Pragnę donieść, że właśnie dobiłam targu z jednym dziadkiem z ogłoszenia, który to do niedawna był dzierżawcą zupełnie ładnego ogródka niedaleko mojego miejsca zamieszkania
Już niedługo będę się szarogęsiła na 300 m kw.
...ale mam jedną, małą zagadkę...
Rośnie sobie toto na "mojej" działeczce (fotki w załączeniu) i nawet dziadzio nie wie co to jest. Rwać pozwolił, bo to niby już moje jest Dziadzio wie tylko, że takie cóś rośnie również w ogrodzie botanicznym. Ten "cóś" ma około metra wysokości, duże, błyszczące, odwrotnie jajowate liście i małe kłosy z drobniutkimi, liliowymi kwiatkami. Nie znalazłam tego w moich mądrych książkach i ciekawść mnie zżera...
CO TO JEST???!!!
Z góry serdecznie dziękuję za pomoc, bo inaczej spać nie będę mogła z tej ciekawości