Strona 2 z 2
Napisane:
17 cze 2009, o 15:26
artur85
he chcialbym miec szklarnie to by pewnie wygladal tak jak twój. a ja go na balkonie trzymam to nic praktycznie nie rośnie. zaraz go wnosze do zamkniętego pomieszczenia bo te skoki temperatury to robią i wiatr ciągly.
ja to mam taki badyl ktory prawie nic na dworze się nie rozwija i poza temperaturą i zaciszem to mu pewnie nic nie brakowało.
twoj migdał musial doznac szoku na zmiany wilgotnosci.
Napisane:
18 cze 2009, o 21:49
sev
tak sadzę, w tynelu było bardzo wilgotno że ąz kapało z sufitu a na dworze wiał silny wiatr.
Napisane:
14 gru 2010, o 22:25
sev
Mój migdał osiągną wysokość ok 1,5 m i własnie spedza pierwszą swoją zimę w gruncie. Co prawda jest okryty co nieco ale trochę się o niego boję.
Napisane:
15 gru 2010, o 16:10
artur85
Ja też mojego migdala trzymam na zewnątrz, okrylem go słomą i owinąlem tekturą a całość przysypalem śniegiem. Oczywiscie z tym śniegiem to jest możliwość tylko wtedy jak napada. Mysle że przetrwa spokojnie a przynajmniej dolna część na pewno.
Napisane:
30 lis 2011, o 22:27
tadek5403
Ja od trzech lat kombinuję aby wychodować migdałowca i nic. Z samym skiełkowaniem nie mam żadnych problemów ale gdy osiągaja wysokość ok . 10 cm. wszystkie padają i to mam od 3 lat. Ale ja swoje skiełkowane nasionka chowałem całe w ziemi i to był chyba mój błąd bo mogło dochodzić do rozwoju grzyba no i w konsekwencji padają .Coooooooo wy nato?
Napisane:
30 lis 2011, o 23:08
Oleander
Tadek, Twoje rozumowanie jest słuszne. Psujący się orzech (nasiono) może powodować gnicie siewki.
Rozwiązanie problemu:
usunąć nasiono od razu po sezonie wzrostowym. Nie wystawiać nie zdrewniałej rośliny na niskie temperatury lub nieodpowiednio dobraną wilgotność gleby.
Napisane:
22 gru 2011, o 17:59
artur85
Moj migdalowiec co wyhodowałem opisanym wyżej sposobem, zimuje na dworze, jest nieco okryty. Nasiona gniją bo nie mogą być w ziemi, ważne by tylko korzonek dotykal ziemi a sam orzech powinien praktycznie miec sucho. No i trzeba pamietac o chlodzie na starcie az do wypuszczenia korzonka.
Napisane:
22 gru 2011, o 21:30
tadek5403
Ja utrzymuję je na wacie a woda zawiera środek anty grzybiczny i nie miałem problemów z kiełkowaniem tylko potem giną na ale teraz już wiem co dalej po kiełkowaniu.
Re: Migdałowiec, jak wyhodować migdałowca, migdał kiełkowanie, siewki, warunki uprawy, zdjęcia
Napisane:
29 gru 2015, o 18:03
Evelina01
Witam wszystkich forumowiczów!
Postanowiłam do Was dołączyć, bo bardzo interesuję się ogrodnictwem.
Od dwóch dni moje migdałki moczą się na zwilżonej gazie w lodówce. Moje pytanko : Czy mogę je trzymać w temperaturze +2 stopnie? Czytałam, że w temp., pokojowej w początkowej fazie kiełkowania mogą zpleśnieć, ale nie jestem całkowicie przekonana czy można je też trzymać w takiej niskiej temperaturze... I jeszcze jedno: migdałki są obrane ze skórki. ( takie kupiłam w sklepie spożywczym) Zastanawiam się czy nie przeszkodzi to w ich dalszym rozwoju
.
Re: Migdałowiec, jak wyhodować migdałowca, migdał kiełkowanie, siewki, warunki uprawy, zdjęcia
Napisane:
29 gru 2015, o 22:49
cynamon
Witaj. W takiej niskiej temperaturze jak piszesz nasiona trochę napęcznieją po kilku dobach. Wtedy przenieś je do doniczki i normalnie uprawiaj w temperaturze pokojowej. Jeśli są żywe to wykiełkują. Pozdrawiam.
Re: Drzewo migdałowe (prunus dulcis) - pierwsze kroki, warunki uprawy, fotki
Napisane:
8 mar 2019, o 22:20
Bananowy123
Witam
Ja też spróbowałem sił w uprawie migdałowca. Widać już pierwsze efekty. Na razie wyrosły mi 3 roślinki. Siałem z całych nasion (tj. w łupinach). Oto jedna z nich :
IMG_0467.JPG