Strona 1 z 3

PostNapisane: 28 lut 2008, o 19:18
reizer
poprostu brak swiatla, malo podlewac i czekac do wiosny, potem wystawic na balkon

PostNapisane: 28 lut 2008, o 22:57
Mawri
Nie wpadłabym na to bo drzewko stoi na parapecie okiennym,okno widne -szyba tyle że północne i niedaleko jest ściana innego budynku.To dobrze że to nie jakaś podstępna choroba czy szkodnik.A może dać już na nasłonecznione miejsce bez kaloryfera ,jednak oznacza to wyższą temperature

PostNapisane: 8 mar 2008, o 00:00
Oleander
Pani Joanno, drzewo oliwne jest "słonecznym potworkiem" tzn - jedyne czego mu trzeba do szczęścia to duża dawka ciepła i słońca. Woda jest w sumie na bardziej odległym miejscu. Należy powiedzieć że oliwka należy do drzew bardzo dobrze tolerujących suszę. Nadmiar wilgoci zabija oliwkę znacznie szybciej niż susza;) Zatem podlewać ją należy wtedy gdy wierzch ziemi przeschnie = tak że stanie się pylisty jak pieprz:) Dopiero wtedy można porządnie podlać drzewko, ale nie z wierzchu, ale zmoczyć całą ziemię. Okno północne to nie dobre miejsce. Nie umrze od razu, pędy będą się wyciągać, liście opadać i może to trwać i rok albo dwa, ale w końcu zejdzie. Najlepiej ustawić ją na oknie południowym, kaloryfer jej nie szkodzi;) Rośliny rosły w chłodzie i dostarczane o tej porze roku - bardzo szybko zaczynają przyrastać tworząc ładne o delikatnym odcieniu zieleni gałązki. Życzę powodzenia w uprawie Pani Oliwki i czekamy na wieści - jak udaje się uprawa.

PostNapisane: 7 kwi 2008, o 22:41
artur
Oliwka Szczecin luty/marzec 2008 na dzisiaj tez ma się swietnie stracila troche lisci

PostNapisane: 26 kwi 2008, o 08:28
rozmaryn
Witam
Parę dni temu trafiła do mojej kolekcji oliwka europejska . Dostałem ją od pani ,która przywiozła ją z Wloch. Niby nic szczególnego ale jest to jakaś odmiana oliwki zaszczepiona na podkładce innej odmiany oliwki. Roślina była przesadzana ubiegłej jesieni do ziemi uniwersalnej. Postanowiłem wyjąć ją z donicy i przesadzić do innej . Ku mojemu zdziwieniu stwierdziłem ,że z pierwotnej bryły korzeniowej ani jeden korzeń nie przerósł ziemi uniwersalnej. Jedynie parę korzeni oplotło drenaż zrobiony z kamieni wapiennych. Czym prędzej udałem się do najbliższego kamieniołomu po glinę i drobny żwir wapienny. Do żwiru i gliny dodałem troszkę piasku i niewielką ilość obojętnego torfu . Do tak spreparowanej mieszanki wsadziłem oliwkę i całość podlałem wodą deszczową. Mam cichą nadzieję ,że roślina w tym sezonie poprawi swój wygląd i być może będzie miała pierwsze owoce.

Wstawiłem ją do namiotu foliowego po to żeby stworzyć jej optymalne warunki świetlne i termiczne

PostNapisane: 26 kwi 2008, o 09:45
Oleander
Artur, jeśli oliwka straciła liście to znaczy że stanowisko było zbyt wilgotne. W sprzyjających warunkach drzewko będzie całą zimę zielone...

Rozmaryn, ciekawe co to za odmiana i jaką ma odporność na mróz? Krążą informacje że są oliwki wytrzymujące ok -25. Gdybyśmy mieli taką odmianę można by pokusić się o uprawę gruntową (szczególnie blisko muru budynku)...

PostNapisane: 26 kwi 2008, o 11:30
rozmaryn
Dominiku witaj
Niestety pani od której otrzymałem roślinę zapomniała nazwy odmiany . Wiem tylko ,że roślina pochodzi z Toskani ( wybrzeże liguryjskie wisawi wyspy Elby). Dominują tam takie omiany jak LECCINO, TAGGIASCO, FRANTOIO, OLIWASTRO, MORAIOLO. Pewnie mam jedą z tych odmian tylko którą?

PostNapisane: 28 kwi 2008, o 19:12
Mawri
Moja oliwka przezimowała ale wskutek moich błędów z pozostawieniem na parapecie północnego okna straciła połowę liści.Jest przerzedzona ale są nowe listki a g gąłązki nie są zbyt wyciągnięte.Jednak te prześwity aż proszą sie o zagęszczenie. Od dzisiaj przenoszę ja na dzień na taras w półcieniu
Podlewam zgodnie z rada Oleandra ,po solidnym przeschnięciu przegotowaną wodą i stoi w słoneczku przy oknie. Nie zasilałam jej jeszcze a chyba coś należy podać.
Proszę o kilka niezawodnych jak zawsze porad.

PostNapisane: 10 sie 2008, o 13:24
rozmaryn
Witam
Chciałbym trochę odświerzyć ten temat ponieważ warto. W tym roku byłem 2 tygodnie w środkowej Dalmacji . Bardzo lubię tam jeździć ponieważ ma się dwa w jednym góry i ciepłe morze. Jak zawsze oprócz kąpieli poswięciłem kilka dni na chodzenie po okolicznych górach. Niesamowite wrażenie zrobiły na mnie porastające stoki gaje oliwne. Obfitość zawiązanych owoców była przytłaczająca .Już starożytni Izraelici mówili że drzewo oliwne dane jest im od Boga. W ciekawy sposób Chowaci odmładzają stare drzewa oliwne . Mianowicie wycinają pień główny i pozostawiają po kilka odrostów bocznych. Po latach pędy są na tyle duże że zaczynają obficie owocować( widać to na jednym ze zdjęć).W gajach oliwnych prawie wcale nie słyszałem śpiewu ptaków natomiast nie brakowało tam cykad.Co prawda mam w swojej kolekcji oliwkę szczepioną z Toskanii niemniej zabrałem kilka odrostów do Polski i mam nadzieję , że doczekam się swojego mini gaiku

PostNapisane: 15 sie 2008, o 09:46
rozmaryn
Witam
No i doczekałem się małych oliwek. Z przywiezionych sześciu zrazów już trzy wypuściły korzonki . Wsadziłem je do ziemi i mam nadzieje że będą u mnie rosły jak na drożdżach.Wcześniej z poprzednich pobytów w Chorwacji też przywoziłem zrazy oliwne , ale nigdy nie ukorzeniła się żadna gałązka. W tym roku skorzystałem z podpowiedzi kolegi Demona i poskutkowało. Jaka to podpowiedź , raczej nie będę tego na forum propagował , ponieważ lepiej od tego nałogu z daleka.

PostNapisane: 15 sie 2008, o 09:49
longman
Niech szanowny pan zapropaguje mi na E-maila: dworzanin@gmail.com :D

PostNapisane: 8 lis 2008, o 20:05
rozmaryn
Witam
Kolego Longman akurat od tygodnia pozbyłem się tego paskudnego nałogu . Ostatnio nie paliłem przez 5 lat potem prawie dwa lata powrotu do palenia i teraz od tygodnia zero fajek. Sposób polegał na porannych dymnych kąpielach małych zrazików oliwek. Wydaje mi się ,że w sposobie kolegi Demona jest dużo racji. Z sześciu 4 ukorzeniły się na bank , a pozostałe dwie jeszcze do tej pory nie wykazują objawów ukorzenienia. Dołaczam jeszcze zdjęcie z wakacji . Codzennie idąc na plażę i z niej wracając , przechodziłem obok gaju oliwnego.

PostNapisane: 8 lis 2008, o 21:47
Łukasz Kozub
Ja bardzo żałuję, że nie przywiozłem zrazów z Krymu.

Dopiero potem się przekonałem, że Krym to właściwie strefa USDA 7 i kawałeczek 8 ( a nijak nie wygląda ze względu na przeogromną ilość cyprysów wiecznozielonych, cedrów i trachycarpusów). Potwierdzeniem tego może być prawie całkowity brak tam washyngtoni, daktylowców (widziałem tylko młode) czy cytrusów (w ogóle nie widziałem).
Natomiast oliwki są i to podobno specjalna Krymska odmiana wytrzymująca do -18 C...

No ale oczywiście tamtejsze lata nijak się maja do naszych i tu widać, jak ważny jest okres letni a nie tylko mrozy zimowe...
(Dlatego np. na Krymie w strefie 7 rosną cyprysy a u nas nie, a np. w cedrów nie spotkałem w Norwegii, mimo, że rosną tam araukarie)

Pozdr

Łukasz

PostNapisane: 9 lis 2008, o 19:20
baz
Wydaje mi się że te mapki europy nie są zbyt dokładne,na pewno Krym ma strefę 8ab a być możne nawet 9a choćby że przy samej linii morza rosą daktylowce a te występują minimum 8b
znalazłem taka mapkę zrobioną przez rząd usa w latach 80tych pewnie jest już nie aktualna
Obrazek
ale chyba ta jest dokładniejsza
Obrazek

PostNapisane: 22 lis 2008, o 19:47
rozmaryn
Witam
A to zdjecia mojej oliwki z miesiąca kwietnia to te pierwsze i dwa następne zrobione wczoraj czyli 21 listopada.. Oliwka jak i dwa trachycarpusy stoją w namiocie foliowym w którym zgromadziłem i ususzyłem liście . Liście posłużą do zabezpieczenia reszty roślin.

PostNapisane: 22 lis 2008, o 20:44
Oleander
Rozmaryn wprawdzie liście powinny wystarczyć do zabezpieczenia, ale dobrze jest zupełnie zadołować doniczki, wtedy masz prawie 100% pewność że roślina ma również dostęp do wody (pod doniczką zawsze jest wilgotna ziemia). Dodatkowo korzenie są jeszcze lepiej zabezpieczone przed mrozem. Minus takiego rozwiązania - gdy trzeba szybko wyciągnąć roślinę może się to okazać trudne bo ziemia dokładnie przylgnie do doniczki i trzeba doniczkę wykopać.

PostNapisane: 4 kwi 2009, o 23:31
deny1989
Witajcie:) Pytanie do Rozmaryna, Od trzech lat próbuję ukorzenić oliwki i ani razu mi się nie udało. Możesz opisać dokładnie z tym dymem jak to się robi. I czy oliwki trzymasz w wodzie, czy do ziemi od razu?

PostNapisane: 10 kwi 2009, o 07:48
rozmaryn
Witam
Kol Deny ważne jest pobranie materiału na przyszłą sadzonkę. Ja też odnosiłem niepowodzenia w ukorzenianiu przywiezionych zrazów. Zrywałem je po prostu z końcówek gałęzi . Takie zrazy ani razu nie wypuściły korzeni. Dopiero gdy pobrałem odrosty ,które powstają przy podstawie pnia oliwnego osiągnąłem zamierzony efekt. Sadzonki trzymałem w wodzie . Pozwala to na lepszą obserwację samego procesu tworzenia nowych korzeni. W przypadku moich zrazów pierwszy ukorzenił się po zaledwie 3 tygodniach , a ostatni po 3 miesiącach . Jeżeli zauważyłem tworzenie się nowych korzeni to wyciągałem zrazik z wody i wsadzałem do ziemi. Co do dymu to faktycznie wypalałem po rarę papierochów w ich obecności . Na szczęście nie palę już od pół roku.

PostNapisane: 26 kwi 2009, o 11:59
rozmaryn
Witam
Sory że piszę post pod swoim postem ale nie mogłem się powstrzymać.
A to jest fotografia mojej oliwki szczepionej z Toskani . Żeby uzyskać bardziej zwięzły kształt poobcinałem końcówki gałązek . W tym roku powinna mieć pierwsze kwiaty i owoce.. Roślinę trzymam już na zewnątrz od końca marca . Przygruntowne przymrozki nie spowodowały na mojej oliwce żadnych uszkodzeń

PostNapisane: 15 sie 2009, o 16:26
rozmaryn
Witam
A to ta sama roślina parę miesięcy później . Oliwka naprawdę bardzo fajnie prezentuje się w pojemnikach i jest powszechnie stosowana do ozdoby werand , zewnętrznych ogródków kawiarnianych itp. W większych miastach jest to już powszechne . Dla mnie osobiście oliwka przez cały okres przypomina mi wakacyjne chwile spędzone na południu Europy i nawet zimą kiedy jest smętnie i szaro , jej widok nastraja mnie pozytywnie. Mam jeszcze parę mniejszych przywiezionych w tamtym roku .

PostNapisane: 22 paź 2009, o 00:12
yariza
Witam Cię, Rozmarynie!
W tym roku wiosną rozpoczęłam swoją przygodę z roślinami śródziemnomorskimi. Hodowałam je na tarasie w doniczkach i donicach (w zależności od gatunku) i dzień po dniu cieszyłam się, że wszystkie one przetrwały moje eksperymenty ;) Oleander urósł o 100%, datura o jakieś 80%, kwitły zresztą super, nawet kanna z 3 małych kłączy przekształciła się w sporego "bananowca". No i sundavilla - też urosła podwójnie i pięknie kwitła. Potem dołączyły trawy pampasowe. Mam nadzieję, że odrosną wiosną, czytałam tu na forum, że niemal wszyscy mają problemy z zimowaniem jej w gruncie - ja przeniosłam wszystkie roślinki do jasnego, zimnego pokoju, na razie sprawdza się to super). Mam nadzieję rozsadzić je wiosną i powiększyć kolekcję - uwielbiam trawy! Przez lato miałam przyjemność gościć na tarasie jeszcze 2 ok. 2,8 m wys. datury sąsiadów. Było super! Miałam zamiar kupić jeszcze oliwkę, ale po przeczytaniu dostępnych mi informacji o jej uprawie, nie zdecydowałam się na nią. Teraz nieco żałuję, bo widzę, jak Twoja pięknie urosła przez kilka miesięcy. Miałam wrażenie, że bardzo długo będę czekać na przyrosty i nie jest to gatunek, którym uda mi się "zadrzewić" mój taras. Wiosną na pewno się na nią skuszę, jest prześliczna! Nie ma nic fajniejszego jak we własnym domu czuć się jak na wiecznych wakacjach!!!
Pozdrawiam, Yariza.

PostNapisane: 6 gru 2009, o 15:48
rozmaryn
Witam
To jest jedna z moich trzech oliwek . Ta widoczna na zdjęciu to roślina przywieziona w tamtym roku z Dalmacji Środkowej ( jako mały zrazik ). Bardzo ładnie rośnie i cały czas mam ją jeszcze na zewnątrz (zdjęcie z 06.12. 09)
Ta oliwka ma zupełnie inny odcień liści w porównaniu do tej szczepionej ,którą mam z Włoch..

oliwka...jak kiełkuje?

PostNapisane: 18 mar 2010, o 16:30
budzikfilip
Witam. Ma ktoś może jakieś foto kiełkującej oliwki? Posadziłem nasiona około miesiąc temu, i wyrosło parę innych chwasyów też ;) . Nie wiem co wyplewić, bo nie mam pojęcia jak wygląda kiełkująca oliwka... Pozdrawiam...

PostNapisane: 23 mar 2010, o 09:53
artur85
No raczej nie da sie pomylic oliwki z chwastem, bo widac ze roslinka wychodzi z pestki. Poza tym ma grubszą łodygę. Jak sie dogrzebiesz pestki przepolowionej tuż przy wschodzącej roslince to wiadomo ze oliwka....

PostNapisane: 23 mar 2010, o 19:24
Oleander
Oliwka kiełkuje od ok 3 do nawet 24 miesięcy.

Miesiąc to zbyt krótko aby wykiełkowała, niezależnie od warunków.

PostNapisane: 24 mar 2010, o 11:18
Froniuosw
Moja oliwka kiełkowała po 6 miesiącach dokładnie ( w doniczce z Washingtonią :D ) foto moich mogę Ci umieścić dziś wieczorem :)

PostNapisane: 27 mar 2010, o 15:01
rozmaryn
Witam
A to jest jedna z moich oliwek , którą wystawiłem 20 marca na letni popas. Całą zimę stała w garażu gospodarczym , a teraz zaczyna kolejny sezon . Stoi w miejscu gdzie przedtem stał trachycarpus.


Sorki za tę paczkę papierosów nie palę od 1,5 roku , a tę paczkę położył mój kolega i na ostatnim zdjęciu żywczyk w kufelku też jego.

PostNapisane: 27 mar 2010, o 15:57
lary
Fajne ciekawe jakie są u nas ceny oliwek .W Italii można nabyć ok.2.5m za niecałe 30 E.Mam taką na tarasie we Włoszech.

PostNapisane: 20 maj 2010, o 12:20
rozmaryn
Witam
Tegoroczna wiosno jesień przyprawia mnie o mdłości . W zeszłym roku paliłem w centralnym dokładnie do ostatniego marca . W tym roku paliłem w kwietniu może z 8 razy i w maju już 6 razy ( wczoraj chyba ostatni raz)
Rośliny praktycznie stoją w miejscu . Sam jestem ciekawy jak to się odbije na roślinach i czy one nadrobią stracony czas. Poniżej zamieszczam moje oliwki , ta większa szczepiona z Toskanii , a ta mniejsza z Dalmacji. Myślałem ,że w tym sezonie ta szczepiona będzie miała już pierwsze kwiaty , ale jeszcze nie widać zawiązków .

PostNapisane: 13 cze 2010, o 10:00
rozmaryn
Witam
Jedna z moich oliwek będzie miała kwiatki i do bardzo dużo kwiatków . Roślina szczepiona na jakieś podkładce tylko nie wiem na jakiej . Jest u mnie od kwietnia 2008 r . Oliwka została przywieziona z włoskiej Toskanii. Roślina zimę spędziła w garażu gospodarczym.

PostNapisane: 4 lip 2010, o 10:57
rozmaryn
Witam
Moja roślinka pomalutku przekwita . Nie widać jeszcze zawiązków owoców . Być może wcale ich nie będzie . Będą natomiast owoce na moim laurze .


http://img8.imageshack.us/img8/7466/dsc00552qb.jpg

PostNapisane: 4 lip 2010, o 10:58
rozmaryn
Witam
Moja roślinka pomalutku przekwita . Nie widać jeszcze zawiązków owoców . Być może wcale ich nie będzie . Będą natomiast owoce na moim laurze .


http://img8.imageshack.us/img8/7466/dsc00552qb.jpg

PostNapisane: 4 lip 2010, o 12:04
lary
Rozmaryn zastanawiam się czy w gruncie maja u nas szansę?Piękne rośliny i naprawdę ciesza oko . Moja we Włoszech na tarasie tez kwitnie i ma zawsze pare owoców.Ale tam to normalne chociaz też temperatura nocami spada do -15 C ale dni rzadko są na minusie ,nawet b.rzadko.

PostNapisane: 6 sie 2010, o 16:53
rozmaryn
Witam
Moja oliwka ma bardzo dużo zawiązków owoców . Pewnie część zawiązków zrzuci i sama wyreguluje podobnie jak to robią nasze jabłonie . Ciekaw jestem czy owoce wykształcą się do jesieni ?. Miałem porównanie do owoców oliwek rosnących na wybrzeżu adriatyckim . Zawiązki miały wielkość niedojrzałych wiśni. Jednak nasze temperatury to nie to samo co południe Europy






http://www.garnek.pl/araukar/10760568/moja-oliwka

http://www.garnek.pl/araukar/10760726/drzewko-oliwne

Ja mam też pytanie do Dominika...te oliwki, które można kupić w oleander.pl to jaka to odmiana?

PostNapisane: 19 sty 2011, o 21:26
pchojnacki
Napisał: rozmaryn
Dominiku witaj
Niestety pani od której otrzymałem roślinę zapomniała nazwy odmiany . Wiem tylko ,że roślina pochodzi z Toskani ( wybrzeże liguryjskie wisawi wyspy Elby). Dominują tam takie omiany jak LECCINO, TAGGIASCO, FRANTOIO, OLIWASTRO, MORAIOLO. Pewnie mam jedą z tych odmian tylko którą?


Paweł

PostNapisane: 19 sty 2011, o 23:02
Oleander
Panie Pawle, obawiam się że ustalenie odmiany w przypadku oferowanych przeze mnie oliwek nie jest możliwe bowiem mam materiał z bardzo różnych źródeł.

Zasadniczo podzielił bym odmiany na dwie grupy: 1) tworzące duże owoce 2) tworzące małe owoce. Mrozoodporność wszystkich odmian niestety jest na zbliżonym poziomie i mieści się w przedziale -10/-15 stopni.

W przyszłości podzielę oliwki właśnie ze względu na te dwie podane wyżej cechy (tzn wielkość owocu). Sprzedaż odmian nie wchodzi w grę (zbyt duże koszty załatwienia wszystkich formalności).

PostNapisane: 9 lut 2011, o 14:58
Bogdan Ka.
Moją oliwkę kupiłem na jesiennej wyprzedaży. Do pierwszych mrozów stała na balkonie. Na początku grudnia przeniosłem ją do garażu i tam stoi wraz z innymi roślinkam m.in. z kuflikiem. W największe mrozy temperatura w garażu był ok. 0C. Na czas wyjazdu i wjazdu samochodu rośliny zamykałem w budce ze styropianu. Teraz zacząłem doświetlać jarzeniówkami, po prostu jak wyjeżdżam zostawiam właczone światło na ok. 10-12 godz.. Jak do tej pory nie widzę strat, a oliwka chyba zaczyna się budzić. Przez caly okres nie podlewałem jej i widzę, że nie ma potrzeby. Podłoże w jakim rośnie jest trochę gliniaste. Gdyby nie to ochłodzenie, które zapowiadają wystawiłbym ją na balkon. W garażu jest w tej chwili temp. ok. 5-7 C

PostNapisane: 12 lut 2011, o 14:14
rozmaryn
Witam
Bogdanie roślina wygląda całkiem dobrze tylko obowiązkowo ją przesadź do większej doniczki . Zobaczysz jak sie za to odwdzięczy nowym mocnym przyrostem .Ja też nie mogę się doczekać na wystawienie swoich roślin .

Pod postem zamieszczam tę samą oliwkę z którą experymentuję od trzech sezonów

PostNapisane: 13 mar 2011, o 09:10
rozmaryn
Witam
Od wczoraj moja oliwka stoi na wolnym powietrzu . Przezimowała w idealnym stanie , zresztą druga oliwka również bez uszczerbku

PostNapisane: 13 mar 2011, o 22:26
arche83
Witam,

Czy ktoś z Was orientuje się czy można ukorzenić gałązkę oliwki europejskiej :frage: tak jak np ukorzenia się oleandry :frage:

Pozdrawiam

PostNapisane: 13 mar 2011, o 23:12
Oleander
Arche, tak, jest to wykonalne.

Gałązki oliwki (2 letnie) należy oderwać z tzw piętką. Potraktować ukorzeniaczem. Ukorzeniają się dosyć dobrze o ile ziemia w której je umieścisz będzie miała stabilną, dosyć wysoką temperaturę (20-25 stopni). Należy pamiętać że oliwka jest rośliną sucholubną zatem ukorzenianie w miejscu zbyt wilgotnym zawsze kończy się zgniciem pobranych fragmentów przeznaczonych do ukorzeniania.

Należy raczej unikać pobierania pędów do ukorzeniania w okresie silnego wzrostu roślin (tzn wtedy gdy tworzą najwięcej nowych pędów).

PostNapisane: 17 mar 2011, o 00:02
Bogdan Ka.
Wlutym przesadziłem oliwkę w nie co większą donicę, a wczoraj wystawilem ją z garażu na zewnątrz, ale po wieczornej prognozie pogody wstawiłem ją do tunelu foliowego.

PostNapisane: 9 cze 2011, o 17:15
pchojnacki
Witam,na forum jestem po raz pierwszy choć w sklepie już długo..no tak bywa. Na początek to słowa uznania, wiele postów tutaj jest bardzo pomocnych. Szukam czegoś na temat doświetlania oliwki europejskiej zimą. Okna którymi dysponuję to wschód i zachód wiec chyba za mało będzie światła zimą...Krótka historia mojej oliwki...Hoduję od 4 lat oliwkę europejską (oczywiście z nasion od oleander.pl). Po ostatniej zimie trochę mi chorowała, zacząłęm zastanawiać się czy w ogóle przetrwa. Liście zaczęły brązowieć i opadać. próbowałem wszystkiego, podlewałem więcej, nie podlewałem wcale, przesadziłem, nawoziłem, biegałem z okna na okno, aż żona zaczynała sie pukać po głowie ;)
W końcu okazało się, że te brązowiejące od wierchołków liście to grzybica. Kupiłem odpowiednie środki antygrzybicze a potem ASAHIL SL 4ml (polecam!!!) na stymulację wzrosu i w końcu jakieś 2 tygodnie temu moja oliwka zaczęła piąć sie mocno w górę, wypuściła tez 5 nowych pędów. Aż dziw bierze, jak to człowiek może latać koło takiej "zwykłej" rośliny. Dobrze, że żonę mam wyrozumiała:)))Niedawno posiałem nasiona kolejnych oliwek...teraz tylko cierpliwie czekać:)
Dajcie znać jakie lampy użyć do doświetlania.
Pozdrawiam wszystkich miłośników oliwek:)

PostNapisane: 18 cze 2011, o 14:29
rozmaryn
Absolutnie nie znam się na doświetlaniu , ale doradzę jeżeli masz możliwość to tylko z nią na wolne powietrze ( taras , balkon , nawet parapet zewnętrzny z oczywiście odpowiednią obejmą stabilizującą i utrzymującą doniczkę). Uprawiam parę lat oliwki i one absolutnie nie nadają się do uprawy w pomieszczeniach . Po prostu w takich warunkach źle rosną , ich pędy są wybiegnięte nienaturalnie długie i łyse .

PostNapisane: 4 lip 2011, o 08:52
pchojnacki
Wow, piękne masz te oliwki Rozmaryn! Gratuluję!Ja zastanawiam się po prostu jak przezimować moją. Dominik pisał kiedyś, żeby trzymać oliwkę na zewnątrz do pierwszych przymrozków i później do domu, ale ja się boję, że będzie miała po prosu za mało światła. Zeszłej zimy w domu prawie wszystkie liście z niej opadly. Bardzo bym chcial, żeby moja oliwka zakwitła, może dorzucisz jeszcze jakieś rady?
Pozdrawiam

PostNapisane: 7 wrz 2011, o 11:38
pchojnacki
Rozmaryn, a jak długo zimujesz swoje oliwki? Ja kupiłem świetlówkę i chcę doświetlać zimą w chłodnym pomieszczeniu. Co ty robisz w okresie zimowym ze swoimi?
Pozdrawiam

PostNapisane: 7 wrz 2011, o 20:13
rozmaryn
Trzymam kolego od listopada do marca w garażu gospodarczym. Tam czasami temperatura spada ponizej zera i ziemia w donicy zamarza na kość( tam gdzie oliwki rosną w naturze też czasami występują lekkie mrozy do minus 8 .10 stopni Celsjusza)

W tym sezonie doczekałem sie pierwszych owoców . Jest ich kilkadziesiąt i oby jak najpóźniej przyszła zima , może dojrzeją

PostNapisane: 8 wrz 2011, o 08:31
Oleander
Rozmaryn, gratuluję pięknych owoców!

Jak widać warto czekać wiele lat na efekty w postaci własnych owoców na egzotycznym przecież u nas drzewku oliwnym.

Jeśli w miejscu w którym będziesz zimował oliwkę nie będzie dużych spadków temperatur (poniżej -5) to owoce dojrzeją przed kolejną wiosną (przed kolejnym kwitnieniem).

PostNapisane: 4 lis 2011, o 19:26
pchojnacki
Jakieś 2 tygodnie temu kupiłem świetlówkę do doświetlania roślin zimą...oliwka stoi w chłodnym pokoju i na trzy godziny dziennie korzysta ze sztucznego słońca. Liście nie marszczą się i nie opadają, a roślina wyraźnie wygina się w stronę światła. Liczę na to, że doczekam takiego drzewka jak koledzy Rozmaryn i Oleander:)
Pozdrawiam

PostNapisane: 20 lis 2011, o 23:57
mantunia
Witam mam pytania :)
Lada dzień "przyjdą" mi nasiona oliwki. Jeśli ją zasadze w doniczce po namoczeniu w wodzie, bede czekac aż wykiełuje musze ją podlewać? I co ile żeby nie przedobrzyć ;)

czekam na odp. :D