Palmy tworzą pień inaczej niż drzewa... Zaden listek nie zamieni się w pień
Pień palmy to tak naprawde pozostalości po dużej ilosci uschniętych lisci, gdybyś starał się taki pień palmy na pustyni przeciąć piłą to byś zobaczył, że to takie płaty. Niestety przez pare lat pień twojej palmy nie będzie wiekszy niż 3 cm. Po prostu palmy zupelnie inaczej tworza pień niż drzewa (rosliny dwuliscienne). I dlatego to że liscie wychylają się pod kątem to zupelnie normalne. Innym problemem jest zwężanie listka bo to oznaka że być może lisc usycha i trzeba się dowiedziec co nie tak. Nie wiem czy powietrze jakie panuje w domu teraz nie jest za suche dla daktyla. Nawet na takiej polpustyni powietrze może być wilgotniejsze niż u nas w domu.
Żaden listek nie drewnieje, żaden listek nie zamienia się w pień
Te łuski ktore widziales na doroslym pniu palmy to własnie są resztki z lisci, ktore uschły i teraz tworza jakby taki pien. To co teraz jest pniem u twojej małej palmy to zaledwie pare milimetrow od dna, to wlasnie mlodociany pień
Liscie będą wyrastać ze środka, oczywiscie że to kolejne liscie a łuski to powstaną tak naprawde dopiero kiedy liśc uschnie i będzie mozna go odciąć - wtedy ta pozostałość będzie łuską jaką to obserwuje się na doroslych pniach palm.