Witam wszystkich forumowiczów.
Mam słuszny wiek przez złośliwych nazywany "ryczącą czterdziestką z dużym hakiem "
Od kilku lat mieszkam w Bydgoszczy a kwiaty zawsze byly moją pasją i to niestety jest problem....
Szukam kogoś kto chciał by adoptować ...tetrastigmę zwanej po polsku winoroślą kasztanowatą....
Kandydat na rodzica zastępczego musiał by zainwestować w :
-dużą doniczkę
-worek ziemi
-krople na uspokojenie jak mu paskuda zarośnie dom
Roślina ma obecnie ok. 1 metra wysokości (pod warunkiem, ze jej się pozawija pędy), niestety jest zbyt duża dla mnie i za mocno zacienia...storczyki.
Może znajdzie sie ktoś kto zapewni jej odpowiednio dużą przestrzeń.....
Zainteresowanym prześlę fotki na maila.
Postaram się również wrzucić coś tutaj, tylko mi zajmie troszkę czasu, bo umiejętności raczej w tym kierunku kiepskie.