Witam
Nic nie stoi na przeszkodzie żebym jeszcze raz przedstawił wam moją dumę ale przy okazji chyba czas się zastanowić, czy to oby na pewno waszyngtonia Otóż będąc w Grecji, podniosłem sobie w parku, z pod palmy na 100% waszyngtonii, ziarenko i wyrosło (patrz biała doniczka), rok później podniecony udaną uprawą, będąc w Hiszpanii rozglądałem się za palmami i tym co z nich spadało. Starałem się znaleźć palmę inną niż waszyngtonia, ale też oferująca swoje nasiona. Jak widać na zdjęciach (patrz zielona doniczka) chyba mi się udało, bo rośnie inaczej niż waszyngtonia. Macie jakieś pomysły z pod czego podniosłem nasiono
Całą obsługę moich sadzonek robię na tzw czuja. W okresie zimowym podlewam raz na tydzień-dziesięć dni, w okresie letnim wiadomo częściej. Od kilku miesięcy stosuje nawóz BIOHUMUS w pełni naturalny do kwiatów zielonych i chyba widać efekty, roślina rośnie jak szalona.
Mam problem z ziemiórką, która zadomowiła mi się w doniczkach i ani myśli opuścić ziemię - widocznie jej też u mnie dobrze. Niestety jedna z trzech sadzonek ( ta najbardziej opanowana przez muszki) trafiła do innego pomieszczenia i przechodzi tam chemioterapie, trochę to ryzykowne ale mam nadzieje że nic jej nie zrobię.
Biała doniczka - 2014rok
Zielona doniczka - 2015rok