Hej!
Kupiłem pragnię syberyjską bo wyczytałem, że to roślina cieniolubna i można ją utrzymać w mieszkaniu. Mam niestety dość zaciemnione pokoje, słońce wpada dosłownie na chwilę i nie obejmuje całego pomieszczenia. Początkowo Pragnia wyglądała na zadowoloną, liście pięknie się rozwijały i miałem nadzieję, że wreszcie trafiłem. Niestety ostatnio liście pożółkły, poschły i nie dość, że o kwitnieniu nie ma mowy, to boję się o to żeby mi w ogóle nie padła. Czy ktoś ma może jakieś sugestie? Co się stało? Pragnia wsadzona była do zwykłej ziemi, wielokwiatowej, nawoziłem preparatem dla roślin kwitnących, zawieszona na ścianie, niedaleko okna.