Strona 1 z 2

Karpobrot szablasty (zidentyfikowany przez rozmaryna)

PostNapisane: 31 maj 2007, o 11:29
scmiro
Znalazłem tą roślinkę 2 lata temu w Chorwacji. Ludzie hodują ją w przydomowych ogródkach raczej jako roślinkę zwisającą lub płożącą się. To co uwieczniłem na zdjęciu to już szczepka ze szczepki. Oryginał wydałem, po roku był dosyć rozrośnięty ( około 5 głównych pędów o długości okolo70 cm, każdy rozgałęziony). Roślinka rośnie szybko. U mnie nie zakwitła. Widziałem kwiatki na oryginale ;) , nie są szczególnie okazałe, ale to sprawa gustu. Kolor kwiatków o ile pamiętam podchodził pod fiolet.

PostNapisane: 1 cze 2007, o 00:57
agnz7
Chyba to jest jakiś grubosz. Trochę podobny do Crassula falcata, ale ten nie jest tak płożący jak twój i ma bardziej sinozielone liscie

PostNapisane: 1 cze 2007, o 17:25
rozmaryn
Witam
Drogi kolego jest to karpobrot szablasty carpobrotus acinaciformis. Jest to roslina z rodziny przypołudnikowatych pochodząca z Afryki Południowej. Sam przed laty przywiozłem to zielsko z Chorwacji i z powodzeniem hodowałem go w domu i na wolnym powietrzu latem. Niestety nigdy mi nie zakwitła . Wytwarzała długie zdrowe pędy ale nigdy nie doczekałem się kwiatów . Bardzo łatwo ją rozmnożyć ale należy pamiętać o lekkim przesuszeniu ( do tygodnia) zerwanego pędu wierzchołkowego. Tak spreparowaną sadzonkę można wsadzic do ziemi i podlewać z umiarem.

PostNapisane: 20 kwi 2008, o 17:35
longman
Drogi Rozmarynie!
Czy wiesz w jakim centrum ogrodowym idzie dostać przypołudniki??
Byłem w Obi, ale tam ich niema.

PostNapisane: 20 kwi 2008, o 20:01
rozmaryn
Witam
Niestety nie mogę tobie podpowiedzieć gdzie można tę roślinę kupić , ale możesz poprosić kogoś kto wybiera się na południe Europy. Tam rośnie ona prawie w każdym ogrodzie. Wystarczy zerwać szczyt roslinki lekko przesuszyć i zasadzić . Ma ona niesamowite kwiaty.

PostNapisane: 21 kwi 2008, o 16:25
longman
Kwiaty przypołudnika mnie omotały jak ino je zobaczyłem
Dodał bym zdjęcia dla przeglądających forum, ale imageshack nie działa.
Może później dam fotki.

PostNapisane: 22 kwi 2008, o 21:31
GosiaM
Napisał: longman
Kwiaty przypołudnika mnie omotały jak ino je zobaczyłem
Dodał bym zdjęcia dla przeglądających forum, ale imageshack nie działa.
Może później dam fotki.

służę:
http://images.google.pl/images?source=ig&hl=pl&rlz=1G1GGLQ_PLPL272&q=przypo%C5%82udnik&um=1&ie=UTF-8&sa=N&tab=wi
;)

PostNapisane: 13 wrz 2008, o 11:08
rozmaryn
Witam
Z tegorocznych wakacji przywiozłem sobie kilka sadzonek wierzchołkowych tego ładnego sukulenta. Spotkałem się z inną nazwą mianowicie lamprantus . Po przesuszeniu ( około 2 tygodnie w suchym garażu) sadzonki zostały wsadzone do płaskiej okrągłej donicy i bardzo szybko się ukorzeniły. Postoją w słonecznym miejscu do pierwszych przymrozków ,a zimę spędzą w piwnicy na wschodnim oknie. Mam nadzieję ,że tak przygotowane powinny wiosną zakwitnąć.

PostNapisane: 27 wrz 2008, o 15:38
rozmaryn
Witam
Znalazłem parę fotek karpobrota szablastego i je tu wklejam
Piękne cudeńko.

PostNapisane: 28 wrz 2008, o 09:11
Nyga
Witam. Mam tę roślinkę w domu(a raczej jeszcze na dworzu:). Dopiero teraz dowiedziałem się co to jest:0 Wysiałem ją z nasionek przywiezionych mi z azerbejdżanu. Wykiełkowały mi przynajmniej w 90% jak nie wszystkie po jakiś 2-3 tygodniach od posiania. Widzę, że gdy temp. nie jest zbyt wysoka tj. ok. 15*C przestaje rosnąć.

PostNapisane: 30 wrz 2008, o 20:17
mateusz-swiatek1
Można w Polsce dostać, można.
Trza mieć znajomości. : )

PostNapisane: 16 lis 2008, o 12:16
rozmaryn
Witam
A to moje karpobroty szablaste ,które jeszcze trzymam na dworze . Postoją tu do pierwszych przymrozków , a gdy zrobi się naprawdę zimno to przeniosę je do piwnicy. Tam temperatura nie jest wyższa niż plus 10 stopni Celsjusza . Postoją tam przy oknie do końca marca.

PostNapisane: 11 cze 2009, o 16:22
rozmaryn
Witam
Przepraszam , że piszę post pod swoim postem ale chciałem pokazać swoje karpobroty szablaste późną wiosną . Mam nadzieję ,że w tym sezonie zakwitną. Gdyby moje rośliny wydały kwiaty to uważałbym to za swój największy sukces hodowlany w dziedzinie której poddałem się bez reszty.Nadmienię jeszcze ,że roślina nie boi się krótkotrwałych przymrozków nawet do minus 5 stopni Celsjusza . Wszak pochodzi z Kraju Przylądkowego ( patrz najdalej na południe wysunięta część Afryki) a tam zimą w lipcu i sierpniu nie raz temperatura spada poniżej zera , a i śniegioem czasem sypnie.

PostNapisane: 11 cze 2009, o 20:06
grzesiekm92
Miałem tą piękną roślinę przez rok, ze szczepek przywiezionych z Hiszpanii, pamiętam, jak pięknie kwitły, szkoda że nie zrobiłem im wtedy zdjęć xD. Niestety podczas przeprowadzki zimą 5 lat temu roślinka padła, jestem pewien rozmarynie, że wkrótce pięknie ci zakwitnie xD

PostNapisane: 28 cze 2009, o 16:51
rozmaryn
W tej chwili wygląda tak , ale kwiatów jak na razie zero . Przeraża mnie tegoroczny czerwiec i te niespotykane ilości wody . Jak lato będzie takie wilgotne i chłodne to chyba nici z kwiatów?

PostNapisane: 31 lip 2009, o 19:14
longman
Mój przypołudnik kiełkuje: Obrazek

PostNapisane: 20 wrz 2009, o 13:30
rozmaryn
Witam
Za parę dni jesień , a mój carpobrotus acinaciformis chyba nie wyda w tym sezonie kwiatów. Roślina nieźle przyrosła , ale nie kwitnie . Mam jeszcze cichą nadzieję ,że może pod koniec października myknie kwiatem .
Pod spodem dwie foty
1 na pniu sosnowym
2 na tle trachów

PostNapisane: 20 wrz 2009, o 21:36
Rataja
Interesująco wygląda ta roślina, to trzeba przyznać :D

PostNapisane: 21 wrz 2009, o 10:38
artur85
Mam tą roślinę ! Rodzice przywieźli jeden szczepek z plaży z Chorwacji. Teraz własnie sie dowiedzialem jak sie nazywa ta roslinka no i zaskoczylem sie ze tak fajnie kwitnie też. Mam inne jeszcze roslinki ktorych nie znam i się ukorzeniają teraz. Szkoda tylko ze mam jeden szczepek tego przypoludnika bo tak to by fajnie się posadziło jak to zrobił rozmaryn.

Rozmarynie czy ukorzeniales tą rosline czy od razu włożyłes do doniczki bez korzeni, to sukulent więc powinien sam się ukorzenic w nieco wilgotnej ziemi.

PostNapisane: 21 wrz 2009, o 13:35
rozmaryn
Witam
Arturze na początku tematu o tej roślinie dokładnie napisałem jak sę go najlepiej rozmnaża.
Powodzenia...

PostNapisane: 22 wrz 2009, o 12:03
artur85
No poczytalem nieco. Zaraz go posadzę, myślę ze mi się przyjmie i ładnie rozrosnie :) Wydaje mi sie ze twoj nie zakwitł bo nie mial okresu spoczynku, ja np. nigdy nie doczekalem sie kwitnienia kaktusów :( Okres spoczynku wymaga chłodnego, suchego i jasnego pomieszczenia a ja chyba nie spelnie nigdzie tych warunkow. bo jak chłodno to znowu troche za ciemno. a spoczynek to warunek aby roslina mogla zakwitnąć.

PostNapisane: 24 wrz 2009, o 21:29
Erik
Witam!

Bardzo podobną do capobrotusa,rosliną również z rodziny przypołudnikowych,jest Delosperma cooperii.Ma mniejsze liscie i kwiaty w kolorze rózowym.
Uprawiałem ją przez 3 lata w guncie bez zabespiecznia jednak bezśniezna zima z tem.-16C dała jej rady.Tak naprawde sprawca wymarznięcia nie był mróz tylko wilgoc gdyz roślinę posadiłem na płaskim terenie.Parę dni temu widzałem ją u znajomego ogrodnika posadzoną na brzegu wzniesienia.Zajmowała ok 1m kwadratowego i jak sie dowiedziałem ma ok 10 lat i nigdy nie była zabespieczana.Ja na brzegu skarpy mam posadzoną Delosperme nubigenum,która tworzy niskie(2-4cm) zwarte kobierce i w maju- czerwcu kwitnie na żłóto.Roslinka ma ok 7 lat i nigdy nie była okrywana.

POZDRAWIAM

PostNapisane: 25 wrz 2009, o 10:51
wiechu
A to moje Delospermy Cooperi mam jeszcze żółte, ale przestały już kwitnąć Deschampsi.
Cooperi przeżyły ostatnią zimę bez problemu niczym nieokrywane, tyle, co śnieg je okrył.
W tym roku wiosną i latem rozsadziłem kilka sztuk w inne miejsce na skalniaki. Oto fotki.
Obrazek

PostNapisane: 26 wrz 2009, o 13:58
rozmaryn
Witam
Do Artura 85
Napisałeś że co nieco poczytałeś , ale przecież ja wyraźnie napisałem , że mój kasrpobrot idzie spać do piwnicy i tym samym odbędzie w tejże piwnicy spoczynek zimowy . Bardzo prodzę młodych ludzi o rzetelne czytanie czegokolwiek . Potem śmieją się co niektórzy z młodych , że nie potrafią czytać ze zrozumieniem tego co czytają..

PostNapisane: 5 paź 2009, o 17:21
roland601
Witam, jestem tu nowy, dziwi mnie że nie mogę się doszukać jakiegoś PW na tym forum, tak więc spytam tu w temacie.

DO ROZMARYNA:
Rozmaryn, widzę że jestes naprawdę ogarnięty w upraie w sumie rzadko spotykanych u nas roślinek, ja dopiero zaczynam się interesować takimi tematami, ale zauważyłem że jeśli chodzi o gatunki roślin mamy podobne zainteresowania :) na razie mam swojego bananowca i 3 trachy, ale ciekawi mnie tez wlasnie karpobrot, niestety nigdzie nie można tego dostać, a na ironię wróciłem z wakacji w turcji 3 tygodnie temu gdzie o takie rosliny sie tylko potykało wszędzie, szkoda ze wtedy jeszcze mnie to nie interesowalo :) mam prosbe o jakies gg albo maila chetnie bym odkupil od Ciebie "kawałek" takiej rosliny

Admina/modów proszę o nieusuwanie, dzięki z góry

PostNapisane: 10 paź 2009, o 22:05
artur85
Moj karpobrot zaczyna rosnąc, korzonki puscil. Wszystko z nim dobrze.

PostNapisane: 11 paź 2009, o 11:23
rozmaryn
Witam
Do kolegi Rolanda 601.
Chętnie się podzielę kawałkiem rośliny . Nie wiem czy posiadasz możliwość przezimowania karpobrota? Roślina w zimie w warunkach pokojowych przy niedostatku światła wygląda bardzo nieciekawie. .Pędy są zazwyczaj wyciągnięte i mało efektowne. Swoje lamprantusy przechowuję jak najdłużej na wolnym powietrzu . Jesienne poranne przymrozki roślina znosi bez uszczerbku , gorzej gdy przychodzą okresy z całodobowymi temperaturami ujemnymi . W takich okresach przenoszę je do garażu gospodarczego i stawiam jak najbliżej okna. W takich warunkach przetrzymuję je do wiosny.

Myślę że najleprzym okresem na podzielenie się rośliną będzie początek wiosny.

PostNapisane: 12 paź 2009, o 12:56
roland601
Teraz jestem na studiach, więc wiadomo - mieszkanie w bloku, ale wydaje mi się ze piwnica u mnie bylaby idealnym miejscem na przezimowanie, jest kilka okien z parapetami i bedzie chlodno ale na bank nie minusowo. Mam prośbę, odezwij sie na maila do mnie: maciek.rolski@gmail.com . Mysle ze moge juz teraz rosline przyjac o ile bedziesz mial czas na wyslanie, za przesylke / rosline Ci zwroce na konto. A na wiosne postaram się odpłacić np granatowcem albo kiwi jeżeli bedziesz chcial bo właśnie mi wykiełkowały ;)

PostNapisane: 16 paź 2009, o 16:21
roland601
Ponawiam prośbę

PostNapisane: 22 paź 2009, o 17:32
rozmaryn
Witam
Rolandzie aleś się napalił na tę roślinkę. Ok podeślę tobie parę odrostów , tylko podaj mi swój adres. Wpisz go na tym forum do mojej skrzynki . Odrosty w momencie gdy je otrzymasz połóż w jakimś jasnym suchym miejscu i po kilku dniach posadź do w miarę dobrej ziemi. Pamiętaj , miejsce oderwania musi być przed posadzeniem zupełnie zaschnięte. Z doświadczenia wiem że roślina przyjmuje dię bez problemu , ba niczym nasz pospolity perz bez jakiś ukorzeniaczy.

PostNapisane: 22 paź 2009, o 21:10
artur85
Roland chyba nie zauwazyl, ze chcesz przeslac sadzonki...

Moj sie przyjął bezproblemowo i bardzo szybko rosnie.

PostNapisane: 24 paź 2009, o 15:34
roland601
Napisz mi jeszcze tylko do jakiej ziemi go najlepiej wpakowac, uniwersalna / do kaktusow i czy duzo podlac na poczatek. Dzieki za fatyge, postaram sie jakos odwdzieczyc ;)

PostNapisane: 24 paź 2009, o 17:27
rozmaryn
Ja mam go w zwykłej ziemi ogrodniczej i w takiej go posadź. Możesz wykasować adres

PostNapisane: 9 lis 2009, o 22:17
roland601
Rozmaryn, wysłałeś już może?

PostNapisane: 11 lis 2009, o 21:07
rozmaryn
wysłałem 29 października

PostNapisane: 11 lis 2009, o 22:24
roland601
To poczta się cos ewidentnie wlecze. Zamawiałem tez nasiona z oleandra i czekam juz prawie 4 tygodnie. No nic poczekam jeszcze kilka dni powinno niedlugo przyjsc a jak nie to będzie trzeba się na poczte pofatygowac :)

PostNapisane: 13 lis 2009, o 16:33
roland601
Paczkę już mam, leżala już od jakiegos czasu na poczcie, szkoda tylko że nikt awizo nie zostawil. Na szczęście roślinki są w dobrym stanie więc już powędrowały do ziemii. Chcialbym jeszcze tylko wiedziec czy na czas ukorzeniania przykryc to reklamowką, i czy podlac raz a dobrze i przez dluzszy czas nie podlewac, żeby nic tam gnic nie zaczęło, czy raczej regularnie? A no i dzieki za nasiona!

PostNapisane: 13 lis 2009, o 16:41
rozmaryn
Niczym nie przykrywaj z góry tylko wsadź i dobrze podlej i do ciepłego i widnego miejsca . Podlej dopiero gdy ziemia na powierzchni wyschnie.To jest dosyć nietypowa pora na ukorzenianie , ale tak jak mówiłem to rośnie jak perz.

PostNapisane: 15 lis 2009, o 11:15
grzesiekm92
Udało mi się przywieźć kilka sadzonek przypołudnika, więc przygodę zaczynam z nim od nowa:D Zaskoczony byłem, że zbocza są nim pokryte niczym wielkim dywanem:D

PostNapisane: 15 lis 2009, o 14:27
artur85
Ja sie zastanawiam czy może nie zrobić sobie w pokoju dywanu z tej rosliny, taki sztuczny mi nie odpowiada xD

PostNapisane: 16 lis 2009, o 18:12
grzesiekm92
Tylko mi by było po nim szkoda chodzić, jest to dość delikatna roślina:D

PostNapisane: 16 lis 2009, o 19:31
roland601
Obrazek

To moje zdjęcie z turcji, te rośliny faktycznie przypominają dywan, tam przy morzu to rośnie tak gęsto jak u nas trawa na łące :P

PostNapisane: 16 lis 2009, o 23:33
artur85
Roślina bardzo szybko rosnie jak na tą porę roku. Rozgałęzia sie niemal błyskawicznie.

No z tym dywanem to by cięzko było, jedno przejscie i miazga xD

PostNapisane: 20 lis 2009, o 00:42
grzesiekm92
No więc sam widzisz:D. Ja akurat byłem tam w porze, kiedy kwiaty przekwitły, nie miałem okazji zobaczyć tego barwnego widowiska:D:D

PostNapisane: 20 lis 2009, o 10:08
artur85
Może jak bedzie wieksza uda sie ją zmusic do kwitnięcia.

PostNapisane: 29 lis 2009, o 12:30
rozmaryn
Witam
Ten okaz rośnie u mnie już drugi sezon i jak dotąd nie kwitł . Może w przyszłym sezonie zmobilizuje się i wyda pierwsze kwiaty . Zdjęcie zrobiłem dzisiaj rano . Tegoroczna ciepła jesień pozwala na dłuższe przetrzymywanie roślin na zewnątrz niż w innych latach.

PostNapisane: 24 sty 2010, o 11:09
rozmaryn
Witam
Tak wygląda mój lamprantus, karpobrot ( carpobrotus acinaciformis). Od początku grudnia stoi w garażu tuż przy oknie. Roślina w ten sposób zimowana powinna zakwitnąć w tym sezonie. Drugiego lamprantusa miałem w tym roku experymentalnie na dworze do momentu gdy temperatura nie spadła poniżej minus 7 stopni Celsjusza. Roślina trochę ucierpiała , ale żyje.

PostNapisane: 11 lut 2010, o 13:48
MegScorpio
Witam. Dopóki z roślinką nic się nie działo nawet nie zastanawiałam się jak się nazywa. Przywiozłam z Chorwacji zauroczona pieknem, gęstością pędów. Nie wiedziałam nawet, że tak cudownie kwitnie. Niestety roslinka po 1,5 roku zaczęła chorować. Pędy zrobiły się miękkie, gąbczaste, usychają, pojawił sie szary nalot, jakby osad z wody, a następnie takie dziury. Od jakiegoś czasu obserwuję na nowych młodych pędach takie małe ciemne kropki, jakby pyłek - pewnie jakiś szkodnik. Poczytałam tu i tam - chyba to jest jakiś wciornastek. Prosze uprzejmie o jakąś radę - jak uratować roślinkę, co się z nią dzieje? Posadziłam nowe pędy w osobnej doniczce...też mają taki nalot.. i marnieją w oczach..

PostNapisane: 11 lut 2010, o 14:32
Oleander
MegScorpio, gleba w doniczce ma wykwity wapienno grzybiczne.

Przyczyna - zbyt bogata mieszanka, zbyt częste podlewanie.

Tego typu rośliny podlewa się w znacznym odstępie czasu od momentu w którym wierzch ziemi dobrze przechnie. W przeciwnym razie rośliny mogą gnić.

Poprosimy o dokładne zdjęcie tego nalotu na liściach. Z daleka - wygląda to raczej na grak /nadmiar jakiegoś składnika lub chorobę grzybową....

PostNapisane: 11 lut 2010, o 14:58
MegScorpio
Dziękuję za tak szybkie zainteresowanie sie problemem. Mnie też wydawało się, że roślina potrzebuje mniej wody i do około sierpnia nie było z nią żadnych problemów. Po urlopie nagle zaczęła narnieć, pędy zrobiły się jakie gąrbczaste, wiotkie, małe. Kupiłam odżywkę do sukulenów i rzeczywiści nie dopuszczałam do wysuszenia ziemi. Przesyłam kolejne zdjęcia