Strona 1 z 1

PostNapisane: 27 sty 2008, o 12:02
Oleander
Witajcie,

jako, że wiosną, a właściwie to na przedwiośniu nie mam zbyt wiele czasu na pisanie na forum, dziś wkleję tylko fotki liści cynamonowca cejlońskiego, który u mnie rośnie. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że młode listki są najpierw zielone, później lekko czerwone, następnie stają się krwiście czerwone by znów na powrót - stać się w pełni zielonymi. Uprzedzam, że efekt w postaci czerwonych liści jest jeszcze intensywniejszy 1-2 dni przed czasem gdy zrobiłem to zdjęcie. Zresztą popatrzcie sami. Jeśli ktoś ma chwilę na uzupełnienie opisu tego przydatnego człowiekowi drzewa - to serdecznie zapraszam. Napiszę tylko że cynamonowiec jest trudny w rozmnażaniu i wrażliwy na transport, stąd nikła dostępność sadzonek w sprzedaży.

Ostatnie zdjęcie dodano 26.04.2008 (tak wygląda odcień czerwieni liści cynamonowca na zupełnie świeżym przyroście). Prawda że piękny???

PostNapisane: 29 sty 2008, o 21:20
reizer
naprawdę ładny ;) będą w sklepie chociaż nasiona??

PostNapisane: 29 sty 2008, o 23:23
scmiro
no właśnie. Czy możemy spodziewać się nasion?

PostNapisane: 31 sty 2008, o 15:23
Oleander
Chłopaki, niestety nie słyszałem nigdzie o nasionach cynamonowca cejlońskiego. Niektóre strony mają je w ofercie ale zawsze `są niedostępne` więc to chyba lipa. Dystrybucja pewnych rodzajów nasion praktycznie nie istnieje więc pewnikiem szybciej te moje `krzaczory` wydadzą te nasiona niż je znajdę w sprzedaży, ale jak to się mówi - nigdy nie mów nigdy;) Jeśli gdzieś je znajdziecie - chętnie też kupię - zawsze to taniej wychodzi - kupić `na spółę` ;) Dobra wiadomość jest taka - że o sadzonkach mangostanu jeszcze rok temu też myślałem w czarnych barwach, a dziś wiem, że jest `światełko w tunelu`, nie będą pewnie od razu tak tanie jak liczi czy laur, ale jeśli już je wprowadzę - to postaram się by nie była to `masakra cenowa`;)

PostNapisane: 13 lis 2009, o 19:41
Oleander
Jeśli chodzi o kwiaty cynamonowca cejlońskiego to wyglądają one jak na zdjęciach poniżej.

Zapach...cóż, przypomina nieco zapach ludzkiego nasienia. Ot taka ciekawostka:)

Kwiaty są dosyć liczne, ale nie ma co liczyć że w naszych warunkach zawiążą liczne owoce. U mnie na sporej gałązce mam szt 1:) i na dodatek nie wiadomo czy ten owoc się utrzyma.

Re: Kwitnący cynamonowiec cejloński (cinnamomum zeylanicum) fotki i opis

PostNapisane: 12 gru 2015, o 14:31
miloszniedziela
Cześć,

Kupiłem parę miesięcy temu w Twoim sklepie bardzo ładną sadzonkę cynamonowca cejlońskiego - dotarła do mnie w świetnym stanie, w dużej doniczce i generalnie wszystko wskazywało na to, że będzie się ładnie rozwijać.

I na początku tak było - wyrósł 1 nowy liść, ale na tym się niestety skończyło. Przez bardzo długi czas (tzn. niedługo po zakupie w okolicy czerwca do niedawna) cynamonowiec znajdował się w stanie totalnej hibernacji - nie działo się z nim absolutnie nic - tzn. nie rósł ale też nie marniał. Więc czekałem.

Niestety od niedawna (około 2-3 tygodnie) wyraźnie pogarszał się jego stan. W tej chwili jest już dość dramatycznie, dlatego zwracam się do Ciebie po poradę - czy da się go jeszcze uratować, co poszło nie tak? Zdjęcie i opis pielęgnacji zamieszczam poniżej.

Nie dostał nowej ziemi, bo ilość tej, w której do mnie przyszedł była w zupełności wystarczająca. Podlewałem go dopiero jak ziemia była całkiem sucha - obficie dopóki było ciepło, potem oszczędniej jak dni były już krótsze i chłodniejsze - wodą z małą ilością naturalnego nawozu (najpierw był to Guanokalong a potem Hummus), uważając na jego ilość, ponieważ słyszałem, że korzenie cynamonowca są bardzo wrażliwe na sole mineralne zawarte w nawozach. Kiedy jego 2 liście na czubku całkiem zbrązowiały, obciąłem je. Cynamonowiec przez prawie cały czas stał przy oknie po stronie południowej - teraz dopiero przestawiłem go w nieco bardziej zacienione miejsce, nie wiedząc, co mam robić.

IMAG0410.jpg

Czy da się tej roślince jeszcze jakoś pomóc?

Re: Kwitnący cynamonowiec cejloński (cinnamomum zeylanicum) fotki i opis

PostNapisane: 30 sty 2016, o 18:33
Domnik
Cześć Miłosz. Przepraszam, ale wygląda na to że przeoczyłem Twój wpis/pytanie skierowane do mnie. Drzewko wygląda bardzo źle. Jeśli tak samo ma poparzony pęd jak i liście to bez przeniesienia w warunki bliżej odpowiadające klimatowi tropikalnemu (niż warunki mieszkaniowe) kiepsko to widzę. Kilka podstawowych spraw: cynamonowca nie trzymamy na pełnym słońcu podczas lata. Nasze warunki klimatyczne (długość dnia, intensywność nasłonecznienia) jest istotnie różna od tego jakie mają młodociane cynamonowce w miejscach naturalnego występowania. Twoją roślinę dość mocno przypaliło słońce. Inne kwestie: nawożenie, raczej może więcej zaszkodzić niż pomóc w tej sytuacji. Rośliny doniczkowe nawozimy głównie w sezonie wzrostowym. Poza tym: jaką wodą podlewasz to drzewko? wodociągową (kranówką) czy odstałą deszczówką? W jakich temperaturach i w jakiej wilgotności przebywa drzewko? Pozdrawiam.

Ps. Poniżej zdjęcie jednego z cynamonowców wysłanych niedawno do klienta. Najprawdopodobniej Twoje drzewko wyglądało podobnie w dniu dostarczenia?

Warto zauważyć, że wcześniejsze moje zdjęcia cynamonowców (kwiaty, piękne czerwone liście) pokazują drzewko uprawiane w warunkach domowych na parapecie. Ten konkretny gatunek można uprawiać w domu, jeśli zapewni mu się pewne określone minimum. Jak wiele innych roślin tropikalnych także cynamon nie lubi tzw "zimnych stóp".

cynamonowiec z mojej uprawy.JPG


Dalsze zdjęcia innych moich cynamonowców (uprawa pojemnikowa i w "otwartym gruncie" pod osłoną):

cynamonowiec1 a.JPG


cynamonowiec2 a.JPG


cynamonowiec a.JPG

Re: Kwitnący cynamonowiec cejloński (cinnamomum zeylanicum) fotki i opis

PostNapisane: 31 sty 2016, o 21:00
miloszniedziela
Cześć Dominik. Dziękuję za odpowiedź. Tak, roślina, którą dostałem była w bardzo dobrym stanie - widocznie czegoś nie dopilnowałem. Niestety od czasu mojego wpisu zdążyła całkiem obumrzeć :cry:

Podlewam wszystkie swoje roślinki deszczówką. Temp. w zakresie 19-24 stopnie, zero przeciągów. Natomiast stał przez jakiś czas w pełnym słońcu - pewnie to było to. Przestawiłem go, bo nie rósł i pomyślałem, że może ma za mało światła. Mogę się domyślać, że był to ten fatalny błąd.

Re: Kwitnący cynamonowiec cejloński (cinnamomum zeylanicum) fotki i opis

PostNapisane: 13 mar 2016, o 16:48
Pryz1980
Ciekawa roślinka przyznam. ;) mee-t

Re: Kwitnący cynamonowiec cejloński (cinnamomum zeylanicum) fotki i opis

PostNapisane: 17 maj 2017, o 15:20
Szii
Witam ,
mój cynamonowiec jakiś czas temu wypuścił młode listki. Mam jednak wątliwości czy wszystko z nim okej stąd mam pytanie. Otóż listki które wyszły mają taki jasno żółty lekko przechodzący w bardzo delikatną zieleń kolor. Czytałem jednak że młode listki są czerwone a następnie zielone a o odcieniach żółci nie ma żadnej mowy. Dodam że łodyga która wyszła była czerwona a jedynie listki nie. Czy z roślinką może być coś nie tak czy wszystko raczej w porządku i to normalne ?

Re: Kwitnący cynamonowiec cejloński (cinnamomum zeylanicum) fotki i opis

PostNapisane: 17 maj 2017, o 19:17
cynamon
Cześć. Na młodej roślinie mogą pojawić się od razu zielone liście, a więc raczej wszystko jest w porządku. Pozdrawiam

Re: Kwitnący cynamonowiec cejloński (cinnamomum zeylanicum) fotki i opis

PostNapisane: 18 maj 2017, o 19:48
Szii
A jeszcze jedno pytanie bo nie znalazłem na nie nigdzie odpowiedzi , jakie powinno być ph gleby dla cynamonowca ?

Re: Kwitnący cynamonowiec cejloński (cinnamomum zeylanicum) fotki i opis

PostNapisane: 21 cze 2017, o 18:14
Szii
Witam , od jakiegoś czasu mam problem z cynamonowcem , miałem na nim tarczniki których udało mi się pozbyć , nastepnie zaatakowały go przędziorki ale i znimi dałem sobie radę. Obecnie roślinkę wystawiam na balkon gdzie stoi przez większą część dnia. Wszystkie młode listki jednak odrazu się zasuszają a na starych porobiły się różne plamki. Wydaje mi się że pod wpływam wystawiania go na balkon jego stan troszkę się poprawia (te czarne plamy jakby zaczęły schodzić). Gdyby jednak mogł ktoś zerknąć okiem i ocenić stan rośliny oraz ewentualnie podpowiedzieć czy te plamy to był efekt szkodnikow czy moze jakiś błędów w uprawie. Istnieje tez możliwość źe miał zbyt mokro czy to moźe być przyczyną ? Z góry dziękuję za pomoc i podsyłam zdjęcie.

Re: Kwitnący cynamonowiec cejloński (cinnamomum zeylanicum) fotki i opis

PostNapisane: 22 cze 2017, o 09:02
Domnik
Cześć. Ph gleby w której uprawia się cynamonowca może być zbliżone do obojętnego. Odpowiadając na Twój ostatni wpis: zacznę od 2 mniejszych grzechów. Wykwity wapienne na krawędziach świadczą o dwóch sprawach: 1) Podlewasz wodą z wodociągu (zbyt wiele wapnia), jeśli do tego jest to woda nieodstana i nieogrzana - to prowadzi to w dłuższej perspektywie czasowej do uśmiercenia wielu roślin tropikalnych 2) Podlewasz zbyt często i do tego stosujesz zgubną zasadę dotyczącą ściółkowania korą. O ile w naturalnym rejonie występowania pewnie gdy ktoś sobie ziemię w koło drzewka posypie trochę korą nic się nie stanie, w pewnych warunkach może to być nawet wskazane i nieszkodliwe (z wielu przyczyn - choćby dlatego że korzenie uciekną z tego miejsca wokół drzewka - w dalsze części ogrodu) to w doniczce sprawa wygląda inaczej bo prowadzi to wraz z częstym podlewaniem - do stałego utrzymywania wilgoci i gnicia korzeni (które nie mają gdzie uciec od niesprzyjających warunków). Laurowate (a do tej rodziny należy cynamon) nie są roślinami bagiennymi i nie lubią stale utrzymywanej wysokiej wilgotności ziemi - chyba że zoptymalizujesz wszystkie inne parametry to wtedy to zawilgocenie nie będzie tak negatywnie odczuwane. Problem zawilgocenia i co za tym idzie gnicia korzeni widać doskonale na liściach. Roślina zamiera - bo zamierają jej gnijące korzenie. Drugą bardziej istotną sprawą jest wystawienie cynamonu na niską temperaturę i zbyt silne i zbyt długie nasłonecznienie. Dość często temperatury nocą o tej porze roku spadają w naszych warunkach klimatycznych do ok +10 stopni, podczas gdy w tropikach temperatury nocą poniżej +20 są incydentalne (a w okolicy równika nie występują). Takie niskie temperatury nocne jak u nas nie występują wprawdzie w rejonach naturalnego występowania cynamonu (mogą się przytrafić raz na kilkadziesiąt lat) ale taką temperaturę przeżyje sporo roślin (także duży cynamon jeśli to będzie krótko i incydentalnie / pojedyncze zdarzenie i będzie dotyczyło dużej i zdrowej rośliny). Twoja roślina jednak jest już wyczerpana działaniami które wymieniłem wyżej. Ostatnia sprawa - skąd w ogóle pomysł wystawienia cynamonu na zewnątrz? Czy pokusiłeś się o przeanalizowanie innych aspektów klimatycznych - np długości dnia w Polsce w czerwcu i zestawienia tego z długością dnia w rejonach naturalnego występowania tych roślin? Przecież w Polsce w czerwcu dzień trwa ok 17 godzin, a w tropikach najczęściej ok 12 godzin. Jedynie odsuwając się nieco od równika dzień może trwać maksymalnie ok 13-14 godzin przy większej ilości chwil pochmurnych i wilgotnego powietrza. Polski klimat jest wyjątkowo niesprzyjający dla wielu roślin polowych (z których wiele pochodzi ze stref o łagodniejszym klimacie a co dopiero tropikalnych). Oczywiście w starym ogrodzie zwykle znajdą się jakieś zaciszne miejsca gdzie można przechować w ciepłych okresach bardzo wrażliwe rośliny. Wymaga to jednak wyczucia co do wyboru stanowiska, doświadczenia i ogólnie dobrego mikroklimatu w ogrodzie (lub tarasie czy balkonie - gdzie o takie miejsce jeszcze trudniej niż w ogrodzie). Szanse uratowania tej rośliny obecnie są już w granicach 50/50, jeśli nic nie zmienisz w warunkach i swoich przyzwyczajeniach to na pewno roślinę uśmiercisz. Kwestia jedynie - jak szybko to nastąpi. Wszystko zależy od tego jak wiele korzeni zgniło i jakie zmiany nastąpiły w łodydze i liściach. Mimo tego życzę powodzenia. Pozdrawiam