Witam
Wczoraj bardzo późno w nocy leciał fajny dokument na TW odnośnie prób uprawy ryżu w naszym kraju.
Okazuje się ze zaraz po wojnie w myśl najmądrzejszej nauki radzieckiej . były podejmowane na terenie naszego kraju , próby uprawy tego podzwrotnikowego zboża .Wybrano parę miejsc między innymi okolice Wrocławia gdzie pozakładano poletka ( całkiem fajne poletka 6 hetkarów) . Uzyskiwano odpowiednio około 2 tony z hektara jeżeli jesień była łaskawa i około 1 tony jeżeli jesień przyszła za wcześnie. Fajnie się wypowiadał bardzo prosty pan , którego zadaniem było codzienne notowanie temperatur i mierzenie opadów w tamtym z przed lat experymencie . Najlepsze były opinie żyjących i pamiętających tamte wydarzenia autochtonów. Kupa śmiechu i prostego pragmatyzmu .Przecież można było z tego samego areału mieć trzy lub cztery razy więcej pszenicy. Ale takie były wtedy czasy. Niemniej godny to fakt , że takich experymentatorów jak my , mieliśmy już wcześniej.