Strona 1 z 1

PostNapisane: 5 mar 2011, o 12:27
kabyk
Witam, jakies dwa tygodnie temu nabyłem sadzonki kawy ( całkiem zdrowe) jednak teraz liscie zaczęły czerniec i nie wiem co to. Pomoze ktos?

http://img143.imageshack.us/i/p0503111058.jpg/

PostNapisane: 5 mar 2011, o 22:30
Oleander
Prawdopodobnie liście są spalone przez słońce.

Proszę ustawić rośliny w miejscu jasnym, ale jednocześnie - takim aby rośliny miały lekki cień i aby nie padały na nie bezpośrednio promienie słoneczne.

Kolejne liście które rośliny wypuszczą w następnych miesiącach powinny być już całe. Liści z plamami nie nalezy odcinać. Roślina sama je zrzuci gdy przestaną być jej potrzebne.

PostNapisane: 5 mar 2011, o 23:45
kabyk
Dzieki za pomoc. Rosliny nie stoją w bezposrednim sloncu, jednak 4 dni byly w paczce a potem odrazu w jasnym pomieszczeniu, wiec przezyly "szok słoneczny".

PostNapisane: 6 mar 2011, o 00:27
Oleander
Kabyk, to całkiem możliwe że zmiana otoczenia im zaszkodziła. Nie można też wykluczyć lekkiego przechłodzenia. Wysyłałem kawy przy odpowiednich temperaturach jednak jeśli transport się przedłużył mogło trochę je przechłodzić. Ogólnie rzecz biorąc wysyłam rośliny ciepłolubne przy znacznie wyższych temp niż robi to konkurencja, ale natura jest nieprzewidywalna i przy transporcie nocnym może się zdarzyć że rośliny ulegną lekkiemu przechłodzeniu.

Nie przejmuj się tym za bardzo. W tym stanie w jakim są obecnie nic im nie grozi. Będzie dobrze, kawy szybko rosną i liście które wyrosną wyżej będą ładne;)

Nie ma też sensu ich usuwać gdyż są roślinom potrzebne. Powinny w miarę normalnie funkcjonować gdyż większość powierzchni mają zdrowe.

A jak tam Twoje kiełkujące herbaty?

PostNapisane: 6 mar 2011, o 13:40
kabyk
Tak zrobie, dam im czas na odpoczynek, natura najlepiej wie jak sobie z tym poradzic;)
Herbaty maja się dobrze, wykiełkowały 2/2 nasiona, za tydzien lub dwa jak troche podrosną to wrzuce jakies zdjecia;)
Dzieki za rade;)

PostNapisane: 8 mar 2011, o 21:07
artur85
Jakim to cudem ci tak latwo te herbaty wykielkowało i to w 100% ??

PostNapisane: 9 mar 2011, o 22:42
kabyk
Z herbatami to dluga historia i moge powiedziec ze miałem wiecej szczescia niz rozumu sadzac je. Na poczatek, moczyłem je w wodzie ( w lupinach) 24 godziny, potem wsadziłem do ziemii i czekałem. Tydzien, dwa .. nic. Jako ze jestem malo cierpliwy, wyjałem je z ziemii i najdelikatniej jak umiałem , zdjąłem z nich brązowe łupiny. Nastepnie nasionka połozyłem na wilgotnej wacie ( w miseczce przykrytej workiem foliowym) i polozyłem na grzejniku. Po 2 dniach było widac juz korzonek, wiec delikatnie wsadziłem je spowrotem do wilgotnej ziemii, całosc przykryłem workiem foliowym i zostawiłem doniczke na grzejniku. Po tygodniu oba pokazały sie na powierzchni ;) Powodzenia!