Mam problem z krasnokwiatem.
Jakieś dwa lata temu były to nawet 3 rośliny (gat. haemanthus albiflos), każda po 3-6 lisci, ale coś się z nimi niedobrego stało i został jeden. Skoślawiał na maxa. Zostały mu 2 liście, które w każdej chwili mogą paść . Co się z nim stało... Mógłby mi ktoś pomóc? Może to nieodpoweidnia ziemia, za dużo/mało wody, za mało światła? Rośnie w towarzystwie na wpół zeżartej (oczywiście przez moją kotkę) zielistki i może nie odpowiada mu jej towarzystwo? Ratujcie :unsicher: .