Strona 1 z 1

laurowiśnia, warunki uprawy, zdjęcia i opis

PostNapisane: 20 gru 2007, o 21:56
rozmaryn
Witam
A to moja laurowiśnia . Przeżyła zimę 2005/6 bez zabezpieczenia , ale była zakopana w śniegu. W tym roku mam ukorzenionych 6 nowych laurowiśni ale jest to jakaś odmiana o dużych liściach . Szczepy zostały przywiezione z pogranicza Francji i Niemiec . Na wiosne wysadzę je do gruntu i w przyszłości zrobię z nich mały szpaler . Chciałbym dodać że w tamtym rejonie skąd przywiozłem w/w szczepy ,laurowiśnie są bardzo mocno przycinane i tworzą prześliczne żywopłoty

PostNapisane: 21 mar 2009, o 14:48
rozmaryn
Witam
Poniżej zamieszczam fotkę tej samej rośliny ale dwa lata starszej i obok niej rosnącą małą laurowiśnię ale innej odmiany.

PostNapisane: 27 mar 2009, o 23:36
sev
Moja laurowisnia po zimie, jak widac tylko nieliczne liście trochę podmroziło, czyli jej stan jest dość dobry.

PostNapisane: 28 mar 2009, o 04:31
wiechu
Ładny okaz! Mam pytanie czy była pod śniegiem czy nie i jak niska temperatura była u ciebie SEV tej zimy?

PostNapisane: 28 mar 2009, o 21:03
sev
Jednej nocy było -20, wydaje mi się że była wtedy pod śniegiem ale nie było mnie w tym czasie w domu.

PostNapisane: 29 mar 2009, o 22:18
sev
Greg

Ja bym poczekał z obcinaniem... pisalem w innym temacie ze jedej zimy moja laurowiśnia zmarzła prawie do samej ziemi ale potam ładnie odbiła. Młode pędy wyrosły nawet z bezlistnych gałęzi (oczywiście nie z tych całkowicie przemarznietych) i krzew szybko się zagęścił. Gdyby nie ta jedna feralna zima to była by juz 2 razy większa.

PostNapisane: 5 kwi 2009, o 12:19
..........
@sev

Ja bym poczekał z obcinaniem

Za późno. Następnego dnie po tym jak napisałeś swojego posta jak wróciłem z pracy to żona, która tego dnia skończyła pracę nieco wcześniej, oświadczyła mi, że... właśnie przycięła laurowiśnię. Teraz wygląda tak jak pokazałem na pierwszym zdjęciu.

Drugie zdjęcie przedstawia mój najnowszy zimozielony nabytek: berberys zimozielony (berberis verruculosa). Według sprzedawcy zimuje dobrze. Według lektury niektórych stron internetowych - w surowe zimy może przemarzać. Poczekamy, zobaczymy. Wyglądać - wygląda ładnie.

PostNapisane: 6 kwi 2009, o 16:12
sev
Greg, wydaje mi sie ze Twoja laurowiśnia to któraś z nowszych, brdziej dekoracyjnych odmian, niestety tez bardziej wrażliwych. Mimo wszytko powinna łanie odbić.

Z zimozielonych berberysów ładny też jest Berberis julianae, choc ja poluje teraz na zimozielone wiciokrzewy np Lonicera henryi

PostNapisane: 26 kwi 2009, o 14:46
rozmaryn
Witam
Moja laurowiśnia w tym sezonie będzie miała bardzo dużo kwiatów . To samo w przypadku laura szlachetnego . Boję się że kwiaty po zapyleniu osłabią obie rośliny ., ale może rośliny same sonbie wyregulują ilość owoców. Pożyjemy zobaczymy.

PostNapisane: 26 kwi 2009, o 22:55
Łukasz Kozub
Skoro mowa o kwiatach:

Uwaga na owoce laurowiśni.
Mimo, że wyglądają jak owoce naszej czeremchy czy czeremchy amerykańskiej, której owoce są jadalne i smaczne (bo laurowiśnia to tak na prawdę czeremcha tylko zimozielona) to są one trujące!

Owoce laurowiśni zawierają kwas pruski czyli cyjanek potasu!
Zjedzenie nawet niewielkiej ilości owoców może być bardzo groźne.

Dlatego szczególnie osoby, które mają małe dzieci powinny obcinać kwiatostany po przekwitnięciu.

Pozdr

Łukasz

PostNapisane: 3 paź 2010, o 07:45
rozmaryn
Moja laurowiśnia mocno w tym sezonie przyrosła . Wpływ na to miały niespotykanie duże opady . Norma każdego miesiąca przekroczyła średnią wieloletnią .


Roślina mocno się rozrosła i życzył bym sobie łagodnej zimy z mrozem do minus 15 stopni Celsjusza.he he

PostNapisane: 11 sty 2011, o 19:11
Oleander
Jak tam Wasze laurowiśnie Panowie po ostatnim miesięcznym zimowym epizodzie?

PostNapisane: 11 sty 2011, o 19:48
wiechu
Moja O.K. jak znajdę czas to zrobię zdjęcie i wkleję. Praktycznie bez uszkodzeń.
Odmiana,Otto Luyken,. Czytałem swego czasu na francuskiej stronce, że jedna z bardziej odpornych odmian! Nie okrywam jej niczym!

PostNapisane: 18 sty 2011, o 00:23
wiechu
Obiecane fotki moich laurowiśni.

PostNapisane: 7 lut 2011, o 18:20
rozmaryn
Witam
A moja wygląda w ten sposób . Widać jedną gałązkę przemarzniętą ( brązowa) ale ta gałązka to efekt jesiennego wznowienia wegetacji , Po prostu gałąź nie zdążyła zdrewnieć.

PostNapisane: 10 lut 2011, o 22:15
Andres74
Świetnie wygląda ten krzak. Jedna uszkodzona gałązka to tyle, co nic.
Czas sprowadzić laurowiśnię do mojego ogrodu ;)

PostNapisane: 15 maj 2011, o 13:16
rozmaryn
Tak wygląda moja laurowiśnia w pełni kwitnienia . Zjęcie robiłem 10 maja . po dzisiejszych przelotnych deszczach większość kwiatów poodpadała . W zeszłym roku miałem kilkadziesiąt dojżałych owoców . Ciekawe ile będzie ich w tym roku ?Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: laurowiśnia, warunki uprawy, zdjęcia i opis

PostNapisane: 27 wrz 2013, o 04:36
figi277
WIechu, fajnie wygląda otoczenie Twojej laurowiśni. Czy jesteś może projektantem ogrodów, że tak estetycznie wykonałeś otoczenie roślin z kamienia?

Same laurowiśnie są roślinami wrażliwymi. Wymagają miejsc zacisznych i osłoniętych. W przeciwnym razie wiele odmian marźnie pierwszej zimy lub w kolejnych latach uprawy.

Re: laurowiśnia, warunki uprawy, zdjęcia i opis

PostNapisane: 15 mar 2017, o 08:38
LukTar
Odświeżę trochę temat ;) Sam posiadam kilka laurowiśni, które radziły sobie dobrze przez ostatnie łagodne zimy. Ostatnia, wyraźnie surowsza i dosyć sucha u mnie zima trochę je utemperowała przemrażając sporą część liści. Na szczęście pędy i liście, które były pod śniegiem pozostały żywe więc szybko powinny odrosnąć. Ciekawe jest to, że nie ucierpiały ostrokrzewy kolczaste, które zalicza się do strefy 7A, gdy tymczasem laurowiśnia to podobno strefa 6B :?: . A tak wyglądają rośliny po zimie:

LW-40D-17-7251r.jpg


LW-40D-17-7253r.jpg

Re: laurowiśnia, warunki uprawy, zdjęcia i opis

PostNapisane: 18 mar 2017, o 10:59
eweczek11
Witam. Proszę mi powiedzieć co zrobić z tymi brązowymi gałązkami? Pozdrawiam

Re: laurowiśnia, warunki uprawy, zdjęcia i opis

PostNapisane: 20 mar 2017, o 10:57
Grazyna63
Witaj. Jeśli tobie przeszkadzają to można je zerwać. Suche i martwe gałązki również można usunąć. Pamiętaj jednak że te suche gałązki i liście mogą się roślinie przydać w porze suchej i słonecznej. Dadzą jej trochę cienia. A więc korzyści z usunięcia są tylko pozorne. Pozdrawiam

Re: laurowiśnia, warunki uprawy, zdjęcia i opis

PostNapisane: 20 mar 2017, o 17:44
LukTar
Zamarłe liście i pędy można odciąć, jednak lepiej poczekać aż wypuści nowe pędy i liście żeby mieć pewność co faktycznie padło.

Re: laurowiśnia, warunki uprawy, zdjęcia i opis

PostNapisane: 26 mar 2017, o 17:15
qestra
Witam

Moje laurowiśnie maja na koncie dwie zimy, zostały zsadzone na wiosnę 2015. Poprzednia zimę przetrwały ale były osłonięte. Tegoroczna zimo okazała się dla nich zabójcza ( nie były okryte)
rozumie ze powinienem poczekać do maja i potem poodcinać przemarznięte pędy??

Re: laurowiśnia, warunki uprawy, zdjęcia i opis

PostNapisane: 3 lip 2017, o 09:03
cynamon
LukTar napisał(a):Zamarłe liście i pędy można odciąć, jednak lepiej poczekać aż wypuści nowe pędy i liście żeby mieć pewność co faktycznie padło.

Re: laurowiśnia, warunki uprawy, zdjęcia i opis

PostNapisane: 13 kwi 2023, o 13:17
Franeczek99
Chciałem założyć nowy temat, ale widzę , ze jest wątek co prawda trochę stary a szkoda, bo uważam, że roślina jest piękna i godna uwagi i uprawy. Stwierdziłem, że może tutaj się podepnę, adminie mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe. A propos laurowiśni tej pięknej rośliny Prunus laurocerasus, ich upraw czy pielęgnacji, bardzo fajnie opisano tutaj https://ladnydom.pl/Ogrody/56,113408,18815616,nie-laur-nie-wisnia.html Mam nadzieję, że komuś to pomoże w uprawie, jak przycinać laurowiśnię itd.