Strona 1 z 1

Durian, rościan, zybuczkowiec

PostNapisane: 4 gru 2006, o 16:18
lastanet
Jest to drzewo dorastające do 40 metrów, dziko rosnące na Borneo i Sumatrze.
Obecnie jest powszechnie uprawianym drzewem "owocowym" w południowo-wschodniej Azji.
Owoc osiąga długość od 20 do 40 cm, a jego waga dochodzi do 4 kg.
Pokrywa go gruba, zielonobrązowa skórka pokryta kolcami.

Wie ktoś może, gdzie w Polsce można nabyć ten owoc :frage: Chciałbym podjąć wyzwanie skonsumowania ponoć przepysznej osłonki otaczającej nasiona (z czystej ciekawości ;) )
A nasionka też by się przydały :D . Może ktoś wie, gdzie można kupić chociaż je :P ?

PostNapisane: 4 gru 2006, o 18:05
rozmaryn
Witam
Myślę że owoc ten w Polsce jest dostępny . Jest ponoć przepyszny . Pan Antoni Pieniążek w ksiące Dookoła Sadowniczego Świata opisuje jego smak i to co się dzieje po jego konsumpcji. Są osoby które ponoć w tamtym rejonie gdzie on występuje , potrafią zabić tylko po to by go zdobyć . Ten owoc jest również przysmakiem orangutanów . Jest jednak pewne ale. Po kilku godzinach od jego spożycia delikwenta zaczyna wzdymać i zaczyna się gehenna . Ponoć zapach chepań jest tak odrażający że istnieją surowe kary dla osób korzystających z środków komunikacji publicznej , które tego zakazu nie respektują . Nie można wchodzić do urzędów do restauracji itd. Pomimo tej nieprzyjemnej strony , osoby które raz spróbowały jego smaku marzą o nim całe życie

PostNapisane: 4 gru 2006, o 22:06
lastanet
W necie widziałem nasiona duriana wschodzące w ziemi wymieszanej z czymś przypominającym odchody królika :P . Dziwna sprawa...

Jest jakaś stronka, na której pewna firma handluje owocami egzotycznymi, ale z tego co o tej firmie przeczytałem wynika, że sprzedaż ma raczej charakter hurtowy (a jej siedziba znajduje się w Austri). A ja nie mam zamiaru zamawiać, powiedzmy, 100 waniających z odległości kilometra durainów. Chciałbym skosztować chociaż jednego, a nasionka wysiać (przy okazji). Z jednego, średnich wymiarów duriana byłoby ok 10-15 nasion.

Może ktoś już jadł tak zwanego "króla owoców" (chętnie przeczytam o odczuciach temu towarzyszących) i wie gdzie w Polsce można go kupić :D :frage: