Strona 1 z 1

Wakacyjne obserwacje

PostNapisane: 27 wrz 2006, o 19:51
rozmaryn
Witam.
Chciałbym podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami z wakacji.
W tym roku byłem na wakacjach w małej istrańskiej miejscowości Icici. Miejscowość leży parenaście kilomertów na południe od portowej Rijeki. Bulwarem nadmorskim można pieszo dotrzeć do słynnej
Opatiji lub prześlicznego Lowranu. Byłem nad Adriatykiem nie raz i zadziwiła mnie tutejsza roślinność.
Otóż przyzwyczajony do krajobrazu skał i powszechnie rosnących nad morzem suchorośli , byłem zszokowany tamtejszą roślinnością. W pasie nadmorskim gęsto zabudowanym , przeważały krzewy i drzewa nasadzone przez miejscowych Chorwatów . Rosło tam kilka gatunków palm , przeróżne pnącza strefy subtropikalnej itd. Jednak nie o tym chciałem napisać.
Powyżej strefy rosły niesamowicie gęste zarośla laura szlachetnego , tak gęste ,że w południe ledwo docierało do jego dna światło słoneczne. Nigdy czegoś takiego nie widziałem
Z tejże miejscowości prowadzi szlak na Wojaka , który jest najwyższym szczytem Istrii. Od wybrzeża do samego szczytu można dojść pieszo z tym że trzeba przejść 21 km i wspiąć się na 1400m npm.
Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie zaliczył tego wyzwania .Okazało się ze warto było.
Było warto ze względu na to , że idąc coraz wyżej można było śledzić do jakiej wysokości rosną znane nam laury, figi ,granaty , kasztany jadalne i szorstkowce. Nie miałem z sobą ani aparatu ani wysokościomierza niemniej mogę podzielić przebytą wędrówkę na kilka stref.
Pas nadmorski - wszystko wymieszane , roślinność z całego świata i do ostatnich najwyżej położonych zabudowań oleandry
Pas lasu laurowego - gęste zarośla do kilkunastu metrów wysokie i nic poza laurami
Pas powyżej lasu laurowego - laury ustępują bukom , kasztanom ,grabom ,ale rośnie tam powszechnie figa pospolita granat , nie występuje juz oleander.
Pas typowej buczyny która występuje także i u nas w kraju - tam nie rosły już ani laury ani granaty czy figi , ale i tu totalne zaskoczenie , dawał sobie radę poczciwy szorstkowiec .
Rosła sobie ta palma przy starej ruinie na krańcu wioski .
Myślę że nie raz była okryta grubą warstwą śniegu i że przeżyła nie jeden tęgi mróz..
Zapytałem starego dziadka ile w najtęższe zimy było stopni poniżej zera ? Odpowiedział 17.
Wioska leżała około 750 m npm.
Dodam , że w miarę posuwania się w górę występował już typowy dla naszych gór regiel górny z przewagą świerka , a na samym szczycie od strony wschodniej rośnie sobie kosodrzewina.
Bardzo fajna ścieżka dydaktyczna tylko trochę uciążliwa , ale warto było zdzierać buty.
Pozdrowienia.

PostNapisane: 27 wrz 2006, o 19:59
reizer
morał z tego taki- na wycieczki bez aparatu ani rusz :)

PostNapisane: 27 wrz 2006, o 22:36
izunia_cz
Hehehe właśnie :D

PostNapisane: 28 wrz 2006, o 16:12
rozmaryn
Witam
He he , a mnie nie było wcale do śmiechu , jak mój aparat wpadł do wody.
Zrobiłbym wspaniały materiał do dyskusji w temacie roślin śródziemnomorskich.
Co tam , pojadę w przyszłym roku i bardziej będę pilnował sprzętu.
Moja strata , ale trochę szkoda.........

PostNapisane: 28 wrz 2006, o 17:43
izunia_cz
A nie dało się odratować chociaż karty pamięci w aparacie ??

PostNapisane: 8 sie 2010, o 20:19
rozmaryn
Witam
Z tegorocznych wakacji przywiozłem sobie gałązkę mandarynki. Urwałem ją z drzewka rosnącego w dużym sadzie mandarynkowym . Zawsze kiedy przejezdzam dolinę i deltę rzeki Neretwy urzeka mnie to miejsce. Ten fenomen natury ma powierzchnię 190 kilometrów kwadratowych . Jest to płaski jak tależ teren otoczony górami . Pola są poprzecinane kanałami nawadniającymi . Chorwaci nazywają ten zakątek swojej ojczyzny chorwacką Kalifornią lub spichleżem Dalmacji. Zdecydowana większość upraw to gaje mandarynkowe i gaje pomarańczowe. Kupiłem sobie miodzik który powstał z nektaru kwiatów mandarynki ( pychotka)
Gałązkę urwałem po uprzednim zapytaniu się pana u którego kupowałem miód czy można . Z niej zrobiłem parę szczepionek . Ciekawe czy się ukorzenią ? . Jeżeli cokolwiek z tego będzie to utworzę nowy temat . Roślina pozyskana w ten sposób może już mieć kwiaty i owoce w następnym roku

PostNapisane: 9 sie 2010, o 23:18
WASHI
Piękna okolica.
Musiałeś mieć wspaniałe wakacje.

PostNapisane: 12 sie 2010, o 21:35
patrykgiel
Też tam byłem, to dorga do Dubrovnika. Faktycznie na żywo robi niezłe wrażenie.

PostNapisane: 25 sie 2010, o 23:47
Dzik
to i ja się dopiszę jako przejezdny tambylec :D dolina naprawdę robi wrażenie, choć nie mniejse wrażenie robi ilość gatunków rakiji, którą tam sprzedają - normalnie opad szczęki, pomijając już wszelkie pochodzenia owocowego czy wogóle roślinnego wliczając w to wodorosty morskie to widziałem też rakiję, w której pływały tzw. ogórki morskie, które AFAIK są bezkręgowcami czyli należą raczej do swiata zwierzęcego :D
W każdym razie miło sobie przypomnieć to miejsce...