4 lata temu przywiozłam z Chorwacji nasiona nieznanej mi rośliny. W tej chwili mogę się poszczycić pięknym okazem, który w tym roku zakwitł po raz pierwszy ( i nawet wydał nasiona!) - niestety nie mam pojęcia, co to wlaściwie jest. W najbliższej przyszłości postaram się zamieścić zdjęcie, tymczasem postaram się w miarę dokładnie opisać (może ktoś przypadkiem to ma:) ):
Roślina ma wysoki (ok. 50 cm), wąski zdrewniały pień, zakończony koroną drobniutkich gałązek. Liście pierzaste, długości ok. 8 cm, podobne do liści Albicii Julibrissin, matowe, w takim kolorze jak liście akacji. Jesienią liście żółkną i opadają. Nasiona wielkości paznokcia, płaskie i mniej-więcej okrągłe, ciemnobrązowe, błyszczące, "upakowane" po 2-5 w małych strączkach pokrytych brązowawym meszkiem. Kwiaty dosyć duże (ok. 4 cm), złożone z bodajże pięciu bladożółtych płatków; ze środka kwiatu wyrasta pęk jaskrawoczerwonych słupków długości około. 10 cm. Trudno powiedzieć, jakiego typu jest kwiatostan, ma kształt ciasno spakowanej piramidy - naokoło pionowego pędu wyrastają rzędy kwiatów, przy czym kwitną zawsze 3 dolne rzędy; kiedy dolny rząd przekwita, zakwita następny. Wiem, że opis trochę chaotyczny, ale piszę z pamięci, bo znajduję się jakieś 160 km od rośliny;)