jak zwalczyć mszyce?

[Amelie]

Witam. Mam taki problem i pomyślałam, że może ktoś mi coś napisze. Chodzi o mszyce które oblepiają mi bób. Może nie jest to zbyt egzotyczna roślina, ale normalnie rok po roku za każdym razem na bobie siedzą i chyba przez nie jak już robią się stronki i nasiona, to są robaczywe, no i nie da się tego jeść. Może znacie jakiś sposób?

[Domnik]

Dzień dobry, opryskaj rośliny wywarem z czosnku (unikaj czosnku z chin który nie kiełkuje i ma znikomą siłę działania). Dobrze wykonany wywar zabije te owady i po dobie lub dwóch od zastosowania wszystkie szkodniki będą martwe. Zamiennie można wykonać wywar z pokrzyw. Stężenie dobrać metodą prób (zaczynając od mniejszego, zwiększać w miarę potrzeby).

Preparat na mszyce wykonujemy ze startych ząbków czosnku. 200-300 g rozdrobnionego czosnku wystarczy na ok 10 L wyciągu. Przed zastosowaniem pozostawiamy preparat na 2-3 dni aby substancje zawarte w czosnku rozpuściły się w wodzie. Taki wyciąg stosuje się bez rozcieńczania.

Zamiennie można wykonać wyciąg z na mszyce z cebuli. 100-200 g cebuli gotujemy w 1 L wody przez ok 15- 30 minut następnie dolewamy wodę by uzyskać ok 10 L. Taki wywar stosuje się podobnie jak ten z czosnku - czyli bez rozcieńczania.
Wykonuję również nawozy i środki przeciw szkodnikom z pokrzyw w ten sposób że napełniam wiaderko roślinami do 2/3 wysokości. Następnie zalewam to wodą i pozostawiam na kilka dni. Gdy płyn w wiadrze przestanie się pienić nawóz jest gotowy (może to zająć 1-2 tygodnie, wszystko zależy od temperatury). Rozcieńczam go (na 1 L takiej nawozu dolewam 1 L wody w przypadku zastosowania dolistnego rozcieńczam mocniej 1:3 lub 1:5). Podobnie postępuję wykonując nawóz i preparat na szkodniki ze skrzypu polnego i wrotycza. Warto kilka razy podczas fermentacji wymieszać lub choćby wcisnąć wystające (fermentujące) rośliny z powrotem do wiadra dzięki czemu całość zostanie przerobiona. Pewną niedogodność stanowi brzydki zapach towarzyszący fermentacji. Można albo postawić wiaderko w miejscu w którym nie przebywamy albo dodać dodać do roztworu dolomitu. Życzę powodzenia.

[zakrecony]

Ja kupuję specjalne preparaty. Zdaję sobie sprawę że niszczą nieco rośliny... Wybieram mniejsze zło.

[Nimfa24]

Najważniejsze by omijać drogie preparaty sztuczne - chemię. Są szkodliwe zarówno dla człowieka, owadów i czasami dla roślin, nawet jeśli na opakowaniu napisano inaczej. Największą ściemą jest tak zwana karencja. Wymyślone w celu uspokojenia bardziej podejrzliwych. W rzeczywistości bardzo często środki chemiczne są tak samo szkodliwe w dniu zastosowania jak i po tygodniu, pięciu czy dziesięciu tygodniach. Polecam odpowiednie filmiki na Youtube.

[doger53]

Tutaj Powiem tak najlepszym sposobem na mszyce najbezpieczniejszym i naturalnym do tego ta kuracja zahartuje wam roślinę i wzmocni to porostu gnojówka z pokrzyw zbieramy pokrzyw całe wiadro nie mogą być zakwitnięte bo tracą swoje właściwości czyli zbieramy tylko młode okazy zalewamy wodą przykrywamy lekko i po 2 tygodniach jak się pojawi specyficzny smród oprysk jest gotowy stosować w proporcji 1 do 20 najbezpieczniej myślę że 3 dniowa kuracja odgoni wszystkie szkodniki bo sam zapach je odgania taki nawóz może stać długo no aż się skończy ale zapach jest nieznośny więc polecam przelać sobie przez sito w jakąś małą buteleczkę i porostu tak przechowywać
Dziękuje i pozdrawiam Dawid

[marek846]

Dobre rady w tym temacie, już szału dostawałem z mszycami. Ale faktycznie gnojówka z pokrzywy działa cuda, tylko ten zapach... a stosował ktoś wyciąg z mniszka? też podobno sobie radzi z mszycami