Strona 4 z 5

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja upraw

PostNapisane: 5 paź 2014, o 10:06
Domnik
Barans napisał(a):Szczerze mówiąc zainteresowanie roślinami zakwitło we mnie jak wynająłem mieszkanie i kupiłem kilka kaktusów do dekoracji ale "że apetyt rośnie w miarę jedzenia" zacząłem się zagłębiać w temat co zrobić by kaktus zakwitł, jaka ziemia, warunki itd.


I to jest wzorowe, szlachetne podejście do tematu. Gdy człowiek przyjmuje do swojego domu żywe istoty, w tym przypadku rośliny, staje się odpowiedzialny za takich gości. Później już stałych bywalców. Często nie wystarczy podlewać raz na kilka dni, ale trzeba spełnić jakieś dodatkowe zachcianki i wymagania naszych gości. Nie jest to jednak nic trudnego, a czas poświęcony na stworzenie udogodnień dla naszych przyjaciół oddadzą nam oni z nawiązką dzięki cieszącym oko przyrostom: liściom, kwiatom, a czasami o owocom.

Barans napisał(a): No a właśnie dziś doszły 2 roślinki owadożerne :P Dzbanecznik i rosiczka mięsożerna :]
O wszystkie moje roślinki dbam z takim samym zapałem jednak że już ich się troszkę zebrało dziele te obowiązki z mą ukochaną :]


Miałem okazję poznać stanowisko jakim dysponujesz. Na pewno jest bardzo dobre dla suchorośli, wszelkich roślin śródziemnomorskich. Dzbanecznik i rosiczka wymagają dokładnie przeciwnych warunków, czyli bardzo wysokiej wilgotności powietrza. Ciekaw jestem jak sobie poradzisz z ich uprawą. Zapraszam Ciebie do napisania relacji w dziale "rośliny wodne, owadożerne i nie tylko": rosliny-wodne-owadozerne-i-nie-tylko.html

Wracając do uprawy granatu.

Widzieliśmy już w tym wątku duże i małe rośliny, były też kwiaty o owoce, ale brakuje ciągle zdjęcia pąków.
Niniejszym wypełniam tą lukę. Oto zdjęcie liści granatu tuż po rozwinięciu się:

sadzonki granatu.JPG


A tutaj jest zdjęcie pąków granatu tuż przed rozwinięciem:

pąki na siewkach granatu.JPG

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja upraw

PostNapisane: 8 paź 2014, o 21:52
Barans
Więc życzę zdrowego rozwoju roślinek :] A za wskazanie działu związanego z owadożercami bardzo dziękuję :D Przeczytałem większość i już wiem co i jak powinienem zrobić by w mym domu dać im dość dobre warunki :) Wymyśliłem kilka własnych rozwiązań jak to zrobić więc to kwestia kilku najbliższych dni realizacji po czym myślę że będą miały naprawdę dobrą wilgotność powietrza i podłoża a do tego będą się bardzo ciekawie prezentowały ^^

Przed chwilą posadziłem Litops – rodzaj sukulentów z rodziny przypołudnikowatych. Znany pod zwyczajową nazwą żywe kamienie. Pochodzi z Afryki, głównie z Namibii i RPA. Należy do niego ok. 40 gatunków. <Taka mała ciekawostka ;) Kupiłem 50 nasion które są niemalże mikroskopijne tak więc siew odbył się z wielką uwagą i starannością. Z tego co czytałem za około miesiąc powinny wyjść pierwsze "wyrostki". Mam nadzieję że nasionom przypadnie do gustu nie tylko podłoże ale i naczynie w jakim je posadziłem bo troszke na nie wydałem by wraz z nim prezentowały się naprawdę widowiskowo ;>

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 26 sty 2017, o 11:13
LukTar
Stwierdziłem, że ożywię trochę i ten wątek informacjami z własnego podwórka :) Granaty uprawiam i uprawiałem dość długo. Pierwszym był zakupiony w krakowskiej kwiaciarni jeszcze w PRL-u granat karłowy, którego uprawiałem na oknie i czasem wynosiłem do ogrodu. Z początku gubił jesienią i zimą nieregularnie liście stojąc na oknie (na szczęście jasnym i dosyć nieszczelnym), a później zapewniałem mu chłód i normalnie zrzucał liście, które pięknie odrastały na wiosnę. Regularnie uszczykiwałem mu pędy w okresie wzrostu robiąc z niego drzewko i cieszyłem się kiedy zaczynał kwitnąć. Osobiście zapylałem mu kwiaty i dochowałem się paru owoców, które choć mniejsze i bardziej kwaśne były jednak zjadliwe. Ale to już historia...

Od kilku lat po przerwie znów mam swoje granaty, tym razem normalne, wyhodowane z kupionych nasion, a jeden nabyty jako sadzonka. Cały sezon stoją w słońcu przy ścianie domu pod okapem dachu (bo karpacki klimat może być dla nich trochę za mokry), a po zrzuceniu liści w listopadzie albo i w grudniu przed mrozami wnoszę je do garażu, gdzie czekają na wiosnę skąpo podlewane. Lubię je, to wdzięczne rośliny gdy się ma chłodniejsze pomieszczenie na zimę i co roku obserwuje jak obsypują się świeżymi listkami. W zeszłym roku zauważyłem jesienią pierwsze pąki kwiatowe, które jednak opadły więc może po zimie zaczną normalnie kwitnąć i doczekam się owoców jak u ich poprzednika sprzed lat...

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 9 cze 2017, o 19:31
_sigma
Oto moja przygoda z Granatem (z pestki z owocu "marketowego" / doniczka 9cm)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
1] 16.08.2016
2] 24.08.2016
3] 29.08.2016
4] 24.09.2016 (zimę przetrzymał w pokoju temp. 20-25 st. C / nie zrzucił liści / powolutku rósł dalej)
5] 19.03.2017 (po zimie zrzucił tylko 6 listków - w lutym przesadzony do większej doniczki 12cm)
6] 01.06.2017 (od 3 tygodni podsychają końcówki listków)
7] 09.06.2017 (spulchnienie ziemi + odżywka uniwersalna, mam nadzieję, że pomoże)
Od zeszłego roku urósł do ok. 26 cm [łodyga/pień(?) - średnica ok 2mm], ale nie rozgałęzia się...

:?: Pytania do forumowiczów:
1) Czy widocznego podsychania należy się obawiać? (co zrobić, żeby powstrzymać albo zapobiec dalszemu)
2) Czy istnieje szansa, że zacznie rozgałęziać się samoistnie, czy trzeba podciąć? (jeśli tak to kiedy?)
3) Czy wskazane jest wymienić ziemię? (w tej chwili miał uniwersalną i do kwietnia nie było problemów).

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 23 sie 2017, o 10:08
LukTar
Moje granaty ładnie rosną. Dwa przesadzone do dużych donic (z pestek, chyba siódmy sezon), a jeden powędrował do gruntu (w podobnym wieku, z sadzonki) bo już brakuje miejsca. Dostał miejsce przy ścianie od strony S na podwyższeniu pod pergolą. Z konieczności podjęta więc będzie próba aklimatyzacji (spróbuję zabezpieczyć na zimę), a póki co rośnie on na potęgę i zakwitł :) . Teraz obrazki:

LW-40D-17-7613r.jpg


LW-40D-17-7614r.jpg


LW-40D-17-7882r.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 23 sie 2017, o 10:20
LukTar
A jeszcze co do porad dla poprzednika (późno bo późno ale może się przyda):

- granaty lubią raczej podłoże mineralne - znaczy dodać gliny, żwirku do kupnych mieszanek
- trzymać na słońcu i podlewać regularnie ale ostrożnie - gdy ziemia przesycha, żeby nie zalać
- w sezonie dokarmiać co jakiś czas
- podcinać do woli, w zależności od upodobań, a wtedy ładnie się rozkrzewia i można uzyskać kształtne drzewka (przykłady powyżej)
- na zimę pozwolić opaść liściom przy pierwszym przymrozku i przenieść do chłodnego pomieszczenia skąpo podlewając - spoczynek dobrze im robi (byle nie wieczny :lol: )

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 16 maj 2018, o 10:22
LukTar
A propos zimowania granata w gruncie - długo trzymał się dzielnie ale późnozimowe mrozy zrobiły swoje i mimo foliowej czapki granat zmarzł ponad gruntem, ale nie umarł całkiem :) Jego koledzy w donicach po przeczekaniu mrozów w chłodnym garażu mają się dobrze i ładnie rosną, natomiast wsadzony do gruntu wygląda obecnie tak:

LW-40D-18-9575r.jpg


LW-40D-18-9576r.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 20 maj 2018, o 22:47
wiki7
pienne roślinki

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 22 maj 2018, o 07:44
Barbarr
Cześć Łukasz. Granat w uprawie gruntowej, całorocznej, to u nas kiepski pomysł. Obmarzają gałązki. Rośliny cały sezon tracą na ich odbudowę. Lepiej zrobisz sadząc go w szklarni. Nawet bez ogrzewania da sobie radę lepiej niż na zewnątrz. Pozdrawiam.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 23 maj 2018, o 09:43
LukTar
Witam :) Dziękuję za cenną radę, z którą się zgadzam w zupełności. Mam 2 granaty w donicach, którym jest bardzo dobrze, a ten trzeci był nadmiarowy, przeznaczony na straty bo nie znalazł opiekuna. No przecież go nie wyrzucę, dostał więc szansę na przedłużenie egzystencji i wzięcie udziału w eksperymencie ;) Jakbym miał szklarnię toby dostał tam skierowanie...

Pozdrawiam również h1-i

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 15 kwi 2019, o 21:46
Marcin87
Witamm

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 15 kwi 2019, o 21:59
Marcin87
Witam,

Bardzo proszę szanownych forumowiczów o pomoc.
Od czterech lat mam dwa granaty, które choduję od nasionek. Co roku zimuję je na oknie w piwnicy i wiosną zawsze puszczają nowe pędy. W tym roku przesadziłem je do nowych doniczek i wypuściły dużo nowych pędów i bardzo dużo liści. Jakieś dwa tygodnie temu wstawiłem je na balkon jednak zaczęły marnieć więc wróciły jeszcze do domu (nocne przymrozki). Od tej pory regularnie tracą liście i nie wiem co mam robić :( podlewam codziennie bardzo delikatnie woda z domieszką nawozu z odchodów dżdżownic. Boję się że przemarzły przez te parę dni, będzie z nich coś jeszcze? Proszę o pomoc

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 16 kwi 2019, o 06:17
cynamon
Cześć Marcin, granaty tak jak piszesz przemarzły. Gdy to się stanie zrzucają liście. Poza tym zaprzestaj codziennego podlewania. To rośliny śródziemnomorskie. Bagno, czyli stale mokra ziemia jest im obca. Polecam metodę podlewania Dominika: podlewaj wtedy gdy wierzch ziemi wyschnie. Gdy minie trochę czasu liście odrosną. W miarę możliwości daj znać kiedy to się stanie. Pozdrawiam

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 5 maj 2019, o 10:28
Marcin87
Cześć, dzisiaj zauważyłem, że granat wypuszcza nowe liście, więc roślinka uratowana :D
Trzymam to jeszcze w domu żeby nie przemarzł drugi raz, podlewam zgodnie ze wskazówkami.
Wielkie dzięki za pomoc mee-t

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 29 kwi 2020, o 19:11
Senior
To mój granatowiec rosnący w gruncie

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 30 kwi 2020, o 22:02
Malwinka
Chyba raczej "posadzony" w gruncie, bo taki duży granat i palmy urosły na plantacji w ciepłym kraju, zgadza się?
Punica granatum lubi się wygrzać, w naszym rejonie w perspektywie całorocznej raczej tego ciepła jest dla niego trochę za mało. Do pierwszej surowszej zimy będziesz mieć oryginalne rośliny w ogródku. Później w zależności od tego czy ogrzejesz gdy przyjdzie mróz czy nie to będą albo nie będą ciągnąć żywot dalej. Mimo wszystko niezależnie gdzie je uprawiasz, w naszym kraju polecam jednak przenieść do szklarni lub inspektu tak jak pokazał to np rozmaryn w tym wątku. Będzie większa szansa na owocowanie, ale może nastawiasz się na coś innego np zbieranie liści na herbatkę?

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 1 maj 2020, o 12:21
Senior
Zimowany będzie tak jak moje cytrusy i palmy. Jeżeli chodzi o owoce to być może postawię mu szklaenkę, czas pokaże.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 3 maj 2020, o 13:25
francuzka
To też się pochwalę :D Nasionka kupione przez internet :)

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 3 maj 2020, o 22:06
Kasiczek
Cudowne maluszki! :)

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 26 sie 2020, o 17:54
Senior
Gdyby nie moje gapiostwo to miałbym mnóstwo owoców. W maju zapomniałem go zabezpieczyć przed nocnym mrozem i wszystkie kwiaty i liście przemarzły. czerwcu odbił ładnie, a na początku lipca wypuścił kwiaty z gałązek zdrewniałych (roczne i starsze). Z takich kwiatów granatowiec nie zawiązuje owoców.
W sierpniu wypuścił kwiaty na końcach gałązek tegorocznych i z nich zawiązuje owoce. W przyszłym roku dopilnuję, aby na wiosnę nie przemarzł (agro i kabel grzewczy).
Granat 001.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 31 sie 2020, o 11:39
Senior
Zawiązanych jest już 12 owoców i wciąż pojawiają się nowe pączki kwiatowe.

Granat 001.jpg


Granat 003.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 13 wrz 2020, o 07:59
Senior
Po dwu tygodniach

Hibiskus, granat, milin 007.jpg


Hibiskus, granat, milin 006.jpg


Hibiskus, granat, milin 005.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 13 wrz 2020, o 19:04
Bananowy123
Super!! Ciekawe czy dojrzeją.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 29 paź 2020, o 19:54
Senior
Niestety dziesięć dni temu miałem przymrozek i granatowiec szykuje się do zimy zrzucając liście. Zostawiłem mu 7 owoców, chyba nie zdążą dojrzeć. W przyszłym roku nie dopuszczę do przymrożenia granatowca na wiosnę, dlatego przypuszczam że owoce zdążą dojrzeć.

Krzewuszka 003.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 29 paź 2020, o 21:49
cynamon
Dziękuję za ciekawą relację. W przeciętnym przebiegu pogody w Polsce jest zbyt niska Suma Aktywnych Temperatur (SAT) aby dojrzał granat w uprawie gruntowej. Pomijając inne parametry które też mają ogromne znaczenie: potrzeba SAT ok 4000-4500, a w Polsce maksymalnie mamy SAT ok 3000 i to kierując się maksymalnym uproszczeniem to znaczy wyznaczając SAT dla innego gatunku rośliny o zbliżonych wymaganiach - dla lepszego wyobrażenia.

Zobacz proszę tutaj jest rozwinięte o czym napisałem:

https://link.springer.com/article/10.10 ... 014-0220-8

https://webcache.googleusercontent.com/ ... clnk&gl=pl

https://www.szumiglowa.pl/artykuly/pozo ... informacje

Zakładając jednak zaciszne miejsce optymalne nawożenie itd to kto wie. Wszystko zależy od tego jak ciepły będzie sezon. W sytuacji wystąpienia skrajnie ciepłego roku jest to możliwe że doczekasz się owoców które prawie całkiem dojrzeją. Natomiast ochrona od przymrozku jesiennego jest bez sensu, bo jesienne temperatury raczej mają znikomy wpływ na przyrost owocu. Owoce przyrastają w relatywnie wysokich temperaturach. Gratatowiec jest wybitnie ciepłolubny. Toleruje bez trudu temperaturę ok +45 stopni Celsjusza.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 30 paź 2020, o 17:58
Senior
Ja napisałem o zabezpieczeniu wiosennym. Z powodu wiosennego przemarznięcia opadły wszystkie kwiaty i zawiązki owoców. Na przełomie czerwca i lipca granatowiec wypuścił nowe pączki kwiatowe, lecz tylko z gałązek dwu i więcej letnich (zdrewniałych).
Z tych kwiatów nie zawiązują się owoce. Dopiero w drugiej połowie sierpnia pojawiły się kwiaty na końcówkach tegorocznych gałązek i z nich zawiązały się owoce niestety zbyt późno aby dojrzeć. W przyszłym roku dopiero dowiem się czy granaty w naszym klimacie mają szansę dojrzeć. Jesienne zabezpieczenie też ma sens jeżeli przymrozek jest jednorazowy. Gdybym zabezpieczył to zyskałbym kilkanaście dni. Pomimo że liście opadają to kwiaty jeszcze rosną.
Granatowiec właściwy traktuję jako drzewko ozdobne. Do tej pory bawiłem się z karłowym "Nana"

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 8 lis 2020, o 08:23
Senior
Tak wyglądają owoce po przekrojeniu

Owoce granatowca 007.jpg


Owoce granatowca 003.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 8 lis 2020, o 17:31
cynamon
Przepraszam ale przez pomyłkę przeoczyłem informację o kwitnieniu twojego granatowca dopiero w sierpniu. To zmienia zasadniczo postać rzeczy i moje uwagi dotyczące wymagań cieplnych mogą być chybione. Urosły tobie całkiem spore owoce granatu w dość krótkim czasie. Prawdopodobnie masz bardzo sprzyjający mikroklimat. Wygląda na to, że u ciebie granat ma bardzo duże szanse wytworzyć spore owoce podczas sezonu i to pomimo swoich dość dużych wymagań cieplnych. Prawdopodobnie takie "polskie" granaty będą mniej słodkie niż granaty z południa, ale to mało ważne. Najważniejsze że to całkiem możliwe. Pozostaje życzyć sukcesu w kolejnym roku!

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 8 lis 2020, o 21:28
Senior
Moim zdaniem wszystko zależy od tego czy będą przymrozki pod koniec kwietnia i w maju. Jeżeli będą to zastosuję kabel grzejny i agro, lecz opóźni to wegetację.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 18 lis 2020, o 20:52
Senior
Mój granatowiec po przymrozkach stracił wszystkie liście i wczoraj zabezpieczyłem go na zimę. Temperatura nastawiona na termostacie to +2 (zał.) i +4 (wył.). Kabel grzejny ma moc 150 W.

Różne rośliny egzotyczne 013.jpg


Różne rośliny egzotyczne 016.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 19 lis 2020, o 00:01
Domnik
Ładnie go owinąłeś. Rok jest bardzo wietrzny. Czy zrobiłeś jakieś usztywnienie całości, co by go wiatr nie ułamał u podstawy? U mnie granaty marzły przy ok -10 C. Każdy 1 C różnicy nastawy daje wymierne różnice zużycia energii która jest dość droga. Także +2 załączenie i +4 wyłączenie to jednak dość "szerokim gestem" ustawiłeś. Na pewne wystarczy -2 C załączenie i 0 C wyłączenie, ewentualnie trochę mniej (jest dość spory zapas w dół). Dużo zależy gdzie umieściłeś termostat i jaką ma dokładność. Blisko ziemi spodziewałbym się największego przekłamania.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 19 lis 2020, o 07:05
Senior
Witaj Dominiku. Mój granatowiec został najpierw zabezpieczony jedną warstwą agrowłókniny, następnie owinąłem go kablem grzewczym i na to poszło 5-6 warstw agrowłókniny. Wszystkie moje termostaty sprawdzam jesienią hurtem razem. Na razie pomiary różnią się o 0,1 stopnia.
Niestety długość kabla od sondy to tylko 1,5 metra. Dlatego czujnik temperatury jest zamocowany wewnątrz rośliny na wysokości ok. 1,2 metra. Długo zastanawiałem się jaką temperaturę ustawić. Wiadomości z internetu mi nie pomagały. Temperatury przemarzania określano na minus 15 stopni, minus 11, minus dwa i nawet zero.
Ja na wyczucie określiłem ją na minus 6 stopni.
Jednak czujnik jest w środku, więc na obrzeżach osłony temperatura może być dużo mniejsza. Jednocześnie nie chciałem aby roślina zbyt często była narażona na zamarzanie i rozmrożenie czyli przechodziła przez 0 stopni.
Dlatego w tym roku nastawiłem tak wysokie temperatury. Podłączę do niej watomierz i sprawdzę ile zużyje prądu.
Powiem tylko tyle, że bezwładność tego systemu jest bardzo duża. Moje termostaty pokazują w sposób ciągły temperaturę wewnątrz osłony i mogłem to sprawdzić.
Jak ją zakładałem to niebo było czyste a temperatura powietrza wynosiła ok. 12 stopni. Natomiast osłona się nagrzała i czujnik pokazywał +19,7 stopnia. Gdy się zachmurzyło to po dwu godzinach temperatura wewnątrz osłony wynosiła jeszcze 14,7 przy temperaturze powietrza ok. 8 stopni. Być może że zmienię ustawienia termostatu na +0,5 i +2,5. W moich termostatach histereza powinna wynosić 2. Granatowiec jest zabezpieczony palikiem.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 19 lis 2020, o 16:07
Senior
Dominiku teraz mam więcej czasu, aby wytłumaczyć o co mi chodzi. Mogłem nastawić temperaturę na termostacie np. minus dwa stopnie i minus cztery. Granatowiec powinien takie temperatury wytrzymać.
Niestety nawet na zagranicznych forach nie mogłem przeczytać, jak zareaguje on na ciągłe zmiany temperatury od dodatniej do ujemnej.
Ustawienie tego zakresu temperatur (- 2 i -4) w naszym klimacie nic nie daje, ponieważ podczas naszej zimy amplituda temperatury powietrza potrafi się zmieniać co kilka dni - od dodatnich do ujemnych. Nawet skały takich wahań temperatury nie wytrzymują w połączeniu z wilgocią. Nie wiem jak zareagowałby na to mój granatowiec. Dlatego postanowiłem utrzymywać w osłonie dodatnie temperatury przez całą zimę.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 27 lis 2020, o 21:17
Senior
Dołożyłem jeszcze dwie warstwy agrowłókniny i zmieniłem zakres temperatur na termostacie. Teraz wynosi on +0,5 i +2,5 stopnia.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 27 lis 2020, o 23:18
Domnik
Skoro i tak będą skoki wartości temperatur to jaki sens teraz włączać system gdy jest cały czas lekko na plusie albo lekko na minusie? Jak reaguje na skoki temperatury? W okresie od zrzucenia liści do lutego/marca - nijak. Zwykle kilka chłodnych dni jest przeplatanych zimnymi i/lub zimnymi nocami i to skutecznie hamuje przedwczesny rozwój. Zakładam że skoki są w granicach tolerowanego minimum (ok -10 C) oraz minimum potrzebnego do rozwoju. Mniej więcej do marca, bo w marcu długość dnia jest na tyle wyrównana z długością nocy, że dłuższe ocieplenie w połączeniu z działaniem światła mogą go wybudzić. Z tym że Twojej roślinie to nie grozi skoro jest okryta. Gdyby to była moja roślina ustawiłbym mu ok -5/-2 jako załączenie. Zadbałbym aby grzanie było w bardzo małym zakresie tzn najlepiej tylko do ok 0 stopni. Naturalne czy wymuszone skoki pomiędzy powyżej -5 a +5 szkody mu nie zrobią.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 28 lis 2020, o 09:28
Senior
W tym roku nie będę ryzykował z niskimi temperaturami, być może w przyszłym. Podłączę do kabla grzejnego watomierz i nastawię go na funkcję liczenia kosztów ogrzewania. Zobaczę czy te koszty będą do przełknięcia.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 26 mar 2021, o 19:17
Senior
Dzisiaj zdjąłem okrycie z granatowca właściwego. Wystarczyły dwa ciepłe dni, a granatowiec rozpoczyna wegetację. W ubiegłym roku pod koniec kwietnia wszystkie listki i pączki kwiatowe przemarzły. Granatowiec zawiązał owoce dopiero pod koniec sierpnia i niedużo brakowało aby owoce dojrzały.
W tym roku będę ostrożniejszy i w przypadku przymrozków będę zakładał osłonę i grzał. Owoce powinny dojrzeć.

Granatowiec właściwy 003.jpg


Granatowiec właściwy 004.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 28 mar 2021, o 21:47
Domnik
Imponujące rozmiary granatowca, jak na Polski klimat. Jako ciekawostkę napiszę że jakoś ok 20 lat temu przy altance od strony południowej posadziłem punica granatum. Pozostawiłem krzew swojemu losowi i przez ten czas prawie wcale się nim nie interesowałem. Jakie są efekty w warunkach klimatu morskiego? Roślina praktycznie co roku (z wyjątkiem poprzedniej zimy) była redukowana przez wiatr i przymrozki do wysokości jaką mniej więcej posiada nie skoszona trawa (jakieś 10-30 cm). Niedawno wykopałem krzew celem przesadzenia i jeśli jutro znajdę chwilę to uchwycę go na zdjęciu i dodam w tym wpisie (choć jest mało estetyczny). Co równie ciekawe, punica granatum posadzona w szklarni (nie ogrzewanej) daje sobie radę dość dobrze. W nieogrzewanej szklarni najczęściej krzew nie był z przyczyn oczywistych redukowany przez wiatr i słabo uszkadzany przez mróz. Wystarczyło ugiąć gałązki do ziemi i przykryć czymkolwiek aby krzew nie tracił gałązek i pąków kwiatowych wcale. Stąd jako bez kosztową alternatywę do dogrzewania, w przypadku jeśli posiadają Państwo młody krzew, bez grubszych, silniej zdrewniałych pędów chciałbym zaproponować właśnie taką metodę i formę uprawy. Są jeszcze co najmniej 2 alternatywy. Pierwsza to uprawa w dużej donicy którą przenosi się na czas zimy do piwnicy, garażu, szklarni, etc. Drugą alternatywą jest niskie prowadzenie krzewu. W innym wątku dotyczącym uprawy fig pokazywałem niskie prowadzenie pędów figi które tak samo pasuje do uprawy granatowca:

figa-pospolita-ficus-carica-owoce-na-dzialce-warunki-uprawy-opis-zdjecia-t125-250.html

Tego typu metoda z niskim prowadzeniem pędów jest również pewną, łatwą, bez kosztową alternatywą do uprawy gruntowej z dogrzewaniem lub uprawą szklarniową. Natomiast na pewno w przypadku chęci posiadania krzewu uprawianego w formie estetycznego, okazałego krzewu/drzewka, należy roślinę dogrzewać - tak jak pokazał kolega Józek, tyle że jest to metoda najbardziej pracochłonna i energochłonna, choć myślę że satysfakcja z efektów może być warte tych poświęceń ;)

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 29 mar 2021, o 07:42
Senior
Dominik jeżeli chodzi o koszty dogrzewania roślin to są one w moim przypadku śmiesznie niskie. Dogrzewałem w zimie 12 roślin, a koszty to 56 złotych za wszystkie pomimo że np. bananowce miały nastawioną temperaturę +9 stopni, a granatowiec +0,5 do +1,5 stopnia.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 30 mar 2021, o 23:04
Domnik
Józek, wygląda na to że krzewy, w tym granatowce ruszyły, albo wkrótce ruszą ze wzrostem. Jak to wygląda u Ciebie? Co do kosztów energii elektrycznej to pewnie masz taniego operatora i mniej opłat dodatkowych na rachunku. Różnie to bywa w różnych firmach energetycznych. W Enerdze z którą mamy umowę z roku na rok coraz wyższe rachunki. W tej chwili nie schodzimy w zimie z kwotą na rachunku poniżej 300pln za miesiąc, a niczego nie dogrzewamy prądem.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 3 kwi 2021, o 13:45
Senior
Dominik aktualnie mój granatowiec jest znowu dogrzewany. Jeżeli chodzi o zużycie energii elektrycznej to w obwodzie do dogrzewania roślin mam wpięty watomierz i z jego odczytów podaję koszty.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 19 kwi 2021, o 17:52
ala_wuu
Mam pytanie odn granatu. Jakiś czas temu z nasion wykiełkowało mi około 15 granatów. Do tej pory przetrwało mi 7. Obecnie mają około 3/4cm. Po drodze niektóre stopniowo zamierały pomimo regularnego podlewania (wydaje mi się, że ich nie przelałam). Mają raczej ciepło (temperatura pokojowa) i jasno.
Wcześniejsze po prostu spisałam na straty, ale teraz jeden z 7 w przeciągu kilku dni prawie całkowicie usechł, a kolejny zbiera się do tego samego. Już jego listki straciły turgor, są mięciutkie i zdechłe.
Tak jak wcześniejszych nie było mi zbytnio żal, tak teraz bardzo mi zależy żeby przetrwało pozostałe 5.
Nie wiem, co robię źle i jakich ich podstawowych wymagań nie spełniam.
Dodam, że w miarę nie dawno musiałam przesadzić je ze zbiorowej doniczki bo (niesłusznie) bałam się, że zaczną plątać się im korzenie. Wydaje mi się jednak, że jeśli uszkodziłabym ich korzonki, to zwiędłyby bezpośrednio kilka dni po przesadzeniu.

Byłabym bardzo wdzięczna za każdą pomoc czy wskazówkę :roll: :D

PS. jestem nowa na forum i mam nadzieję, że to dobre miejsce do zadania pytania. Nie wiedziałam czy zakładać nowy wątek, czy nie, więc jeśli zrobiłam coś nie tak, to bardzo przepraszam...

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 24 kwi 2021, o 09:04
Senior
Stawiam na przelanie i zbyt niską temperaturę. Nasiona granatowca powinno się sadzić późną wiosną, gdy temperatury są już dosyć wysokie.

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 29 kwi 2021, o 08:05
Senior
Mój granatowiec rosnący na stałe w gruncie wczoraj został odkryty. Jeżeli będzie ciepło to być może na początku czerwca zakwitnie.

IMG_20210428_114659.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 2 cze 2021, o 20:49
Senior
Minął maj najzimniejszy od 28 lat co daje z najzimniejszym kwietniem od 24 lat połączenie najzimniejszych dwu miesięcy od niepamiętnych czasów. Granatowiec rosnący w gruncie bardzo wolno rośnie. Wczoraj szukałem na szczytach gałązek pączków kwiatowych. Niestety pączków nie znalazłem, za to na gałązkach było mnóstwo czarnych mszyc.
Oczywiście broniły je mrówki. Robactwo zostało dzisiaj potraktowane silnym środkiem owadobójczym i na razie mam spokój.

IMG_20210602_131206.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 18 cze 2021, o 20:45
Senior
Codziennie sprawdzałem czy są pączki kwiatowe, dzisiaj udało mi się zauważyć na razie kilka. Obecne temperatury sprzyjają rozwojowi granatowca. Owoce powinny w większości dojrzeć, chyba żeby lato było zimne.

IMG_20210618_153832.jpg


IMG_20210618_154007.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 29 cze 2021, o 13:25
Senior
Grono 5 pączków kwiatowych. Piąty pączek schowany jest za największym.

IMG_20210628_135245.jpg


Na rozwiniętych kwiatach grasują mrówki, przed zrobieniem fotki strząsnąłem je. Jedna jest jeszcze widoczna. Czyżby zapylały je? Pszczół nie widać.

IMG_20210629_105610.jpg

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 11 lip 2021, o 13:26
karolbulanda
Cześć wszystkim na forum,
Rzadko odzywam się na forum , jednak skusił mnie ten temat a szczególnie relacja Seniora - piękny granatowiec :) mam nadzieję że w tym roku owoce u Ciebie dojrzeją :)

Pozwolę sobie pokazać mojego granatowca uprawianego w gruncie . W zasadzie to dwa granatowce. Oba są u mnie 1,5 roku. Pierwszy granat zwyczajny o wysokości około 2m a drugi to odmiana Nana. Rosną bezpośrednio obok siebie - ze względu na łatwość ogrzewania w zimie kablami i też pomyślałem że jak ona będą kwitnąć jednocześnie (co jeszcze nie nastąpiło ) to wpłynie to na owocowanie .

Granatowce na zimę odkrywam agrowlokniną i stosuje kable grzewcze , przy czym temperaturę utrzymuje niższą niż Senior , bo około -3 stopnie. Póki co granatowce nie przemarzły ani trochę. W tym roku ani jednej gałązki przemarzniętej nie dostrzegłem (przy minimalnych temperaturach tej zimy dochodzących u mnie do -12 stopni)

Wiosna była wyjątkowo zimna i mój granatowiec właściwy późno zaczął kwitnąć. Obecnie ma sporo kwiatów jak widać na zdjęciach , na ale to chyba te pierwsze które opadają . Pojawiły się w drugiej połowie czerwca. Na w tym roku nie kwitnie jeszcze ale też ładnie rośnie w gruncie.

Moim celem są owoce i jednocześnie doskonalenie techniki by owoce były słodkie i dojrzałe. Poprzedniej zimy wsadziłem granat z donicy do ogrodu zbyt wcześnie(koniec marca) i zmarzł , tym bardziej że w donicy w domu zdążył wcześniej mocno rozpocząć wegetację.
Jestem ciekaw jakie będą efekty tego roku. Przyrosty gałązek mam w tym roku nieduże bo obecnie około 15 cm ale to pewnie wina wiosny.

Mam też pewien eksperymentalny pomysł na owoce jesienią. Gdzieś z początkiem października zrobię im mini szklarenke ( folia na 6 słupkach dookoła wbitych w ziemię i od góry nakrycie - szybkie i łatwe ) . Może coś pomoże w przypadku chłodniejszej jesieni.

W ogrodzie poza tym mam też inne rośliny z pogranicza klimatów które adaptuje do naszych warunków jak albizie, pieprz syczuański , kaki niki gift i hana fuyu, eukaliptus , bambusy, akebia , minikiwi i inne. Takie hobby. Wszystko na razie daje radę z naszymi zimami , chciałbym doprowadzić do takiego stanu ich rozrośnięcia i wielkości by dawały sobie radę z jak najmniejszym moim udziałem ;)

Pozdrawiam

ObrazekObrazekObrazek

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 11 lip 2021, o 17:03
marciinn
Witam,
Od jakiegoś czasu w moim granatowcu strasznie zaczęły spadać liście(miał 2-3 razy więcej liści niż na zdj) i czarnieć końcówki nowych liści i łodyżek, czy jest jakiś sposób aby temu zapobiec? Jeśli tak proszę o rady.
Obrazek

Re: Mój granat (punica granatum), zdjęcia i instrukcja uprawy

PostNapisane: 11 lip 2021, o 22:03
Domnik
marciinn napisał(a):Od jakiegoś czasu w moim granatowcu strasznie zaczęły spadać liście(miał 2-3 razy więcej liści niż na zdj) i czarnieć końcówki nowych liści i łodyżek, czy jest jakiś sposób aby temu zapobiec? Jeśli tak proszę o rady.

Cześć. Przesadź roślinę do większej doniczki, zastosuj jak najmniej ziemi łąkowo-bagiennej (torfu). Ustaw w najcieplejszym, najlepiej nasłonecznionym miejscu jakie masz. Podlewaj gdy wierzch ziemi wyschnie. Dwa razy w miesiącu podaj mu nawóz. Zrzucanie liści u granatowców występuje masowo na jesieni i wtedy jest to całkiem normalne zjawisko. Obecnie zrzuca liście by budować kolejne (jest trochę za słaby). Gdy się wzmocni raczej nie będzie zrzucał liści przed jesienią. Pozdrawiam