Strona 1 z 2

Moja hodowla ananasa, warunki uprawy, opis, zdjęcia

PostNapisane: 14 wrz 2005, o 15:17
reizer
Postanowilem zacząć moj wlasny temat dotyczący mojego ananasa.
Oto szybki sposób na otrzymanie sadzonki:
1.materiały:
a)ananas z rozetą(liśćmi) w dość dobrym stanie
b)ziemia jako tako sterylna)
c)nawóz ukorzeniający
d)i oczywiście doniczka z podstawką ;)
e)ok. 15 min. wolnego czasu ;)
2. sposób wykonania:
Odcinamy rozetę od owocu i obrywamy liście od dołu(powinno sie oberwać ok 3cm liści). Do doniczkę wypełniamy ziemią prawie po brzegi i robimy na środku dołek na głębokość ok.5cm. Na dno dołka wsypujemy jakieś 4-5g nawozu ukorzeniającego i mieszamy lekko z ziemią. Wsadzamy rozetę do dołka i przyciskamy by ją wbić głębiej i unieruchomić i lekko podlewamy. Powinniśmy starać się utrzymywać stały poziom wilgotności, czyli podlewamy raz na 2tyg. po ok 10-20ml i trzymajmy go w cieple. Po około miesiącu powinny się wykształcać jako takie korzenie. Nie martwcie sie że liście schną po ok. 3 tyg. przestaną.

Ja sadziłem ananasa tym sposobem i jak narazie trzyma się dobrze i zaczyna puszczać nowe liście. Jak będe mieć jakieś fotki to podeślę je. pozdrawiam reizer

Co do ananasów.

PostNapisane: 19 paź 2005, o 20:05
Domin_ozog
Ukorzeniłem jakieś 5 lat temu ananasa. W piasku, pod folią. Ale jak tylko się zaczołem cieszyć sukcesem zgnił i na tym sie skończyło.
Nie chce siać beznadzieji! Ale odrbina rozwagi nie zaszkodzi.
Poza tym warto miec nadzieję. A nuż się uda.
pozdrawiam.

PostNapisane: 29 paź 2005, o 14:48
reizer
zgnił pewnie dlatego że przykryłeś go folią i miał za dużo wilgoci

tu zamieszczam fotke

PostNapisane: 28 sty 2006, o 15:07
reizer
na starym forum jest przepis na to żeby zakwitł:
poprostu potrzeba wsadzić do doniczki z ananasem nieświeże jabłko i przykryć to wszystko folią. wydzielajacy sie gaz z rokladajacego sie jablka(chyba etylen czy jakos tak) spowoduje kwitnienie. po owocowaniu powinien dawac odrosty, ale na wszelki wypadek można próbować zapylić kwiat by mieć nasiona ;)

P.S.dawajcie fotki swoich ananasów w tym temacie ;)

PostNapisane: 2 lut 2006, o 11:35
Oleander
"Napisał: reizer
na starym forum jest przepis na to żeby zakwitł:
poprostu potrzeba wsadzić do doniczki z ananasem nieświeże jabłko i przykryć to wszystko folią. wydzielajacy sie gaz z rokladajacego sie jablka(chyba etylen czy jakos tak) spowoduje kwitnienie. po owocowaniu powinien dawac odrosty, ale na wszelki wypadek można próbować zapylić kwiat by mieć nasiona ;)"

to dobry sposób - tylko nie róbcie tak, gdy roślina jest słaba (np zimą) bo nie będziecie mieli ani rośliny ani owocu;)

PostNapisane: 6 lut 2006, o 22:28
Hades
Jakis czas temu (prawie rok) zasadziłem ananasa. Jak to zrobilem?

1. Kupilem ladny owoc do zjedzienia (nie myslalem o sadzeniu go)
2. Jak zobaczylem ladne listki to pomyslalem "wsadze moze wyrośnie"
3. moczylem go w wodzie kilka tygodzni
4. moczenie nie dawalo efektow wiec wsadzilem go do ziemi po jakims kwiatku
...a potem długo długo nic...
5. wyrosły mi nowe listki
6. jak osiagnely ok 15 cm oderwalem je od starego owocu :) (na chama)
7. wsadzilem do nieprzygotowanej ziemy (chyba dla paprotników)
...otrzymałem cos takiego...

Jabłko

PostNapisane: 6 lut 2006, o 22:41
Hades
Pytanie do ananasa Kiedy moge wykonac operacje "zgniłe jabłko". Po jakim czasie od zasadzenia? Jak duza powinna byc roslina? Czy wystepuja jakies objawy "chęci" wydania na swiat owocu?

Prosze jeszcze o identyfikacje rosliny. Fotka "Coś1" nie wiem co to jest.
Bardzo dziekuje za pomoc

PostNapisane: 6 lut 2006, o 23:22
reizer
to "coś" to MOŻE palma daktylowa(nie jesten pewny)
sposób na zgnile jabłko to aktualnie testuje to na moim ananasie (ma ok. 5-6 mies.) jak zobacze na nim coś ciekwego to dam znać...

...dziś ściągłem z ciekawości folię z ananasa i patrzę... zauważyłem na środku rozety że liście u nasady stają się jaśniejsze...czyżby roślina szykowała się do kwitnienia miejmy nadzieję że tak.
wie ktoś jak szybko rozwija się kwiatostan w ananasie

PostNapisane: 7 lut 2006, o 21:17
Nelchael
Jak liscie są jasniejsze, to moim zdaniem brakuje światła.

PostNapisane: 7 lut 2006, o 21:42
mateusz-swiatek1
Napisał: Nelchael
Jak liscie są jasniejsze, to moim zdaniem brakuje światła.


Wtedy roślina wyciągała by się!!!
Moim zdaniem twój annanas Reizer przygotowuje się do kwitniania, a zatem może doczekasz się owocu!!!!

PostNapisane: 8 lut 2006, o 12:19
reizer
Wtedy roślina wyciągała by się!!!
Moim zdaniem twój annanas Reizer przygotowuje się do kwitniania, a zatem może doczekasz się owocu!!!!

obyś miał rację :)
/edit: dziś wywaliłem jabłko bo zaczynało pleśnieć, ananas pójdzie do doświetlania i nawożenia żeby go wzmocnić :)

PostNapisane: 3 mar 2006, o 17:06
sebastian92
witam mam pytanko !!!
jakies 2-3 tygodnie temu zasadziłem ananasa z twojego projektu :D :wichtig: Liście u dołu roślinki są suche , wiem ze to normalne ale czy moge je oderwac :frage: czekam na odpowiedz :) :D

PostNapisane: 3 mar 2006, o 18:27
reizer
możesz a nawet musisz bo mogą później gnić

PostNapisane: 5 mar 2006, o 14:48
mateusz-swiatek1
Oto zdjęcie mojego anannasa!

(robione 3 miesiące temu)

Muj ananas

PostNapisane: 30 wrz 2006, o 09:40
kundzius
Kupilem ananasa w sklepie odcielem rozetke i oberwalem liscie(3-5cm) i wlozylem do sloika z woda.
Po 3 tygodniach wypuscil mi korzenie.Teraz mam zamiar wsadzic go do ziemii i zobaczymy co bedzie

PostNapisane: 1 paź 2006, o 18:05
izunia_cz
Mój się pisze przez Ó a nie u ! Ja ze swoim mam przykre doświatczenie :( Spleśniał mi jak go zasadziłam :(

rozwoj ananasa

PostNapisane: 12 gru 2006, o 18:44
pawel132
eh ja posadzilem moiego ok 4 dni temu ale liscie usychaja na koncowkach czym moge tego zapobiedz;] :frage: oraz moi nie ma swiatla w nocy czy to czyms szkodzi?

PostNapisane: 12 gru 2006, o 22:36
mateusz-swiatek1
Heeh.
Konkrety poprosze :P
Poradzić mogę tylko , że jak usychają końcówki to oznacze ,że ma za mało wilgotne powietrze :P

Ananas jadalny (ananas comosus) sposób rozmnażania, warunki uprawy, opis

PostNapisane: 31 mar 2007, o 10:58
kundzius
Mojego ananasa zasadziłem pół roku temu. Dzisiaj chcialem go wyrzucic bo nie puscił ani korzeni ani nic, lecz zauważyłem, że na dole rozetki jest jeszcze zielony, wiec obciołem wszystkie liscie az dotych zielonych.Czy coś może jeszcze z niego wyrosnać?? Z góry dziękuję za odpowiedź

PostNapisane: 24 kwi 2007, o 13:26
Zaack
Będzie cięzko, ale nadzieja zawsze umiera ostatnia. Ananas musi mieć sucho, słonecznie. Zraszaj go, nie podlewaj. Możesz nawozić. Czasem taka "agonia" trwa i rok, a potem nagle roślina daje rozłóg.

PostNapisane: 24 kwi 2007, o 13:32
kundzius
dzieki za odpowiedź

hodowla ananasa

PostNapisane: 7 maj 2007, o 14:07
Thomas_13
Hoduję ananasa i wypuścił 2 pędy(ok.5cm). Co mam teraz zrobić? Czy zostawić oba, czy jeden usunąć? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

PostNapisane: 7 maj 2007, o 18:07
reizer
poczekac jeszcze ze 2 tyg, wyciagnac odrosty z doniczki i juz bedziesz mial 3 ananasy: )

hodowla ananasa

PostNapisane: 8 maj 2007, o 10:34
Thomas_13
Te odrosty mam wyciągnąć i posadzić w nowych doniczkach?

PostNapisane: 8 maj 2007, o 14:13
reizer
Tak

PostNapisane: 8 maj 2007, o 21:55
lastanet
A co to są za pędy i skąd wyrastają?

Jakie są najlepsze warunki dla ananasa (ananas comosus)?

PostNapisane: 19 cze 2007, o 18:38
kosiniak
Witam

Kilka tygodni temu kupilem sobie ananaska do zjedzenia, jak popatrzylem na te zielone listki pomyslalem ze moze uda mi sie go posadzic. Slyszalem gdzies ze mozna go wsadzic w wode zeby puscil korzonki i tak tez zrobilem.
Teraz mam piekne korzonki i zielone listki wiec pomyslalem ze czas wsadzic go w ziemie. Tu oje pytanie jakie warunki sa najlepsze dla ananasa. Jakiej ziemi uzyc, czym nawozic jak czesto podlewac.

Na jednejstronce wyczytalem zeby do ziemi o odczynie ph okolo 8 dodac piasku w stosunku 1:4 (czesc ziemi na 4 czesci piasku) i niezbyt czesto podlewac.

PostNapisane: 19 cze 2007, o 18:49
reizer
jasno, cieplo, podlewac raz a dobrze(ok. raz na 1-1,5 tygodnia)

PostNapisane: 19 cze 2007, o 20:00
kosiniak
A w duze doniczki trzeba je wsadzac, bo ja mam taka okolo litra pojemnosci i nie wiem czy nie za mala.

PostNapisane: 19 cze 2007, o 23:20
lastanet
Hehe, ja mam jednego w ok 0,5 l i jakoś dzielnie się od roku trzyma ;) .

PostNapisane: 20 cze 2007, o 14:45
mateusz-swiatek1
Ja mojego już od 3 lat trzymam xD
Ciągle się trzyma (jeszcze :p :p)

PostNapisane: 21 cze 2007, o 20:15
GosiaM
Posadziłam u mojej ciotki czubek ananasa, chyba z 5 lat temu - bo moje młodsze kuzynostwo bardzo chciało mieć ananasa. ;)
Roślina jest już dość duża. Liście mają jakieś 60 - 70 cm długości. Rośnie w 5 - 6 litrowej donicy w słonecznym miejscu. Ziemię dostał przepuszczalną i jest podlewany 1 raz na tydzień. Jeszcze nie kwitł.

PostNapisane: 7 lip 2007, o 15:24
kundzius
miales racje :) moje ananasy po 10 miesiącach zaczeły puszczać odnogi :) ale jestem szczęśliwy

PostNapisane: 9 lip 2007, o 21:25
norbi256
witam
Najpewniejszą metodą ukorzenienia ananasa jest następująca metoda:
Z owocu odcinasz całkowicie owoc /nie może pozostać ani trochę miąższu/ i na wysokość ok. 3 cm odrywasz wszystkie listki tak żeby mieć od dołu jakby gołą nasadę "pnia". Następnie bierzesz słoik, szklankę i wkładasz do niego przygotowany wcześniej pioropusz. Teraz nalewasz wody tyle, aby poziom wody zakrywał ok. 2/3 wys. tej odkrytej nasady. Całość odstaw w jasne i ciepłe miejsce /ale nie bezpośrednio nasłonecznione/ na okres ok. 4-5 ciu tygodni. Co jakiś czas wymieniaj wodę. Po okresie tygodnia zobaczysz jak pojawiają się korzenie. Gdy korzenie będą miały jakięś kilka cm długości możesz wtedy spokojnie posadzić do ziemii. Oczywiście ananasa którego będziesz chciał kupić musi mieć zdrową w środku rozetę inaczej nic tego nie wyjdzie.
Nie wiem jak Twój ananas wygląda, ale z opisu wygląda na to że możesz go raczej wyrzucić. Ja też próbowałem bezpośrednio do ziemii i nic z tego nie wyszło.
pozdrawiam i życzę powodzenia w uprawie ananasa.

PostNapisane: 9 lip 2007, o 21:40
kundzius
norbi chyba nie przeczytales wszystkich postow przeciez pisze ze puszcza on odnogi wiec nie wiem dlaczego mial bym go wyrzucac ??

PostNapisane: 10 lip 2007, o 19:26
norbi256
oki wiem zapomniałem poprawić swojej wypowiedzi :-)

PostNapisane: 15 lip 2007, o 12:23
kosiniak
Anansek rosnie juz prawie miesiac w ziemi, puszcza mlode listki, jednak na tych starszych pojawiaja sie jasniejsze plamki i usychaja koncowki lisci, co to moze byc??

PostNapisane: 15 lip 2007, o 16:51
reizer
to normalne, po jakims czasie powinno przestac

PostNapisane: 4 sie 2007, o 14:45
jan
Rozmnożyłem ananasa-wyrosły pierwsze listki. Po jakim czasie przesadzić do większej doniczki, w jakiej proporcji zastosować ziemię do piasku, czym nawozić i w jakiej ilości? Dziękuję za odpowiedź. ;)

PostNapisane: 4 sie 2007, o 23:09
gilliam
Do większej doniczki przesadź, kiedy stara będzie za mała. Proste. Zamiast kombinować z własną mieszanką, możesz kupić ziemię do kaktusów, która notabene lepsza jest do np. ananasa niż tytułowych kaktusów. Nawóz też może być do kaktusów, tam pisze co i jak. Nie to, że ananas ma coś wspólnego z kaktusowatymi... Tylko wymagania podobne.

PostNapisane: 15 sie 2007, o 14:34
kosiniak
Wyglada na to ze ananasek ladnie sie przyjal i rosnie, mlode liscie maja juz po 30 cm i takie ostre zabki na obrzezach. Fajny widok jak z teoretycznego odpadu od owocu mozna sobie roslinke wychodowac.

PostNapisane: 28 lis 2007, o 23:01
onopiuk
mam ananasa kilka dni temu kupiłam w kwiaciarni i schną mu liście co może być nie tak jak go ratować

Mój ananas

PostNapisane: 30 lis 2007, o 15:50
scmiro
Ja mojego ananasa zasadziłem dwa lata temu. Rośnie sobie cały czas, ale nie wypuszcza żadnych bocznych "dzieci". Liście urosły mu już do około 1m, niektóre mają małe kolce na brzegach (ale nie na całych, tylko kawałkami) . Stoi na południowym oknie, warunki ma chyba dobre, ale ani myśli kwitnąć :-(

PostNapisane: 30 lis 2007, o 21:51
Oleander
No to ciesz się, bo kwitnięcie jest zdaje się jego ostatnią czynnością życiową (o czym nie wiedzą naiwni klienci kupujący takie gotowe ananasy będące okazjonalnie w sprzedaży w marketach). Zawsze można odciąć rozetę z owocu aby mieć nową roślinę co jest ewentualnym rozwiązaniem problemu. Aby zmusić ananasa do kwitnięcia wystarczy owinąć go folią, do środka wsadzić pokrojone jabłka. Wydzielające się gazy (chyba acetylen) pobudzą go do wytworzenia kwiatu. Najlepiej zrobić to pod koniec marca lub w kwietniu - by owoc dojrzewał już na letnim słoneczku.

PostNapisane: 1 gru 2007, o 14:40
scmiro
Dzięki ,że mnie oświeciłeś. Jakoś nie zagłębiałem się w lekturę dotyczącą ananasów. Teraz napewno spróbuję go pobudzić do kwitnięcia. Paradoksalnie doprowadzi to do jego śmierci, ale cóż... Tak jak napisałeś - znowu mogę obciąć czubek. Tak przecież uzyskałem ten okaz.
Pozdrawiam wszystkich :-)

Uprawa ananasa z sadzonki lub nasion, warunki uprawy, zdjęcia

PostNapisane: 15 kwi 2008, o 19:58
BonitaCK
[B]Witam!
Chcę pokazać Wam moje ananaski (jeden mój własny, drugi "kupny")), a do nich zadać pytania.
Jak długo żyje ananas? Spotkałam się z twierdzeniem, że 2 lata - czy to prawda? Ja swojego ananasika uzyskałam z owoca, to znaczy ukorzeniłam piuropusz i ma już około 2 lat i zastaniawiam się ile jeszcze pożyje.
Czy w przypadku ukorzenionych samodzielnie ananasow jest tak jak u cytrusow z pestki - nie ma co liczyc na owoc?
A trzecie pytanko - jak postępować z owocem? Kiedy go ściąć, jak to zrobić - czy przy samym owocu czy z jak najwieksza ilością "patyka" łodygi - a jeśli pierwszym sposobem to co zrobić z łodygą?
Z góry dziękuje za pomoc

PostNapisane: 15 kwi 2008, o 20:35
reizer
ananasy żyją dotąd aż wydadzą owoc, ale tuż przed "śmiercią" wytwarzają boczne odrosty, przy dobrych warunkach uprawy ananasy owocują po ok. 3 latach.
A trzecie pytanko - co zrobić z owocem?

jak to co zjeść :P

Uprawa ananasa z sadzonki lub nasion, warunki uprawy, zdjęcia

PostNapisane: 15 kwi 2008, o 22:55
lucy23-61
I jeszcze napisz jak smakował
Lucy

PostNapisane: 16 kwi 2008, o 13:38
BonitaCK
[B]dobrze, a kiedy owoc nadaje się już do konsumpcji? Po czym poznam? Bo w przypadku cytryny, czy pomaranczy jest mniejszy problem.... tak mi się przytmajmniej wydaje.

PostNapisane: 16 kwi 2008, o 15:19
reizer
owoc jest prawie całkiem żółty, poza tym reszta rośliny będzie kiepsko wyglądać bo jak już napisałem ananasy po wydaniu owocu zamierają i pojawiają się boczne odrosty