Strona 1 z 1

Dracena wonna - dracaena fragrans

PostNapisane: 27 mar 2015, o 09:47
Waldi 56
Witam.
Cały czas byłem przekonany, że roślina na zdjęciu to odmiana juki. Spotkałem w literaturze bardzo podobną roślinę określaną jako dracena wonna/Dracena fragrans massangeana/. Proszę o identyfikację i potwierdzenie.
Dziękuję i pozdrawiam.

Dracena wonna - dracaena fragrans

PostNapisane: 27 mar 2015, o 15:07
grzesiekm92
Witaj,
tak jak przypuszczałeś, jest to Dracena wonna -Dracaena fragrans,
Pozdrawiam Cię serdecznie!

Re: To juka czy dracena?

PostNapisane: 27 mar 2015, o 16:58
Waldi 56
Witaj!
Wielkie dzięki!!! Teraz mam 100% pewność. Kupiłem ją ok. 1,5 roku temu w jednym z marketów za 2,99 zł. Była w opłakanym stanie!!! Był tylko pień i jeden zwiędnięty liść. Mam satysfakcję, że udało się uratować ten egzemplarz. Od zakupu nie straciła jeszcze ani jednego liścia.
Życząc spokojnego weekendu pozdrawiam.

Dracena wonna - dracaena fragrans

PostNapisane: 27 mar 2015, o 17:40
Asimina
Cześć. Dracena jak malowana. Ja też lubię marketowe promocje i wyprzedaże. Warto się rozglądać za przecenami. Dwa lata temu kupiłam w ten sposób agrest, porzeczkę i borówki amerykańskie po 1 zł za sztukę.

Dracena wonna - dracaena fragrans

PostNapisane: 27 mar 2015, o 18:11
Waldi 56
Witaj.
Dziękuję Asimina. Jak widzę w marketach jakieś ciekawe"bidule" to biorę i ratuję. Boję się, że niedługo zabraknie miejsca w mieszkaniu.
Pozdrawiam

PostNapisane: 27 mar 2015, o 19:04
Domnik
Witam w klubie "ratujących marketowe rośliny" ;) Dobrze że rodzinę mam wyrozumiałą bo inaczej to nie wiem jakby to było. Czy ktoś z Was próbował rozmnażać draceny z sadzonek? Z tego co pamiętam to można to z powodzeniem wykonywać z nasion, ale nie wiem jak to jest z sadzonek, czy podobnie jak z jukkami których zdrewniałe fragmenty dają się ukorzenić?

PostNapisane: 27 mar 2015, o 19:23
grzesiekm92
Witaj Dominiku, jest to jak najbardziej możliwe.
W ten sposób ku uciesze dziadka, rozmnożyliśmy jego dracenę:)
Jego egzemplarz był dość wysoki, dwa gołe kikuty z rozetami liści na wierzchołkach. Kikuty o długości około 70cm. Takie pędy pocięliśmy na około 10 centymetrowe kawałki i umieściliśmy w ziemi. Po około 2-3 miesiacach udało się je ukorzenić. Do dzisiaj zostało mu 5 takich dracen, więc skuteczność wydaje się być całkiem zadowalająca.

W związku z Twoim postem, przewertowałem również internet i książkę w poszukiwaniu informacji. Wychodzi na to, że w analogiczny sposób można postępować również z wierzchołkami (ba, widać, że są na tyle żywotne, że taki ucięty wierzchołek wystarczy wstawić tradycyjnie do wody i puści korzenie!).
Pozdrawiam was serdecznie!

PostNapisane: 27 mar 2015, o 21:31
Domnik
Witam. Dziękuję Ci Grzegorzu za porcję przydatnych informacji. Sam wprawdzie nie uprawiam dracen ale spotykam te rośliny w mieszkaniach niektórych znajomych. Ciekaw jestem czy to potwierdzicie, ale z tego co zauważyłem to niektóre draceny dają sobie radę nawet gdy trochę o nich zapomnimy (np wyjeżdżając na urlop, także to prawdopodobnie idealna roślinka dla podróżników :)

PostNapisane: 28 mar 2015, o 10:42
Waldi 56
Witam.
Dziękuję Wam za garść bardzo przydatnych i ważnych informacji.
Do Ciebie Grzesiek mam prośbę, abyś "kuknął" na mój post o paprotkach. Jest tam zdjęcie moim zdaniem zanokcicy bulwkowatej- Suze, ale to Ty jesteś ekspertem. Proszę o Twoje zdanie.
Pozdrawiam