Strona 1 z 2

PostNapisane: 2 kwi 2010, o 21:51
Oleander
Niestety nie mogę się z Wami zgodzić odnośnie tego, że albicja jest bardziej wytrzymała na mróz niż figa.

Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana.

W przypadku młodych roślin zarówno figa jak i albicja może wymarznąć. W przypadku starszych roślin, albicja jest bardziej narażona gdyż jej pędy zwykle jesienią nie są dostatecznie przygotowane do zimy (często są to jeszcze pędy zielne) i naprawdę często wymarzają do linii gruntu (podobnie jak figa). Figi natomiast tworzą lepiej przygotowane do naszych zim pędy (lepiej zdrewniałe).

Reasumując - obie rośliny mają zbliżoną odporność na mróz.

PostNapisane: 3 kwi 2010, o 10:25
lary
Każda rada jest cenna Oleandrze i warto to wziąć pod uwagę.Ja myślałem że to bardziej grzyby np.Fusarium są największym zagrożeniem.

PostNapisane: 3 kwi 2010, o 10:38
rozmaryn
Witam
Dominiku ja na pograniczu Dolnego i Górnego Śląska jesienią mam trochę bardziej uprzywilejowane pogody i akurat albicja szybciej zdrewniała niż figa. Powtórzę jeszcze raz ,że ta moja mała albicja wytrzymała minus 18 Celsjusza gdzie w innych latach figi w takiej właśnie temperaturze poddawały się . Albicję wsadzę w miejsce lekko zadaszone . Takie usytuowanie pozwoli na szybsze zdrewnienie( zawsze będzie tam mniej wilgoci ) i łatwiejsze zabezpieczenie rośliny na zimę .
Lary faktycznie twoja figa potwierdza to , że minimum temperaturowe w twojej okolicy wynosiło tej zimy minus 14.Tak wczesne puszczanie liści nie jest wskazane w naszym klimacie ponieważ nawet lekki przymrozek niszczy młode liście ( roślina w późniejszym czasie z pąków uśpionych regeneruje się)

PostNapisane: 3 kwi 2010, o 14:14
lary
Dzięki Rozmaryn za opinię i sądzę że akurat w tej materii masz 100% rację.Pozdrawiam i wesołych świąt.

PostNapisane: 3 kwi 2010, o 21:24
Oleander
Rozmarynie, jestem świeżo po inwentaryzacji (część roślin trzymam praktycznie pod chmurką, lub jedynie pod folią). Albicje (2 letnie, 3 letnie, nie ważne czy 3 mm czy 15 mm grubości) wymarzły w 80-90% najczęściej do linii gruntu, figi ani 1 szt (w tym uszkodzeń mrozowych `0` a mam tych roślin sporo (także większe drzewka).

Albicje 4 czy 5 letnie czasami prawie zupełnie nie posiadają zdrewniałej osłony (kory). Rośliny zdrewniałe mają najczęściej średnice pnia ok 2-3 cm minimum). Figi potrzebują zaledwie 2 sezonów aby wytworzyć porządną osłonę, która nie boi się deszczów, sporego mrozu i wiatru.

Dodatkowo w przypadku albicji dochodzi nadwrażliwość na wilgoć. W sumie jest to znacznie bardziej wymagająca i znacznie delikatniejsza roślina niż figa. Jednocześnie ma wyjątkowo delikatny system korzeniowy. W porównaniu z figą tworzy bardzo małą ilość korzeni.

Być może masz jakąś bardzo odporną odmianę albicji lub trafiłeś na wyjątkowo odporną sztukę. Stąd Twoje przeświadczenie że albicja jest dużo odporniejsza od figi. Moim zdaniem odporność obu gatunków jest na zbliżonym poziomie (oba trzeba chronić w naszym klimacie w przeciwnym razie zmarzną).

Dla przykładu - posiadam różne odmiany drzewek oliwnych. Niektóre gatunki wymarzły w 100% inne w 50% a są takie które praktycznie nie zmarzły.

Natura potrafi człowieka zadziwić. Czasami trudno jest znaleźć wytłumaczenie dla pewnych faktów. Na przykład gdy oglądam pojemnik z roślinami (powiedzmy 50 szt). Wszystkie wymarzły a została 1 która teoretycznie nie powinna przeżyć:)

PostNapisane: 6 kwi 2010, o 09:24
SLIMI
Witam! Też to już parę razy zauważyłem np w poprzednim roku wsadziłem kilka sadzonek budleji do gruntu i w jednym miejscu gdzie urosły największe i w 100% zdrewniały to przemarzły praktycznie do poziomu śniegu. W innym miejscu połowę mniejsze i nie zdrewniałe przetrwały bez żadnych uszkodzeń. Inna sprawa to jacarandy w piwnicy - jedna z największych sadzonek uschła a te mniejsze nie, ale muszę stwierdzić że ciężko się je zimuje i bardzo marnieją przez zimę...

PostNapisane: 1 maj 2010, o 13:31
allan
Jesli ktoś chce poeksperymentowac z albicja jullibrissin rosea - mrozoodporna do ok - 25 C
to posiadam juz troche wiekowy okaz - 7 lat , ponad 120 cm , rosnie w dozej donicy która stoi na polu , jednak ze wzgledu braku miejsca w ogrodzie niebede jej wsadzal , z tego co sie orientuje najlepiej wsadzać je do gruntu jak maja ponad metr wysokosci .

Jesli jest ktos zainteresowany roslina to chetnie sprzedam okaz , jednak ze wzgledu na rozmiary to chyba jedynie w rachube wchodzi odbiór osobisty

kontakt allan.chabior@gmail.com

PostNapisane: 1 maj 2010, o 15:21
patrykgiel
Witam, a jaką cenę proponujesz ?

PostNapisane: 4 maj 2010, o 10:50
SLIMI
Witam! Nie napisałeś czy na zimę chowasz ją do piwnicy czy stoi na zewnątrz. Daj znać...

Napisał: allan
Jesli ktoś chce poeksperymentowac z albicja jullibrissin rosea - mrozoodporna do ok - 25 C
to posiadam juz troche wiekowy okaz - 7 lat , ponad 120 cm , rosnie w dozej donicy która stoi na polu , jednak ze wzgledu braku miejsca w ogrodzie niebede jej wsadzal , z tego co sie orientuje najlepiej wsadzać je do gruntu jak maja ponad metr wysokosci .

Jesli jest ktos zainteresowany roslina to chetnie sprzedam okaz , jednak ze wzgledu na rozmiary to chyba jedynie w rachube wchodzi odbiór osobisty

kontakt allan.chabior@gmail.com

PostNapisane: 4 maj 2010, o 18:26
allan
Witaj , roslina caly czas stoi na polu , jak byla mniejsza - ponizej metra to zimowala w nieogrzewanym garazu , jednak zaczynala wczesnie wegetacje , Odkad ma ponad metr stoi na polu w donicy , Niema problemu teraz z roslina , sama reguluje kiedy rozwijac liście - w tym roku dopiero niedawno zaczela wypuszczac nowe pedy i listeczki ( ze wzgledu na ciagle chlody i przymrozki ) Roslina w tym roku byla pare razy w garazu w najwieksze mrozy jak bylo ponizej -25 , Cene ktora proponuje wyslalem na priv.

Pozdrawiam

PostNapisane: 4 maj 2010, o 23:05
patrykgiel
witam, nic nie otrzymałem ! chcę wiedziec jaka cena

PostNapisane: 5 maj 2010, o 11:27
allan
No to niemam pojecia czemu nic niedoszlo

PostNapisane: 5 maj 2010, o 12:41
patrykgiel
a zdjęcie mogę prosić ?

PostNapisane: 6 maj 2010, o 07:03
allan
Ok tylko podaj maila , tutaj nieumie wrzucać , obecnie albicja jeszcze nierozwinela sie calkowicie ze wzgledu na pogode - powoli jej to idzie ;)

PostNapisane: 6 maj 2010, o 09:50
patrykgiel

PostNapisane: 12 sie 2010, o 15:36
AdrianS.
Co możecie powiedzieć o uprawie tej rośliny? kupiłem ww odmianę jednak nie wiem czy przetrwa zimę? a może lepiej zabierać w donicy do domu? pozdrawiam

PostNapisane: 12 sie 2010, o 21:38
patrykgiel
zdecydowanie lepiej zabierz do domu, ja mam także w doniczce ale Albizia julibrissin rosea, niby to ta odmiana jest najbardziej mrozoodporna bo strefa 6b, mimo to jeszcze jej nie wkopywałem, u albicji jest ten problem że dosyć późno drewnieją jej pędy i to one mogą najbardziej ucierpieć przez zimę.

PostNapisane: 27 sty 2011, o 15:34
Bawoli
przegladajac swoje zdjecia, przypomniala mi sie albicja, ktora znalazlem podczas inwentaryzaji dendrologicznej obszernego ogrodu przy rewelacyjnej willi we Wroclawiu. Bylo to w 2008 roku. Po wiekszym drzewku pozostal sciety do poziomu ziemi "pien" o obwodzie ok 10cm oraz dwa bujne odrosty. Nowy wlasciciel nie mial pojecia skad tam sie wziela, zreszta jak cala rarytasowa reszta drzew i krzewow, a wsrod nich: rodzace owoce kasztany jadalne, pienne wielometrowe ostrokrzewy kolczaste, ponad stuletnie cisy, milorzeby, egzotyczne glogi etc.

Re: Albicia Jullibrissin (piękny kwiat) !!

PostNapisane: 7 kwi 2014, o 13:56
Domnik
Obiecałeś napisać, czekaliśmy, a tutaj nic. No taki troszkę słomiany zapał.

Nasiona oczywiście (świeże) cały czas są dostępne w sklepiku.

Re: Albicja jedwabista , drzewo jedwabne, warunki uprawy, opis, fotki

PostNapisane: 11 cze 2017, o 14:59
Szii
Witam,
W internecie znalazłem informację że albicja jest substytutem herbaty. Czy ktoś mógłby coś powiedzieć na ten temat ? Rozumiem że moźna przyrządzić napar z suszonych liści ?
Próbował ktoś ? Jak smakuje ?

Re: Albicja jedwabista , drzewo jedwabne, warunki uprawy, opis, fotki

PostNapisane: 28 cze 2017, o 08:43
Robert25
Jedyne co mogę wam doradzić:
1. Do ziemi w doniczce dosypcie np.drobnego żwirku akwariowego,niebarwionego. U mnie dopiero wtedy zaczęły żyć, rosną jak na drożdżach.
2. Pozornie uschnięte badyle nie wywalać. Po 2 miesiącach 3 sztuki odżyły. Oczywiście podlewałem cały czas.
3. Nie za często podlewać.
Powodzenia w uprawie.
Pozdrawiam

Re: Albicja jedwabista , drzewo jedwabne, warunki uprawy, opis, fotki

PostNapisane: 24 sty 2018, o 22:10
marina1317
Witam ,ja również posiadam Albicję ,którą mam posadzoną w gruncie od 4 lat ,jeszcze mi nie zakwitła ,może dlatego że została przez mnie wysiana z nasionka ,zimuje bez problemu przy czym co roku otulam ją agrowłókniną i to jej wystarcza ,zimy są rożne najwyższe temperatury były -18 przez 3-4 dni a tak zazwyczaj do -10 ,i dodam że zimy na tą chwilę z roku na rok są słabsze ,w tym roku posadzę Albicja 'Summer Chocolate' ,zobaczymy jak ta roślinka będzie się zachowywać, moim zdaniem nie jest trudna w uprawie sieję ok 1000tys nasionek rocznie (80%wschodzi),które póżniej sprzedaję ,oczywiście nie sprzedaję posianych w danym roku i te sadzonki przechowuję w tunelach nieogrzewanych przykryte tylko agrowłókniną ,zimują bez problemu

Re: Albicja jedwabista , drzewo jedwabne, warunki uprawy, opis, fotki

PostNapisane: 12 cze 2019, o 12:18
beeee
Jak Wasze albicje w gruncie ? Ja moją własnie wsadziłam, teraz są upały czy podlewać codziennie? Czy nawozić ?

Re: Albicja jedwabista , drzewo jedwabne, warunki uprawy, opis, fotki

PostNapisane: 20 lip 2019, o 23:39
jed 11
Moja po 2 latach w doniczce i w obecnie w drugim sezonie na działce w gruncie ma ponad 3 metry wysokości. W zeszłym roku jako drzewko ok. 1,2 m miała 1 kwiatek. Obecnie pięknie wygląda ale nie widać zawiązków kwiatów.

Re: Albicja jedwabista , drzewo jedwabne, warunki uprawy, opis, fotki

PostNapisane: 2 wrz 2019, o 22:41
matros
Ja zaczęłam swoją przygodę z albicją jakiś miesiąc temu. Kupiłam malutką sadzonkę i obecnie albicja wygląda jak na zdjęciu. Rośnie dosyć szybko. Co kilka dni nawożę ją biohumusem. Przyszłościowo chciałabym ją posadzić na działce. Mam nadzieję, że się uda i że będzie pięknie kwitnąć. Pozdrawiam!

Re: Albicja jedwabista , drzewo jedwabne, warunki uprawy, opis, fotki

PostNapisane: 2 wrz 2019, o 22:47
matros
Teraz udalo się wstawić zdjęcie - nie doczytałam, że była za duża rozdzielczość :)