Strona 1 z 1

PostNapisane: 6 sie 2010, o 13:08
WASHI
Niedawno psioczyłem na dzieła IMGW ale ostatnio wpadła w moje ręce pozycja gdzie nie ma mapek ani ilustracji, są dane i wykresy (to udało im się wydać bez problemów i wszystko jest czytelne :D )

Jest to opracowanie specjalistów z IMGW dotyczące zmian klimatycznych opracowanych na podstawie cykli 10 i 90 letnich dla terenu naszego Wybrzeża (badania były prowadzone na tym terenie od 1836 roku). Są też porównania do opracowań dotyczących Skandynawii i Niemiec robionych przez ich specjalistów. Oczywiście miejsce do pomyłek istnieje ale opracowanie jest dla lat 1990-2030 i dotychczas potwierdziło się (tak mniej więcej w 80%-tak to na szybcika oceniam) dlatego jest szansa że potwierdzi się w przyszłości również.
Takiej zimy jak w 2010 ma już nie być. Będzie cieplej. Następne kilka zim będzie bardzo ciepłych(każda następna cieplejsza). Mroźniejsze zimy mają być jeszcze w latach 2016, 2017 (ale mają być trochę cieplejsze niż ta w 2010) a potem to już tylko cieplej i cieplej. Aż miło to było czytać. Około 2030 średnia temperatura okresu zimowego zacznie się powtarzać w okolicach +3C (czyli dzisiejsze Vancouver - raj dla trachów) a po 2018 nie powinna już schodzić poniżej 0 i nie będzie już ostrych wahań w dół.

Jesliby się miało to potwierdzić- nic tylko sadzić teraz małe palmy do gruntu.
Do 2016 mają szansę przeżyć, dobrze się ukorzenić i zahartować. Pamiętając o 2016 i 2017 przygotować na te zimy solidną ochronę (palmy nie będą jeszcze bardzo duże) a potem.......to już z górki .

Dotyczy to niby mieszkańców Wybrzeża ale przecież podobne zmiany będą miały miejsce w całym kraju.Oby się to potwierdziło czego sobie i Wam życzę.

PostNapisane: 6 sie 2010, o 23:07
marcinxl
Oby się to sprawdziło to byłbym bardzo zadowolony.

PostNapisane: 9 sie 2010, o 01:40
..........
@WASHI

Około 2030 średnia temperatura okresu zimowego zacznie się powtarzać w okolicach +3C (czyli dzisiejsze Vancouver - raj dla trachów) a po 2018 nie powinna już schodzić poniżej 0 i nie będzie już ostrych wahań w dół.

Chyba dorwałeś ją na półce z książkami science - fiction. ;)

PostNapisane: 9 sie 2010, o 11:47
WASHI
Witaj Greg!

Długo Cię nie ma ale jak już się pojawiasz z powrotem, trudno tego nie zauważyć. ;)

Pozycja o której napisałem nie jest opracowaniem kogoś bez dorobku naukowego tylko Mirosława Miętusa.
Także nie sądzę żeby miała coś wspólnego z s-f.
Przypomnę, że temperatura ta dotyczy okresu zimowego a nie jedynie stycznia (jest względnie wyższa) i chodzi tylko o Wybrzeże Bałtyku ( w tym okresie jest to rejon najcieplejszy w kraju).

Wiadomym jest że ogólnoświatowe ocieplenie nastąpiło.
Przyjmijmy że średnio około 0,75C (proszę nie przywiązywać za bardzo znaczenia do ułamków liczb bo spór co do tego cały czas istnieje)
Obszary połozone bliżej bieguna ociepliły się bardziej (przyjmijmy że Polskie Wybrzeże Bałtyku około+1C) a obszary położone bliżej równika mniej -około +0,25C. Możne liczy podane przeze mnie nie są super dokładne ale pokazują skalę różnicy.
Następną sprawą jest to że w okresie letnim zmiana na plus jest minimalna i w zasadzie jest w granicach błędu statystycznego natomiast w okresie zimowym jest najwyższa bo około +2C.
I tak też się stało przez ostatnie 25 lat.
Teraz tylko trend ten będzie kontynuowany zgodnie z cyklami 10 i 90 letnimi jakie występowały wcześniej.
Teraz już średnia okresu zimowego jest pomiędzy 0C a +1C. Zdarza się rok kiedy jest prawie +4C (bodajże rok 2006) i taka kiedy jest około -1,5C (2009).
Także to że będzie za 20 lat około +3C to jest tylko umiejscowienie zgodnie z trendem, żadne s-f.

Zresztą pożyjemy zobaczymy. Zawsze człowiek bardziej wierzy w to co chce wierzyć dlatego i takie jest moje podejście to tych badań. Nie mniej bazują one na trendach od roku 1836 i potwierdzeniem sa też zmiany jakie miały miejsce od 1990 roku, które to pomijając już zanotowane temperatury - obserwuję mieszkając tu.

P.S. Tak poza tym to ostatnio nudno było bez Ciebie Greg. :D

Tak odnośnie s-f. Kiedyś ją lubiłem bardzo- teraz chyba się starzeję bo wolę fakty, potwierdzone jakimiś badaniami- bardziej to do mnie trafia. Może to przychodzi z wiekiem. ;)

PostNapisane: 9 sie 2010, o 13:20
Marcin D.
Washi

o ile dobrze pamiętam podobna sytuacja miała miejsce w latach 1988-1994, tzn chodzi o ciąg ciepłych zim. Tez liczę na to, że owa sytuacja może się powtórzyć w niedalekiej przyszłości.
Coś pisałem kiedyś o tym.

PostNapisane: 9 sie 2010, o 17:36
..........
Witaj Greg!

Witaj WASHI! :)


Teraz tylko trend ten będzie kontynuowany zgodnie z cyklami 10 i 90 letnimi jakie występowały wcześniej.

Mam jedno krótkie pytanie. Co zdaniem autora powoduje te cykle?


P.S. Tak poza tym to ostatnio nudno było bez Ciebie Greg. :D

Myślę, że zdrowo przesadzasz. :)

PostNapisane: 9 sie 2010, o 18:01
WASHI
Marcin

Dokładnie.
Własnie takie ocieplenie w okresach zimowych ma mieć teraz miejsce w latach 2010-2015.
Każda następna zima ma być cieplejsza od poprzedniej.Dopiero lata 2016 i 2017 zjazd w dół ale nie aż taki duży a potem powolutku w kierunku ............ :D :D :D
http://www.youtube.com/watch?v=vs7uoYlKpnU&feature=related

Nikt mi chyba nie zarzuci że off topic bo palmy są ;)

Greg

Nie kojarzę żeby autor rozpisywał się nad tym tematem co ma wpływ na cykle -10 i 90 letni.
Jeśli chodzi o 10 letni to chyba sam rozwikłam tę zagadkę bo nie jest trudna - Słońce.
Jeśli chodzi o cykl 90-letni nic mi do głowy nie przychodzi. Ale skoro brał go pod uwagę pewno wie tylko nie podzielił się tą wiedzą.Pretensje proszę kierować tu
miroslaw.mietus @ imgw.pl.

PostNapisane: 9 sie 2010, o 22:43
WASHI
Greg


AFAIK dokładnie 10,96 lat.
Nie chę tłumaczyć Miętusa dlaczego zaokrąglił 10,96 do 10. Dla mnie to szczegół nieistotny gdyż w badaniu brał pod uwagę temperatury a nie liczbę 10.
Tak jak napisałeś Greg zmiennych jest cała masa.
Istnieją jednak róznice między nimi- jedne są bardzo istotne np.cykle słoneczne, które mają zasadniczy wpływ na wynik na przestrzeni tak krótkiego czasu jak okres np. 3 lat.
Inne np.zmiany parametrów orbity Ziemi i nachylenia osi jej obrotu w badanym okresie np.40 lat nie mają żadnego wpływu na wynik badania. Miałyby wpływ na badanie w bardzo długim okresie czasu jak np.1000 lat.
Przypuszczam więc że w badaniu wzięte zostały pod uwagę jedynie zmienne mające relatywnie wysoki wpływ na wynik badania dla danego okresu.

Oczywiście Greg masz prawo z dużą dozą sceptycyzmu podchodzić do tego.
Przypuszczam nawet że sam autor zdaje sobię sprawę z tego że sprawdzalność tego nie będzie 100% podobnie jak prognozy pogody na okres dłuższy niż kilka dni. Zauważ jednak że badania takie prowadzi się na całym świecie, nie powinniśmy więc dezawuować autora za to że je robi. Poza tym alternatywą jest nie robienie ich wcale, posuńmy się jeszcze dalej-nie twórzmy żadnych teorii bo za kilkadziesiąt lat wszystkie mogą być nieaktualne świat tak szybko się zmienia i coś co dziś traktujemy jako pewnik za lat 50 może już nim nie być. Tylko czy świat rozwijałby się tak jak się rozwija. Ja byłbym raczej za tym żeby robić to tak jak do tej pory plus dodawać jeszcze te zmienne których jesteśmy pewni że mają nawet minimalny wpływ na całe badanie, używając do tego komputerów o największej mocy obliczeniowej.Niech to poprawi dokładność o kilka procent a przybliży nas do celu.

Coś sobie kojarzyłem że istnieją jeszcze inne cykle słoneczne ale nie byłem pewien jakie. Znalezłem pewną informację potwierdzającą że jest też cykl 90-letni:

Uwzględniając przemienność kierunku pola magnetycznego Słońca należy uznać dwa kolejne cykle 11-letnie za jeden cykl 22-letni (magnetyczny cykl Hala). Oprócz tego zaobserwowano występowanie cykli średnio 36-letnich, 90-letnich (tzw. cykl Gleissberga), 150-, 200-, 400-, 2350-letnich i dłuższych (!!!) wpływających na intensywność maksimów cykli 11-letnich. Rzeczywisty przebieg aktywności jest wynikiem nałożenia się tych wszystkich cykli (superpozycji). Nadchodzący 24 cykl jest zapowiadany jako szczególnie silny.

PostNapisane: 10 sie 2010, o 08:20
..........
@WASHI

No cóż. Zasadniczo masz rację. Wcale też nie chodziło mi o to aby takich badań czy symulacji nie robić. Oczywiście, że trzeba robić a zjawiska badać, rozpoznawać i korygować modele. Chodzi mi jedynie o to aby wyników tego typu symulacji nie traktować jako prawdy objawionej lecz patrzeć na nie z lekkim przymrużeniem oka. Ok, wiem, Twoje podejście jest właściwe. Jednak nawet na tym forum pojawiały się sygnały, że niektórzy ludzie uwierzyli w to, że faktycznie nastąpi globalne ocieplenie i będą mogli za parę lat wsadzać do gruntu palmy czy inne ciepłolubne rośliny niczym nie przymierzając brzozy. :)

PostNapisane: 10 sie 2010, o 11:46
WASHI
Mam swoje zdanie na ten konkretny temat. A mianowicie takie:

Lata 2010-2030 w Polsce

Brzozy rosną wspaniale, palmy (oczywiście mrozoodporne) miejscami potrafią przetrwać okresy zimowe nawet bez ochrony ale generalnie jest to uprawa wciąż ryzykowna.Warunki pod ich uprawę poprawiają się jednak z każdym rokiem.


Lata 2030-2060

Brzozy rosną ale mają się coraz gorzej. Palmy mrozoodporne mają idealne warunki do rozwoju. Zamiast przenicy rolnicy zaczynają coraz częściej uprawiać kukurydzę, masowo powstają winnice.

Lata po 2060

Palmy mrozoodporne zaczynają mieć coraz gorzej, przynajmniej trachycarpus (powoli robi mu się za gorąco).Każde następne 10 lat coraz wyraźniejsze zmiany. Na polach tylko kukurydza.Wkoło winnice i zaczynają pojawiać sie inne gatunki palm typu phoenix, washingtonia.
Brzozy próbują sadzić tylko desperaci. :D :D :D


Wiem dzisiaj to może wydawać się niewiarygodne. Nie wiem czy pamiętasz polskie ogródki 20 lat temu.
Same drzewka liściaste. Wchodziły do sprzedaży iglaki.
Pamietam jak rodzice kupili 5 sztuk małych drzewek 20 lat temu (przepiekne cyprysy)
Teraz mają po 7 metrów i jak patrzę się na nie mam wrażenie że jestem w Toskanii.
Masowa sprzedaż róznego typu iglaków zaczęła się ok 10 lat temu.Teraz są już w prawie każdym ogródku i wiele z nich ma po kilka metrów, za około 20 lat będą miały ponad 10 metrów i zmienią zasadniczo wygląd polskich miast. To akurat nie ma związku ze zmianami klimatycznymi bo gatunki sprzedawane u nas w wiekszości wytrzymują duże mrozy tylko pokazuje jak szybko postępują zmiany wkoło nas. W miarę sprzyjające warunki , news, moda , sprzedaż, mija 20 lat i wszystko wkoło wygląda już inaczej.

PostNapisane: 11 sie 2010, o 11:26
WASHI
Lisy polarne podobnie jak białe niedźwiedzie po 2060 -tylko w ZOO. :D

Przecież to żadna fantastyka.
Winnice w Polsce już są. Kukurydzę też już się uprawia.
Jest to uprawa na razie na bardzo ograniczonym obszarze o sprzyjających warunkach.Plony są mało efektywne.
Na razie.
Za kilkadziesiąt lat powinno to się zasadniczo zmienić. Na tyle że znacznie zwiększy się areał oraz plony.
I tyle.

A washingtonie i phoenixy?
No może nie mówmy tu o Suwalszczyźnie ,ale zachodnia część kraju -według mnie jak najbardziej realne już po 2060.
Żeby nie rosły tylko pojedyńcze sztuki ale były często spotykane to strefy powinny się przesunąć o 2 USDA w górę w przeciągu ponad 50 lat. Po zmianach w ciągu ostatnich 25 latach wierzę że to możliwe.
Washingtonia filibusta rośnie w strefach 8a-11.
Wiem , wiem powiecie nie tylko o strefę tu biega.
Ja to rozumiem ,ale wszystkie te ujemne czynniki jak np.słabsze nasłonecznienie miałyby tu negatywny wpływ gdyby w grę wchodziła strefa 8a,8b natomiast w strefie 9a tracą już na znaczeniu.


Jedna ciekawa rzecz- do tej pory nastąpiło ocieplenie ale zdarzają się wciąż sytuacje że jedna , dwie zimy na 10 jest stosunkowo surowa co zamazuje ogólny obraz. W ciągu następnych 20,30 lat ma się to zasadniczo zmienić i ma nie być już tak mroźnych zim.

Greg
Zabijesz posłańca co przynosi dobre wieści? :D :D :D
Wiem, wiem to wszystko bardzo optymistyczne, aż za bardzo. Zgadza się ale to jest najbardziej prawdopodobne. Nikt nie mówi że jest 100% pewności.Ja obstawiam że 75%.
Może się zdarzyć na przykład minimum Słoneczne ,które już wielu naukowców zapowiada na następne lata i ogólny bilans wyjdzie na zero.
Czego oczywiście i sobie i Wam nie życzę.

PostNapisane: 11 sie 2010, o 12:00
Biedny Miś
Witam

Odnośnie Suwalszczyzny, to obserwując tegoroczne lato jest tam zdecydowanie cieplej niz u mnie na dolnym śląsku. To samo było z zimą. Strasznie mi się to nie podoba.

PostNapisane: 11 sie 2010, o 20:03
marcinxl
Niom wschód Polski w tym roku ma dość dobre lato nie mówiąc juz o wschodzie Europy - Rosja itp. bo tam to już masakra grzeje niemiłosiernie wiec może teraz tendencja będzie taka że wschód zyska miano bieguna ciepła :). Wracając do kukurydzy to ja już teraz w mojej okolicy widzę jej więcej na polach niż innych zbóż typu pszenica, żyto

PostNapisane: 15 sie 2010, o 11:15
Marcin D.
Biedny Misiu niestety jesteś w błędzie. W Suwałkach średnia dobowa temperatura powietrza w styczniu 2010r wyniosła -10,6C. Podczas gdy we Wrocławiu -5,7C. W Świnoujściu natomiast -4,6C. Co do lata to na podstawie lipca 2010 sytuacja wygląda następująco.

Wrocław 22C
Świnoujście 21,3C
Białystok 21,1C
Szczecin 21,1C
Suwałki 21C
Resko 20,9C
Lublin 20,8C

Otóż okazuje się ,że średnia lipca była większa w Świnoujściu niż np. w Białymstoku czy Lublinie!!! Niestety po raz kolejny okazuje się ,że wyciąganie wniosków na temat tego gdzie jest cieplej na podstawie oglądanej co trzeci dzień prognozy pogody nie zdaje do końca egzaminu. :) Wrocław reprezentujący Dolny Śląsk był w lipcu wyraźnie cieplejszy niż Suwałki .
Okazuje się ,że pochmurny i burzowy zachód "wyciągnął" wyższą średnią jak pogodny wyżowy wschód. Zobaczymy jak w sierpniu będzie to wyglądało.
Na zakończenie kilka linków.Przebieg temperatur w lipcu w kilku miastach Polski wschodniej i zachodniej
Świnoujście http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=0&state=Spa&ind=12200&ord=DIR&ano=2010&mes=07&day=31&ndays=
Lublin http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=0&state=Spa&ind=12495&ord=DIR&ano=2010&mes=07&day=31&ndays=
Suwałki http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=0&state=Spa&ind=12195&ord=DIR&ano=2010&mes=07&day=31&ndays=
Wrocław http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=0&state=Spa&ind=12424&ord=DIR&ano=2010&mes=07&day=31&ndays=
Białystok http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=0&state=Spa&ind=12295&ord=DIR&ano=2010&mes=07&day=31&ndays=

Co do Moskwy to trudno się nie zgodzić ,że tegoroczne lato jest bardzo upalne. Średnia lipca 26,2C.
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=0&state=Spa&ind=27612&ord=DIR&ano=2010&mes=07&day=31&ndays=

W lipcu codziennie temp powyżej 25C oraz 22 dni z temp >30C. Uciążliwość niesamowita dla mieszkańców Moskwy.

PostNapisane: 15 sie 2010, o 12:06
marcinxl
Sierpień jednak może się okazać cieplejszy na wschodzie Polski no ale jeszcze nic nie wiadomo pożyjemy zobaczymy. U mnie dziś kolejny upalny dzień termometr teraz pokazuje +31,1 *C i szybko rośnie. Myśle, że dzis temperatura spokojnie dobije do +34*C jak to miało miejsce w dniu wczorajszym a może będzie nawet i więcej.

PostNapisane: 15 sie 2010, o 12:45
Marcin D.
Drawsko Pomorskie
obecnie
temp. 28C (t min 15,2C)
wilgotność bardzo wysoka 70%
wiatr umiarkowany SE
pogodnie

PostNapisane: 20 sie 2010, o 18:45
WASHI
Fajne opracowanie możliwych przyszłych zmian klimatycznych na Podlasiu (ale też dane dotyczące całej Polski) i wpływ tych zmian na produkcję roślinną.
http://www.ios.edu.pl/pol/czasopismo/adaptacja_produkcji_rolnej.pdf