Strona 1 z 1

PostNapisane: 26 mar 2007, o 16:43
honeysuckle
Witam!
Mam ostatnio problem z bluszczem do tej poty mialam szczescie byc niezorientowana we wszelkich szkodnikach,bo bluszczydlo roslo sobie pieknie i zdrowo przez ostatnie 6 lat..ale nic co piekne nie trwa wiecznie. Po pierwsze nie jestem pewna co takiego go zaatakowało,czytalam nieco na temat szkodników w internecie,ale nadal nie jestem pewna z czym mam doczynienia,jezeli chodzi o objawy to przypomina,mi to nieco przedziorki,ale nie wygladaja jak male pajaczki(są białe a moze jasnoszare,maja po 2 czarne kropki,moze to oczy???,tworzą pod spodem lisci jakby delikatne pajeczynki ).Póki co bluszcz wyglada dobrze ,rosnie rozwija sie ale na niektórych lisciach widac male rude plamki,a pod spodem,sa czarne kropki(mozeliwe ze to odchody tych potworów)i takie biale drobinki(jajeczka??).Zaobserwowałam tez w doniczce troche malych bialych larw(???) o podluznych kształcie(inne niz te na lisiach,tamte maja bardziej kragly kształt).Czy ktos wie jak sie tego pozbyc,póki co chodzi mi o metody w miare naturalne,bez interwencji chemikaliów,juz przesadzałam bluszcz,myłam liscie(ale pewnie powinnam to robic regularnie ),slyszałam,ze cos o czosnku.Jezeli ktos wie co to jest(mozliwe ze to dwa rodzaje potworów te w doniczce i te na lisciach)i wie jak sie tego pozbyc,bede niezmiernie wdzieczna.

Pozdrawiam

PostNapisane: 26 mar 2007, o 19:25
Nelchael
Bez jakiejś uniwersalnej chemii na robale raczej sie nie obejdziesz.

Opis larw w ziemi przypomina ziemiórki, czy były też małe muszki? Jeśli- działaj jak najszybciej, zajadją bluszcze momentalnie.

PostNapisane: 28 mar 2007, o 21:15
GosiaM
Sądzę, że białe larwy w doniczce to ziemiórki - larwy malutkich, czarnych muszek muszek. Jeśli są muszki (patrz post Nachaela), to na 100% w ziemi są larwy.

Jeśli chodzi o szkodniki na liściach, to z opisu pasują mi wciornastki.
Owady srebrzysto czarne lub brązowawe, podłużne, długości ok. 2 mm z czarnymi kropkami właśnie. Mają też skrzydła. Zostawiają srebrzyste ślady na liściach i czarne odchody (czarne kuleczki).
http://bi.gazeta.pl/im/9/2122/z2122319N.jpg
http://www.bayercs.pl/uimages/dom_ogrod/doniczkowe/doniczkowe_wciornastki.jpg
Niestety, raczej kup chemię i zastosuj, zanim Ci się robactwo rozlezie po chałupie...

edit 1: Niestety, tych wciornastków jest od groma... róznią się wielkością i ubarwieniem
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1604

PostNapisane: 30 mar 2007, o 20:04
honeysuckle
Dziękuję za wszelkie informacje,ciekawa jestem skąd się to paskudne robactwo bierze...

PostNapisane: 31 mar 2007, o 20:51
GosiaM
Jak to skąd?
Ma skrzydła przecież i w lecie śmiało mogło przyfrunąć ;)

Powodzenia życzę.

P.S. Jeżeli Twój bluszcz to Hedera Helix, to może robactwu zaszkodziłoby kilka dni chłodu na zewnątrz, bo bluszczowi nic nie będzie, jak go zahartujesz. Jakby zapowiadali przymrozki, to schowasz na noc do domu.