Strona 3 z 7

PostNapisane: 12 wrz 2008, o 20:45
sev
PatrykL, czy mógłbyś wkleić jakieś fotki swoich bananowców?!

PostNapisane: 14 wrz 2008, o 17:18
Michał19
Witam
Przeglądając google w sprawie czym naprawde jest Freddi banani natknąłem się na tą strone:
http://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.exoten-forum.de/vb/showthread.php%3Ft%3D

Na dole tematu jeden z użytkowników pisze, że Freddi banani to krzyżówka dwóch podgatunków Basjoo, oto tłumaczenie z google jego postu:

Byłem w Wels wyjaśnił, że był to skrzyżowanie 2 basjoo gatunków, które są szczególnie dobre właściwości samodzielnie. Został dodany jednak, że zakład w jesieni i wyrzucić wszystkich liści na wiosnę znowu od dołu będzie wypędzać świeże. Jaka jest obecnie szczególną zaletę w porównaniu do normalnego M. basjoo należy, nie może być odbierane.

Z jego postu wynika ,że jest ulepszeniem normalnego Basjoo.

PostNapisane: 16 wrz 2008, o 18:53
sev
A ja myślę, że Freddi banani to pic na wodę aby sprzedać musa basjo jako "fredi banani" za większą cenę.

Odradzam szczerze.

Ja walnołem mojego bananowca do dużej donicy po palmie, która zakonczyła swój żywot kilka lat temu. W niektórych miejscach zaczoł mi podgniwać, więc zamalowałem je "Funabenem".
Przez zime będzie rósł sobie w domu a na wiosnę ląduje w ogrodzie.
Obrazek

PostNapisane: 17 wrz 2008, o 09:54
Michał19
Gratuluje zakupu ;) mam nadzieje ,że będzie ci dobrze rósł. Wkońcu i na Lubelszczyźnie jedej z najzimniejszych części Polski w zimie rośnie grono wielbicieli bananowców mrozoodpornych, udowodnimy ,że można jednak tu uprawiać egzotyki mimo nie sprzyjających warunków. Najważniejsze w uprawie to znalezienie optymalnych warunków dla uprawy bananowców tzn. zaciszne, osłonięte ze wschodu i północy miejsce, żyzną glebe a wtedy bananek będzie śmigał jak na drożdżach ;)

PostNapisane: 26 wrz 2008, o 17:56
Michał19
Witam
Jestem ciekaw czy przygotowujecie już swoje bananowce do zimy? Napiszcie jakie metody szykujecie aby bananki wytrzymały zime, przydadzą się te informacje ponieważ postanowiłem wsadzić mojego Freddi banani do gruntu na wiosne.

PostNapisane: 8 lis 2008, o 14:36
Michał19
Oto efekty wzrostu bananka po 1,5 miesiąca. Według mnie wzrost jest zadowalający, biorąc pod uwagę w jakiej jest donicy to aż dziw mnie bierze. Podlewam go co tydzień 0,5 litra wody z nawozem Florovit bardzo go polecam po nim bananek ma dłuższe liście większe niż moja noga:D.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 8 lis 2008, o 19:26
Andres74
Ładnie się prezentuje.
Liście rzeczywiście są tak ciemnozielone, czy to tylko na zdjęciu ?
Wygląda korzystnie ;)

PostNapisane: 9 lis 2008, o 13:24
Michał19
Tak liście są ciemnozielone, niestety ale martwi mnie to ,że na obrzeżach liście zasychają :( moim zdaniem sprawcą tego jest kaloryfer.

PostNapisane: 9 lis 2008, o 21:55
Andres74
Pół litra wody na tydzień w ogrzewanym pomieszczeniu to trochę mało, co ?

PostNapisane: 10 lis 2008, o 00:32
czytelnik
Kilka fotek tegorocznych bananowców

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 10 lis 2008, o 00:41
czytelnik
Ta największa kępa to musa basjoo przezimowany w gruncie. Startował od poziomu ziemi bo wiosną przyciąłem go 10 cm nad gruntem. Obok niego jest musa helens hybrid identycznej wielkości we wrześniu kiedy było robione zdjęcie, który startował z nibypniem ponad metrowym przezimowanym w piwnicy. Obydwa miały około 3 metrów licząc od poziomu gruntu. Największe liście prawie 2 metrowe. Obok widać jeszcze colocasie esculenta (słoniowe uszy).

PostNapisane: 10 lis 2008, o 12:48
Michał19
Jakoś zastrzeżeń do takiej ilości wody bananek nie ma ;) , zresztą jest teraz późna jesień więc nie musi "chlać" tyle wody co w lecie. Co do zasychania obrzeży liści to znalazłem sposób, dookoła donicy pod liściami dałem cztery duże słoiki z wodą co powinno zwiększyć wilgotność powietrza.

PostNapisane: 10 lis 2008, o 16:53
sev
Doczytałem się że przyczyna brązowienia brzegów liści jest zbyt duże nawozenie przy jednoczesnynym zbyt małym naswietleniu.

PostNapisane: 10 lis 2008, o 18:14
czytelnik
Zimą moje bananowce przechowywane w domu zawsze były w tragicznym stanie, a od końca września do marca nie nawożę ich. Liście schną nie tylko na brzegach. Za to z wodą nalezy bardzo uważać bo nawet jak liście wszystkie uschną to na wiosnę będą nowe, a przelać jest bardzo łatwo szczególnie w dużych donicach. Taki banowiec zgnije od środka w taki sposób, że nawet tego z zewnątrz nie widać - dopiero jak się zetnie nibypień. No i oczywiście najgorszym wrogiem i przyczyną brązowienia i żółkniecia liści są przędziorki. Nigdy nie zdarzyło mi się żeby zimą się nie pojawiły.

PostNapisane: 10 lis 2008, o 19:18
Michał19
Napisał: sev
Doczytałem się że przyczyna brązowienia brzegów liści jest zbyt duże nawozenie przy jednoczesnynym zbyt małym naswietleniu.


To się nie nijak nie zgadza z moim problemem ,ponieważ mój bananowiec stoi w miejscu bardzo słonecznym. Słońce operuje teraz od 12:00 do 17:00. Obstawiałbym jednak małą wilgotność powietrza.

PostNapisane: 10 lis 2008, o 19:21
Michał19
Napisał: czytelnik
Zimą moje bananowce przechowywane w domu zawsze były w tragicznym stanie, a od końca września do marca nie nawożę ich. Liście schną nie tylko na brzegach. Za to z wodą nalezy bardzo uważać bo nawet jak liście wszystkie uschną to na wiosnę będą nowe, a przelać jest bardzo łatwo szczególnie w dużych donicach. Taki banowiec zgnije od środka w taki sposób, że nawet tego z zewnątrz nie widać - dopiero jak się zetnie nibypień. No i oczywiście najgorszym wrogiem i przyczyną brązowienia i żółkniecia liści są przędziorki. Nigdy nie zdarzyło mi się żeby zimą się nie pojawiły.


No ale te rady są do bananowców karłowatych, nijak ma się to do Freddi Banani. Do tej pory nie zaobserwowałem żadnych insektów na moim bananowcu. Nawoże swojego bananowca ale nie w takim stopniu jak w lecie to samo się tyczy ilości wody( w lecie 2 litry na tydzień, w zimie 0.5 litra na tydzień).

PostNapisane: 10 lis 2008, o 20:53
czytelnik
Napisał: Michał19
No ale te rady są do bananowców karłowatych, nijak ma się to do Freddi Banani. Do tej pory nie zaobserwowałem żadnych insektów na moim bananowcu. Nawoże swojego bananowca ale nie w takim stopniu jak w lecie to samo się tyczy ilości wody( w lecie 2 litry na tydzień, w zimie 0.5 litra na tydzień).


No to masz szczęscie, mam jak dotychczas doświadczenia z przechowywaniem zimą 8 odmian - na każdym pojawiły się przędziorki.

PostNapisane: 10 lis 2008, o 21:27
sev
Jako komentarz do mojej poprzedniej wypowiedzi dodam tylko, że nawet jesli to jesienne słonce świeciłoby od rano do zmierzchu to w porównaniu do strefy tropikalnej to jest bardzo niskie naświetlenie.

PostNapisane: 11 lis 2008, o 09:27
AdrianS.
Ten Basjoo ilu letni to okaz ?? Chodzi o to jak długo go masz??
pozdrawiam

PostNapisane: 11 lis 2008, o 18:57
czytelnik
Basjoo pojedynczy (ten na zdjęciu z juką gloriosą) to zeszłoroczny odrost wsadzony w tym roku do gruntu (niestety główny nibypień 2 letni majacy około 150 cm zgnił w zimie).

Basjoo w kępie był zasadzony do gruntu w zeszłym roku jako odrost z roku poprzedniego (obydwa były zimowane nim poszły go gruntu w zimnej ciemnej piwnicy).

PostNapisane: 11 lis 2008, o 19:06
czytelnik
Musa Ornata tym razem zostawiłem w donicy bo i tak nie udaje jej się przezimować w piwnicy, więc majac nadzieję na kwiat będę próbował w domu.

Obrazek


helens hybrid 2 letni w donicy

Obrazek

PostNapisane: 11 lis 2008, o 19:22
czytelnik
I jeszcze kępki basjoo, yuananesis (dawniej oznaczanych jako itinerans) i helens hybrid w innym miejscu

Obrazek


I dwa największe musa yuananesis (2 letni) z tyłu i helens hybrid. Ten pierwszy choć największy niestety startował znowu jako odrost z poprzedniego roku bo główny nibypień około 3 razy większy jak zwykle zgnił - a i z tego odrostu osiągną imponujacy rozmiar ponad 3 metrów licząc od poziomu ziemi do najwyższego liścia. Helensa udało mi się przezimować już przez dwie zimy,

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 11 lis 2008, o 19:26
czytelnik
I jeszcze największy musa dwarf cavendish (bananarama) bałem się że nie zmieści się w pokoju bo ma 20 cm do sufitu. Udało się go po raz pierwszy przezimować w domu, zobaczę czy uda się tej zimy.
Co ciekawe wszystkie liście są z tego sezonu, te małe z końca lutego gdy zaczął rosnać wypuszczajac liście o połowe mniejsze niż w poprzednim sezonie, a największe z końca lata.


Obrazek

i jeszcze musa yuananensis w donicy - odrosty, które wyrosły z poziomu ziemi nibypnie z poprzedniego sezonu zgniły.

Obrazek

PostNapisane: 11 lis 2008, o 19:42
czytelnik
I jeszcze dla odmiany coś innego, opuncje już nie pamiętam jakie odmiany bo mam kilkanaście i juka thomsoniana a z przodu mała juka brevifolia ver.jaegeriana

Obrazek

Yuka gloriosa variegata z pniem, juka karolińska variegata, 2 letni poncirus trifoliata i granat wsadzony w tym roku (co do niego nie mam wielkich nadziei bo zeszłoroczny podobny zgnił)

Obrazek

i jeszcze trochę innych kaktusów

Obrazek

PostNapisane: 12 lis 2008, o 11:26
SLIMI
Wspaniała kolekcja! Gratulacje! Podejrzewam że w Polsce nie wiele osób mogło by się pochwalić podobnym bananowym ogrodem. Możesz napisać w jakim rejonie Polski mieszkasz? Ja kupiłem w tym roku 1,5 basjoo i w przyszłym roku też będę wkładał do gruntu a mieszkam na Podkarpaciu. Mam też sporo bananowców karłowatych.

PostNapisane: 12 lis 2008, o 16:15
kill17
naprawde ogród robi wielkie wrażenie, pewnie sąsiedzi ci zazdroszczą

PostNapisane: 13 lis 2008, o 10:22
Andres74
A nie za mało żółta na Color Guard ?
Wygląda bardziej na Golden Sword.

Tak, czy inaczej prezentuje się bardzo ładnie.
Podobnie jak cały sukulentowy kącik.


Bananowce też mi się podobają, niezmiennie :D

PostNapisane: 22 sty 2009, o 18:48
julian232
Mam do was pyatnaie czy bananowce w jakiś sposób chronimy zima w gruncie przed wilgocią?

PostNapisane: 22 sty 2009, o 20:46
Andres74
Wiadomo, że lepiej, żeby miały sucho.
Jednak przemarznięte pędy po rozmrożeniu staną się wilgotne i zaczną się psuć, jeżeli zostały przemrożone.

Spodziewam się, że moje ensete ventricosum nie przeżyją.
Na szczęście wykopałem 3 musa basjoo (te najmniejsze i najsłabsze) i one w piwnicy mają się dobrze (powypuszczały liście).
4 musa basjoo osłonięte liśćmi i styropianem: wygląda na to, że częściowo pnie przemroziło i zgniją.
Liczę, że część pnia jednak ocaleje. W najgorszym razie odbiją z odrostów.

Ensete glaucum: idąc za radą Francuzów wykopałem je w listopadzie i dobrze zrobiłem.
Już od października widać było, że niskie temperatury im nie służą.

Wykopałem i wniosłem do piwnicy, ale nadal gniły.
Wyniosłem do pokoju i wyglądają świetnie, największy ma 3 duże liście.

PostNapisane: 23 sty 2009, o 08:09
julian232
Czyli najlepiej chronić je przed wilgocią. W jaki sposób wy swoje chronicię?

PostNapisane: 23 sty 2009, o 08:15
julian232
czy musa yunnan i red tiger wykształcaja nasiona? Zimował już ktoś te dwa gatunki rosliń w gruncie, z jakim sukcesem? Czy zimował już ktos w ogrodzię Musa itinerans ?

PostNapisane: 24 sty 2009, o 12:31
..........
@Andres74

Mam pytanie. Pisałeś kiedyś o cannach, że wysadziłeś je już w lutym do doniczki. Ja około tygodnia temu oglądałem bulwy moich cann - wyglądały zdrowo. Czy Ty swoje wysadzałeś na początku lutego czy raczej pod koniec?

PostNapisane: 24 sty 2009, o 13:24
julian232
Greg mimo ,że nie do mnie kierowałeś woje pytanie, ja moje wsadzam już w końcu stycznia, wtedy mogą w ogrodzie wysokie odmiany rosnąć do ponad 2,5 metra, nie pamietam ile miały moje najwyższe. jak wsdasz do doniczek to z początku nie podlewaj zbyt obficię.

PostNapisane: 24 sty 2009, o 14:01
Andres74
Jeszcze nie wiem jak zrobię w tym roku, bo mam ich bardzo dużo.
Kupiłem kilka nowych kłączy i one zaczynają wypuszczać kiełki, więc pewnie je wsadzę do doniczek na przełomie lutego/marca).

W ubiegłym roku mimo wszystko nie porosły w doniczkach zbyt duże.

Jeżeli wysadzać to pod koniec lutego.
Pomieszczenie powinno być ciepłe (np. u mnie piwnica, gdzie stoi piec)

PostNapisane: 20 lut 2009, o 15:18
Rumcajs
Mam pytanie. Czy można bananowca w okresie zimowym nawozić Siarczanem Potasu ?? I czy to go wzmocni ??

PostNapisane: 21 lut 2009, o 12:37
Oleander
Zimą należy zaniechać nawożenia. Chyba że masz ciepłe stanowisko z doświetlaniem i obserwujesz przez zimę ciągle nowe przyrosty. Już niedługo - w marcu można zacząć nawozić (jest coraz więcej słonecznych dni, więc rośliny (w ciepłych warunkach) siłą rzecz rozpoczną wzrost:)

Bananowce nie są mrozoodporne, dotyczy to wszelkich mieszańców, również odradzam wynalazki typu "fredi banani" chyba że ktoś chce przepłacić kilka razy za zwykłego bananowca.

PostNapisane: 21 lut 2009, o 15:06
Rumcajs
No tak, ale od marca rozumiem że można nawozić preparatami zawierającymi azot a nie siarczanu potasu ? Z góry dzięki za odpowiedź.. Pozdrawiam

PostNapisane: 5 mar 2009, o 18:17
sev
Michał a jak twój bananowiec - urósł trochę od ostaniej fotki? Mój po zimowej przerwie wznowił juz wzrost

PostNapisane: 5 mar 2009, o 18:43
Michał19
Napisał: sev
Michał a jak twój bananowiec - urósł trochę od ostaniej fotki? Mój po zimowej przerwie wznowił juz wzrost


Mój nieśmiało ale zaczyna rosnać, liść się powiększył o pare centymetrów. Niestety ale po zimie wygląda koszmarnie:(, musiałem usunąć pare liści ,przez przędziorki.

PostNapisane: 5 mar 2009, o 23:09
sev
Mój tez ma przedziorki (jako jedyna roslina w domu) muiałem zrobic mu prysznic.

PostNapisane: 6 mar 2009, o 08:30
Michał19
A jak tam liście? Bo mojemu, zasychały w całości i dlatego zostały tylko dwa:( , ale myśle ,że wróci do formy sprzed zimy.

PostNapisane: 6 mar 2009, o 18:07
Rumcajs
Tak jak w temacie: Czy ktoś już posiada takiego bananowca (musa yunnan) i mógłby nieco przedstawić ogólnie parę informacji jak ta roślina się zachowuje w naszym klimacie. Szukam konkretnych danych. Pozdrawiam

PostNapisane: 8 mar 2009, o 17:09
Andres74
Wiem tylko tyle, że został odkryty przypadkowo i że można spodziewać się po nim odporności porównywalnej z basjoo i sikkimensis.

Nasiona można kupić w internecie.

PostNapisane: 11 mar 2009, o 12:15
angfr56
Witam wszystkich maniaków bananowych. Jak tam po zimie, czy wasze bananki przetrwały? Wiem, że jeszcze za wcześnie, ale może są już jakieś oznaki. Ja niestety nie mam takiego bananka, mam tylko domowego ale rośnie całkiem przyzwoicie. Jak by ktoś z Was miał na zbyciu sadzonkę musa basjo albo jakiegoś innego mrozoodpornego bananka to bardzo proszę, dajcie znać z przyjemnością odkupie. Dzięki i pozdrowienia dla wszystkich.

PostNapisane: 11 mar 2009, o 15:12
Oleander
Sadzonki Musa Basjoo powinny być dostępne w Oleander ok maja tego roku. Cena będzie konkurencyjna w stosunku do innych krajowych sprzedawców. Dokładnej ceny nie mogę podać z wyprzedzeniem, bo wszystko zależy od zmieniającego się kursu walut.

PostNapisane: 11 mar 2009, o 19:07
Rumcajs
Szkoda że tak późno :)

PostNapisane: 14 mar 2009, o 08:10
AdrianS.
A jak w ogóle jest z tym basjoo ?? wytwarza nasiona czy nie? bo w internecie są sprzeczne informacje

PostNapisane: 14 mar 2009, o 10:14
Oleander
Adrian, ja nigdy nie spotkałem się z nasionami tej rośliny w sprzedaży u poważnych dostawców (można je za to trafić czasami w oszukańczych firmach, które wysyłają inne nasiona zamiast zamówionych;)
Zresztą bananowce dają się świetnie rozmnażać przez odrosty, a z nasionami zawsze jest większy kłopot niż z odrostami;)

PostNapisane: 15 mar 2009, o 08:27
AdrianS.
Racja ;) będzie trzeba czekać na sadzonki

PostNapisane: 16 mar 2009, o 19:15
Andres74
Maj to dobry okres na sadzenie m. basjoo ;)
W ubiegłym roku moje sadzonki wsadziłem w pierwszym tygodniu czerwca, a wyrosły całkiem spore.