Witaj na przyjaznym forum ogrodniczym! Rośliny tropikalne i egzotyczne to nasza pasja

Dzień dobry! Dopiero rozpoczynam swoją zieloną przygodę, i o ile jakoś radzę sobie z monsterą i zamią, to reszta sprawia mi troszkę kłopotu. Poprzedni właściciele zostawili mi roślinę, której zdjęcia załączam. Stała w cieniu w korytarzu, taka jakaś biedna, przesadziłam ją do innej doniczki i częściowo wymieniłam ziemię, dodając drenaż na dnie, plus perlit. Teraz stoi w sypialni, ilość światła dość podobna, rozproszone. I dalej niestety jest taka biedna Nie wiem co ją podjada, bo nie widzę żadnych szkodników. Podlewam oszczędnie, chociaż ziemia zwykle i tak jest wilgotna. Bardzo proszę o pomoc w zidentyfikowaniu tego cuda i poradę, jak przywrócić mu urodę. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam, Ola.

Cześć Ola, cokolwiek napiszę na temat tego ubytku liścia to będzie taka zgaduj zgadula na zasadzie: "co poeta miał na myśli". Pozostałe liście wyglądają dobrze, więc jest mało prawdopodobne aby cokolwiek podjadało roślinę. Czasami tworzenie liścia przypada na mało sprzyjający okres, gdy jest kiepska pogoda i roślina wtedy czasami wytworzy takie częściowo uszkodzone liście. Może być też tak, że liść został jednorazowo uszkodzony mechanicznie lub w wyniku jakiegoś innego oddziaływania. Skoro to jednorazowe, to brak powodu do zmartwień. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się jedynie nad tym, czy roślina ma wystarczający dostęp do światła naturalnego. Pozdrawiam