Strona 1 z 1

Gardenia Jasminoides, warunki uprawy, opis, zdjęcia

PostNapisane: 31 lip 2009, o 11:49
longman
Witam mam problem z moja gardenią. ;)
Od dłuższego czasu zrzuca paki a jej liście wyglądają tak:

gardenialongman.JPG


Chodzi mi o przebarwienia liści.
Podejrzewam przelanie albo zbyt mała ilość światła, co o tym myślicie?


Bryła korzeniowa:

gardenialongman1.JPG

PostNapisane: 31 lip 2009, o 21:24
Andres74
Na razie wygląda jeszcze całkiem dobrze, ale doniczka przydałaby się większa

Podstawowa zasada: zero wapnia (Ca).
Kwaśny torf jako podłoże, wyłącznie miękka woda do podlewania, nawóz rzadko, ale taki do rododendronów i azalii.

Ciepło i wilgotno.

;)
Na szczęście można je zimować w niskich temperaturach.

PostNapisane: 31 lip 2009, o 23:02
longman
Dzięki za pomocną dłoń. ;)
Jak myślisz warto zastosować drenaż?
Doświadczyłem że z gardeniami nie jest łatwo, bo lubią jak się je spryskuje ale jak się spryska pączki lub kwiaty potem są w czarne plamy. ;)

PostNapisane: 2 sie 2009, o 13:47
Andres74
Zawszę daję choćby 1 cm drenaż na dno doniczki.
U mnie stoją przy szybie w oszklonej werandzie (szyby od południa i zachodu)
Jest tam dosyć wilgotno, ostre słońce dopiero po południu.
Czasami je spryskuję miękką wodą, ale niezbyt często.
Minusem jest to, że zdarzają się przędziorki.

Ostatnio podlewam prawie co drugi dzień.
Kwiatów jest 2 -3, nie więcej.
Za to przyrosty nowych łodyg i liści są zadawalające.

Jak kwiatów jest małoto można jakoś wymanewrować lub osłonić pąk przed zalaniem ;)

PostNapisane: 8 maj 2010, o 12:21
rozmaryn
Witam
Dwa tygodnie temu kupiłem sobie gardenię .Zakup gardeni potraktowałem jak swego rodzaju wyzwanie ponieważ krąży opinia o jej kapryśności i że ogólnie jest rośliną trudną w uprawie. Pierwszą czynnością jaką wykonałem to przesadzenie do większej doniczki . Użyłem ziemi typowej dla azalii i rodondendronów . Roślinę postawiłem tak jak zalecają w miejscu jasnym , ale nie na pełnym słońcu. Pod donicę wstawiłem szeroką podstawkę wypełnioną żwirem i włałem do podstawki wodę deszczową . Takie ustawienie w mokrym żwirze poprawi parowanie i nawilży najbliższe otoczenie rośliny . Ponoć gardenie lubią wilgotne powietrze . Podlewać będę tylko wodą deszczową lub przegotowaną .

PostNapisane: 22 maj 2010, o 12:03
rozmaryn
Witam
Po zastosowaniu się do porad zaczerpniętych w internecie nie potrzebowałem długo czekać na efekty. Wczoraj rozwinął mi się pierwszy kwiat mojej gardenii . Kwiat jak to kwiat ładny , biały , mocno kontrastujący z ciemnozielonymi liśćmi lecz niesamowita jest woń tego kwiatu. Zapach jest podobny do woni kwitnącego jaśminu tylko zwielokrotniony . Gdy się wącha kwiat z bliska to wręcz śmierdzi , zaapach jest za silny i powstaje efekt odurzenia . Natomiast z pewnej odległości bardzo przyjemnie pachnie wypełniając miłym aromatem całe pomieszczenie..

PostNapisane: 17 sie 2010, o 09:45
longman
Rozmarynie gratuluje, z mojej gardenii zostało tylko 1/4 ponieważ na wsadzone pędy 3 zaczerniały, mam nadzieję że kiedyś znów będę mógł kupić wspaniałą formę tego krzewu i nie zmarnuję go. Czekamy na rezultaty! Przezimowanie dla mnie było najtrudniejsze ponieważ moja roślina dostała "zimnych stóp" i podgniwała a trudno mi było zapewnić odpowiednia wilgoć z uwagą na zimowe temperatury pokojowe.
Życzę powodzenia w uprawie!

P.S.
Pedy dosyć łatwo się ukorzeniają, jednak trudno im potem "wybić się" i stoją w miejscu, poza tym takie maleństwa łatwo przelać.

Your Ceintainrly
Michał. ;)

PostNapisane: 29 sie 2010, o 19:09
Andres74
U mnie cierpią na chlorozę i podjadają je trochę przędziorki. Dlatego ostatnio wystawiłem je na dwór.

Zimowały w nieogrzewanej altanie, postawione na górze szafy. Przez ten czas praktycznie ich nie podlewałem (często było po kilka stopni mrozu). Przezimowały bez problemu.

W tym roku trochę je zaniedbałem, gdyż przydałoby się im zwiększenie doniczki + nawóz.

W następnym sezonie całe lato spędzą w ogrodzie.

Rozmnażanie gardenii

PostNapisane: 9 wrz 2010, o 23:24
Wojtek- LM
Podczas pobytu w Holandii,odwiedziłem szklarnię w której zajmowano się produkcją tych roślin. Rozmnażano je z listka z kawałkiem pędu.

Pozdrawiam
Wojtek