Strona 1 z 1

PostNapisane: 29 gru 2010, o 23:07
Oleander
Coś dla zwolenników teorii spiskowych.

Według jednych znawców Golfsztrom zanika (także ze względu na katastrofę tzn wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej, według innych nie ma to wpływu na pogodę (i na wspomniany prąd). Według tych ostatnich Golfsztrom ma się dobrze, a anomalie pogodowe z ostatnich 6 miesięcy są przypadkowe (przypominam - susze w Rosji, wyjątkowo ciepły listopad w Europie, następnie wyjątkowo śnieżny grudzień w Ameryce i Europie oraz powodzie w Australii).

Oba stanowiska są objaśnione w poniższych linkach:

http://www.przyszloscwprzeszlosci.info/pogoda-artykoy/56-zmiana-klimatu/2222-naukowcy-golfsztrom-zanika--ostrzeenie-przed-ostr-i-dug-zim

http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/106878,czy-prad-zatokowy-rzeczywiscie-zanikl

osobiście stawiam raczej na przypadek. Golfsztrom raczej ma sie dobrze, szczególnie że na Islandii panują ciągle dodatnie temperatury. Co o tym sądzicie?

PostNapisane: 30 gru 2010, o 00:37
lary
Oleander ustosunkowując się do owych spostrzeżeń ,uważam że blokada cyrkulacji zwłaszcza stałych Niżów Islandzkich oraz odchylenia Prądu Zatokowego jest emanacją nie tyle zmian w emisji CO2 co interglacjalnego interwału w globalnym klimacie.Z analizy danych wynika że jesteśmy na pograniczu fazy ciepłej z fazą zimną.Ścieranie się tych mas powietrza daje nieprzewidywalne rezultaty ,mogące trwać setki lat.Dlatego i globalni piewcy o ociepleniu mogą mieć racje i ci którzy zwiastują nową epokę lodowcową nie są w błędzie.Każdy rok to zagadka wiec może nie warto wieszczyć końca na samym początku tylko z pokorą obserwować zachodzące zmiany i poddawać je bacznej analizie.