Strona 1 z 1

Szukałem i nic

PostNapisane: 1 lip 2006, o 16:18
lastanet
Mam problem z krasnokwiatem.
Jakieś dwa lata temu były to nawet 3 rośliny (gat. haemanthus albiflos), każda po 3-6 lisci, ale coś się z nimi niedobrego stało i został jeden. Skoślawiał na maxa. Zostały mu 2 liście, które w każdej chwili mogą paść :( . Co się z nim stało... Mógłby mi ktoś pomóc? Może to nieodpoweidnia ziemia, za dużo/mało wody, za mało światła? Rośnie w towarzystwie na wpół zeżartej (oczywiście przez moją kotkę) zielistki i może nie odpowiada mu jej towarzystwo? Ratujcie :unsicher: .

PostNapisane: 18 maj 2007, o 14:24
marcia2003
Witaj.Tez jestem włascicielką tego kwiatka.Moze podlewasz go za czesto?On nie lubi częstego podlewania.

PostNapisane: 18 maj 2007, o 16:31
lastanet
Chyba tak, chociaż nie wiem :P . Jakoś się jednak opamiętał i jak go przestawiłem w inne miejsce, poza zasięgiem kota- zielistka nie miała już w ogóle liści, ale tak jej się chciało żyć, że odbiła :D ; to nawet wypóścił trzeciego liścia :D .
P.S. Niezły z ciebie górnik :P .

PostNapisane: 18 maj 2007, o 17:41
marcia2003
Ze mnie górnik? A czemu?

PostNapisane: 18 maj 2007, o 19:37
lastanet
Hehe, ponieważ topic został zamrożony jeszcze 1 lipca ubiegłego roku, a ty go odkopałaś :P .