Witajcie kochani...
pisze do Was liczac na dobre rady...otoz chcialabym kupic jakis ladny, najlepiej kwitnacy, krzaczek na balkon, ktory z czasem bede mogla przesadzic do ogrodu (gdy juz zbudujemy nasz wymarzony domek;-).
Prosze o propozycje ciekawych i stosunkowo "latwych" krzaczkow (niestety dopiero raczkuje w tej dziedzinie)...dodam jeszcze ze bardzo wazne jest aby nie byl trujacy, gdyz niestety mam wscibskiego kociaka i nawet moj ulubiony bukszpan musial zmienic miejsce "zamieszkania"
pozdrawiam wczesno - jesiennie
solmik