z 1g suszu otrzymuje sie ok 1mg salvinorinu a to wystarcza juz na "niezla jazde". te 50-100 lisci to dawka przy zazywaniu doustnym(zucie gryzienie itp.) prz paleniu wystarczy ok 6-12 lisci oto cytat nt hodowli rosliny:
"ROŚLINA I OPIEKA NAD NIĄ
Jeśli będziesz hodował swoją własną Salvię, powinieneś przeczytać poniższy tekst, w przeciwnym wypadku możesz go ominąć. Salvia Divinorum jest półtropikalną rośliną wieloletnią [bylina]. oznacza to, że możesz ją hodować kilka lat, pod warunkiem, że nie jest narażona na zbyt nieskie temperatury. Jest to roślina zielona, o dużych liściach i odróżniającej się, grubej i pustej łodydze. W sprzyjających warunkach może osiągnąc nawet kilka metrów. Gdy roślina osiagnie swój maksymalny wzrost, liściei odgałęzienia zaczną się łamać i odpadać. Jeżeli spadną na wilgotną ziemię, możliwe jest, że się ukorzenią. Chociaż szałwia może rozkwitnąć w naturalnych warunkach, prawie nigdy nie wydaje nasion zdolnych do germinacji. Dlatego roślinę rozmnaża się prawie zawsze za pomocą szczepek. Liście mają owalny kształt, delikatną strukturę i mogą osiągać całkiem spore rozmiary [nawet do 22cm długości]. Zwykle mają kolor szmaragdowozielony lub nawet żółtozielony. Pokryte są bardzo drobnymi, malutkimi włoskami, co nadaje im jedwabisty połysk przy odpowiednim oświetleniu. Najlepiej roślina rozwija się w półcieniu, w dobrze nawodnionej, ale też mocno przepuszczalnej glebie. Nie powinno się zbytnio namaczać korzeni, bo roślina umrze.
Salvia Divinorum może być hodowana wewnątrz, w dowolnym klimacie. Jest piękną rośliną domową.
Możesz również hodować swoją szałwię w naturalnych warunkach, na zewnątrz, jeśli istnieje wilgotny, półtropikalny klimat, w dobrze nawadnianej, ale i przepuszczalnej ziemi ze sporą zawartością próchnicy. Jeśli z kolei znajdujesz się w zimniejszym lub bardziej suchym klimacie, nadal możesz uprawiać szałwię na zewnątrz, oczywiście zakładając sprzyjające warunki pogodowe. Jednak bedziesz musiał upewnić się, że roślina jest zabezpieczona przed mrozem, często podlewana i spryskiwana, gdy wilgotność jest za słaba. Salvia nie przeżyje mrozu i zasuszenia. Można ja uprawiać na zewnątrz w donicach i przynosić je do ciepłego pomieszczenia, gdy na dworze zrobi sie zimno. W ten sposób hodować możesz latem na dworze, a zimą w domu.
Roślina powie Ci, jeśli będzie miała za sucho: jej liście zaczną opadać. Podlej ją wtedy natychmiast i nie pozwól zwiędnąć. Ziemia powinna mieć dobry drenaż, ale również odpowiednią wilgotność. Jeśli uprawiasz w donicach, pamiętaj, aby miały spory rozmiar dla właściwego rozwoju rośliny. Użyj największej donicy, jaką możesz umieścić w danym pomieszczeniu. Musi ona posiadać dziurki na spodzie. Umiejscowienie na dole doniczki żwiru pozwoli na lepszy drenaż i bardziej dynamiczny rozwój systemu korzennego. Tradycyjna gleba kwiatowa powinna sprawować się dobrze.
Salvia będzie potrzebować nawożenia. Do tego celu nadaje się jakikolwiek uniwersalny nawóz. Emulsja rybna jest dobrym wyborem, ale ze względu na przykry zapach, nadaje sie tylko do zastosowań outdoor.
W przypadku hodowli domowej powinno się od czasu do czasu wystawiać roślinę na zewnątrz i pozwolić popadać na nią deszczowi. To zapobiegnie powstawaniu w glebie soli mineralnych i zniszczeniu roślinki.
Salvia Divinorum dobrze znosi różne warunki oświetleniowe. Najlepiej odpowiada jej kilka godzin naturalnego światła dziennego. W domu najlepszym miejscem jest pobliże okna. Wytrzyma więcej słońca, jeśli będzie solidnie nawadniana i spryskiwana. Wytrzyma również głeboki cień. Jeśli zmieniasz warunki oświetleniowe lub wilgotnościowe, rób to stopniowo. Salvia ma wyjątkowe zdolności adaptacyjne, ale czasem, aby przyzwyczaić się do nowego środowiska, potrzebuje tygodni.
Salvia bywa atakowana przez wiele szkodników. Dla roślin hodowanych w szklarni sporym problemem jest mączlik. Zaszkodzić mogą również: mszyce, nagie ślimaki, gąsiennice, przylżeńce [np. wciornastki - wciornastek pszenicznik, wciornastek tytoniowiec], przędziorki i zgorzel. Częstych kłopotów dostarcza zgnilizna korzeniowa i łodygowa. Na liściach mogą pojawić się plamki pleśni. Nie wiadomo dokładnie jakie wirusy atakują SD, ale najpewniej coś takiego ma miejsce, podobnie jak u innych roślin.
Mszycę i zgorzel można usunąć za pomocą gazika zanurzonego w alkoholu izopropylowym.
Szkód powodowanych przez nagie ślimaki można częściowo uniknąć hodując szałwię w donicach postawionych na jakimś uniesieniu. Niektóre ślimaki mimo to przedostaną się na twoje rośliny. Miej na nie oko! Jeden ślimak może pożreć niesamowitą ilość Salvii! Do przyciągnięcia i utopienia ślimaków najlepiej nadaje się piwo. Wypełnij nim spodek i umieść w glebie - delikatnie przysyp go z boków, aby ślimaki mogły się dostać do środka, upić się i utonąć.
Nad przędziorkiem uzyskasz przewagę, rozpuszczając w wodzie szare mydło i spryskując tym liście, włącznie z ich spodami. Powinieneś przeprowadzić 3 spryskania w 2-tygodniowych odstępach. Uwaga - niektórzy donoszą o zgubnym dla liści wpływie tej metody, dlatego bądź ostrożny.
Twoim największym kompanem w zwalczaniu szkodników w przypadku hodowli outdoor będzie Wąż Ogrodowy
Spryskuj liście z umiarkowaną siłą, aby ich nie uszkodzić. Nie zapomnij o spryskaniu spodów - do tego najlepsza będzie drobna końcówka. "