Przygoda z Rollinia Deliciosa etap 1
Napisane: 27 mar 2012, o 20:16Witam wszystkich:)
Postanowiłem zająć się rośliną o nazwie Rollinia Deliciosa. Zdobyłem 3 nasiona których przygody będę pragnął przedstawić w tym temacie;) Wpierw kilka słów o samej roślinie.
Jest to drzewo należące do rodziny flaszowatych, rosnące na obszarze Ameryki Środkowej i Południowej. Szybko dorasta do wysokości około 15 metrów. Liście są duże(osiągają długość 25 centymetrów) , owalne i ostro zakończone. (o czym mam nadzieję, że przekonam się wkrótce:))
Wydaje na świat duże (20-25 centymetrów średnicy ) kwiaty, które dają początek owocom.
Owoce według mnie przypominają z wierzchu litchi, oczywiście będąc przy tym wielokrotnie większymi i różniącymi się kolorem (od żółtego do jasno pomarańczowego). Atrakcyjna skórka skrywa wewnątrz biały soczysty miąższ (polecam, przepyszny!) wraz z podłużnymi brązowymi nasionami (osiągają 1,5-2,5 cm).
W handlu często spotkać się można z nazwą Biriba (chociaż w Polsce "często" jest raczej nieco na wyrost, raz w życiu widziałem te owoce u nas w sklepie).
Zacznijmy zatem przygodę od nasion.
Wyszukując informacje w internecie, postapiłem według takiego schematu:
-namaczanie naszych nasionek przez 24 godziny w wodzie o temperaturze około 30-35 stopni (poprostu ciepłej:))
-następnie posadziłem je w ziemi uniwersalnej, na głębokości około 1-1,5 centymetra.
-doniczkę ustawiłem w ciepłym miejscu (w wielu źródłach jest mowa by ziemia utrzymywała temperaturę około 25 stopni).
Czas kiełkowania nie jest zbytnio sprecyzowany, słyszałem o czasie powyżej 30 dni do nawet 90 (mam nadzieję że u mnie zamknie się to raczej w dolnym przedziale czasowym:))
O postępach będę informować na bieżąco. Na koniec tego pierwszego postu kilka zdjęć. Dwa pierwsze przedstawiają owoc (z zewnątrz i w środku), trzecie przedstawia owoc na tle gałęzi z liścmi.
Postanowiłem zająć się rośliną o nazwie Rollinia Deliciosa. Zdobyłem 3 nasiona których przygody będę pragnął przedstawić w tym temacie;) Wpierw kilka słów o samej roślinie.
Jest to drzewo należące do rodziny flaszowatych, rosnące na obszarze Ameryki Środkowej i Południowej. Szybko dorasta do wysokości około 15 metrów. Liście są duże(osiągają długość 25 centymetrów) , owalne i ostro zakończone. (o czym mam nadzieję, że przekonam się wkrótce:))
Wydaje na świat duże (20-25 centymetrów średnicy ) kwiaty, które dają początek owocom.
Owoce według mnie przypominają z wierzchu litchi, oczywiście będąc przy tym wielokrotnie większymi i różniącymi się kolorem (od żółtego do jasno pomarańczowego). Atrakcyjna skórka skrywa wewnątrz biały soczysty miąższ (polecam, przepyszny!) wraz z podłużnymi brązowymi nasionami (osiągają 1,5-2,5 cm).
W handlu często spotkać się można z nazwą Biriba (chociaż w Polsce "często" jest raczej nieco na wyrost, raz w życiu widziałem te owoce u nas w sklepie).
Zacznijmy zatem przygodę od nasion.
Wyszukując informacje w internecie, postapiłem według takiego schematu:
-namaczanie naszych nasionek przez 24 godziny w wodzie o temperaturze około 30-35 stopni (poprostu ciepłej:))
-następnie posadziłem je w ziemi uniwersalnej, na głębokości około 1-1,5 centymetra.
-doniczkę ustawiłem w ciepłym miejscu (w wielu źródłach jest mowa by ziemia utrzymywała temperaturę około 25 stopni).
Czas kiełkowania nie jest zbytnio sprecyzowany, słyszałem o czasie powyżej 30 dni do nawet 90 (mam nadzieję że u mnie zamknie się to raczej w dolnym przedziale czasowym:))
O postępach będę informować na bieżąco. Na koniec tego pierwszego postu kilka zdjęć. Dwa pierwsze przedstawiają owoc (z zewnątrz i w środku), trzecie przedstawia owoc na tle gałęzi z liścmi.
Napisane: 4 kwi 2012, o 09:02Poniżej przedstawiam zdjęcie siewek z rodzaju annona po ostatnim moim wiosennym wysiewie.
Warto zwrócić uwagę że nasiona rolinia deliciosa (Biriba) są w ofercie Oleander od dosyć dawna i oferowaliśmy tego typu nasiona jako pierwsi na Polskim rynku.
Godne uwagi są także inne podobne: np annona squamosa, annona muricata - które mamy również w formie gotowych sadzonek.
Bardzo ładnie, bezproblemowo kiełkują i wystarczy jedynie zapewnić im wysoką temperaturę podczas kiełkowania a sukces jest murowany. Dla pewności najlepiej jest kupić ok 3-5 nasion.
Grzesiek, chciałbym poprosić o dalszy ciąg opowieści (czyli jak wykiełkowały i jak się rozwijają Twoje siewki).
Warto zwrócić uwagę że nasiona rolinia deliciosa (Biriba) są w ofercie Oleander od dosyć dawna i oferowaliśmy tego typu nasiona jako pierwsi na Polskim rynku.
Godne uwagi są także inne podobne: np annona squamosa, annona muricata - które mamy również w formie gotowych sadzonek.
Bardzo ładnie, bezproblemowo kiełkują i wystarczy jedynie zapewnić im wysoką temperaturę podczas kiełkowania a sukces jest murowany. Dla pewności najlepiej jest kupić ok 3-5 nasion.
Grzesiek, chciałbym poprosić o dalszy ciąg opowieści (czyli jak wykiełkowały i jak się rozwijają Twoje siewki).
Napisane: 7 kwi 2012, o 11:42Ja również mam rolinię deliciosa, zimą przetrzymałem 3 roslinki w akwarium, a powiem ci że jakis czas temu mialem juz 3 letnią roślinę i zaczynała kwitnąc ale niestety wyjechalem na wakacje a matka zapomniala podlac i uschła przy mocnym słoncu a szkoda jej było. Tak więc przygode zaczynam od nowa, obecnie beda miec 2 lata, na 3 rok byc może juz zakwitną.
Napisane: 21 maj 2012, o 19:09Niestety zmuszony jestem czekać na nową partię nasion, destrukcyjne zdolności psa przeciw doniczce z małymi roślinkami zostały potwierdzone...