Strona 1 z 5

PostNapisane: 13 cze 2005, o 00:54
Oleander
Masz eukaliptusa? Możesz coś o nim napisać, a może zrobiłeś ciekawą fotkę? umieść ją tutaj - odpowiadając na ten post.

Eukaliptusy, jak uprawiać, warunki uprawy, opisy, zdjęcia

PostNapisane: 16 cze 2005, o 16:41
mefisto79
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

eukaliptusy z nasion

PostNapisane: 3 gru 2005, o 21:38
sync550
jakie eukaliptusy najlepiej kiełkują i czy mają jakieś specjalne wymagania co do podłoza , temperatury
światła zarówno przy wysiewie , młodych siewkach jak i starszych roślinach - jakiego eukaliptusa byście mi polecili na początek ??????

eukaliptusy z nasion

PostNapisane: 30 gru 2005, o 01:53
Oleander
Napisał: sync550
jakie eukaliptusy najlepiej kiełkują i czy mają jakieś specjalne wymagania co do podłoza , temperatury
światła zarówno przy wysiewie , młodych siewkach jak i starszych roślinach - jakiego eukaliptusa byście mi polecili na początek ??????


z oferowanych przeze mnie nasion najlepiej kiełkują: eukaliptus gałkowy (e. globulus) i eukaliptus gunni a także eukaliptus periniana, sieberi i dalrympleana. Pozostałe kiełkują w różnym procencie. Część wymaga stratyfikacji (bez której kiełkuje nawet po roku czasu). Generalnie polecam e.gunni (bardzo mrozoodporny) i e. globulus (stosowany w lecznictwie ze względu na dużą zawartość olejków eterycznych). Nie mają specjalnych wymagań - choć wysiewane w okresie zimy - wymagają oczywiście doświetlania i co najmniej +22 stopni.

Jaka jest nazwa łacińska tego eukaliptusa cytrynowego?

Pytanko!!!!

PostNapisane: 13 sty 2006, o 15:43
mateusz-swiatek1
Czy E. Globulus jest łatwy w uprawie???
Jak go chodować??
Z tego co wiem to wytrzymuje on mrozy do -8 stopniii!!
Zafascynowała mnie ta roślina więc proszę o szybką pomoc!!!!

Pytanko!!!!

PostNapisane: 24 sty 2006, o 02:23
Oleander
Napisał: mateusz-swiatek1
Czy E. Globulus jest łatwy w uprawie???
Jak go chodować??
Z tego co wiem to wytrzymuje on mrozy do -8 stopniii!!
Zafascynowała mnie ta roślina więc proszę o szybką pomoc!!!!


Jak prawie każdy eukaliptus - lubi ciepło, ubojętną lub zasadową glebę. Mają delikatne korzenie także niezbyt dobrze znoszą przesadzanie. Więcej informacji o uprawie i wysiewie - można uzyskać po zakupie nasion, które są dostępne w naszym sklepie na http://www.oleander.pl

Czy eukaliptus ma działanie halucynogenne?

PostNapisane: 31 sty 2006, o 21:31
Otherkin
...Czyli dlaczego misie koala sa takie zmulone;)....

Czy od palenia/ spozywania eukalitusa {takiego, co go Polak jest w stanie wychodowac w doniczce} mozna uzyskac stan oduzenia narkotykowego?
A jesli tak, to jaki eukaliptus i jaka metoda?

Oczywiscie pytam, aby poszerzyc horyzonty, nie zamierzam probowac ani namawiac do tego innych;).

PostNapisane: 1 lut 2006, o 19:35
reizer
jaki eukaliptus jest najłatwieszy w hodowli i najwytrzymalszy??

PostNapisane: 1 lut 2006, o 22:03
mateusz-swiatek1
Najbardziej wytrzymały jest E.niphollina a nałlatwiejszy hm... chyba E.gunii.

PostNapisane: 2 lut 2006, o 10:13
Oleander
Napisał: Otherkin
...Czyli dlaczego kolala sa takie zmulone;)....

Czy od palenia/ spozywania eukalitusa {takiego, co go Polak jest w stanie wychodowac w doniczce} mozna uzyskac stan oduzenia narkotykowego?
A jesli tak, to jaki eukaliptus i jaka metoda?

Oczywiscie pytam, aby poszerzyc horyzonty, nie zamierzam probowac ani namawiac do tego innych;).



Z mojej wiedzy wynika, że nie ma takiej możliwości. Nic mi nie wiadomo aby któryś z eukaliptusów miał np THL;) wiem natomiast że w niektórych "kawiarniach" można zapalić liście eukaliptusa w specjalnej fajce wodnej. Sam kiedyś próbowałem;) Zabawa...hmmm;) nie wnikajmy w szczegółby bo forum odwiedzają także dzieci;)

PostNapisane: 2 lut 2006, o 11:14
Oleander
Napisał: mateusz-swiatek1
Najbardziej wytrzymały jest E.niphollina a nałlatwiejszy hm... chyba E.gunii.


Testuję w tym roku e.gunii, e.debeuzevillei, e.niphophilla. Na razie przy -20 zmarzły im liście, zobaczymy jak poradzą sobie pędy i konary... postaram się o tym napisać za kilka tygodni;)

zima w tym roku sprzyja ekstremalnym testom;)

PostNapisane: 9 lut 2006, o 23:17
Matrio
A ja czytałem że "niektóre" gatunki są dla ludzi toksyczne (w sensie ze sie naćpają czy zatrują?), a z tym jak na kogo jaki eukaliptus zadziała to juz osobna sprawa......jest wiele gatunków z roznymi zwiazkami....

PostNapisane: 21 lut 2006, o 22:14
Nelchael
Potrzebny mi eukalitus, ktory moze rosnac w pełnym w słoncu, ale na północnej wystawie nie wyciągnie się i nie pobieleją mu liscie, mozliwie łatwy {zimowanie wykluczone}, z duza ilościa olejkow eterycznych {aby susz pachniał}. Propozycje?

PostNapisane: 22 lut 2006, o 12:53
Oleander
Jeśli chodzi o moje eukaliptusy to w tym sezonie (jak na razie) zima nie okazała się zbyt mocna i dały sobie radę. Myślę jednak że uprawa gruntowa tych roślin może się udać tylko w naprawdę sprzyjających lokalizacjach (gdzieś pod Szczecinem np). W pozostałych rejonach należy przenosić rośliny na zimę do piwnicy, na werandę itp bowiem mogą wymarzać.

PostNapisane: 14 lip 2006, o 11:48
Nelchael
Pani chyba sama była lekko zmulona...
Po pierwsze: Gdyby juz to jadły, wyształciłby mechanizm obronny.
Po drugie: Niby kiedy liście by fermentowały.

PostNapisane: 4 mar 2008, o 19:24
sev
Oto zdjęcie Eukaliptusa Gunnii rosnącego od 3 lat w ogrodzie mojego przyjaciela w Budapeszcie. Roślina nie jest praktycznie niczym osłaniana z wyjątkiem podstawy pędów i ma ok 2,5 m wysokości. Na fotce ugięła się pod ciężarem lodu z marznącej mżawki. Jakie są wasze doświadczenia z tym gatunkiem w Polsce?

PostNapisane: 7 mar 2008, o 21:13
Demon
hej
a uprawia ktos moze Eucalyptus neglecta??? jesli tak to jak znosi polskie warunki? podobno to najodporniejszy na mroz gatunek. wykielkowalo mi chyba ponad 100 nasion (nie moge zliczyc bo oczoplasu dostaje).
zazielenilo mi sie takze od siewek Callistemon viridifolius, ktory to bez zadnych szkod znosi -18 st. C.
jesli macie jakiekolwiek doswiadczenie w uprawie tych gatunkow piszcie
pozdro

PostNapisane: 10 lip 2008, o 12:53
julian232
Czy eukaliptus właściwy może rosnąć w polsce w gruncie, ma na to jakieś szanse?

PostNapisane: 10 lip 2008, o 13:11
..........
@julian232

Czy eukaliptus właściwy może rosnąć w polsce w gruncie, ma na to jakieś szanse?

AFAIK dosyć ryzykowne. Dla nas jak sądzę najlepszym wyborem jest e. gunni. Sam posadziłem do gruntu pięć takich i... zobaczymy co będzie. ;)

PostNapisane: 11 lip 2008, o 16:02
warsawyak
Właściwie to on się nazywa rozdęb gałkowy i jest jednym z wrażliwszych rozdębów (eukaliptusów) - nie ma zatem szans.

Polecam E. debeuzevillei i E. niphophila (E. pauciflora subsp. niphophila), które są jeszcze odporniejsze od E. gunnii.

PostNapisane: 18 lip 2008, o 19:26
mateusz-swiatek1
W anglii jest mnostwo ;d

PostNapisane: 26 sie 2008, o 16:47
sev
Jak tam wasze eukaliptusy?
Wiem że rosną w wielu miejscach o łagodnym klimacie.

Przykładowo w ogrodzie botanicznym w Kopenhadze.

PostNapisane: 27 sie 2008, o 20:06
longman
Oleander coś tam eksperymentował z eukaliptusami w gruncie.

Warto by było jego podpytać bo ma w ich uprawie spore doświadczenie.

PostNapisane: 30 sie 2008, o 04:57
..........
@sev

Jakie są wasze doświadczenia z tym gatunkiem w Polsce?

Moje są na razie takie, że mam parę sztuk w gruncie - zrobiłem sobie taki mały szpaler. ;) Ładnie rosną. Na zimę osłonię je od wiatru i sam jestem ciekawy jak się sprawią. Na szczęście eukaliptusy są względnie tanie i można z nimi eksperymentować.

PostNapisane: 7 wrz 2008, o 21:28
longman
A czy da się ukorzenić eukaliptus?
Jak tak to jak?
Jaka długość pędu, zielony czy pół zdrewniały .

PostNapisane: 13 wrz 2008, o 12:30
Demon
Eukaliptusow praktycznie nie rozmnaza sie z sadzonek bo baaardzo trudno sie ukorzeniaja. czasem sie je szczepi.najprostsza metoda to wysiew nasion.
I jeszcze jedno, naczytalem sie duzo, ze eukaliptusow nie powinno sie podpierac/ palikowac, chyba, ze uprawiamy go jak byline.
Kto zna angielski zapraszam:

The hardy eucalyptus page

PostNapisane: 13 wrz 2008, o 13:03
sev
Nie mogę sobie wyobrazić jaki może mieć wpływ palikowanie na rośliny. Że jak są krzywe to niby lepiej rosną albo zimują ,czy jak....?

PostNapisane: 14 wrz 2008, o 00:53
Demon
Palikowane eukaliptusy wytwarzaja bardzo slabe pnie tzn. podatne na zlamanie czy przewrocenie przez wiatr, gdy zabierze sie podpore. Posadzony mlody eukaliptus (zalecaja sadzic male rosliny) bez podpory, wyginany przez wiatr we wszystkie strony z czasem wytwarza silny pien.
I musze sie z tym zgodzic. Kiedy pracowalem w Anglii sadzilem 4-5 metrowe eukaliptusy prowadzone przy pedach bambusowych. Gdy odczepilo sie bambusa korona drzewa lezala na ziemi bo pien byl tak wiotki. W sumie pionowa czesc pnia miala niecaly metr dlugosci, reszta byla wygieta.

Witam

PostNapisane: 25 paź 2008, o 15:32
piopix
Posiadam rocznego, wyhodowanego z nasiona, eukaliptusa globulus. Ma on jakies 70-80 cm.
W obawie przed zimą wniosłem go we wrzesniu do domu... niestety trafił pod grzejnik, jak tylko zobaczylem ze schna mu liscie przenioslem go do pomieszczenie gdzie grzejnik byl wylaczony. Stanął w misie z wodą, zaczal odbijac, wypuscil ładny pęk pędów na szczycie... ale po pewnym czasie sytuacja ze schnieciem lisci sie powtorzyla. Akurat w tym czasie wyjechalem ale podejrzewam ze którys z domowników odkrecił grzejnik... Postanowilem go wyniesc na klatke schodową. jest tam chlodno, około 10-15stopni nieduzo swiatla, ale nadal schnie, w tej chwili wszystkie liscie ma pozwijane... Prosze Was o pomoc w jego uratowaniu.

PostNapisane: 30 paź 2008, o 21:35
sev
No i co z tym eukaliptusem zyje jeszcze czy już się całkiem zsechł? Najlepiej zimowąć je w jak najchłodniejszym pomieszczeniu. Meje E. gunni stoją jescze w ogrodzie i już parę przymrozków przeżyły. Nie zauważyłem żeby to w jakiś sposób im zaszkodziło. Jeden z eukaliptusów który wniosłem do domu i postawiłęm na zapomnianym oknie zsechł się w 70 % ale to przez to że nikt go nie podlał - wyniosłem go na zewnątrz i częsciowo odżył - ale tylko te liście które jescze nie zeschły się doszczetnie.

PostNapisane: 1 lis 2008, o 18:11
piopix
Wydaje mi sie ze juz go stracilem. Po lisciach pozostaly tylko suszki. Jedyna nadzieja w pniu, który jest jeszcze soczysty. Stoi teraz na klatce schodowej bez grzejnikow wiec jest tam jakies 10/15stopni. Nie ma duzo swiatla... Czekam... Mam jeszcze zdzblo nadzieji ze na wiosne sie opusci. Globulus jest mniej odporny na zimno niz gunii.

PostNapisane: 1 lis 2008, o 21:15
Oleander
Jeśli nie ma dużo światła, to możesz go od razu wyrzucić. 10/15 stopni to całkiem sporo i wystarczy aby podtrzymać aktywność rośliny. Eukaliptusy są jednak `światłożerne` i nawet w pełnym słońcu - w naszym klimacie nie jest im wcale `zbyt jasno`. W miesiącach jesienno zimowych ilość godzin słonecznych wynosi średnio od 1-3 to jest naprawdę niewiele. Przy takim nasłonecznieniu zwykle rośliny nie przeżywają zimy w wyższej temperaturze (i bez doświetlania). Rozwiązaniem będzie - zwiększyć ilość światła i delikatnie obniżyć temperaturę, albo ustawić w ciepłym miejscu i doświetlać aby odbudował ulistnienie.

PostNapisane: 23 sty 2009, o 19:14
sev
Moje 2 eukaliptusy (E gunnii) posadzone w gruncie niestety chyba zmarły do powierzchni gruntu. Czyli młode rosliny nie wytrzymają więcej jak -15 C.

PostNapisane: 23 sty 2009, o 19:16
Oleander
Zależy jak młode były. Jeśli rośliny miały w najgrubszym miejscu średnicę ołówka lub mniejszą i do tego nie były zdrewniałe - to mogły wymarznąć. Starsze rośliny o zdrewniałym pędzie (czyli takim który nie ma już barwy zielonej czy niebieskawej) na 100% nie wymarzają przy -15 ani przy -20.

PostNapisane: 23 sty 2009, o 19:29
sev
Niestey choć miały z 80 cm wysokości to pędy miały cieńsze niż ołówki i nie zdrewniałe. Na szczęscie pozostawiłem sobie kilka w dniczkach, które wysadze wiosną.

PostNapisane: 23 sty 2009, o 20:53
Oleander
W takim razie te eukaliptusy miały szansę na przeżycie tylko wtedy gdybyś je przygiął do ziemi i zakopczykował (ale tylko na czas mrozu bo eukaliptusy źle reagują na brak światła).

W dobrych warunkach - eukaliptus posadzony wiosną jest już gotowy do przetrwania naszej zimy. Może zrób mu taką miniszklarenkę albo mini osłonę foliową - to przyspieszy wzrost, być możenawet o 50-70% i wtedy na pewno będzie dość silny aby stawić czoło naszej zimie;)

PostNapisane: 23 sty 2009, o 22:14
Demon
A moje E. neglecta wyglądają ok. Szczególnie jeden najmniejszy bo przez całe lato podjadany przez jakieś robale, zaczął rosnąć pod przykryciem z liści. Na dwóch zauważyłem wyschnięcie liści, ale pewnie dlatego, że miały bardziej przewiewne okrycie.
Eukaliptusy przechowywane w pomieszczeniu po ataku mrozu pozwieszały (niektóre potraciły) wierzchołki. Ale wszystkie mają się ok!

PostNapisane: 23 sty 2009, o 22:47
Bawoli
witam,

już kilkakrotnie sadziłem eukaliptusy gunnii, jednak bez dłuższego sukcesu. największego zniszczyła zima 2005/06 - z tego co pamiętam to miał zaledwie dwa lata a przyrosty imponujące. przetrwał tylko jedną oceaniczną zimę z tem ok -10 po której zgubił jakieś 30% liści.
w poprzednim roku również wsadziłem kolejnego kolesia z australii do gruntu - mrozy dochodzące do -18 zniszczyły mu liście ; zobaczymy wiosną czy pień przetrwał

załączam fotę świętej już niestety pamięci eukaliptusa, kilka dni przed syberyjskimi mrozami z 2006 roku.

PostNapisane: 24 sty 2009, o 10:22
julian232
Ale wielki. Szkoda ,ze pzremarzł jednak uprawiając rośliny egzotyczne w gruncię musimy się z tym liczyć :schlecht: :schlecht: :schlecht: :schlecht: :schlecht: :( :( :( :( .

PostNapisane: 24 sty 2009, o 12:07
..........
@Bawoli

załączam fotę świętej już niestety pamięci eukaliptusa, kilka dni przed syberyjskimi mrozami z 2006 roku.

Piękny ten eukaliptus. Wielka szkoda, że padł. Obrazek Mam pytanie: czy eukaliptusom nie szkodzi wiosenna aura? Chodzi mi oczywiście o naprzemienne roztopy/deszcze i przymrozki.

Jak dotąd moje pięć sztuk e. gunni wysadzonych do gruntu na wiosnę ubiegłego roku ma się znakomicie. Najgorszy był początek stycznia podczas gdy temperatura spadała w nocy do -16 stopni. Rośliny zniosły to jednak bez widocznych uszczerbków.

-------------

@sev

Moje 2 eukaliptusy (E gunnii) posadzone w gruncie niestety chyba zmarły do powierzchni gruntu.

Czy mógłbyś wrzucić ich fotkę?

PostNapisane: 24 sty 2009, o 13:20
julian232
A ja ma inne pytanie czy euklaiptus guni wyglada tak egzotycznie, że mógłby rosnąć w towarzystwie palm, bananowców, agav , yuk piennych i bambusów? Ma go ktoś z takim połączeniem w gruncię?

PostNapisane: 24 sty 2009, o 13:42
sev
Deszcz leje jak z cebra a ci mi każą zdjęcia robić. No ale oto one:

Obrazek

Obrazek

A tutaj widać do kąd przemarzł pień

Obrazek

PostNapisane: 24 sty 2009, o 15:47
Bawoli
julian 232
- odpowiedz sobie najpierw na pytanie czy eukaliptus (lub inna roślina) musi wyglądać egzotycznie aby dobrze wyglądała w tym zestawie. od dobrych paru lat zajmuję się między innymi doborami gatunkowymi (taki mam zawód...) i nie mam żadnych oporów z łączeniem roślin egzotycznych ( tzn wyglądających "egzotycznie" , bo np gatunki pochodzące z podobnej strefy klimatycznej ale z innego kontynentu też nazywamy egzotycznymi...) z "naszymi" roślinami. osobiście uważam, że kompozycja z wymienionych przez Ciebie roślin nie będzie spójna.

zestawianie ze sobą roślin jest sprawą dość indywidualną i subiektywną. jednak warto znać kilka reguł dzięki którym łączenie roślin stanie się bardziej świadome. jedni stawiają na kolor, inni na teksturę, kształt. ciekawi podchodzi do tematu mój ulubiony holenderski architekt krajobrazu Piet Oudolf.w swojej książce "Dream plants for the natural garden" napisał, że rabata wygląda dobrze zwykle wtedy, gdy interesująca wyjdzie na czarno-białej fotografii. stąd wniosek że ten Pan stawia na formę i ma w tym dużo racji.

uważam jednak osobiście, że łączenie kolorów jest również bardzo istotnie. wyobraź sobie rabatę przecukrzoną różem i żółcią (okropne no nie?). spróbuj przyjrzeć się liściom i pędom eukaliptusa. jakie widzisz tam kolory? ja stawiam na zielony, odcienie niebieskiego, szarości i czerwieni.
dlatego myślę że bardzo dobrze będzie komponować z np.: "niebieskimi" jałowcami, wieloma sosnami i kosówkami, wilczomleczami (Euphorbia characias!), szałwiami (Salvia nemorosa!)... pamiętać zawsze należy o tzw. buforach, czyli roślinach mniej lub bardziej neutralnych. często są nimi trawy, tak więc chętnie widzę w tym zestawie grupy ostnic (Stipa joanni!). w sumie eukaliptus kojarzy mi się dość śródziemnomorsko. z roślin które Ty wymieniasz, dodałbym agawy, juki może i opuncje jak również palmy (szorsktowiec dobrze wygląda w zestawach "suchych", śródziemnomorskich, jak i wielkolistnych tropikalnych)

widziałem również eukaliptusy prowadzone w formie krzewów (cięte co roku jak budleje) w zestawie z musa basjoo, paulownia tomentosa, canna i verbena bonariensis - zestaw iście tropikalny z antypodów rodem, bardzo "łapiący w oczy".

tak więc jak widzisz Kolego jest w tym trochę zabawy, można by rzec że to dość interdyscyplinarne zajęcie; nie dosyć że trzeba znać wymagania siedliskowe i pielęgnacyjne roślin (wiedza ogrodnicza i ekologiczna) to jeszcze coś wypadałoby wiedzieć o właściwości koloru ( zmysł plastyczny) i kompozycji (sztuka wizualna). ale jak chcesz zagłębić w tę tematykę, to zajrzyj na inne fora z dziedziny architektury krajobrazu lub projektowania ogrodów lub po prostu kup książkę o kompozycjach roślinnych. myślę że to forum służy wymianie doświadczeń ogrodniczych z głównym naciskiem na testowanie roślin ciepłolubnych - czymś innym jest kolekcja botaniczna czy dendrologiczna...

udanej zabawy!

Greg 717 - myślę że każdej ciepłolubnej roślinie doskwierają wiosenne wahania temperatur - szczególnie tym wieczniezielonym. z tego co pamiętam, to mój eukaliptus reagował na to zrzucaniem liści; eukaliptusy gunnii są jednak bardzo odporne (pomijając mrozy poniżej -18C). zwróć uwagę na to, że uprawiany przeze mnie gunnii rósł w gruncie zaledwie 2 lata a jakie osiągnął rozmiary.

pozdrawiam

PostNapisane: 25 sty 2009, o 19:44
sev
Greg717
Moje eukaliptusy sam wyhodowałem z nasion więc nie mają jeszcze nawet roku. Mam ładne okazy w domu, które wysadzę na wiosnę - mam nadzieję ze lepiej przezimują. Ten na 2 zdjeciu był dość ładny ale przykryłem go włókniną która potem zamokła, zamarzła i tak go stłamsiła.

PostNapisane: 25 sty 2009, o 20:32
..........
@sev

Moje eukaliptusy sam wyhodowałem z nasion więc nie mają jeszcze nawet roku.

Ok, rozumiem. Ja kupiłem swoje jako roczne sadzonki. Mam też pytanie: czy te które trzymasz w domu doświetlasz?

Ja na wszelki wypadek dwa zostawiłem w doniczce. Szczerze mówiąc to porównując z tymi, które są w gruncie wyglądają kiepsko. Po pierwsze: słabiej urosły niż te w gruncie (co jest akurat naturalne). Po drugie: zimowanie w pomieszczeniu najwyraźniej im nie służy. Wyraźnie cierpią z powodu małej ilości światła. Na wiosnę na pewno pójdą do gruntu.

PostNapisane: 25 sty 2009, o 22:33
sev
Nie doswietlam ich. Stoją w nieogrzewanej przeszklonej werandzie gdzie bywają nawet ujemne temperatury. Niektóre mi trochę zaschły, ale te które rosły w większych doniczkach mają się bardzo dobrze.

PostNapisane: 26 sty 2009, o 00:07
Bawoli
Greg717

...trudno już teraz powiedzieć. myślę jednak, że to właśnie częściowo uszkodzone przez mróz liście opadały przy silnym wietrze (których nie brakowało podczas oceanicznej zimy). zauważ, że okaz na fotografii ma praktycznie już tylko liście dojrzałe.trudno jednak dyskutować obecnie o tym, co miało miejsce 2-3 lata temu...jedno jest pewne - szkoda drzewka!


sev

myślę, że może być już ciężko z Twoimi eukaliptusami. solidnie przebarwione liście o niczym dobrym nie świadczą. nie chce być pesymistą, ale również żywo wyglądająca nasada pnia nie musi być sygnałem że drzewko przeżyło. mój okaz podczas siarczystych mrozów przykryty był solidną warstwą śniegu. liczyłem że odbije od nasady - wiosną okazało się, że się myliłem. tak sobie myślę co mogłoby pomóc; może jakiś oprysk środkami przeciwgrzybowymi?? ale to już nie mój fach; może ktoś inny się wypowie.

pozdro

PostNapisane: 26 sty 2009, o 00:35
sev
Ja się nie łudzę że coś z nich jeszcze będzie. Ma na szczęście kilka w zapasie.

PostNapisane: 19 lut 2009, o 21:01
michalk
nie wiem co jest nie tak z moim eukaliptusem gunni. Wykiełkował tydzień temu teraz ma z 1,5cm. Gdy widziałem zdjęcia innych eukaliptusów miały one czerwoną łodygę... natomiast mój im wyżej tym robi się jaśniejsza. Najwyżej jest prawie biała