Witaj na przyjaznym forum ogrodniczym! Rośliny tropikalne i egzotyczne to nasza pasja

Witam.
Pragnę Wam przedstawić zakupioną w sklepie Oleander sadzonkę Delonix regia. Otrzymałem ją w dniu wczorajszym. Po rozpakowaniu byłem bardzo mile zaskoczony jej wspaniałą kondycją i wyglądem. Jest to sadzonka 2-letnia i uważam, że jest w doskonałej formie. I to wszystko za naprawdę niewielkie pieniądze! Nie wiem, ale ja bym chyba tak tanio nie sprzedawał mojego dwuletniego zachodu. Muszę teraz zrobić wszystko, aby nie zmarnować pracy Dominka.
Pozdrawiam i dziękuję.

Witam.
Teraz kolej na aktualny wygląd Delonix Regia zakupionego w sklepie Oleander 18.03.2016r. Wysokość od podłoża to 60 cm, długość łodyg bocznych od 35-45 cm, a ich szerokość to ok. 25-28 cm. Uważam, że przyrosty są bardzo duże. Ma zapewnione przez większość dnia bezpośrednie nasłonecznienie, wymaga dużo podlewania. Poza tym, że dla mnie ma atrakcyjny wygląd to jeszcze ma bardzo przyjemny, delikatny zapach.

Pozdrawiam

Ja mam dwa delonix regia - oba z nasion. Jeden rośnie swobodnie - ma jakieś 150cm a drugi podcinam na bonsai.

Witam.
Podziwiam i gratuluję wspaniałych okazów. Podaj, proszę więcej informacji dot. sposobu uprawy tzn. czy trzymasz je na zewnątrz, jak z nasłonecznieniem, czy w nocy spadek temperatury poniżej 15 st.C nie wpływa negaywnie na ich rozwój, czy je zraszasz?
Mój egzemplarz w zasadzie trzymam w mieszkaniu, przy oknie z południową i zachodnią wystawą. Jedynie w słoneczne dni wystawiam na taras do zachodu słońca, a na noc zabieram do mieszkania/ w nocy są spadki temperatur w zakresie 10-15 st.C/. Będę wdzięczny za każdą radę i spostrzezenia.
Pozdrawiam

W tej chwili przyjacielu stoją stale w szklarni - pełne nasłonecznienie rozproszone jedynie przez folię. W zimę stały na poddaszu niewykończonym - mam tam małe okno dachowe więc czasem doświetlałem w pochmurne dni. Bywało że temperatura spadała poniżej 5 stopni ale nic im nie zaszkodziło. Podłoże to ziemia uniwersalna wymieszana z żółtym piaskiem. Podlewam dość często ponieważ w szklarni podłoże szybko przesycha. Ja bym się spadkami temperatury poniżej 10 stopni wcale nie przejmował - jak w tym roku wyniosłem do szklarni to bywało poniżej 7 stopni i nic nie zaszkodziło - może moje są przyzwyczajone do takich temperatur. Ale z całą pewnością powiem Ci że te rośliny potrzebują do wzrostu różnic temperatur między dniem a nocą podobnie jak pomidory. W tej chwili wystaw na taras i wcale nie wnoś do domu. Czasem zraszam po upalnym dniu wieczorem ale to nie systematycznie.

Witajcie Koledzy. Uprawa pod folią a uprawa na tarasie to jednak trochę inne warunki także ostrożność jest wskazana. Uprawa na tarasie jest bardziej pracochłonna (ryzyko szybszego wyschnięcia lub przegrzania ziemi). Sama wielkość spadku temperatury to jedna ważna sprawa, druga to jak długo trwa taki spadek. Latem noc (gdy jest chłodniej) jest na tyle krótka że nawet jak na krótko spadnie temperatura do ok +5 stopni to najczęściej rośliny o zbliżonej wrażliwości jakoś sobie z tym radzą. Są w pełnej fazie wzrostu i ewentualne mikrouszkodzenia sobie szybko naprawią. Pod folią odporność wzrasta o kilka stopni, ale tylko jeśli spadek jest krótki. Przy długotrwałym obniżeniu temperatury w okolice tolerowalnej (na kilka dni) wiele roślin cierpi lub obumiera. Tak jak wspomniałem wiele zależy od pory roku, fazy wzrostu w jakiej są rośliny a także lokalnego mikroklimatu i kilku innych spraw. Na pewno folia spowalnia oddawanie ciepła i podwyższa wilgotność oraz zabezpiecza przed wiatrem i ogranicza palące słońce. Suma sumarum powoduje to że roślina odkryta i roślina pod folią mają nieco inne warunki. Poza tym pasjonaci bardziej na południowy zachód mają cieplejsze lata, ja nad brzegiem morza mam lato chłodniejsze. Wszelkie takie i podobne aspekty należy brać pod uwagę decydując o miejscu w jakim planujemy uprawiać konkretny gatunek.

Cześć. Dominiku zgadzam się z Tobą. Różnica pomiędzy warunkami panującymi pod folią a tymi na zewnątrz to tak jakby praktycznie przesunąć się o 2 lub 3 strefy klimatyczne. A więc ze strefy 6-7 w jakiej leży Polska robi nam się strefa 8-9. Zależność ma też wpływ na zmianę wskaźnika SAT o którym wspomniałeś tutaj: http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/post21110.html#p21110

Waldku, chowając roślinę na noc powodujesz że suma aktywnych temperatur SAT jest wyższa niż gdyby pozostała w niższej temperaturze, a więc roślina otrzymuje odpowiednią ilość ciepła konieczną jej do prawidłowego wzrostu. Pomimo tego wartość SAT w tej metodzie i tak jest sporo mniejsza niż w przypadku uprawy pod folią. Pozostawienie rośliny na tarasie wchodzi w grę gdy będą tzw tropikalne noce z temperaturami powyżej +20. Jest ich kilka w ciągu roku.

Witam.
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za udział w dyskusji i cenne wskazówki. Zdawałem sobie sprawę z różnicy w uprawie pod folią, a uprawą domowo-tarasową. Utwierdziliście mnie tylko, że właściwie podszedłem to temtu. Dowodem na to jest fakt, że właśnie w ubiegłym tygodniu, gdy temperatura w dzień przekraczała 35 st.C, a w nocy była na poziomie 24-27 st.C pozostawiałem swojego Delonixa na trasie. Nie zaszkodził mu nocny spadek temperatury, ani bezpośrednie nasłonecznienie w ciągu dnia. Jedyne co robiłem to bardzo obficie podlewałem codziennie wcześnie rano. Bardzo lubi wodę /ale nie w nadmiarze/. W Ostródzie, gdzie mieszkam spadki temperatury w nocy bardzo często, nawet przy gorących czy wręcz upalnych dniach osiagają poziom 10-15 st.C. Nie wszystkie rośliny, które uprawiam dobrze znoszą takie wahania. Jeszcze raz dziękuję za wiele cennych rad.
Dzięki takim uczestnikom jak Wy i wielu innym to forum jest tak wspaniałe.
Tak na marginiesie to do "zobaczenia" po 15 lipca, gdyż jutro wyjeżdzam na wakacje.
Pozdrawiam

Mój płomień rośnie bez problemu na balkonie od początku czerwca. Nie zauważyłem, problemów z naszymi zimnymi nocami słońce ma od samego rana do ok 14-15[img]http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160628/44299ca58c80dff4e06230673c0da3ce.jpg[/img]

Cześć Roslinarium. Rzeczywiście, przez ostatnie 2-3 tygodnie na szczęście mamy dość ciepłe noce (oby tak dalej). Jednak temperatura to nie wszystko. Rok jest wietrzny i dość często występują nawałnice (przykładowo u nas w sobotę były trzy burze z bardzo silnym wschodnim wiatrem, wszelkie rośliny w doniczkach trzymane luzem na zewnątrz - w najlepszym przypadku zostały by poprzewracane, co zresztą spotkało pozostawiony u nas na zewnątrz (pojedynczo) 40 cm mirt. Warto więc przynajmniej zblokować doniczki z tymi roślinami które zdecydujemy się trzymać na zewnątrz by jedna opierała się o drugą. Delonixy mają dość wrażliwe liście które wiatr może dość łatwo zerwać. Także warto wystawiać jedynie odpowiednio silne i odporne rośliny, tylko w miejsca odpowiednio zaciszne, sprawdzone i po uprzednim zahartowaniu roślin na niskie temperatury i silne nasłonecznienie. Każde stanowisko jest inne, a więc decyzję o pozostawieniu na zewnątrz lub chowaniu roślin należy podejmować oddzielnie kierując się rozwagą i starannością. PS. Waldku życzę dobrego wypoczynku i wiele wspaniałych chwil!

Witaj Dominiku:)
Masz rację mój Delonix jest dobrze osłonięty przed wiatrem przez co nie jest narażony na wiatr i ma trochę wyższe temperatury będę zdawał relacje jak rośnie

Witam.
Pojawiam się po urlopie, który spędziłem na Kubie. Jako ciekawostkę zamieszczam piękny okaz Delonix Regia. To zdjęcie zrobiłem w okolicach Pinar del Rio, ale zapewniam Was, że tych pięknych drzew na Kubie jest mnóstwo. Robią ogromne wrażenie.
Pozdrawiam

Aż mi się przypomniała wycieczka na Madagaskar

Cześć. Jestem tu świeżak i też dopiero zaczynam przygodę z roślinami. Od miesiąca jestem w posiadaniu Płomień Afryki. Zamówiłem na allegro taki zestaw dla początkujących (troche ziemi, kamyczków, pumeks, jedna pałeczka nawozowa troche lawy i doniczka). Niestety nie widzę za dużo informacji na polskich stronach na temat tej że rośliny. Czy ktoś orientuje się jaki nawóz potrzebuje ta roślina? Albo jakiego minerału w nawozach musi mieć więcej a jakiego mniej by równać proporcje. Mam też pytanie co do pH ziemi. Według mojego badania wyszło 5,5-6,5 pH. Czy to dobra wartość? Pisaliście także coś na temat doświetlania. Ktoś wie ile roślina jest wstanie przyswoić światła (np.15 godzin dnia 9 godzin nocy) i jaką jasność potrzebuje w Lumenach? Chcę umieścić drzewko w szklanym akwarium by móc podwiesić lampy i móc podziwiać za razem wygląd rośliny. Pozdro i licze na pomoc