Macie jakieś sprawdzone sposoby na pozbycie się mchu i chwastów z kostki brukowej?
Usuwanie ręczne jest żmudne i nie zwalcza w pełni problemu. Chemiczne środki również nie wchodzą w grę - nie dość, ze mają negatywny wpływ na glebę, to jeszcze przy okazji można sobie spalić okoliczny trawnik.
Czytałem o myjce ciśnieniowej, która ma funkcje usuwana chwastów https://promur.pl/urzadzenia/dibo/ Metodą wrzącej wody unicestwia rośliny. Stosowaliście coś takiego kiedyś? Jakie efekty u Was przyniosło?