Strona 1 z 1

PostNapisane: 9 wrz 2007, o 16:12
mateusz-swiatek1
Moją 4 letnia, ukochaną roślinkę coś atakuje.
Na łodydze i liściach (pod spodem) można znaleść takie kryształki: czerwonego i czarnego koloru. Czy może to być przędziorek?

PostNapisane: 14 lis 2007, o 15:08
Oleander
Minęły już 2 miesiące od czasu gdy napisałeś posta, czy poradziłeś sobie z tym co zaatakowało karambolę? jeśli nie, to czy możemy prosić o zdjęcia (ze zbliżeniem na zaatakowane liście)?

usychająca karambola??żółknął liście 1-rocznej karamboli

PostNapisane: 24 lis 2007, o 14:33
mmarcin0
mam 1-roczną karambolę.Ma ok 50cm. Od jakichś 2 miesięcy żółkną i opadają jej liście.Tak powinno być?? nie wiem co mam z tym zrobić.podlewam często, często zraszam i nic. POMÓŻCIE! fotkę zamieszcze wkrótce

zdjęcia karamboli(od 2-mcy liście usychają)

PostNapisane: 24 lis 2007, o 14:53
mmarcin0
nie wiem co zrobić aby normalnie rosła POMÓŻCIE!! załączam zdjęcia

PostNapisane: 24 lis 2007, o 19:56
GosiaM
Ja sugeruję, że usychanie karamboli może być spowodowane niedoborem światła jesienią.
Moja bugenwilla również zrzuca właśnie liście, bo została wstawiona z balkonu do domu i jest jej za ciemni. Wiele roślin reaguje w taki sposób na zmniejszoną ilość światła.

PostNapisane: 24 lis 2007, o 22:10
Oleander
Wraz ze zmniejszeniem ilości światła które dociera do naszych roślin należy ograniczyć podlewania (dotyczy to także roślin tropikalnych, które teoretycznie nie przechodzą okresu spoczynku). Przyczyną opadania liści karamboli może być zbyt częste podlewanie. Powtórzę jeszcze raz: PODLEWAMY WTEDY GDY WIERZCH ZIEMI DOBRZE PRZESCHNIE (szczególnie zimą!!!)

PostNapisane: 25 lis 2007, o 13:26
mmarcin0
dzięki. zmniejsze podlewanie i pewnie za jakiś czas obserwacje zapiszę.

Re: Pomocy!!!! Usycha Karambola.

PostNapisane: 19 maj 2015, o 21:23
suszek
Mam problem jak w temacie. Karambola odkąd jest u mnie systematycznie traci liście. Robią się herbaciano-żółte, usychają i opadają całymi gałązkami. Nie potrafię jej zupełnie wyczuć.

Podlewam jak Pan Bóg przykazał, tzn. jak wierzch ziemi przeschnie (ok co 6 dni). Ziemia na głębokości ok 1,5-2 cm jest jednak wtedy jeszcze niec wilgotna (boję się więcej czekać, aby jej nie zasuszyć).Teraz przestawiłem ją (w ramach tego samego parapetu w bok - będzie delikatnie cieniowana przez inne rośliny) bo pomyślałem że może zbyt dużo ma słońca (chociaż upałów przecieć nie ma).

Każda rada mile widziana, niestety sam nie mam pomysłu co może nie pasować tej rachitycznej roślince.

Ps. Roślina wypuszcza nowe pędy, niemnie poniżej nich cała leci (a ponieważ ślady żółknięcia pojawiły się ostatnio na "nowym" listku, to zdecydowałem się poradzić mądrzejszych)

Ps. 2 to nie jest sprawa niecierpiąca zwłoki (tak sądzę), by nie mnożyć postów zapytam tutaj: na nanerczu na jednym z liści zauważyłem dziś duży wysyp czarnych plamek-cętek. Co to może być? Wyglądają jak na fotce.

DSC_0213.JPG

Re: Pomocy!!!! Usycha Karambola.

PostNapisane: 19 maj 2015, o 22:56
Domnik
Witam, pytanie o karambolę raczej dotyczy fizjologii (oświetlenia) a nie szkodników. Karambole dobrze jest ustawić w takim miejscu gdzie jest bardzo jasno, ale gdzie nie padają bezpośrednio promienie słoneczne. Od kwietnia do sierpnia dość łatwo można zniszczyć te rośliny wystawiając je na silne nasłonecznienie. Natomiast w kwestii nerkowca, roślinka tworzy nowe liście i szuka potrzebnych do budowy substancji. Stąd lekkie żółknięcie tego liścia z czarnymi cętkami jak to określiłeś (drobne uszkodzenia na powoli obumierającym liściu), w sezonie wegetacyjnym to nic groźnego. Pozdrawiam.

Re: Pomocy!!!! Usycha Karambola.

PostNapisane: 20 maj 2015, o 17:27
suszek
Dziękuję za szybką odpowiedź. Zmienię jej zatem miejsce. Przyznam, że obstawiałem, że to kwestia słońca. Czy będzie tolerować nie aż tak bardzo jasne, tzn. przy samym oknie, ale wysoko na regale (w 2/3 okna), czy raczej cieniować, np. postawić przed nią palmę?

Ps. mam bardzo podobne objawy na kakaowcu. herbaciane robią się najpierw brzegi liści, stopniowo całe. Dotychczas się tym nie przejmowałem, bo miał tak już jak przyjechał - na wszystkich trzech liściach. Założyłem więc, że musi odchorować trudy podróży. Potem wyrósł mu kolejny piękny duży liść i zaczął kolejny. I ten kolejny właśnie urósł na jakieś 4-5 cm i przestał rosnąć i już widzę, że przebarwia się na słomkowo. Czy sądzisz że przyczyny są podobne, a zatem i działania także powinny być podobne (czy mogę go ustawić razem z karambolą na tym samym opisanym miejscu, czy oba cieniować palmą).

Ps. 2. Mam nadzieję, że nie nadużywam Twojej cierpliwości, niestety w kwestii warunków trzymania roslinek tropikalnych opisy na które najczęściej trafiam w necie, sprowadzają się do konkluzji "światło + dużo wody", a życie jak to zycie, no skomplikowane jest bardziej...

Re: Pomocy!!!! Usycha Karambola.

PostNapisane: 21 maj 2015, o 11:23
Domnik
Dzień dobry, jeśli tam gdzie ustawisz karambolę nie będzie bezpośredniego nasłonecznienia pomiędzy godziną 10-11 a 17-18 to myślę że da sobie radę. Poranne i wieczorne bezpośrednie światło słoneczne (o tej porze roku którą mamy teraz) - warto rozpraszać innymi roślinami, może być palma. To samo tyczy się kakaowca. Pozdrawiam.

ps. Mam do Was prośbę, drodzy forumowicze: jak pewnie zauważyliście wykonałem ostatnio wielką pracę aby posprzątać nasze forum (scalanie wątków, usuwanie krótkich wpisów nie związanych z tematem, zmiana nazw wątków). Sporo jeszcze pozostało do zrobienia (szczególnie w zakresie spójności i poprawności merytorycznej wątków). W miarę możliwości proszę trzymać się tematu, to znaczy jeśli wątek dotyczy karamboli czy ogórków to proszę nie pisać o innych roślinach bo w ten sposób nowi czytający którzy będą poszukiwać informacji o konkretnych roślinach trafią na bardzo przypadkowe wpisy. Widząc coś takiego nie zechcą z nami pozostać. Obecnie stawiam na poprawienie jakości więc liczę na Wasze zrozumienie i pomoc;)