|
Napisane: 23 paź 2011, o 11:47
|
Filmu narazie nie obejrzalem, bo na komputerze wystepuje problem z odtwarzaniem Flasha. Ciekawi mnie to, że skoro film jest zakazany, to dlaczego np. opozycjonista Lecha Wałęsy nie wskaże tych materiałow na internecie np. za pomocą wypowiedzi medialnej, albo da do zrozumienia że takie materialy są dostepne na youtube, autentyczne nagrania z tamtych czasów. Czy taka osoba medialna ma zakazane mówić o istnieniu takich materiałow, czy jak to jest ? Myślę że każdy w mediach może się wypowiedziec i nie można cenzurować jego mowy, opinii, tym bardziej że nie chodzi o szkalowanie kogoś a jedynie wskazanie dokumentalnych nagrań. Jesli materiały są tak istotne to powinny być co najmniej wskazane na stronach internetowych opozycjonistów. Jak to się mówi: wskazujemy dowody a potem dowody komentujemy bo bez dowodów trudno o kimś mowić.
Wobec tego czemu w mediach się nie słyszy o tym ? Czy należy myslec że kazdy kto wystepuje medialnie jest w zmowie czy też to media są w zmowie i decydują o tym co można masie przekazac a czego nie można ?? Ja doszedłem do wniosku, że media skrupulatnie kontrolują informacje jakie można ludziom przekazywac a jakich nie można. Chociażby już poruszany tu kiedys przeze mnie światowy skandal ujawnionych dokumentów norymberskich i apel ocalałych z obozu koncentracyjnego Auschwitz: o tym przeciez też w mediach na ogoł się milczy poza nielicznymi światowymi wyjątkami.
Dla przykładu przedstawilem pewnej walczącej o moralność wśród ludzi redakcji, apel i zaproponowaną nową konstytucję Europy przez Ocalalych z Auschwitz (konstytucja oparta na ewidentnych faktach). Na początku zero odpowiedzi tejże walczącej o moralność redakcji pomimo kilkukrotnego wyslania poczty. Musiałem się zatem posunąć do prowokacji, poruszenia emocji, typu: "czy zawsze tak ignorujecie ludzi z góry ?" itd... Celem było po prostu nawiązanie dyskusji z tematem. Odpowiedz jak zwykle nasycona ignorancją: nie poruszamy tematów typu UFO, ewolucjonizmu, bo takich jest od groma. Zadałem zatem pytanie: co ma wspolnego UFO, ewolucjonizm, z odtajnionymi faktami historycznymi skarżącymi istniejące podmioty przez instytucję faktycznie istniejącą w tamtych czasach ? Było jeszcze wiele bolesnych pytań. Odpowiedź w ostateczności była taka: nie mamy kompetencji by poruszać na naszych łamach ten temat. Wniosek moj był taki, że dopoki inne odważne media nie poruszą tego tematu to nikt inny się nie odważy. I tak człowiek jest skazany na szukanie samemu odpowiedzi. Nie możemy żyć samą telewizją i nie możemy być pewni że prawdą może być tylko to co powie nam telewizor, prasa czy radio bo o pewnych rzeczach nie mają po prostu odwagi gadać. Za to jakąś dziwną odwage mają by mowic o teoriach spiskowych, o UFO itd. bo przeciez bajki nikomu nie zagrazają.... a i te bajki kwapliwie media pokazują, to jest dopiero absurd: z jednej strony się niby mowi, że głupot sie nie porusza a z drugiej strony te głupoty sie ludziom pokazuje medialnie (przeciez audycje niezwyklych zjawisk sa pokazywane powszechnie w tv i jakos nie milczy sie o tym). absurd pustych słów: "głupotami sie nie zajmujemy" - te slowa az tętnią prostactwem bo są niezgodne z prawdą.
/Kłamstwo zdąży obiec pół świata, zanim prawda założy buty/