Strona 1 z 2

PostNapisane: 12 mar 2006, o 14:16
Nelchael
2) według rozmowy z innymi członkami różnych religii wyszło na to że religie wschodnie tj buddyzm hinduizm itp sa niewłaściwe.


Taaa.... Grunt to powiedziec o jakiejkolwiek religi, ze jest niewlasciwa.


Dlaczego? to proste główne przykazanie to Nie bedziesz mial bogów cudzych przedemną.


Ty czytasz sam siebie? To, ze religie wschodnie sa zle argumentujesz niestosowaniem przez nie.....Przykazania chrzescijanskiego. Hmmm.


I religie te mają dostęp do biblii w której zawarta jest wiedza na temat wszystkiego.


WTF? Wiedza na temat wszystkiego? W Bibli?
1) z prawda jak z dupa. Kazdy ma wlasna.
2) Biblia moze i ma kilka madrych fragmentow, ale wiekszosc to zaczerpniete z religi poganskich i judaizmu mity, obrzedy czy przpowiesci. Rzeczy pokroju zakazu zblizania sie do oltarza dla osob niedowidzacych sa w niej na porzdaku dziennnym.

a nie nawracają się na religie monoteistyczne np chrzescijaństwo


I co teraz? Maja grzech? Nie pojda do nieba?





Po drugie co do tego to religia chrześcijańska jest religią objawioną przez Boga czyli "najwłaściwszą&


Objawił to ja nam brodaty facet, taki jak kazdy z nas, jesli wogole istnial. A Boga w samo objawnie nie mieszaj.


quot;.< Po za tym jest od początków świata, od kiedy Bog stworzył człowieka


A mnie sie zdawalo, ze od 2000 lat. Widocznie nie jestem na czasie.



Zeby zakceptowac to, co napisales, trzeba jeszcze wierzyc w Boga, ktory zaly ten bajzel stwozyl i mu sie przyglada. A ja nie nie wierze.


to gdzie jest zwierzo-człowiek pośrednik między tymi 2 gatunkami??wymarł?? to dlaczego małpy mniej przystosowane mniej rozumne przetrwały??


Wieksza inteligenacja i mózg w przrodzie wcale nie oznacza lepszego przystosowania. Mozg jest najbardziej energozernym narzadem org, jesli nie ma idelanych warunkow, staje sie straszliwym balastem.
A nawet jesli owo ogniwo bylo lepiej przystosowane, nic nie stoi na przeszkodzie, by wymarlo. Losowosc nie jest obca histori.


Rowniez pozdrawiam.


EDIT:
Nie tego nikt nie wiem tylko są przypuszczenia tego nikt nie zbadał i nie zbada czarna dziura pochłonie każdą planete jest tak ogromna że nie wiadomo gdzie jest koniec o gdzie początek naukowcy nie wiedzą gdzie przechświat ma początek a gdzie koniec to czemu słońce się pali od miljonów lat i nie zgaśnie i czym się pali



Czrna dziura jest wiekosci ułamka atomu, a nie ogromna. Nie ma kocu ani poczatku, bo jest kulista. Tak jak wszechswiat. Słonce zgasnie, tzn. skonczy mu sie paliwo- za 5 mld. lat.

PostNapisane: 12 mar 2006, o 14:38
Tomek
Słońce pali się gazami tak przynajmiej twierdzą naukowcy czasami mówią że na słońcu są wybuchy jak by słońce przestało się palić to byśmy zamarli na amen ziemie jest we wchszwiecie małą piłką nie wiadomo kiedy będzie koniec świata

PostNapisane: 12 mar 2006, o 15:30
Adi
ok
1) właśnie o to mi chodzi nie wierzysz a masz możliwość
2)jakiś brodaty facet może nawet nie istniał - jak nie są na to dowody to tak samo można powiedzieć niewiadomo czy żył Neron Cezar Arystoteles itd
3)owszem biblia została spisana poźniej przez ludzi, ale opisuje wszystko od zarania dziejów
4) czy nie pojda do nieba - hmm nie mnie to oceniać On wie wszystko

wielu osobom może wydawać się że Bog to starszy człowiek z długą siwą brodą, taki dziadek więc jak może nas zatracić w piekle przecież nas kocha -wszyscy pojdą do nieba. ALE Tu jest błąd Bog nie będzie miał litości dla grzeszników, rozprawi się z nimi i nie będzie go to obchodzic, za życia miałeś możliwość poznania drogi dobra -drogi miłości, jesli to porzuciłeś dla grzechu ehm to juz twoj problem, jednak pamiętajcie że Bog zawsze daje szanse i nigdy nie odwraca się od człowieka, tylko TY musisz chcieć przyjsc do niego On na siłe Cię nie zmusi ;)

PostNapisane: 12 mar 2006, o 15:37
Adi
No palą się gazy a tak dokładniej to zachodzą reakcje termojądrowe wodór przemienia się w hel, a wybuchy są ale to już bardziej skomplikowane ;) (22letni cykl), owszem bez słońca nie było by roślin a co za tym idzie nas( maniaków ogrodniczych ;) )
koniec świata będzie, ale chodzi Ci o koniec świata tj w bibli czy naturalny proces w czasie wybuchu słońca?? a moze inny spowodaowany np ociepleniem wojną itd??

PostNapisane: 12 mar 2006, o 16:04
Tomek
Skoro był początek świata to musi być i koniec świata tylko kiedy jedni mówią jak mużyn będzie papieżem to będzie koniec świata inny mówią że dopiero za 5 miljonów lat jest powiedzenie nie znacie dnia ani godziny

PostNapisane: 12 mar 2006, o 17:50
Adi
owszem koniec musi byc, jak dozyjemy do tych czasow to bedzie za 5mld lat, jak sloncu skonczy sie paliwo i bedzie roslo roslo i bummm a potem sie skurczy inni gadają ze jak murzyn bedzie papiezem, inni jakkoloseum sie rozwali, inni ze w 2012r bo konczy sie kalendarz Majów i przechodzimy w nową erę Erę Wodnika inni ze 2025r

ponizszy tekst bardzo polecam nie mojego autorstwa

PROROCTWA STOLICY APOSTOLSKIEJ
Przez kilkanaście minut zakonnicy obserwowali namiestnika Boga siedzącego z głową zwieszoną na piersi i nikt nie miał odwagi przerwać tego głębokiego snu. Po jakimś czasie Pius X ocknął się, a zebrani dostrzegli w jego oczach przerażenie graniczące z paniką.
- Bracia - przerwał grobową ciszę papież. - To, co przed chwilą dane mi było zobaczyć we śnie, jest zatrważające. Widziałem Rzym skąpany we krwi księży i biskupów, widziałem któregoś z papieży jak w ucieczce rzuca się do wypełnionego zwłokami Tybru i tonie. Ujrzałem nasze świątynie w gruzach i wiernych, którzy je podpalają. Nie wiem, kim był ów papież, ale z całą pewnością nie był Włochem. Dzień Sądu nadejdzie, gdy w świętym Rzymie rozpadnie się Koloseum...
Czterdzieści pięć lat później, na początku 1954 roku, rozeszły się po Rzymie pogłoski o bliskim końcu świata. Pojawiły się nawet pierwsze oznaki paniki. Rząd włoski nieoficjalnymi kanałami starał się wywrzeć nacisk na Watykan, by ten oficjalnie zaprzeczył pogłoskom. Źródłem niepokojów stało się wzniesienie wokół Koloseum sieci rusztowań. Starożytny amfiteatr począł się bowiem rozpadać. Specjaliści wychodzili ze skóry, by udowodnić, że rysy i pęknięcia powstałe w murach budowli są jedynie powierzchowne i nie grożą zawaleniem. Środki przekazu pełne były sprzecznych wieści. A Watykan milczał. Jak zwykle - niczego nie potwierdzał i niczemu nie przeczył. Większość komentatorów uważała, że taka postawa nie jest niczym nadzwyczajnym. Ale ścisłe grono wtajemniczonych wiedziało, że kryje się za tym coś więcej...

Wróćmy jednak do dnia, w którym papież Pius X miał swoje widzenie podczas niespodziewanej drzemki. Otworzono wtedy tajne księgi proroctw Jana Bosco i purpuratów zaskoczyła zadziwiająca zgodność między widzeniem Piusa X a istniejącymi w dokumentach zapisami. Poszukiwania innych proroctw dotyczących Watykanu również zakończyły się wielką niespodzianką. Odnaleziono przepowiednie św. Malachiasza, spisane w 1595 roku przez zakonnika benedyktyńskiego Arnoldo de Wion z klasztoru Świętej Justyny w Padwie. Proroctwa te, skonfrontowane przez specjalną komisję watykańską z przepowiedniami Sybilli greckiej (imię Sybilli w czasach przedchrystusowych nadawano wszystkim kobietom jasnowidzom), spisane w dziewięciu księgach, dały zadziwiający obraz losów papiestwa. Na dodatek pokrywały się z przepowiedniami Nostradamusa! Po kilkunastu tygodniach pracy, komisja zdołała z wszelkich odnalezionych zapisków dotyczących losów Kościoła i papieży stworzyć jeden spójny dokument. To co z niego wynikało nie napawało optymizmem.

Przede wszystkim los Kościoła wydawał się być przesądzony, a jego panowanie w chrześcijańskim świecie miało trwać jeszcze tylko przez siedemdziesiąt jeden lat - do 2025 roku.
Proces powolnego zanikania władzy Watykanu i duchowego przywództwa papieży miał się zacząć od tajemniczej śmierci "księżycowego papieża", którego pontyfikat potrwa zaledwie kilka tygodni, a jego światłość nie rozbłyśnie, hamowana przez zakulisowe cienie. Papież ten zdąży jedynie zaświecić światłem odbitym - jak księżyc.
Następnym papieżem będzie "papież słońca", co wędrując nieustannie po ziemi - jak słońce po nieboskłonie - poczyni starania o zjednoczenie dawnych schizmatyków i pojednanie z judaizmem. Jego wysiłki nie przyniosą jednak spodziewanych efektów. Przyjdzie kolej na "gałązkę oliwną" - papieża, który całą swoją działalność poświęci na połączenie wiary chrześcijańskiej z "nową wiarą - nowego wieku". Te starania też nie przyniosą rezultatów.
Na koniec przyjdzie papież obcej rasy, który stanie się - wbrew swojej woli - papieżem apokalipsy. Zginie wraz z całym Rzymem, w ogniu oczyszczenia.
Ci czterej ostatni papieże nazwani zostali w księgach odpowiednio:
De mediae lunae - mediator księżyca,
De labore solis - trud słońca,
De gloria olivae - chwała drzewa oliwnego,
Pietro Romano - Piotr rzymski.

Według komentatorów "mediator księżyca" to Jan Paweł I, którego trzydziestorzydniowy pontyfikat przypominał pojawiający się i znikający meteor. Jego kilkutygodniowe panowanie przypominało zaledwie kilka faz księżyca, a próby mediacji z dostojnikami Watykanu o zmianę oblicza Kościoła zaplanowaną już przez Pawła VI (odbite światło) zakończyły się tajemniczą śmiercią papieża.
"Trud słońca" to Jan Paweł II - papież pielgrzym. Ze swojego pontyfikatu uczynił ciągłą wędrówkę (jak słońce po nieboskłonie) i zrobił pierwszy ogromny krok w stronę pojednania z judaizmem - 16 marca 1998 roku Watykan ogłosił dokument, w którym przeprosił Żydów za wszelkie prześladowania jakich doznali od chrześcijan na przestrzeni wieków. Kardynał Edward Cassidy określił to jako największy akt skruchy w dziejach Stolicy Piotrowej. Według przepowiedni słońce Jana Pawła II ma zakończyć swoją wędrówkę w sierpniu tego roku. Nie wiadomo jednak, czy zapowiada to śmierć papieża, czy tylko koniec jego podróży po świecie. Miejmy nadzieję, że chodzi o to drugie.

Następnym będzie "chwała drzewa oliwnego" - papież, którego pontyfikat przypadnie na czas ogromnego rozwoju wiary w zjawiska paranormalne - epokę New Age. Z jednej strony rozpocznie się ogromny, masowy odwrót wiernych od Kościoła, a z drugiej wszelkie zjawiska paranormalne opanują ludzkie umysły i staną się samodzielną religią z milionami wyznawców. Osiągnie to tak niebywałe rozmiary, że papież będzie zmuszony szukać porozumienia z wyznawcami nowej wiary. Przeniesie się też czasowo do Mediolanu. Do Rzymu już nie zdąży powrócić.
"Piotr rzymski" - ostatni papież w historii Kościoła katolickiego - tym razem czarnoskóry, podobnie jak pierwszy Piotr, stanie oko w oko z prześladowaniem chrześcijan. Zostanie papieżem apokalipsy - czasu gwałtownych wojen chrześcijańsko-muzułmańskich i krwawych konfliktów maoistyczno-buddyjskich. Największym z nich będzie wojna chińsko-indyjska. Potem na równinach Azji pojawi się wódz - antychryst, który usunie mędrców Indii i Tybetu. Ujarzmi tłumy, wzniecając zjawiska podobne do cudów i wszyscy upadną do jego stóp. Szatan - duch zła - obdarzy go całą swoją mocą. Tak "uzbrojony" rozpocznie ludobójczą wojnę angażując dwieście milionów ludzi, by podbić Zachód. Będzie to już akt końcowy. Rzym zniknie, a świat poddany zostanie oczyszczeniu przez ogień. Ostatni papież przeżyje to wszystko, by odejść wraz z Wiecznym Miastem.

Można wierzyć lub nie w te przepowiednie. Warto jednak, nim odrzucimy je z ironiczym uśmiechem, zastanowić się nad dwiema rzeczami. W jaki sposób, w XVI wieku, zdołano przewidzieć śmierć Jana Pawła I? Dlaczego powiązano z Janem Pawłem II komunikat Watykanu o stosunku Stolicy Apostolskiej do Żydów, jeżeli nawet my, współcześni, jeszcze kilka miesięcy temu nie braliśmy tego w ogóle pod uwagę. Skoro spełniła się połowa przepowiedni - czyżby miała sprawdzić się i druga?


po śmierci nasza papieża Jana Pawła II nasza religia chrześcijańska będzie upadać.

co do tego zdania to widać powolny upadek kościołai odwrót wiernych od niego do wszystkich rzeczy prymitywnych -pierwotnych tj zielarstwo, spirytyzm, magia, UfO, jednym słowem Nowa Era odktórej ma byc poczatek konca a wiec wkraczamy w New Age

PostNapisane: 12 mar 2006, o 21:29
gilliam
naukowcy nigdy nie zbadają co jest za czarną dziurą

A więc jesteś prorokiem?

nawet nie wiedzą czemu jest czarna

Heh, dobre. Przecież to jasne- czarne dziury są czarne, bo mają największe istniejące przyciąganie grawitacyjne. Tak ogromna grawitacja powoduje utworzenie się świetlnej aureoli. Gdy patrzysz na coś pod światło wydaje się to czarne, prawda?

Po za tym jest od początków świata, od kiedy Bog stworzył człowieka

W każdej religii jest teoria Początku.

gdzie jest zwierzo-człowiek pośrednik między tymi 2 gatunkami??wymarł??

pamiętajcie że dla Boga czas nie ma znaczenia.


Historycy i teolodzy już doszli do porozumienia w tej sprawie. Zresztą sam odpowiadasz sobie na to pytanie. Piszesz, że czas dla Boga nie ma znaczenie. Czemu więc Adam i Ewa nie mieliby być pierwszymi homo sapiens? Biblijne " 7 dni " może być jedynie metaforą (jakich tam niemało).

jakiś brodaty facet może nawet nie istniał - jak nie są na to dowody to tak samo można powiedzieć niewiadomo czy żył Neron Cezar Arystoteles itd.

Sugerujesz, że dowody na istnienie twojego Boga są tak samo oczywiste jak dowody na istnienie w/w faktycznych postaci historycznych?

za życia miałeś możliwość poznania drogi dobra -drogi miłości, jesli to porzuciłeś dla grzechu ehm to juz twoj problem

Taa, i wszystko jasne.


Ciekawostka:
Nawet w Biblii zostały zawarte aluzje do reinkarnacji. Niestety, niektórego rodzaju wady wzroku nie potrafią tego dostrzec.

Do Adiego: Mógłbyś mi przysłać link, skąd pochodzi ten tekst? Nie będę tracić czasu na czytanie czegoś, co może być niewiarygodne.

PostNapisane: 12 mar 2006, o 21:31
Nelchael
Przepowiednia z Tegoborzy - na dole str. wyglada ciekawie w swietle ostanich akapitow, nawet bardzo.

Aktualny papiez- mial byc murzynem, nie jest. Ale, co figuruje w herbie biskupow monachijskich?
Głowa murzyńskiego króla....


1) właśnie o to mi chodzi nie wierzysz a masz możliwość
A jak Bóg mnie do tego zacheca? Synem zeslanym 2k lat temu? Troche malo, zwlaszcza, ze katolicym i korzysci z niego wypadaja dosc blado przy innych religiach.

2)jakiś brodaty facet może nawet nie istniał - jak nie są na to dowody to tak samo można powiedzieć niewiadomo czy żył Neron Cezar Arystoteles itd
Sa poszlaki, ze Jezus byl wymysle, źrodla nie pamietam niestety...

3)owszem biblia została spisana poźniej przez ludzi, ale opisuje wszystko od zarania dziejów
Tez moge opisac zaranie dziejów...

4) czy nie pojda do nieba - hmm nie mnie to oceniać On wie wszystko
Te, to bylo wysmianie Twojego stwiedzenia dot. religi wschodu, o nikim konkretnym.



wielu osobom może wydawać się że Bog to starszy człowiek z długą siwą brodą, taki dziadek

Ta, jakies 400 lat temu z powodzeniem, ale nie dzisiaj.


więc jak może nas zatracić w piekle przecież nas kocha -wszyscy pojdą do nieba. ALE Tu jest błąd Bog nie będzie miał litości dla grzeszników, rozprawi się z nimi i nie będzie go to obchodzic, za życia miałeś możliwość poznania drogi dobra -drogi miłości,

Droga dobra- dosc wzgledne pojecie, to co jest dobre zmienia sie na przestrzeni kilkuset lat dimaetrlanie, czy wiec mamy zakladac, ze zbawinie warunkuje jakas okresowa moda?

jesli to porzuciłeś dla grzechu ehm to juz twoj problem, jednak pamiętajcie że Bog zawsze daje szanse i nigdy nie odwraca się od człowieka, tylko TY musisz chcieć przyjsc do niego On na siłe Cię nie zmusi

ta, jeszcze trzeba wierzyc, ze On istnieje;).


P.S: obstawiamy, kiedy Admin nam to wywali?;p

PostNapisane: 15 mar 2006, o 20:36
kwapon
a ja mam na imie Marcin urodziłem sie jak i mieszkam w Tomaszowie Maz. mam 14 lat!! szczegulnie interesuje sie roslinami tropikalnymi!! fascynuja mnie roliny takie jak :
banan,kumkwat,kawa,oliwka. Roslinami interesuje sie juz ok 3 lat!! W przyszłosci mam zamiat studiowac w tym kiedunku!!

Witajcie!

PostNapisane: 1 maj 2006, o 20:27
bela
Witajcie miłośnicy różnych roślin! Nazywam się Izabela Szatanik , mam 38 lat . Mieszkam w Psarach koło Lublińca i tutaj uprawiam swój ogródek kwiatowy i warzywnik . W domu też kwiatów mam wiele i wiele zwierząt.Poza tym interesuję sie astrologią , układam horoskopy , wróżę z kart , po uszy siedzę w feng shui i numerologii.Najchętniej słucham Kaczmarskiego ale lubię takżehard rock i uwielbiam leonarda Cohena. Witam wszystkich serdecznie i pozdrawiam !

PostNapisane: 5 maj 2006, o 15:45
tinker
Cześć Jestem Sylwia lat31. Mieszkam we Wroclawiu. Interesuje się końmi, wszystim co związane z ogrodem( jego pielęgnacją, iglakami, bylinami (uwielbiam funkie) itd. oraz projektowaniem ogrodu Mam swój ogródek który sam zaprojektowałam oraz florystyką (sama próbuję układać aranżacje kwiatowe). Myślę też o zrobieniu jakiegoś kursu florystycznego. Lubię kwiaty. Najbardziej lubię i mam w domu te:storczyki, oleander, anturium, fuksje i inne bardzo ładne. Moje GG 7196726

PostNapisane: 5 cze 2006, o 18:40
rozmaryn
Hej wszystkim. Długo zastanawiałem się nad tym czy napisać coś o sobie . Jestem chyba najstarszym foruwiczem ,ale przecież nie o to nam chodzi łączy nas wspólna pasja , rośliny.W tym roku kończę 44 lata. Oprócz roślin mam również psa haskiego 8 letnią sunię i trzy żółwie greckie . Jeden z nich jest już u mnie 24 lata.Lubię podróżować i z każdej podróży coś przywożę ( rośliny ).Mieszkam na opolszczyźnie , wieś obok Strzelec Opolskich.Z ciekawszych roślin jakie posiadam to figi ,granaty,laury oleandry ,palmy szorstkowce, palmy daktylowe, . rozmaryny. Mam również okazy 25 letniego tulipanowca amerykańskiego i magnolię gwiaździstą dwie jodły koreańskie i trzy przepiękne rododendrony. Wytrzymała tę zimę lawenda i przysypana kupką śniegu laurowiśnia .Mam też małego miłorzęba i dwie trzyletnie ketmie syryjskie już w zeszłym roku kwitły.
To tyle , dzięki , hej.

PostNapisane: 13 cze 2006, o 18:49
lastanet
Witam wszystkich. Mam na imię Szymon, lat 18 od stycznia. Chodzę do liceum ogólnokształcącego w Gliwicach.

Niedawno zarejestrowałem się, ale stronkę obserwuję od dłuższego czasu.

Moim zainteresowaniem oprócz wymienionych jest twórczość J.R.R. Tolkiena.
Mój nik (powinno być Lastanëtaarion, ale coś zrąbałem :( ) właśnie pochodzi z elfiego języka quenya i jest przetłumaczoną wersją mojego prawdziwego imienia (przynajmniej mam taką nadzieję, gdyż użyłem tłumaczenia z hebrajskiego, a później przełożyłem to na quenyię, więc nie jestem w 100% pewien :P ).

Roślinami interesuje się od niedawna (ok. 4 lata), ale w tym czsie zdązyłem zrobić 2 ogródki skalne (niestety pierwszy trochę się nie udał i trzeba przycinać skalniaki co roku) oraz wychodowałem wiele ciekawych roślin (tak ze sklepu jak i ze szczepek i nasion). Moją ulubioną jest stapelia, o której już coś niecoś napisałem.

P.S.
Oleander gratulacje za świetny pomysł.

PostNapisane: 17 cze 2006, o 12:17
gilliam
Widzę, że forum dąży do perfekcji. Kolejni aktywni użytkownicy.

Lastanetaarion: Widzę, że jesteś w moim wieku. Ciekawi mnie jak twoi znajomi reagują na "zieloną pasję"... (?) Moi trochę tego nie rozumieją. Ostatnio trochę się wkurzyłam, pokazuję im tłustosza z upolowanymi muchami- oni naprawdę nie chcieli uwierzyć, że ja tych much nie podrzuciłam. A na ostatniej imprezie ktoś się przetoczył po piwoniach. Też ciebie spotykają takie rzeczy?

PostNapisane: 17 cze 2006, o 14:52
lastanet
Na szczęście nie miałem takich niemiłych przeżyć. Moich kolegów też strasznie dziwi moja pasja. Chociaż niektórzy są zafascynowani sztuką bonsai i uważają mnie poniekąd za autorytet. Nie wiem dlaczego, ponieważ wszystkie drzewka, które próbowałem uformować nie zniosły tych prób, a niektóre ususzyli moi rodzice. Teraz próbuję coś zrobić z 4 letnim, 15 centymetrowym rozmarynem ;) . Jak narazie to oberwałem korę z zaschniętych gałązek i trochę wyrzeźbiłem uzyskany w ten sposób zdrewniały rdzeń (nie było łatwo, gdyż jest cienki). Resztę odrutuję. Gdy przyjdą zakupione u Oleandra nasiona metasekwoi wysieję je i za kilka lat zrobię kilka bonsai outdoor, na zimę przechowywanych w garażu :D .

Bardzo, ale to bardzo chciałbym mieć bonsai chokkan z buka (gdyż jest to moje ulubione drzewo :rotwerd: ).

Interesuje mnie także sztuka suiseki (sztuka artystycznego eksponowani kamieni i skał). Pięknie wygląda kamień o ciekawym kształcie na specjalnej podstawce. Dla ciekawości sztukę bonsai i suiseki można łączyć tworząc piękne, miniaturowe krajobrazy :D .

PostNapisane: 1 lip 2006, o 13:55
Jurek Nowacki
Siema jestem Jurek mam 16 lat, interesuje sie kolarstwem ekstremalnym i grawitacyjnym no i oczywiście roślinami. Mieszkam koło Kielc w Kajetanowie (woj. Swiętokrzyskie). Właśnie dostałem sie do szkoły leśnej w Zagnańsku :D Słucham każdego rodzaju muzyki oprócz rapu i hip-hopu (tego prawdziwego).
Moja historia z roślinami które nie występują u nas w kraju zaczeła się od pestki mandarynki.
Pozdrawiam i życze wspaniałych hodowli :D

PostNapisane: 1 lip 2006, o 21:35
alicja
Co to jest kolarstwo grawitacyjne?

PostNapisane: 1 lip 2006, o 23:11
Jurek Nowacki
Tutaj jest taki mały śmiechowaty filmik:
http://video.pinkbike.com/teaser/monster05.mov
A jeżeli chcesz foty to prosze:
http://www.pinkbike.com/photo/?op=list&ptimestamp=1151730000&category=5
to są foty ludzi z całego świata :D
Mam nadzieje żę wszystko to wyjaśni Ci co to jest kolarstwo grawitacyjne :D Pozdrawiam.

Witam

PostNapisane: 9 lip 2006, o 11:31
dżejdżej
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Mam na imię Asia, lat 27. Jestem z Wrocławia. Zaczynam swoją przygodę z roślinkami egzotycznymi. Mam już pierwszy sukces na koncie: dwie pistacje wystrzeliły z ziarenek po 3 tygodniach od zasiania. :D Oprócz egzotyki doceniam zioła oczywiście tylko i wyłącznie te legalne. ;) Zainteresowania: podróże, fotografika, międzynarodowe stosunki polityczne, technologie informacyjne w zarządzaniu. Moje GG: 1852932 (jeśli mam opis TYLKO PILNE oznacza to, że w danym momencie nie mogę rozmawiać). Pozdrawiam.

PostNapisane: 13 lip 2006, o 00:16
gilliam
Wow, co za hobby! Ty tak z przymusu z tymi stosunkami politycznymi i technologiami jakimiśtam? ;)

PostNapisane: 13 lip 2006, o 19:11
dżejdżej
Z przymusu się nie da. ;) Trzeba się tym interesować. :D Pistacja rośnie ... zapomniałam dodać, że mam na swoim koncie już 2 palmy 9-letnie wyhodowane z ziarenek. Teraz zastanawiam się nad kasztanem jadalnym. Jadłam kiedyś kasztany przypiekane ... pychotka.

Ja

PostNapisane: 14 sie 2006, o 23:03
izunia_cz
Hej jestem Iza i mam 13 lat , no prawie 14 :) Intersuję się wieloma rzeczami takim jak :
rośliny egzotyczne owocujące, psami i wieloma innymi zwierzakami. Lubię też pisac mojego bloga o psach i bloga z dodatkami mogę potem dać adresy:) Mam jeszcze wiele zainteresowań :) Roślinami intersuję się od pół roku. Mam wiele gatunków :) Lubię się nimi zajmować. Już niedługo będziecie mogli zobaczyć jak wyglądam na fotce :) Posiadam bardzo wiele gatunków na wymianę !!!!!!!! :) Lubię czytać ksiązki. Dobrze się uczę :)Dla zainteresowanych moje g-g 7362810 :):):)

Zapomniłam dodać ...

PostNapisane: 14 sie 2006, o 23:06
izunia_cz
Jestem bardzo zapominalska !!! Pochodzę ze Złocieńca :) woj. Zachodniopomorskie :) 100 km od Koszalina :) Bardzo ładne miasto na poj. Drawskim :) ;) ;) ;)

PostNapisane: 15 paź 2006, o 19:57
kundzius
Ja mam na imię Michał interesuję sie roślinkami egzotycznymi od ok. 4 lat mam 14 lat i jestem bardzo ciekawy lecz i zapominalski....interesują mnie roślinki takie jak: Banan, Kumkwat, Oliwka, Cytryna, Kokos, Wanilia, i wiele wiele innych. Mieszkam w Ruszowie w woj. Dolnośląskim w gminie Węgliniec. Moja miejscowość jest bardzo mała bo liczy około 2000 mieszkańców jeśli chcecie wiedzieć więcej o mojej miejscowości poszukajcie w googlach Ruszów (nie jestem pewny czy moge podac strone ale w razie czego http://www.ruszow.pl)

PostNapisane: 6 lis 2006, o 18:24
rozmaryn
Witam
Właśnie dzisiaj skończyłem 44 lata . Siedzę sobie w domciu przy kominku i podziwiam swoją daktylową palmę . Ogień z kominka robi fajniste refleksy świetlne na jej liściach.

PostNapisane: 8 lip 2008, o 01:46
..........
Czrna dziura jest wiekosci ułamka atomu, a nie ogromna.

Stary wątek i autor postu pewnie mojej odpowiedzi nie przeczyta ale... i tak pozwolę sobie odpisać. Otóż czarne dziury wcale nie są małe. Czarne dziury są zupełnie sporych rozmiarów. A im mniejsza czarna dziura tym szybciej... paruje. ;) Mam na myśli oczywiście kwantowe parowanie czarnych dziur. Aparat matematyczny został opracowany przez Stephena Hawkinga. Z grubsza rzecz biorąc chodzi o to, że w przypadku spontanicznej kreacji pary cząstka-antycząstka na granicy horyzontu zdarzeń jedna z nich ma szansę opuścić czarną dziurę.

PostNapisane: 18 lip 2008, o 19:38
mateusz-swiatek1
;d wiecie mam drastyczny pomys, oddac swoja karambole do Palmiarnii Lodzkiej, moze lepiej jej to zrobi ;/
nie wiem sam...