Strona 3 z 18

PostNapisane: 20 lut 2009, o 18:43
rozmaryn
Witam
Właśnie , luty to luty w końcu środek zimy. Narąbało śniegu teraz będzie rynny krzywić i płotki przeciw śniegowe z dachów zrywać. Ale do rzeczy . Wczoraj wieczorem był krótki przebłysk pogody i dosłownie w pół godziny temperatura spadła z minus 4 do minus 12 , żeby za krótką chwilę po zachmurzeniu znowu osiągnąć minus 4 stopnie Celsjusza. Dzisiaj od rana sypie drobny śnieg . W nocy temperatura przy rozpogodzeniach może osiągnąć nawet minus 15 , ale mam nadzieję że będzie mniej. Na wszelki wypadek włączę w garażu piecyk gazowy typu fen. Moje doniczkowce śródziemnomorskie nie mogą się doczekać wystawienia na wolne powietrze

PostNapisane: 20 lut 2009, o 20:41
sev
Rozmarynie masz piekne okazy. Dopiero w pomieszczeniu widac jakie sa duże, jak stoją na zewnątrz wydają się o 2/3 mniejsze.

Od czasu styczniowych mrozów , mój termometr zanotował najniższa temperaturę -11C w chwili obecnej czyli o 19:40 jest - 9C

znowu mrozy

PostNapisane: 21 lut 2009, o 11:00
Marcin D.
Kolejna mroźna noc za nami;) Szczerze mówiąc myślałem ,ze będzie z -20C u mnie bo o 19oo było już -9,5 , a program Vws(do obsługi stacji meteo) pokazywał tempo spadku temperatury na poziomie 3,7stopnia na godzinę. (to naprawdę dużo) ,ale później się zamgliło i i końcowy wynik to -14,9C miedzy godziną 6:40 a 6:50.

palma pod śniegiem, także nie powinno jej zaszkodzić, bardziej się martwię o długość trwania mrozów i czasu trwałego zamarznięcia gleby.

W Kraju natomiast znowu Gdańsk w czołówce.
Włodawa (179 m) -18°
Gdańsk - Rębiechowo (138 m) -18° (Gdańsk Świbno (7 m) -13° )
Rzeszów-Jasionka (201 m) -18°
Kozienice (126 m) -17°
Lublin Radawiec (240 m) -16°
Siedlce (155 m) -16°
Szczecinek (144 m) -15°
Sandomierz (218 m) -15°

Kołobrzeg (5 m) -7° ( najniższa w Kołobrzegu tej zimy to -10C)

Świnoujście (5 m) -5° (noc była pogodna i tylko -5C) (najniższa jak na razie tej zimy to -8oC;)
Legnica (124 m) -4° (noc pochmurna z opadami) tej zimy było-28oC, a niby najcieplejsze miasto Polski:/

Także pozostaje nam pozazdrościć tylko mieszkańcom Świnoujścia i Szczecina. Ja mam do Szczecina 80km a różnica w temperaturze jest kolosalna .Jak juz wspominałem u mnie -15C a w Szczecinie -7C a na lewobrzeżu wg nie oficjalnych informacji -4!!!

Pozostaje współczuć mieszkańcom Gdańska ani lata ciepłego, ani zimy ciepłej:( Na południ Polski chociaż lato jest bardzo ciepłe i palmy mają szanse na nadrobienie strat po zimie.
Sev napisz ile miałes rano bo bardzo kibicuje twojej palemce;)

PostNapisane: 21 lut 2009, o 13:15
Łukasz Kozub
Marcinie czy można wiedzieć skąd czerpiesz te dane o pogodzie w Polsce?

U mnie (pod Warszawą) najzimniej był tej zimy -24,5 C, a dziś -13,9 C (w Warszawie, jest bardzo silny wpływ miejskiej wyspy ciepła - w bezwietrzne noce nawet o 8-9 C i tej najzimniejszej nocy w Ogrodzie Botanicznym UW było tylko -15 C, podobnie jest z przymrozkami - w mieście ostanie około 3 tygodnie wcześniej niż u mnie 35 km od centrum).

Za to ma działkę na Pojezierzu Drawskim - koło Złocieńca, na razie ie zagospodarowaną, ale planuje tam wsadzić trochę egzotów.
Natomiast klimat wydaje mi się tam ogólnie łagodniejszy zimą (choć w roku 2006 było podobno -28 C, a u mnie -32 co już nie jest taka dużą różnicą), ale dużo chłodniejszy latem i z późną wiosną i przymrozkami nawet do początku czerwca. Chętnie zapytałbym Marcina jak na prawdę wygląda klimat w tamtej okolicy.
Na plus traktuję duże opady, bo u mnie permanentnym problemem jest susza (roczny opad na najbliższej mnie stacji 450 mm - w centrum Warszawy nawet 550 ale to znowu efekt wpływu miasta) i tu nie dałoby się odwiedzać roślin tylko parę razy do roku, bo by p prosu uschły, a na Pomorzu Zachodnim taki wariant mam nadzieję się sprawdzi i rośliny będą podlewać się same...

I miałbym jeszcze pytanie do Marcina, czy ktoś uprawia z powodzeniem w okolicy Drawska Pomorskiego cedry?

Pozdr

Łukasz

PostNapisane: 21 lut 2009, o 14:38
sev
Czy wysokość bezwzgledna (poza terenami górskimi) ma jakiś wpływn na temperaturę? Np mój ogród leży na wysokości 255m (Józefów południowo - wschodnia Polska). Najniższa zanotowana przez mój termometr temperatura to -19,5C ( termometr ma dokładność 1C wiec mozna przyjąć ze -20C). Ostarniej nocy było -16C

PostNapisane: 21 lut 2009, o 15:15
Łukasz Kozub
No pewnie, że ma.
Temperatura spada od 0,5 do 1 C na każde 100 m (zależy to od wilgotności).
Ma to znaczenie przede wszystkim dla temperatury średniej.
Bardzo dobrze było to widać np. w zeszłym tygodniu podczas mojego pobytu na Pomorzu. Mimo, że wysokości wahają się tam najwyżej w zakresie 0-200 m n.p.m czyli niby ciągle niziny to przy temperaturach na poziomie 0 C i ciągle padającym śniegu powodowało, że w miejscach położonych nisko śnieg się nie utrzymywał nawet tam, gdzie to było dalej od morza(np. pradolina Łeby-Redy koło Lęborka i Wejcherowa, Nisko położone okolice koło jeziora Łebsko i Gardno, dolina dolnej Wisły koło Pruszcza), a wystarczyło wejść albo wjechać te 100 m wyżej nawet koło morza (np. wzgórze Rowokół, Wysoczyzna Kaszubska koło obwodnicy Trójmiasta) i już było co najmniej 20 cm śniegu.

Oczywiście różnice te dużo lepiej widać, gdy wysokości się różnią bardzo jak w górach, ale ta zasadza "działa" przy każdej wysokości, tylko latem trudno zauważyć różnicę o ten 0,5 czy 1 C jakie występują na terenach pagórkowatych na nizinach czy wyżynach.

Trochę inaczej sprawa się ma z absolutnymi minimami, bo te pojawiają się u nas w czasie bezwietrznym i pogodnym wtedy ciężkie zimne powietrze spływa w doliny, gdzie może być i o kilkanaście stopni zimniej niż na wzgórzach (to zjawisko zwane inwersja znowu najlepiej widać w górach, np. w Nowym Targu, Żywcu i w Jeleniej Górze, gdzie notowano najniższe Polskie temperatury). Dlatego najlepsze warunki termiczne są w górnej partii południowego stoku wzgórza położonego nisko nad poziomem morza (patrz Zielona Góra, czy jedyna ostoja dziko rosnących śródziemnomorskich roślin w Polsce, czyli rezerwat w Bielinku nad Odrą - rośnie tam dab omszony, nawrot czerwonobłękitny i kilka gaunków ostnic)

Pozdr

Łukasz

PostNapisane: 21 lut 2009, o 15:33
sev
Masz racje i wszytko się zgadza, ale te zóżnic wynikają bardziej z róznicy w wysokosci względnej pomiędzy jakimis punktami. np dna doliny i szczytu góry. Ale Jesli za punkt odniesienia weźmiemy poziom morzą to porównywanie temperatur na poszczególnych wysokościach miało by większy sens gdydy np teren całej Polski miał kształt równej pochylni a tak warunki lokale mogą mieć znacznie siliejszy wplyw na różnice temperatur niz te wynikajace z wysokości n.p.m.

PostNapisane: 21 lut 2009, o 15:53
marcinxl
Napisał: Łukasz Kozub
Marcinie czy można wiedzieć skąd czerpiesz te dane o pogodzie w Polsce?



To może ja Ci odpowiem. Jest taka fajna stronka http://www.weatheronline.pl/
:D

PostNapisane: 21 lut 2009, o 16:04
Marcin D.
Klimat pojezierza drawskiego jest tak naprawdę niezbadany dokładnie. Jedyna stacja meteo to stacja w Szczecinku. Pozostaje jeszcze Resko (ale to już pobrzeże bardziej) i Piła (praktycznie Wielkopolska). Tak ogólnie można powiedzieć, ze cechą klimatu Pojezierza Drawskiego jest duże zachmurzenie, przymrozki wiosenne( to że w czerwcu to dotyczy raczej Lęborka) generalnie ostatnie przymrozki w połowie maja. Choć raz na 30 lat pewno zdarzy się jakiś czerwcowy.:) Co do zimy 2006 to w Szczecinku było -26oC a u mnie -24oC. Z tymi opadami to rożnie jest. generalnie to ok 700mm rocznie ale np w tamtym roku deszczu nie padał praktycznie od 18 kwietnia do 13 czerwca także okresy suszy nie omijają tego regionu. Lato oczywiście jest chłodniejsze niż na Mazowszu ale już od Kalisza Pomorskiego i Wałcza te różnice nie są duże (zaznacza się tu już wpływ gorącej latem wielkopolski. (mezoregion równiny Drawskiej) . Lato jest i tak dużo cieplejsze niż na wybrzeżu w okolicach Kołobrzegu. Tam jest natomiast większe usłonecznienie. często u mnie jest pochmurno np 24-26C a jedziemy nad morze i tam piękny błękit nieba, tyle ze temp niższa o 5-7stopni, czyli lekko chłodnawo w cieniu. Generalnie teren jest tu pofałdowany i tworzą się zastoiska zimnego powietrza które spływa niżej. Podobnie jak w kotlinach górskich. Ja właśnie mieszkam w takiej dolince gdzie spływa zimne powietrze. Także mogę śmiało powiedzieć ze mieszkam w najzimniejszym miejscu swojego miasta,ale to ma plus ponieważ w dzień temp maksymalne są wyższe niż na wyżej położonych terenach. Także jeżeli twoja działka jest położona w zagłębieniu to ciężko Ci będzie uchować jakieś egzotyczne rośliny, wszystkie sady jakie tu są , generalnie powinny być położone na zboczach wzniesień(południowych oczywiście) tak aby nie gromadziło się zimne powietrze nocą.
Ale jest jeden plus. :) To wiatr.:) który nie ma nic wspólnego z wiecznie wietrznym wybrzeżem. Średnie prędkości wiatru są tu mniejsze niż na Mazowszu czy Wielkopolsce.Jeżeli ktoś nie wierzy to odsyłam do (Lorenc H., Atlas Klimatu Polski 2005)
Generalnie najzimniej w tym regionie jest na północ od Szczecinka oraz północne brzegi jeziora Drawsko. Wysokości tam to ponad 200m.npm. Najcieplejsze rejony to na zachód od Drawska Pomorskiego i na południe( równina Drawska) tam też wysokość terenu spada poniżej 100m.npm. Widoczne przejście do strefy cieplejszego klimatu następuje od miejscowości Chociwel.(40km na zachód od Drawska) Tam już mamy praktycznie Nizinę Szczecińską. Jadąc samochodem można często zaobserwować mniejsze zachmurzenie oraz często brak pokrywy śnieżnej. Pokrywa śnieżna to właśnie kolejna cecha. Spada tutaj dużo śniegu, najwięcej w okolicach jeziora Drawsko, głównie w północnej części.
Generalnie dla wschodniej części poj Drawskiego to reprezentatywny jest Szczecinek , dla zachodniej Resko( najbardziej zbliżone pomiary mam właśnie do Reska) okolice Wałcza to wpływy już piły właściwie.
Jeszcze tylko nadmienię ze Drawsko Pomorskie nie leży na Pojezierzu Drawskim jakby mogło się wydawać a na Równinie Drawskiej (dokładnie na granicy miedzy pojezierzem Drawskim a Równiną Drawską. Nazwa wzięła się od jeziora Drawsko które z Drawskiem Pom, ma niewiele wspólnego.;)

http://www.wunderground.com/weatherstation/WXDailyHistory.asp?ID=IZACHODN6
To jest link do mojej amatorskiej stacji meteo. Na razie jest w fazie testów także czasem może czegoś brakować, nie mam na stałe połączenia z netem jeszcze zrobionego także dane są wysyłane najczęściej od8 do20oo w przyszłości będzie całodobowa.

Jak będę miał czas to mogę przygotować taki wykaz temp min i max od grudnia 2007 do czasów obecnych:) ale to nie obiecuje bo zawalony robota inną jestem teraz. Z lat wcześniejszych mam tylko wartości maksymalne letnie i zimowe. Teraz pomiary same się robią także jest ich więcej. :)

Co do cedrów to nie wiem;)
Odkryłem palmę i powiem ze marnie wygląda. Dam jej czas do maja jeszcze. Może jej się poprawi:)
-15C rano teraz +2C także 17 stopni nabiło a słońca nie ma:) to znak ze wiosna już blisko;) hehe

PostNapisane: 21 lut 2009, o 16:48
Łukasz Kozub
Dziękuję za informacje. Szczególnie, że ten rejon jest obszarem przejściowym pomiędzy dwoma skrajnymi obszarami - ciepłą i suchą Równiną Szczecińską, a zimnym i wilgotnym pojezierzem Bytowskim i Kaszubami.

To mój potencjalny ogródek leż na południowo-zachodnim brzegu jeziora Siecino. Właściwie to na niewielkiej górce ponad jeziorem i doliną małej rzeczki bardzo delikatnie nachylonej na południe... Na wysokości ok 130 m n.p.m

Czyli chyba nie jest tak źle... Jest to około 15 km na północny wschód od Ciebie, ale nie na terenie samej moreny czołowej. Jezioro zapewnia duża wilgotność powietrza i mam nadzieję, że chroni przed przymrozkami. W niewielkiej odległości (kilkaset metrów) z prawie wszystkich stron jest wysoki bukowy las, czyli z wiatrem też nie powinno być problemów.

Planuję tam sadzić przede wszystkim cyprysy, cedry, które jednak wymagają długiego okresu wegetacji, pewnie wsadzę też szydlice i cunninghamie, które lepiej znoszą chłodne i wilgotne lato.
Pozr

Łukasz

PostNapisane: 22 lut 2009, o 10:33
Marcin D.
Myślę ,że cedry powinny dać rade w takim leśnym środowisku. Las też chroni przed mrozami.

Dzisiejszy poranek przynosi znowu bardzo niskie temperatury.

Kraków (237 m) Suwałki (186 m -20°
Katowice - Pyrzowice (284 m), Białystok , Mikołajki po -19C
Kielce , Warszawa, Sulejów -18°
Bielsko-Biała, Zakopane -17°
Łódź ,Wieluń -15°

Świnoujście -2
Szczecin -3
U mnie - 4C, także nie jest źle.
Wiejec szczegółów na http://www.weatheronline.pl/cgi-bin/aktframe?TYP=tmin&KEY=PL&LANG=pl&ART=tabelle&JJ=xxxx&SORT=2&INT=24

PostNapisane: 22 lut 2009, o 12:37
Oleander
Bardzo ciekawą krajową stroną - przydatną do obserwacji zjawisk pogodowych jest strona IMGW

http://www.pogodynka.pl/

szczególnie przydatne są podstrony:

http://www.pogodynka.pl/radary.php (opady)

http://www.pogodynka.pl/temperatura.php (temperatura)

http://www.pogodynka.pl/zjawiska.php (zjawiska pogodowe)

jest tam także kilka innych ciekawych dla nas stronek.

wymieniana przez Was strona wetheronline korzysta z danych IMGW

A tak na marginesie - gołym okiem widać że idzie odwilż (silna cyrkulacja zachodnia o tej porze roku zawsze przynosi cieplejsze powietrze z zachodu). Muszę jednak przyznać że odwilże tego roku są mniej zdecydowane (zwykle temperatury sięgają wtedy ok +5 i więcej, a w tym roku obserwowałem góra +3 stopnie). Prawdopodobnie Atlantyk słabo się nagrzał podczas lata :) Poza tym praktycznie nie było w tym roku u nas dni z bardzo silnymi wiatrami (wiatry które były jak na nasze warunki to `wiaterki`;).

PostNapisane: 22 lut 2009, o 16:36
marcinxl
Napisał: OLEANDER
wymieniana przez Was strona wetheronline korzysta z danych IMGW


Może i korzysta z danych IMGW ale aktualizacje pomiarów na weatheronline sa co pół godziny a na pogodynce niestety jest gorzej z częstymi aktualizacjami.

PostNapisane: 22 lut 2009, o 18:31
Andres74
Na pogodynkę zaglądałem, ale przestałem, gdyż prognozy niezbyt się pokrywały z rzeczywistością.

Dzisiaj w nocy znowu przymroziło. U mnie, na szczęście, było tylko -7,7 C, ale widziałem, że w wielu miejscach na wschodzie i południu znowu dobiło do - 20 C.

Niech ta zima już się skończy, gdyż osłabione palmy nie wytrzymają tej huśtawki.
U mnie bardziej grożą im teraz grzyby niż mróz.

Jak tylko wróci dodatnia temperatura znowu będę pryskał przeciw grzybom.

PostNapisane: 28 lut 2009, o 13:06
rozmaryn
Witam
Dzisiaj mija 22 lat od zawarcia zwiazku małżeńskiego w USC z moją żoną .Dokładnie pamiętam pogodę z tamtego dnia . Było bardzo zimno poniżej minus 10 stopni Celsjusza . Na zewnątrz było dużo zlodowaciałego śniegu ,a wiosna i topnienie śniegu przyszły dopiero po 15 marca. Z kolei dzisiaj po 22 latach jest u mnie bardzo przyjemna pogoda . Jest co prawda jeszcze trochę mokrego śniegu , ale czuć już wiosnę . Przebiśniegi bardzo ładnie kwitną a za parę dni pojawią się żonkile i krokusy. W namiocie foliowym zasiałem dzisiaj rzodkiewkę , a za tydzień wysadzę przygotowaną wcześniej w domu , rozsadę sałaty. . Panie , panowie ,,,,,sezon wegetacyjny 2009 uważam za otwarty .

PostNapisane: 28 lut 2009, o 14:17
Oleander
Rozmaryn, gratuluję wytrwałości której dziś często wielu brakuje. Ja mam na razie tylko 10% twojego stażu w związku małżeńskim:)

Co do pogody, wczoraj byłem na Mazowszu więc widziałem jak wygląda sytuacja w sporej części kraju. Zarówno na wybrzeżu jak i w głębi lądu prawie nie ma już śniegu. Zalega on jeszcze w miejscach w których nagromadziła się większa jego ilość (najczęściej na skrajach skarp, miedzach itp) oraz w lasach (szczególnie tych o wystawie północnej). Śnieg stopniał prawie tak szybko jak się pojawił za sprawą ostatnich opadów deszczu.

Słoneczko coraz mocniej przygrzewa i skończył się właśnie okres nie sprzyjającej do wysiewów pogody.

Z każdym dniem maleje także niebezpieczeństwo większych (i dłużej trwających) przymrozków.

Myślę że za ok 2-4 tygodni należy spodziewać się pierwszych napprawdę ciepłych dni.

Oby po nich nastąpiła ciepła i zdecydowana (stabilna) wiosenna pogoda:)

PostNapisane: 1 mar 2009, o 13:55
sev
Niestety nie wszędzie widać już oznaki wosny. Na Wschodzie i południu kraju zalega jeszcze całkeim spora warstwa śniegu, który będzie topniał jeszcze co najmniej 2 tygodnie. I jak zwyklę będziemy mieli opóźnioną wiosnę.

To zdjęcie z soboty.

PostNapisane: 1 mar 2009, o 14:44
Michał19
Sev nie bój się:D w najbliższym tygodniu dogonimy zachód, tzn. pojawi się halny i podniesie u nas temp. do 10-15 C, kwestia paru dni aby śnieg stopniał. Tylko żeby już mrozy w nocy nas opuściły to wegetacja ruszy.

PostNapisane: 1 mar 2009, o 18:31
sev
Halny? Słyszałem ze dociera do Krakowa ale żeby do nas to chyba lekka przesada.
Wczoraj w nocy było znowu koło - 8 i dopóki nie stopnieje śnieg to takie mrozy pewnie beda jeszcze trwały. W moim ogrodzie nie najlepiej.... wiele roslin padło lub jest pod duzym znakiem zapytania, w tym niektóre róże zmroziło do samej ziemi pomimo okrycia.

PostNapisane: 1 mar 2009, o 23:21
Oleander
Sev, dobrze że śnieg nie topnieje jednocześnie w całym kraju (ale stopniowo) bo inaczej na 100% `powódź murowana`. Większe przymrozki już nam raczej nie grożą, ale dotkliwe mogą być dobowe wahania temperatur. Jeśli wegetacja roślin ruszy to nawet niewielkie nocne spadki mogą zniszczyć więcej niż siarczyste mrozy. Oby w tym roku ominęły nas `wiosenne pogodowe niespodzianki` ;)

U nas w czwartek był największy dobowy opad deszczu w tym roku. Po ostatnich śnieżycach (opady przelotne przez kilka dni) zapełniłem zbiorniki na deszczówkę w 70-80% natomiast po opadach z czwartku (ponad 6 godzin ciągłego opadu) zbiorniki zapełniłem w 100%. Oceniam że mogło spaść co najmniej 10 L/m2 czyli tyle ile średnio wynosił opad tej zimy w ciągu ok 2 tygodni.

Jeśli chodzi o opady, to końcówka ubiegłego roku i początek obecnego w moim rejonie należy raczej do przeciętnych lub lekko bardziej suchych niż zwykle. Wynika to z faktu, że mało jest okresów o cyrkulacji zachodniej a niże niosące wilgotne powietrze nie są w tym roku tak aktywne jak w niektórych ubiegłych latach.

PostNapisane: 2 mar 2009, o 00:32
marcinxl
Dziś nad większą częścią Polski było dosyć pogodnie więc satelita meteorologiczny wykonał zdjęcie naszego kraju na którym widać gdzie jeszcze w Polsce leży śnieg. Patrząc na nie widać, że śnieg jest jeszcze w całej wschodniej i południowej Polsce. W mojej miejscowości jeszcze biały puch leży ale patrząc na fotografie to jakieś 50 km na na zachód ode mnie już go nie ma :)
Link do zdjęcia:
Obrazek

PostNapisane: 2 mar 2009, o 08:51
Marcin D.
U mnie (Drawsko Pom.) temperatura nie spada w ciągu całej doby poniżej 0oC od 8 dni co mnie bardzo cieszy:) Maksima to tak 5-7C. W ostatnich dniach wilgotność spadła nawet poniżej 60% co na pewno trochę obniży ryzyko pojawiania się pasożytów.Całkowity zanik pokrywy śnieżnej nastąpił 27 lutego.
Dziś rano pomroziło znowu na wschodzie
Suwalki (186 m) -14°
Białystok (151 m) -13°
Terespol (137 m) -12°

Przebiśniegi kwitną od 28 lutego

PostNapisane: 2 mar 2009, o 13:44
Michał19
Napisał: sev
Halny? Słyszałem ze dociera do Krakowa ale żeby do nas to chyba lekka przesada.
Wczoraj w nocy było znowu koło - 8 i dopóki nie stopnieje śnieg to takie mrozy pewnie beda jeszcze trwały. W moim ogrodzie nie najlepiej.... wiele roslin padło lub jest pod duzym znakiem zapytania, w tym niektóre róże zmroziło do samej ziemi pomimo okrycia.


Chodzi mi o to ,że gdy pojawia się halny( wiatr z południa) to temp. zawsze znacząco się podniesie, tak to prawda ,że w Krakowie czy Tarnowie będzie cieplej niż w Zamościu. Ale to nie oznacza ,że w Zamościu będzie zimniej niż w Szczecinie, Warszawie, Gdańsku. Mamy położenie o wiele bardziej na południe od miast więc wiatr z południa szybciej do nas dotrze i szybciej temp. się podniesie.

PostNapisane: 8 mar 2009, o 15:55
rozmaryn
Witam
Po wczorajszej jesiennej aurze dzisiejsza pogoda nastrajała optymizmem. Jeszcze rano było wietrznie i wilgotno , ale po południu wyjrzało słońce i temperatura podskoczyła do plus 7 stopni. W namiocie foliowym powolutku wschodzi rzodkiewka . Za parę tygodni będzie co chrupać.

PostNapisane: 8 mar 2009, o 16:41
grzesiekm92
U mnie w Warszawie, pochmurno, temperatura oscyluje około 5 stopni.

PostNapisane: 8 mar 2009, o 19:35
sev
U mnie powrót zimy. Od wczoraj sypie snieg.

zima

PostNapisane: 26 mar 2009, o 09:29
Marcin D.
Drodzy forumowicze!Mrozy nie opuszczają naszego pięknego kraju. Przez ostatnie dwa dni średnie temperatura dobowa spadła u mnie poniżej 0C . Czyli mamy termiczną zimę:) Ekstrema temperatury minimalnej można powiedzieć dość znaczne.Zwłaszcza ze za parę dni mamy już kwiecień. Dzisiejszego ranka temperatura minimalna wyniosła u mnie -4C. jest to już drugi tak silny mróz w tym miesiącu. Niestety są miejsca w Polsce gdzie mróz był znacznie silniejszy:
Temp. min. 26.03.2009
Zakopane (857 m) -13°
Lublin Radawiec (240 m) -12°
Suwalki (186 m) -11°
Kielce (261 m) -10°
Toruń, Szczecinek, Warszawa, Gdańsk -8°
Świnoujście (5 m) -1°
Słubice (24 m) 1°

PostNapisane: 27 mar 2009, o 23:45
sev
Niektóre z moich roślin po zimie (dzisiejsze fotki):

1. Osmanthus - stracił z 60% lisci i wciąż traci... mam jednak nadzieje że coś jeszcze zniego będzie.

Obrazek

2. Laur szlachetny - (od Oleandra) przemarzniety w 70% ale penie będzie żył. Drugi, który przywiaozłem z Budapesztu cały czarny i nie rokuje na dalszą wspólpracę :)

Obrazek

3. Kalina sztywnolistna - całkiem dobrze zniosła już 2 zimę

Obrazek

4 No i aukuba dość przymrozona...

Obrazek

Wiosna:)

PostNapisane: 4 kwi 2009, o 19:19
Marcin D.
Dziś u mnie było maksymalnie 24,3C :) W okolicach 23C (Resko , Piła) . Zawyżona temperatura dla mojej okolicy jest związana z położeniem punktu pomiarowego(ogród) w dolinie rzeki (w dzień cieplej w nocy chłodniej)

Niestety palma w Kołobrzegu nie doświadczyła jeszcze tak wysokiej temperatury. Dziś było tam maksymalnie 14C.
Ustka(10C) natomiast była chłodniejsza nawet od Śnieżki (12C). Taka ciekawostka:)

PostNapisane: 4 kwi 2009, o 22:14
Oleander
U mnie (500m od morza) wymarzły tylko gruszle (psidium gwajawa) co jest ciekawostką w sytuacji gdy nie wymarzły dosyć młode eukaliptusy gałkowe, które są mniej odporne od gruszli. Pozostałe rośliny (drzewa oliwne,kaki, pistacje, nieszpułka, pomarańcze trójlistkowe, granaty, opuncje, karłatki, trachycarpusy) bez uszkodzeń lub tak jak na przykład laury, albicje i phoenix canarensis - uszkodzone w stopniu rokującym podjęcie funkcji życiowych:) Za to wymarzła mi jedna z posadzonych jesienią brzoskwiń, natura jest zupełnie nieprzewidywalna:)
Rośliny mają różną wielkość i odmienną ekspozycję więc daleki jestem od uznania powyższych za dość odporne na nasze warunki. Po prostu dość dobrze zabezpieczam rośliny...

Dziś u nas było naprawdę ciepło. Cały dzień pracowałem ubrany tylko w spodnie i podkoszulkę:) Pojawili się też pierwsi śmiałkowie - w krótkich spodenkach (aż żal było patrzeć na stojących po zmroku ludzi ubranych tylko w spodenki i podkoszulkę:) Gdy robi się ciemno jest jednak jeszcze bardzo zimno. Tak czy siak jednak - mamy wiosnę na całego!

PostNapisane: 5 kwi 2009, o 20:00
sev
Wiosna zawitała też już na dobre na Roztoczu - dziś było 22,2 C w cieniu.
A to zdjęcia z dzisiejszego spaceru po lesie:
Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 25 maj 2009, o 22:37
sev
No to Fatsja przetrwała bardzo ładnie. Jak ją zabezpieczałęś?, niestety tak jak przewidziałeś wszytkie moje euklapitusy padły. Aucuba też dopiero odbija u podstawy. Natomiast opuntia engelamnii świetnie przetrwała zime i już wypuszcza nowe odnogi.

PostNapisane: 29 maj 2009, o 15:51
Demon
Fatsja miała tylko nad sobą namiocik z agrowłókniny zimowej. Eucalyptus neglecta odbija mi od podstaw. Pomimo, że pędy i liście przetrwały obciąłem je, bo nie chciało nic z nich wyrastać. A aukuby mają się ok.

PostNapisane: 15 paź 2009, o 02:03
..........
Cóż mogę napisać. Sprawdziły się prognozy. W moim ogródku jest zima. Wróciłem dzisiaj z pracy około 22-giej i to co zastałem prezentuję na zdjęciach - 10 cm warstwa śniegu. Nie sądziłem, że tak szybko zobaczę śnieg. Większość roślin leży pokotem ugięta ciężarem mokrego śniegu. Wedle różnych prognoz przewidywana temperatura na noc to od -2 do 0 stopni. W tej chwili jest 0.8 stopnia na plusie.

1. Widok na trawnik i rabatę.

Obrazek

Obrazek



2. Figa pod ciężarem śniegu.

Obrazek



3. Po lewej canny, po prawej trachycarpus w swoim domku.

Obrazek

PostNapisane: 15 paź 2009, o 22:19
sev
U mnie sytuacja przedstawia się bardziej tragicznie:
Poważnie ucierpiał surmia i żywotniki, połamane gałęzie u magnolii wiele krzewów całkowicie rozłożonych nie wspominając o tym co się dzieje w lasach.
ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

PostNapisane: 16 paź 2009, o 08:11
Michał19
Sev skąd ja to znam :D . A tak apropo też wczoraj przez cały dzień nie miałeś prądu? Bo gdzieś podobno w twoich stronach miała miejsce wielka awaria. Z Krasnobrodu jechało podobno 15 samochodów z Energetyka w to miejsce.
W nocy chyba nie było mrozu, bo jak rano wstałem to śniego cały czas się roztapiał.

PostNapisane: 16 paź 2009, o 08:46
SLIMI
Witam! U mnie na podkarpaciu też jeszcze jest masa śniegu ale na szczęście do tej pory nie było żadnego przymrozku. Połamane gałęzie zaliczyły u mnie wielka katalpa, orzech włoski oraz bez. Reszta drzewek testowała odporność na uginanie do ziemi ale chyba będzie OK. Dziś będzie u mnie trochę słońca i mam nadzieje że wszystko się jakoś wyprostuje. Z tego co zauważyłem canny trzymają się nieźle (liście w stanie zadowalającym), podobnie rączniki, passiflory oraz lagerstroemia - oczywiście wszystko to się troszkę połamało. Bambus nadal jest pod śniegiem więc nie wiem jak wygląda. Datury zostały wcześniej wykopane ale podejrzewam że też by jakoś to przeżyły. Bananowce stoją już w domu.

PostNapisane: 16 paź 2009, o 08:54
Andres74
Współczuję Wam Panowie.
U mnie śniegu w ogóle nie było.
Dzisiaj lekki przymrozek (-1,2°C)
Za kilka godzin będę wiedział, czy bananowce ucierpiały.

PostNapisane: 16 paź 2009, o 17:55
sev
Moja surmia ma w tym roku pecha nie dość ze przymrozek zmroził jej wszytkie paki przez co do połowy czerwca była łysa to teraz jeszcze śnieg wyłamał jedna gałąź i złamał 2 grube gałęzie z wierzchołka.

Michał
Tak tez nie miałem prądu, włączyli dopiero przed wieczorem a oświetlenia na ulicach nie ma do tej pory.
większość dnia spędziłem bez prądu, wody, telefonu (akurat mi się zosladował)

PostNapisane: 16 paź 2009, o 21:14
marcinxl
Napisał: Andres74

Dzisiaj lekki przymrozek (-1,2°C)
Za kilka godzin będę wiedział, czy bananowce ucierpiały.


I jak ucierpiały czy nie?

PostNapisane: 16 paź 2009, o 22:42
wiechu
Pierwszy atak zimy.

[COLOR=green]Obrazek

PostNapisane: 17 paź 2009, o 10:26
Andres74
Najbardziej dostały liście e.ventricosum.
Będę musiał je niedługo wysadzić.

Reszta w miarę OK.
Przy takich temperaturach bananowce już nie wypięknieją.
Najlepiej trzyma się musella lasciocarpa (ta po prawej pod drzewem)
Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 1 lis 2009, o 13:55
rozmaryn
Witam
Dzidiaj rano o 6:00 było u mnie przy gruncie minus 5 , a na wysokości 1 m było 4,5 stopnia Celsjusza . O ósmej zrobiłem palmie zdjęcie .. Na liściach było jeszcze dużo szronu i dopiero po godzinie 9 tej temperatura powietrza podniosła się powyżej zera.

PostNapisane: 2 lis 2009, o 19:54
Andres74
Dzisiejszy mróz ściął liście gunnery, większości cann i hedychium.
Sezon zakończony.

PostNapisane: 3 lis 2009, o 00:06
sev
To i tak nieźle u mnie śnieg zakończył sezon, 2 tygodnie temu choć jeden powojnik oszalał i wypuścił 1 kwiat.

PostNapisane: 4 lis 2009, o 17:33
Rataja
U nas dziś pierwszy śnieżek spadł, a na dworze jak to się mój brat wyraził "istna szklanka" xP Temperatura spadła w nocy poniżej zera, w dodatku padało i ślizgawica niesamowita :/ Ja na szczęście wszystkie roślinki mam w domu ^^ Ale nawet jeżeli miałabym na dworze to nie idzie się nie cieszyć z białego puchu. Wstaje sobie rano (właściwie to budzi mnie koleżanka która do mnie dzwoni z pytaniem czy idę na 9, a ja jestem chora :/ ) podciągam rolety a tu... NIESPODZIANKA wszystko na biało. Zdążyło się rozpuścić, zrobiłabym zdjęcie ale rozładowała mi się cyfrówka, więc jutro jak będzie biało to zrobię zdjątko mojej okolicy ^_^

PostNapisane: 15 lis 2009, o 21:27
rozmaryn
Witam
Wczoraj jak i dzisiaj u mnie było iście wiosennie . Po godzinie 13 było 14 stopni w cieniu . Pobudziły się niektóre motyle. Wszystkie swoje rośliny trzymam jeszcze na wolnym powietrzu. Oleander stoi sobie jedzcze na wolnym powietrzu obok łysej magnolii . Jak tylko mocniej się ochłodzi to rośliny wylądują w garażu gospodarczym . W tym roku zmodernizowałem dach garażu ( został przebudowany i docieplony wełną mineralną 15 cm.. Liście które posłużą do gacenia donic suszę w tej chwili w namiocie foliowym.

PostNapisane: 20 lis 2009, o 23:19
Andres74
To przygotowania do zimy idą na całego.

U mnie jest czas grabienia liści, powykopywałem już prawie wszystkie canny.
Sterczy tylko jedna grupa russian red (ale liście uszkodzone).
Bananowce wszystkie w piwnicy (basjoo zaczęły rosnąć).
Było trochę pracy z tym wszystkim

Częściowo jestem przygotowany na zimę.
Ale czas powoli myśleć o osłonie sagowców (na razie przed deszczem) i korze do obsypania pod pnie palm i rododendronów + o osłonie gunner.

Jak na razie pogoda jest w sam raz;)

PostNapisane: 24 lis 2009, o 13:10
Rataja
A u mnie roślinki już zimują ;) Kwiat ostatni hibiskusa który cieszy moje oczy rozwija się już ponad 2 tygodznie. Nie jestem pewna czy to przez zimowanie, czy może coś na nim przesiadauje. Jak wrócę do domu (bo obecnie jestem w szkole na informatyce ^_^) To wrzócę zdjątka, bo to mopgą być albo małe mszyce, albo przędziorki nie jestem pewna :unsicher:

PostNapisane: 20 gru 2009, o 11:49
rozmaryn
Witam
Wczoraj rano o 6 zanotowałem minus 20 stopni , dzisiaj już o wiele przyjemniej minus 12 ( Strzelce Opolskie). Byle do wiosny.