Strona 6 z 6

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 12 gru 2015, o 14:54
miloszniedziela
W na przełomie czerwca i lipca wykiełkowało mi około 50 nasion passiflory edulis z nasion z owoców kupionych w Lidlu.

Rozsadziłem je do 12 doniczek i rosła jak szalona do czasu, aż nie zrobiło się ciemniej i chłodniej wraz z nastaniem jesieni. Wtedy zacząłem mieć z nią kłopot, który podobno jest bardzo powszechny - mianowicie jej liście poczynając od samego dołu traciły kolor i turgor, po jakimś czasie odpadając.

Odrywałem/odcinałem cierpliwie te chore liście, jednak część roślin nie nadążała z wypuszczaniem nowych - w efekcie pozostały same kikuty - zdjęcie w miarę zdrowego okazu jak i tych radzących sobie nieco gorzej zamieszczam poniżej.

IMAG0411.jpg


IMAG0412.jpg

W literaturze podaje się najróżniejsze przyczyny jak i remedia dla tej przypadłości. Plamistość liści, jak się to nazywa, może być spowodowane pewnymi rodzajami grzybów w glebie, złą ilością wody, złą ilością światła, złą temperaturą powietrza i innymi. Natomiast jako remedium, poza lepszą regulacją podlewania czy też lepszego doboru stanowiska dla rośliny, proponuje się... obcięcie chorego pędu parę centymetrów nad ziemią!

Jako że mimo wszystko nie wydaje mi się to najlepszym wyjściem, zwracam się z pytaniem do Was - czy może mieliście z czymś takim do czynienia i wiecie, jak można z tym walczyć? Obawiam się, że bez stanowczych środków wszystkie passiflory obumrą do wiosny - jednak czy tym stanowczym środkiem musi być podcinanie prawie do 0?

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki.

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 12 gru 2015, o 21:25
cynamon
Cześć. Ci którzy piszą o odcinaniu powinni odciąć sobie samemu tą lub inną część ciała. Zostawić pędy w spokoju. Odcinanie jest głupim pseudo-rozwiązaniem. Rośliny stoją na parapecie który jest zimny. Dzień jest bardzo krótki. Jak chcesz by przyrastały daj im więcej ciepła i światła. Doświetlanie 8 godzin na dobę i +25 stopni załatwi sprawę. Jak je zostawisz swojemu losowi to do wiosny raczej pozostaną bezlistne lub obumrą. Zjedzą to co mają w łodygach i liściach a następnie obumrą. Pozdrawiam.

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 13 gru 2015, o 21:49
miloszniedziela
Cześć. Bardzo dziękuję za te sugestie. Jako że wcześniej tego nie robiłem, zapytam jeszcze, czy taki zestaw w Twojej opinii się nada?

http://allegro.pl/swietlowka-flora-36w-g13-l36-77-120cm-1400lm-osram-i5377530372.html
+
http://allegro.pl/odblysnik-symetryczny-t5-39w-80cm-producent-120-i5742445178.html
+
http://allegro.pl/oprawa-belka-swietlowkowa-do-led-t8-1x36w-120cm-i5244953516.html

Gdzie indziej w sieci ludzie polecali tą świetlówkę. Ze względu na obecny mizerny stan roślinek wolałbym jednak uniknąć metody prób i błędów. Może mógłbyś powiedzieć, z jakich Ty korzystasz?

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 15 gru 2015, o 01:15
cynamon
Witaj. Kup najtańsze marketowe żarówki o ciepłej barwie światła (ledy lub świetlówki). Do tego typu roślin na pewno wystarczą. Na drogie wynalazki szkoda pieniędzy. Efekt będzie bardzo zbliżony. Najważniejsze aby rośliny dotrwały do wiosny i temu mają służyć te żarówki. Resztę zrobi natura - gdy wydłuży się dzień. Pozdrawiam.

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 17 gru 2015, o 21:58
miloszniedziela
Hmm OK tak wiec zrobiłem - kupiłem w Praktikerze najtańszy zestaw i w weekend będę montować :) dzięki wielkie!

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 27 wrz 2016, o 20:14
Leszy
Obrazek

Dojrzały owoc z niebieskiego albo fioletowego kwiatka. W środku chrupiące pestki w galaretowatej osłonie (podobne do pestek granatu), niezbyt smaczne, kwaskowe z gorzkim posmakiem.

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 27 wrz 2016, o 21:13
Idli
Cześć Leszy. Wyrósł ci w inspekcie pokaźny gąszcz. Szkoda że to już jesień i wkrótce będzie trzeba pomyśleć o zimowaniu takich roślin. Czy twoim zdaniem można zabezpieczoną passiflorę przechować w gruncie, czy lepiej schować do ciepłego pomieszczenia? Pozdrawiam

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 27 wrz 2016, o 22:10
Leszy
Cześć. Będę mógł odpowiedzieć na Twoje pytanie dopiero wiosną. Do tej pory zimowałem passiflory w domu, w temperaturze około 15 stopni. Teraz się to zmieni. Poprzycinam, okryję i zobaczymy na wiosnę czy był to dobry pomysł.

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 28 paź 2016, o 16:23
JaninaM
Passiflora nie jest rośliną zimującą w gruncie ,pomimo zabezpieczeń , raczej zgnije - jeżeli stała na zewnątrz ,to wraz z nastaniem przymrozków ,należy wnieść ją z powrotem do mieszkania.Powinna mieć zapewnione miejsce widne,o temperaturze otoczenia 6-8stopni ,maksimum 12 oraz umiarkowane podlewanie. Przy wyższej temperaturze zimą , roślina marnieje i zle kwitnie w następnym sezonie .Młode rośliny przesadza się co rok ,starsze co 2 lata w marcu ,ziemia powinna być próchnicza i nieco gliniasta ,podobnie jak oleander większe okazy dobrze znoszą nawożenie na zapas , czyli drenaż pokryć warstwą ziemi z dodatkiem nawozów wolno rozkładających się - ja stosuję mączkę rogową / wiosną jest dostępna w Lidlu / ,albo obornik w granulacie .Na 3 tygodnie przed przesadzaniem przycinam stare pędy na 6-8 oczek ponieważ zabieg ten pobudza do obfitego kwitnienia krótkie pędy boczne a te rośliny ,które nie zakwitają można pobudzić przez przycięcie ich latem - dzielę się wiedzą z własnego doświadczenia :D

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 26 lis 2016, o 21:40
sszabla1
Witam, zakupiłem trzy nasiona passiflory quadrangularis i wysiałem je po uprzednim 24 godzinnym moczeniu 8 tygodni temu. Czy jest jeszcze szansa na kiełkowanie? może coś im pomóc ? tylko jak? Ma ktoś jakiś pomysł?

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 26 lis 2016, o 21:48
sszabla1
Kiedyś miałem już tą passi ale w czasie remontu musiałę ją usunąć . Tamta była z odszczepki i poszło łatwo , ale z nasionami mam pierwszy kontakt. Proszę o pomoc ;)

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 26 lis 2016, o 23:03
Grzesi
Cześć. Trochę długo bez oznak życia. Raczej już po zawodach. Pewnie nasiona były stare. Moment do wysiewu kiepski. Zimno, szaro i ponuro, także widać że passiflory chyba wolały zostać w nasionkach ;(

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 21 maj 2017, o 20:03
Leszy
h1-i

Trzy z czterech passiflor zimujących w gruncie pod folią przetrwały zimę. Do dzisiaj ostały się dwie (jedną wyrwałem, niechcący, razem z chwastami :| i nie wypuściła później nowych pędów).
Na zimę okryłem kołderką ze słomy.

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 15 gru 2020, o 18:58
Senior
Passiflora Edulis

Miskant olbrzymi kwiaty i edulis 008.jpg

Re: Passiflora od podstaw - zdjęcia, opisy, sugestie i pomysły

PostNapisane: 19 kwi 2021, o 17:58
ala_wuu
Dzień dobry wszystkim,
mam nadzieję, że na forum jest jeszcze ktoś, kto może odpowiedzieć na moje pytanie :D
Wyrosła mi masa passiflor. Kiedy miały już po 3 listki przesadziłam je do większej doniczki. Z 20 sztuk zastało mi około 15. 2 zwiędły od razu po przesadzeniu, czego się nawet spodziewałam, bo miały uszkodzone korzonki.
Jednak pozostałe kilka zwiędły nie w kilka dni po przesadzeniu, tylko w kilkanaście dni. Wydaje mi się, że ich korzenie były zdrowe i nie uszkodzone.
Dlatego zastanawiam się, co mogło spowodować więdnięcie roślin? Mają temperaturę pokojową, jasny pokój i regularne podlewanie.
Po wyrwaniu okazuje się najczęściej, że tylko powierzchniowa część rośliny jest zeschła, a to co kryje się pod ziemią jest absolutnie w porządku.
Czy ktoś wie co mogło się stać i jak zapobiec potencjalnemu dalszemu schnięciu roślin?

Pozdrawiam,
Ala h1-i