Strona 1 z 1

PostNapisane: 12 mar 2006, o 11:52
mateusz-swiatek1
Jest to bardzo wdzięczna rośłinka, która wybacza wszystkie błędy!!!
Jest łatwa w uprawie (polecana jest początkującym ogrodnikom) i obficie kwitnie na biało.
Na końcach liści wytwarza coś w rodzaju ,,żyworódek"

Ja mam 2 letnie rośłinki i pięknie rosną oraz kwitną.
Czy wy też posiadacie Zielistki???
Opowiedcie cośo nich!!!

PostNapisane: 12 mar 2006, o 12:07
Tomek
ŚWIATŁO

Zielistka dobrze rośnie zarówno na parapetach południowych okien, jak i w miejscach oddalonych od okna (ale w cieniu jej liście są bledsze).

TEMPERATURA

Latem zielistka znosi temperaturę do 29oC. Zimą nie zaszkodzi jej spadek temperatury nawet do 7oC.

PODLEWANIE

Przesuszenie korzeni jest mniej szkodliwe od nadmiaru wody - może się nawet przyczynić do powstania większej liczby rozłogów. Dlatego roślinę podlewamy dopiero wtedy, gdy podłoże zaczyna przesychać.


ZRASZANIE

Zielistka lubi spryskiwanie wodą, zwłaszcza latem. W mieszkaniach ogrzewanych kaloryferami trzeba to robić również zimą.

PODŁOŻE

Najlepsza jest ziemia kompostowa zmieszana z piaskiem (w proporcji 3:1). Można również zastosować uniwersalną mieszankę ziemi przeznaczoną dla roślin doniczkowych.

ZASILANIE

Raz w roku, najlepiej wiosną, stosujemy wolno działający nawóz, np. Osmocote, Plantacote.

PRZESADZANIE

Korzenie zielistki szybko rosną i po jakimś czasie mogą nawet rozsadzić doniczkę. Dlatego roślinę należy regularnie przesadzać: młode okazy - nawet dwa razy w roku, starsze - raz na rok.

PostNapisane: 12 mar 2006, o 12:55
gilliam
Ja mam jedną dorosłą zielistkę jednobarwną o dość szerokich liściach. Najładniejsze i najgęstsze są jednak te dwubarwne.

Kilka ukorzenionych rozłogów zasadziłam niedawno do doniczek, inne jeszcze siedzą w wodzie. Często biorę szczepki ze szkoły, a tam jest dużo zielistek ;) To naprawdę fajna roślinka, łatwa do uprawy.

Może ktoś ma zielistkę bonnie? Ta odmiana z burzą pofalowanych liści strasznie mi się podoba, ale nie mogę jej znaleźć u mnie w mieście. Może ktoś wie, gdzie można ją dostać?

Hmm... Z tego co pisze w mojej książce, to zielistka bardzo lubi zasilanie.

PostNapisane: 3 maj 2006, o 21:55
bela
Mam w domu wiele zielistek bo wciąż je rozmnażam , mają tylko jedną wadę ....koty uwielbiają je obgryzać , tak samo noliny i jeśli ktoś ma koty to musi ustawiać je w takich miejscach gdzie kotki nie mają dostępu.

Zielistki na dwór!

PostNapisane: 5 maj 2006, o 17:59
gilliam
W takie piękne dni jak dziś koniecznie wystawiajmy na dwór zielistki, a wieczorem wstawiajmy z powrotem do domu. Gdy nadejdzie lato zostawmy je na powietrzu do jesieni. Zielistki dobrze się prezentują na zewnątrz i przy okazji stają się jeszcze piękniejsze niż, jakby rosły w pomieszczeniu.

PostNapisane: 8 lip 2006, o 13:41
rozmaryn
Witam .
Czytając wasze posty na temat tej jakże poczciwej rośliny przypominają mi się czasy szkoły podstawowej. Faktycznie stała ona w każdej niemal klasie . Również ja swoja przygodę z roślinami ,którą kontynuuję do dzisiaj zaczynałem od zielistki . Podziwiam jej niezniszczalność i jej
prostotę a zarazem wdzięk . Rzeczywiście , jeżeli zadbamy o jej egzystęcję może zaskoczyć swoją piękną formą ,długimi na 1,5 metra wąsami na których są maleńkie młode roślinki i subtelne malutkie białe kwiatki ( później nasionka). Sądzę że dla początkujących miłośników roślin jest ona najlepszą pionierką. Co do kotów ,nie miałem pojęcia i od was dowiaduję się o tym że nie jest im obojętna. Nigdy nie miałem kota , jestem od urodzenia psiarkiem i tylko pieski , odkąd pamiętam , były w moim rodzinnym domu.