Strona 1 z 1

PostNapisane: 9 gru 2006, o 17:45
rozmaryn
Witam
A tak wyglądają moje pupilki w pomieszczeniu gospodarczym . Rośliny w wielkich donicach są dodatkowo obłożone grubą warstwą suchych liści . Najważniejsza rzecz to zabezpieczenie bryły korzeniowej . Głowa roślin czyli wszystko co wystaje nad powierzchnię ziemi , donicy , może czasami przemarzać , ale spód czyli podłoże zawsze powinno mieć temperaturę nieco wyższą aniżeli zero stopni celsjusza . Podstawy donic stoją na posadzce betonowej . Dodatkowe obłożenie warstwą liści izoluje bryłę korzeniową od ewentualnych spadków temperatur otoczenia . Spody donic działają niczym pompy cieplne ( dla ludzi którzy wiedzą o co chodzi jest to zrozumiałe ) One będą całą zimę przewodzić , cyckać ciepło z poziomu posadzki do wnętrza ziemi zawartej w donicach.

Czas na spoczynek czyli jak zimować rośliny śródziemnomorskie?

PostNapisane: 30 gru 2006, o 12:44
gilliam
Zdjęcie z wczoraj.

PostNapisane: 30 gru 2006, o 14:00
rozmaryn
Witam
No bardzo ładnie zima w pełni , a tu goździk zbzikował .Dodam że mój też dostał fioła . Dobre goździk dostał fioła. iście botaniczne podejście. W tym i przyszłym roku czekają na nas różne niespodzianki.




Dzisiaj sprawdziłem różnicę temperatury w pomieszczeniu gospodarczym z temperaturą brył korzeniowych zabezpieczonych masą liści. W pomieszczeniu rano o godzinie 7 mej było 1,5 stopnia celsjusza plus , na zewnątrz było minus 4 stopnie celsjusza , a ziemia w donicach obsypanych liśćmi miała aż 6 stopni plus.

PostNapisane: 26 sty 2007, o 14:34
rozmaryn
Witam
Dzisiaj rano miałem na dworze minus 12 stopni . W pomieszczeniu gospodarczym miałem zero , natomiast ziemia w donicach ( 150 L pojemności ) obsypanych grubą warstwą cuchych liści miała 5 stopni plus.

PS
Pompa cieplna działa i to dobrze.

PostNapisane: 29 sty 2007, o 16:49
rozmaryn
Witam
Właśnie w taką pogodę jak dzisiaj wietrzyłem pomieszczenie gospodarcze w którym stoją moje wszystkie zimowane rośliny. Ciepło odwilżowe i dodatkowo wietrzna pogoda pozwala w kilka godzin na podniesienie temperatury o kilka stopni . Przed chwilą zamknąłem je ponieważ na zewnątrz temperatura zaczęła powoli zbliżać się do 2 stopni Celsjusza plus . Jutro ma być podobnie i powtórzę całą czynność jeszcze raz.

PostNapisane: 17 sty 2009, o 12:42
rozmaryn
Witam
Minęło prawie dwa lata od mojego postu pod którym teraz piszę.Rośliny dosyć mocno się rozrosły i za dwa ,trzy lata będę je zimował , ale chyba już w pozycji leżącej ponieważ będą za wysokie.W tą zimę tylko dwa razy zapalałem piecyk gazowy typu fen i to tylko w godzinach 0d 20 do 6 rano . Temperatura spadła tam do minus 5 stopni wtedy gdy na zewnątrz było minus 22 stopnie . Rośliny stoją jak zwykle w donicach obsypanych grubą warstwą suchych liści . Na pierwszym planie widać laura następnie trachycarpus ,za nim oleander i na końcu bez liści granat. Widać jeszcze pomiedzy laurem i szorstkowcem zakopaną agawę . Dzisiaj rano było u mnie minus 10 stopni natomiast w garażu było zero. Byle do wiosny , ale bądźmy dobrej myśli ,wszak styczeń najzimniejszy z miesięcy minie za dwa tygodnie.