Witajcie. Dziś chciałbym napisać trochę na temat sorgo. Uprawiam sorgo od ok 2 lat. Stałem się jego posiadaczem przypadkowo po zakupie nasion trzciny cukrowej z chin (trzcina zamiast zgodnie z zakupem być trzciną okazała się być sorgo). Przy tej okazji przestrzegam przez zakupem jakichkolwiek nasion z chin. Mniej więcej w 30% nasiona okazują się być zupełnie innym gatunkiem niż zamówiony. Cóż taka specyfika i mentalność części chińskich sprzedawców.
Wracając do sorgo (za wikipedią): rodzaj roślin z rodziny wiechlinowatych obejmujący w zależności od ujęcia systematycznego 21[2], 30[3], nawet do około 60 gatunków[4]. Szczególnie dużo problemów taksonomicznych przysparza Sorghum bicolor, którego odmiany i podgatunki były powodem opisywania licznych, odrębnych gatunków[2]. Rośliny tego rodzaju występują w strefie klimatów ciepłych i gorących Starego Świata (tylko jeden endemiczny gatunek rośnie w Meksyku)[3], stanowiąc jedną z najważniejszych roślin zbożowych tych regionów świata. Poza Afryką różne gatunki i odmiany uprawiane są także w Indiach i Chinach. Gatunkiem typowym jest Sorghum bicolor.
Rośliny moim zdaniem nie są zbyt kłopotliwe w uprawie. Raczej nie imają się ich żadne szkodniki. Sporadycznie mogą wystąpić mszyce lub przypałętać się inne owady, ale nie zauważyłem aby szczególnie jakoś upodobały sobie sorgo. Na pewno jest to roślina ciepłolubna. Lubi stanowisko ciepłe, silnie nasłonecznione i żyzną glebę. Jest odporny na krótkotrwałą suszę.
Czas przedstawić zdjęcia. Oto kwiatostan sorgo przed rozkwitnięciem:
Kwitnący kwiatostan:
Liść sorgo:
Liście sorgo:
Sorgo wytwarza odrosty pędowe. Dzięki temu na jednej roślinie może zawiązać się dodatkowy ziarniak (czyli rodzaj owocostanu). Odrost pędowy:
U mnie roślina osiągnęła niecały metr wysokości. Zatem rozmiary dość małe. Myślę że sorgo będzie obok ryżu dość dobrą propozycją rośliny doniczkowej dlatego dodałem nasiona sorgo do naszego sklepiku. Można je kupić tutaj:
http://www.oleander.pl/nasiona/1324-sorgo-sorghum-moench-3-nasiona.html