Strona 2 z 3

PostNapisane: 11 mar 2009, o 20:11
marcinxl
Jak widać jednak ryzyko się opłaciło i teraz dzięki Tobie można zaryzykować stwierdzenie że ten gatunek poradzi sobie w naszym klimacie.

PostNapisane: 2 kwi 2009, o 20:32
lukasz wlodarczyk
Witam
Zamieszczam wollemię z 2 kwietnia.
Zrobiłem zdjęcie na tle kwitnących śnieżyc jako dowód że wollemia żyje.
jeszcze miesiąc i zacznie rosnąć. Będę informował o postepach.
Ł.

PostNapisane: 2 kwi 2009, o 22:22
Maciej Mituniewicz
Witam wszystkich.

Bardzo się cieszę że wollemia ma się dobrze po dość srogiej zimie. Pamiętam jak ją kupowałem w sklepie w Warszawie kilku pracowników kilka razy mi przypominało że "to drzewko w żadnym wypadku nie nadaje się do gruntu w naszych warunkach". Pewnie mocno się zdziwią jak im powiem że wollemia przetrwała -20 :P

Pozdrawiam,
Maciek[/B]

PostNapisane: 2 kwi 2009, o 22:41
Demon
Zaraz, zaraz. Jakie -20??? Przecież była osłonięta, zatem pod osłoną raczej -20 nie było.

PostNapisane: 3 kwi 2009, o 06:20
lukasz wlodarczyk
dobrze była osłonięta, ale agrowłóknina i kawałek foli nie zwiększa za bardzo temperatury w środku - tak jak nawet w małej i szczelnej szklarni temperatura jest może wyższa o 1-2 stopnie. Agrowłóknina w momencie mrozu tworzy powłokę z lodu, która powstaje na skutek zamarzania wilgotnego powietrza na ścianach tej włókniny. Taka osłona ochrania przed wiatrem i słońcem. Także na pewno wollemi dotkntął mróz rzędu -18C na pewno, bo okrycie w dużej mierze wystawało ponad śnieg.
Tak czy siak - czy faktycznie pod okryciem było -20C czy -15C to i tak dowodzi to że wollemia dobrze sobie radzi, bo nie ma najmniejszych uszkodzeń w przeciwieństwie do araucarii obok, która jest w dużej mierze brązowa......
Ł.

PostNapisane: 3 kwi 2009, o 10:38
Demon
Czy można ją sadzić w naszych ogrodach będzie wiadomo za jeszcze kilka lat. Jedna zima to za mało by powiedzieć, że roślina jest mrozoodporna, czy też nadająca się do naszego klimatu. Każdy nowy gatunek, czy odmiana roślin muszą być przetestowane przez lata by jednoznacznie stwierdzić gdzie i czy mogą z powodzeniem być uprawiane. Ja mogę dziś powiedzieć, że fatsję japońską można uprawiać w ogrodach na wschodzie Polski, ale co jeśli następnej zimy już nie wytrzyma??
No i ciekawe jak by wolemia zniosła zimę bez osłony.? Może zrobię eksperyment...

PostNapisane: 3 kwi 2009, o 18:43
lukasz wlodarczyk
Oczywiście się z tym zgodzę że trzeba lat żeby sprawdzić dokładnie, ale porównując przemrożenia u araucarii i wollemi które rosną obok siebie mogę stanowczo stwierdzić że wollemia na pewno lepiej zniosła zimę niż araucaria która jest troszkę brązowa a w okolicy są kilkumetrowe okazy araucarii, więc drzewo mniej odporne na mróz rośnie do dośyć dużych rozmiarów, więc prawdopodobieństwo urośnięcia wollemi jest jeszcze większe skoro nie wykazała w tych samych warunkach uprawowych żadnych zmian po zimie......
oczywiście za około 5 lat będziemy mogli stanowczo stwierdzić czy nadaje się czy nie......
Ł.

PostNapisane: 4 kwi 2009, o 11:39
Erik
Ja również wysadziłem swoją Wollemie do gruntu(w połowie marca).
Chciałem przytoczyć kilka informacji o tym zjawiskowym drzewie.
Wollemia nobilis pojawiła sie na ziemi ok 150 milionów lat-Późna Jura
(żródła podają ponad 200 ,a to jest jeszcze Trias),stwierdzono to
na podstawie znalezinych ,niecałe 100km od miejsca odkrycia Wollemi,
skamielin drzewa(odciski gałązek i liśći) AGATHIS JURASSICA.
Gałązki i liście Wollemi wykazują identyczne cechy jak znalezione skamieliny.
Drzewo to musiało więc przetrwać tak długi okres czasu prawie niezmienione,(prawie bo ewolucja nie zatrzymuje sie nie stoi w miejscu)
Przez ten czas w histori Ziemi zdarzały sie okresy,licznych zlodowaceń,zmian kilmatu,przemieszczania się
płyt kontynentalnych,oraz katastrof(jedna z nich,zmiotła ,Dinozaury)
Wollemia była więc zmuszona wykształcić odpowiedni system przystosowawczy,aby przetrwać.
Liczne cechy wykształcone przez milony lat pozwoliły jej dotrwać do dnia dzisiejszego.
Drzewo produkuje szyszki w wieku 9-15lat,może wytwarzć wiele pni,jeżeli czesć naziemna
zostanie zniszczona(złamanie,pożar,wymrozenie),drzewo odbije od korzeni.
W okresach zimna ,na kazdym nowym pąku i na pedzie wierzchołkowym wytwarza się woskowa czapeczka(tzw.polar caps),
która znakomicie,chroni przed mrozami(uwaza sie ze jest to mechaniz obronny wykształcony przez roslinę podczas,trwania
epok lodowcowych.
Kora starszych drzew przypomina bąbelkową czkoladę(pokryta jest setkami "bąbelków"),kazdy taki bąbelek to uśpiony pąk.
Powyższe cechy są ewenementem w świecie roslin.
Myślę więc że jest szansa ze Wollemia Nobilis,poradzi sobie w naszym klimacie,czas pokaże.
Osobiscie ,uważam ze powinniśmy eksperymentować,no i moze za 5- 10 lat zobaczymy(jak narazie nikt na świecie nie donosił że Wollemia nie przezyła zimy)

POZDRAWIAM!

PostNapisane: 5 kwi 2009, o 16:52
warsawyak
Napisał: Erik
Ja również wysadziłem swoją Wollemie do gruntu(w połowie marca).
Chciałem przytoczyć kilka informacji o tym zjawiskowym drzewie.

Ciekawsze byłyby informacje na temat Twojego egzemplarza - jak duża to roślina, w jakiej części Polski przyjdzie jej rosnąć, czy planujesz ją okrywać itp.

PostNapisane: 5 kwi 2009, o 20:33
lukasz wlodarczyk
No właśnie Erik - podaj informacje o swojej wollemi, będziemy mogli porównywać jak rosną, obydwie sztuki.
Ł.

PostNapisane: 5 kwi 2009, o 22:32
Erik
Wollemia ma ok 90cm,wysokości.
Kotlina oświęcimska(zachodnia małopolska)

PostNapisane: 5 kwi 2009, o 22:34
Erik
PS.
Jezeli tylko wysokośc rosliny na to pozwoli ,napewno będę ją okrywał.

PostNapisane: 22 kwi 2009, o 21:06
lukasz wlodarczyk
witam
wiosna w pełni i rośliny juz rosną. wollemia wydaje się na razie uśpiona choć soki w niej krążą bo rany po odcięciu gałazek zakleiły się tym białym woskiem. natomiast pąki są w dalszym ciągu pokryte woskiem, jednak zauważyłem że powoli przez ten biały wosk przebijają się listki - są one brązowe i przypominają łuski, wosk na zewnątrz jest biały natomiast w głębi przezroczysty. cały pąk wygląda jakby pękał, jednak wosk jest twardzo przytwierdzony, wygląda na to jakby tkanki lekko rozpuszczają pąk na styku tkanek i wosku i chyba młody przyrost przebije ten wosk. jutro sprobuje zrobić zdjęcia i zamieszcze.
co ciekawe pąki pękaja tylko na gałazkach bocznych a głowny wydaje się nie "ruszać" na razie. zobaczymy kiedy zacznie rosnąć.

Ł.

PostNapisane: 23 kwi 2009, o 20:03
Erik
U mnie z tym woskiem wygląda identycznie tyle że z pędu wierzchołkowego zaczynaja juz pęcznieć pąki i na dniach przebiją wosk.Myślę że to dzieki temperaturze która od początku kwietnia wacha się między +23 a +17C,no i najzimniejsza noc (początek kwietnia )0C,i narazie bez przymrozków.

POZDRAWIAM!

PostNapisane: 23 kwi 2009, o 22:49
preseant
Znalazłem w sieci fotkę 15-letniej Wollemi, wygląda fantastycznie (ma 5m i ten charakterystyczny pień):

http://www.flickr.com/photos/tony_rodd/3409287736/sizes/l/

No miejmy nadzieję, że doczekamy u nas conajmniej takich rozmiarów ;)

A tutaj więcej zdjęć:
http://www.flickr.com/photos/tags/wollemia/

PostNapisane: 4 maj 2009, o 12:16
SLIMI
Jakoś dziwnie wygląda ten wspaniały okaz w klatce :( Po co ją założyli - chyba nie boją się że ktoś ją ukradnie...

PostNapisane: 7 maj 2009, o 20:58
preseant
Może boją się siusiających piesków? :D To jeden z pierwszych egzemplarzy dostępnych na rynku. Sam bym założył klatkę na to drzewko ale chyba nie trzymałbym jej tam az tak dlugo. Dzrewo juz jest calkiem duze.

PostNapisane: 29 sie 2009, o 17:03
beata777
witam,
miło jest poczytać o wollemi, dzięki Lukaszu za tyle ciekawych informacji.
przymierzałam sie do kupna jej jak tylko pojawiły sie u nas w Polsce, ale odważyłam się dopiero dzisiaj.
Moja ma ok. 1.5 m i sama nie wiem czy ją wsadzić do gruntu.
Po przeczytaniu Twoich opisów Łukaszu chyba sie skuszę. Ja mieszkam pod Warszawą, gdybym mieszkała w zachodniej Polsce nie zastanawiałabym się ani chwili.
Jak tam Wasze wollemie?
Do jakiej gleby je posadziliście?
Pozdrawiam wielbicieli wollemi i innch niespotykanych roślin
B

PostNapisane: 30 sie 2009, o 11:52
rozmaryn
Witam
Mam pytanie do Łukasza jak tam wolemia w gruncie i czy z pobranych zrazów cokolwiek się przyjęło. Bardzo mile widziane by było wklejenie najnowszych zdjęć tego cacuszka. Sam posiadam dwie przedstawicielki araukariowatych, mianowicie w gruncie kunigamię chińską i w donicy araukarię chilijską

PostNapisane: 30 sie 2009, o 19:28
Erik
Witam!

Foty mojej Wollemi (wys.ok.1 m)na wysokosc niewiele przyrosła,ale eksplodowała pąkami bocznymi,wszystkie gałęzie boczne przyrosły po 15-25cm.To zapewne efekt ukorzeniania się świerzo posadzonej rośliny.Ziemia oczywiscie kwasna jak dla iglaków.


PS.
Rodzina-ARAUCARIACEAE(ARAUCARIOWATE),obejmuje obecnie 3 rodzaje
Araucaria
Agathis
Wollemia.

rodzaj-kunighamia należy do rodziny CYPRYSOWATYCH(CUPRESSOIDEAE)

PostNapisane: 30 sie 2009, o 19:29
Erik
zrobiłem 3 zjęcia kazde po niecałe 100kB i tylko jedno udało mi się wgrać???!!!

PostNapisane: 31 sie 2009, o 13:23
Łukasz Kozub
Co do wollemi w gruncie pod Warszawa to bym się zastanowił...
Może przynajmniej na razie warto ja potrzymać w doniczce...

Oto wollemia doniczkowa stojąca w szkółce p. Szmit w Ciechanowie.

Obrazek

Pozdr

Łukasz

PostNapisane: 31 sie 2009, o 19:46
lukasz wlodarczyk
witam
u mnie wollemia też na wysokośc nie za bardzo urosła - może z 10 cm jedynie, natomiast boczne gałazki zwłaszcza te przy wierzchołku dość ładnie urosły. drzewko u mnie troszkę ucierpiało bo pobierałem gałazki do ukorzeniania i tak kilka gałazek obumarło w pobliżu odcięcia. co dziwne - pisałem o tym wcześniej - drzewko w szkółce miało przycięte listki i one od wiosny do lata też obumarły. nie wiem po co ktoś je obcinał ale widocznie wollemia nie znosi przycinania. co ciekawe roślina poniżej rany (gdzie była odcięta gałązka) wykształciła kilka pędów rosnących w górę - przewodników, które urosły co prawda tylko 5 cm, ale pokazuje to że ma zdolności regeneracyjne. Wydaje mi się że drzewko w tym roku się ukorzeniało i za rok dopiero ruszy. Zauważyłem też żę wollemia na silnym słońcu podczas upałów lekko traci na turgorze, a w dni kiedy pada deszcz dostaje wigoru, tak że niektóre gałązki unoszą się do góry. nie wiem czy na innych drzewkach też to zaobserwowaliście?
Jak na razie gałazki skończyły wzrost, są koloru jasnozielonego, ale pąków zimowych jeszcze nie ma, pojawią się zapewne jak zrobi się chłodniej. zdjęcie postaram się niedługo zrobić i wkleję.
pozdrawiam
Ł.

PostNapisane: 26 gru 2009, o 14:58
Erik
Witam!

Wiesci niestety nie są zbyt dobre,zaczne od przedziału temperatur.
Najnizsza zanotowana temp. grudnia -18.1C(czas trwania ok.4 godz.),potem temp oscylowała pomiedzy -17,-16C.a nad ranem wzorsła do -4C
Wczesniejsze tem oscylowały pomiedzy -11C,-10(dzień),-13C,-14C(noc)trwało to ok 3 doby.
Wollemie okryłem podwójna agrowłokniną kiedy temp zaczeły spadac ponizej -12C.
Kilka dni temu odkryłem zabespiecznie(po zachodzie słonca,przy tem. +10.2C)
Odrazu na przyrostach tegorocznych zanaczyły sie lekkie przebarwienia lisci koloru j.brązowego.
Nizsze partie gałezi które przykrywał śnieg lub,i jedlina,pozostały nie przebarwione.
Początkowo myslałem ze jest to normalna reakcja zmiany zaberwienia t.j np. u kunighami,czy kryptomeri,zwłaszcza ze po 2 dniach przebarwiły się przyrosty stare na kolor zgnito zielony.
Dziejsze ogledziny upewniły mnie jednak w tym ze sa to przemrożenia igieł przyrostów tegorocznych(pomarszczona skóra gieł).Na starych gałązkach oprócz przebarwien nie widac zadnych zmian w ich strukturze.
Pęd wierzchołkowy i pąki wyszły z tego bez szwanku poniewaz okryły sie wartwą wosku.
Ponizej zdjęcie całej Wollemi i pęd przemrożony

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/02535136a1d95a20.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6f4fe71c579cee13.html

POZDRAWIAM!

Wollemie po zimie

PostNapisane: 4 kwi 2010, o 09:15
Crusier
No i jak wyglądają wollemie po zimie?

Ja wiem o Wollemii która została posadzona w gruncie w Bałtowskim Parku Jurajskim (świętokrzyskie) i tu fotka z 4 maja 2008:
Obrazek
(Kliknij aby powiększyć)

Ciekawe jak wygląda teraz?

PostNapisane: 27 maj 2010, o 15:43
gienass
No właśnie jak tam wasze wollemie po tych zimach?? Zwłaszcza po ostatniej 2009/2010?? Padły zupełnie czy jest jakś nadzieja na uprawę np w zachodniopomorskiem (w zachodnie krańce)??

PostNapisane: 18 lip 2010, o 13:56
preseant
szkoda że wątek jest nieaktywny bo sam jestem ciekaw jak Wasze wollemie. Sam w zeszłym roku kupiłem 1 - metrową sztukę w promocyjnej cenie. Ładna, dwupienna. W tym roku urosła już z 20 cm i wygląda na to że za niedługo wystartuje znowu.
Przymierzam się do szczepienia ale nie wiem do końca jak się za to zabrać.
Traktować jak inne iglaki?
Nawet na forach angielskojezycznych nie znalazlem nic na ten temat.

Łukasz, mógłbyś sie podzielic swoim doświadczeniem co do sadzonkowania wollemi?

PostNapisane: 20 lip 2010, o 10:55
Oleander
Odświeżam temat wollemi. Łukasz jak się ma roślina mateczna oraz pędy pobrane do ukorzenienia?

PostNapisane: 3 wrz 2010, o 23:18
DavidWieden
Witam

jestem ciekawy czy cos z tego ukorzeniania wyszlo ?
I pierwszy raz czytam ze Araukarie latwo sie rozmnaza przez sadzonki ?

PostNapisane: 3 wrz 2010, o 23:28
DavidWieden
Witam

Chcialbym wiedziec jak wasze wollemie po zimie ?

Z góry dzieki za odpowiedzi

PostNapisane: 8 wrz 2010, o 16:06
DavidWieden
Czyzby wasze Wollemie umarzly ?

Wollemia nobilis

PostNapisane: 15 kwi 2011, o 11:51
PiotrB
To ważne: uprawa Wollemia nobilis w gruncie w Polsce jest bezcelowa. Wszystkie informacje o takich pomysłach są skazane na niepowodzenie i wprowadzają zamieszanie! Nie można polegać tylko na chęci posiadania drzewa trzeba wprowadzić jeszcze chłodną kalkulację. Zapał to za mało. Jeżdżąc po Europie obserwowałem kilkuletnie Wollemie posadzone w gruncie. I jestem pewien i biorę za moją wypowiedź pełną odpowiedzialność. W ojczyźnie Wollemia ma kilkunasto metrowe ramiona. Dlaczego? Ma swobodny wzrost w wysokiej temperaturze na długość i szerokość!
Ponieważ jest nie odporna na niskie temperatury poniżej 0 stopni. W Europie: Niemcy, Francja ,Anglia w każdym przypadku, pączki wierzchołkowe przemarzają. Próbuje nadrabiać wypuszczając nowe liście i pnąc się do góry. Nie daje jednak rady zregenerować końcówek pędów. Pędy te w sposób nienaturalny ulegają skóceniu.
Przyrost na grubość jest mniejszy , a roślina wygląda nienaturalnie jest wąsko-wysoka. NIE MA SZANS NA UPRAWĘ WOLLEMI NOBILIS W GRUNCIE W POLSCE.
Oczywiście nie mówię tutaj o modyfikacjach genetycznych.
Przedstawie zdjęcie pączka wierzchołkowego o którym piszę. Napisałem o roślinach posadzonych w strefie 8 i 9.
Pozdrawiam :-).
Odpowiem na pytania beza8@tlen.pl

PostNapisane: 17 kwi 2011, o 14:55
Oleander
Dziękuję za porcję zimnej wody wylanej na głowy hurra optymistów Piotrze. Mimo tego co napisałeś jest pewna grupa roślin o bardzo dużej elastyczności jeśli chodzi o zdolności przystosowawcze. Nie wiem na 100% czy zalicza się do nich Wollemia ale jest ona w Polsce mało znana i myślę że warto dokładnie badać sprawę w oparciu o nasze doświadczenia.

A swoją drogą, minął już prawie rok od kiedy zapytałem Łukasza o losy naszej wollemi. Zatem czas ponowić pytanie do Łukasza o losy zakupionej za składkowe pieniądze (w tym także moje) rośliny. Jakoby miała się ona bardzo łatwo ukorzeniać. Zatem ponawiam pytanie o to jak się ma nasza roślinka i czy są już gotowe sadzonki z pobranych z niej pędów?

PiotrB_ Wollemia

PostNapisane: 11 maj 2011, o 20:12
PiotrB
Przedstawiam Wollemie wysokość około 3,5 metra. Jest to jedna z pierwszych Wollemi sprowadzonych do Europy.
Proszę zobaczyć jej pokrój. Tak jak opisałem wcześniej jest wąsko wysoka. Prawie jak na prawidle można okreslić srogość zim przez ostatnie 10 lat. Widać wyraźnie nienaturalne skrócenie liści. Dokładnie tak samo wyglądają wszystkie wollemie, które widziałem w Europie z wyjątkiem tych z najcieplejszych rejonów basenu Morza Śródziemnego. Wollemia zostawia na "zimę" pączki wierzchołkowe, które sa jej piętą Achillesową to one wymarzają w czasie zimy. Przydałaby się w Polsce 8 strefa klimatyczna.
Mamy potencjał, zapał tylko klimat studzi ambicje, a szkoda.
pozdr. PiotrB

PostNapisane: 14 lip 2011, o 16:51
Devil NET
Witajcie,
w tej chwili ine można kupić wollemia nobilis na oleander.pl
Kiedy i czy będzie można?


pozdrawiam
Devil NET

PostNapisane: 18 wrz 2011, o 20:52
witkos2005
Witam!
Zakochałem się w tej roślince. Czy jest tutaj ktokolwiek kto chciałby sprzedać sadzonkę? Jak dla mnie cena 400zł na oficjalnej stronie to lekka przesada. Jestem gotów dać kilka stówek ale nie chcę kupować roślinki nie wiadomo w jakim stanie. Sam przyjadę- odbiorę. Kurcze muszę ją mieć ;) Jak ktoś się zdecyduje to proszę o kontakt 606 172 905/ witkos2005@gmail.com.

PostNapisane: 19 wrz 2011, o 19:04
Oleander
Witkos, czy planujesz uprawiać wollemię w gruncie?

Całkiem podobna do wollemi jest np cunninghamia lanceolata. Należy ona również do roślin wrażliwych ale zdecydowanie mniej niż wollemia.

PostNapisane: 25 wrz 2011, o 15:49
rozmaryn
Zgadzam się z tym co pisze administrator . Uważam że nie ma żadnego sensu bawić się z wolemią w polskich warunkach klimatycznych no chyba że dysponuje się ogrodem zimowym lub coś w tym rodzaju .
Oto moja kunigamia.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

zbliżonko ,, igły bardzo mocno kłują

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: wollemia nobilis - ciekawa roślina, czy ktoś ma jej fotk

PostNapisane: 11 gru 2012, o 00:16
Oleander
Wyszło tyle, że pieniądze zostały wpłacone a Łukasz Włodarczyk niestety nie raczył nawet napisać co i jak (na przestrzeni tych ponad 2 lat pisałem już kilka razy).

Może ktoś z innych "składkowiczów" będzie miał więcej szczęścia i uda mu się skontaktować z Łukaszem.

Podaję jego dane:

lukasz.wlodarczyk@op.pl

Ul. starzynskiego
27-200 Słupsk

tel 665412313

Re: wollemia nobilis - ciekawa roślina

PostNapisane: 23 cze 2013, o 07:36
Malwinka
Oleandrze, nie wiem czy to ten Łukasz Włodarczyk ,ale tutaj jest informacja o śmierci Pana o podobnym imieniu i nazwisku w wyniku nieszczęśliwego wypadku:

http://zachcialo-mi-sie-pisac.blogspot. ... rczyk.html

Data informacji zbliżona do Twojego postu, więc może Łukasz nie zdąrzył po prostu odpisać.

Re: wollemia nobilis - ciekawa roślina

PostNapisane: 28 cze 2013, o 10:22
Oleander
Malwinka, mimo wszystko było sporo czasu aby wyjaśnić sprawę. Szkoda że tak to się skończyło. Informacja którą wskazujesz pochodzi z prywatnego bloga. Mimo straconych pieniędzy chciałbym aby była nieprawdziwa, bo śmierć w wypadku to straszna rzecz. Jeśli wskazana informacja rzeczywiście dotyczy tej samej osoby i jest prawdziwa to sprawa składkowej wolemii wydaje się być zamknięta.

Re: wollemia nobilis - ciekawa roślina

PostNapisane: 25 wrz 2013, o 21:37
Krecik
Cześć Oleander, Malwinka i pozostali.

Finanse finansami, ale wracając do tematu uprawy wollemi, wiecie może gdzie jest to drzewko do kupienia w Polsce?

Re: wollemia nobilis - ciekawa roślina

PostNapisane: 16 paź 2013, o 21:39
gta11
Ja też poszukuję. W PL będzie cięzko ją kupić.

Re: wollemia nobilis - ciekawa roślina

PostNapisane: 29 lis 2013, o 13:33
KierowcaPKSu
Poszukajcie wiosną na dużych targach ogrodniczych w Waszej okolicy. Można okazjonalnie trafić, ale ceny wysokie.

Re: Wolemia szlachetna - wollemia nobilis, jak uprawiać, warunki uprawy, opis, zdjęcia

PostNapisane: 28 kwi 2017, o 13:55
AgnieszkaBB
Witam,
Szukam od pewnego czasu nasion lub sadzonek wollemii szlachetnej. Czyżby była niedostępna w Polsce? Zapisałam się na stronie angielskiej na listę oczekujących na nasiona. Może reaktywujemy pomysł sprzed kilku lat i z jednej ktoś zdolny nasadzi kilka nowych dla chętnych :)

Re: Wolemia szlachetna - wollemia nobilis, jak uprawiać, warunki uprawy, opis, zdjęcia

PostNapisane: 28 kwi 2017, o 14:06
cynamon
Witaj Agnieszka, tutaj znajdziesz odpowiedź:

post24439.html#p24439

Pozdrawiam

Re: Wolemia szlachetna - wollemia nobilis, jak uprawiać, warunki uprawy, opis, zdjęcia

PostNapisane: 18 maj 2017, o 22:43
KAROL DARWIN
Prawda o tej roślinie jest niestety bardzo brutalna,albowiem coś co rośnie w australijskich karbońskich kanionach nie ma najmniejszych szans na przeżycie w polskim topornym klimacie.Otóż z wollemią jest tak jak z pierwszą miłością,przed małżeństwem pięknie i różowo a po szok i rozczarowanie.Nawet jeśli przeżyje jedną czy dwie chłodniejsze zimy to z łatwością może zginąć po łagodniejszej.Tak chciała ewolucja i basta,a ją przechytrzyć nie sposób.

Re: Wolemia szlachetna - wollemia nobilis, jak uprawiać, warunki uprawy, opis, zdjęcia

PostNapisane: 9 paź 2020, o 14:04
jan_ogrodnik
Dla chętnych na zakup wolemi znalazłem chyba jedyną ofertę w Polsce https://www.drzewa.com.pl/wolemia-szlachetna.html

Re: Wolemia szlachetna - wollemia nobilis, jak uprawiać, warunki uprawy, opis, zdjęcia

PostNapisane: 15 lis 2020, o 15:35
Gość
Strasznie drogo, ale naprawdę ciężko z dostępnością bo Australia wstrzymała ponoć eksport sadzonek. W UK nie widzę obecnie żadnych sadzonek w sprzedaży, oprócz starszych osobników z ebay za kilkaset funtow.

Też mam 1 sztukę. Ma 8 lat, pierwszych 6 zimowała w doniczce na zewnątrz w UK. Od zeszłego roku jest na zewnątrz w PL (Beskidy). Ostatnia zima nie zrobiła jej żadnej krzywdy, w tym roku też będzie zimować na polu. Ma jakies 120 - 130 cm i ładnie w tym roku przyrosła.

Tydzień temu odkryłem, że na drzewku pojawiła się pierwsza męska szyszka. Liczę, że za 2-3 lata będą nasiona :)
A docelowo to pójdzie do gruntu, ale już nie w górach.

Re: Wolemia szlachetna - wollemia nobilis, jak uprawiać, warunki uprawy, opis, zdjęcia

PostNapisane: 16 lis 2020, o 20:49
Domnik
To roślinny rarytas. Za niektóre kolekcjonerskie rarytasy wołają po 1-2 tyś zł i to przy gatunkach popularnych, więc 600 zł za żywą skamielinę w tej szkółce którą polecono - to wcale nie jest dużo. Radzę się pośpieszyć bo wartość pieniądza drastycznie spada ze względu na gigantyczny dodruk praktycznie wszędzie i za chwilę może być nie 600 zł a 1600 zł. Pozdrawiam