Strona 1 z 2

Nasiona rambutana

PostNapisane: 25 lis 2007, o 14:01
mmarcin0
Mam w domu kilka nasion rambutana. jedno wsadziłem do ziemi. jeszcze nie wykiełkowało(w ziemi już około 2mcy).czy ktoś wie ile jeszcze będzie trwało kiełkowanie??Jakie warunki trzeba zapewnić do prawidłowego rozwoju i czy nasiona rambut. powinno się sadzić świeże czy podsuszone??HElp

rambutan

PostNapisane: 12 gru 2008, o 10:26
sev
Witam. Czy ktoś z Was próbował wysiewać rambutan? Pozdrawiam.

PostNapisane: 16 gru 2008, o 16:22
artur85
Witaj. Ja podjąłem się ostatnio tego wyzwania. Nasiona już od kilku dni siedzą w ziemi. Wyglądają jakby kiełkowały. Postaram się niedługo napisać o tym więcej. Pozdrawiam.

PostNapisane: 16 gru 2008, o 18:42
sev
Przypominam się. Co tam słychać w sprawie rambutanu?

PostNapisane: 17 gru 2008, o 16:59
artur85
Witaj. Sprawdziłem przed chwilą. Rambutan zaczyna pękać, znaczy na pewno kiełkuje. trzymam nasiona na nawilzonej wacie na kaloryferze. co jakis czas trzeba tez nasiona przemywac bo grzyby się czają. a mangostan narazie bez efektow.

Rambutan

PostNapisane: 11 sty 2009, o 13:35
artur85
Kiełka rambutana, ciekawe co dalej z tego będzie wątpie ale dobrze że dzien się wydłuza, poczekam.

Smutna wieść

PostNapisane: 17 sty 2009, o 18:52
artur85
Rambutan padł całkiem, nie zdąrzył wyrosnąc gdyż liścienie zdąrzyły do końca zniszczyć się. Nie mozna tu czasem kupic nasion rambutana ?? Miałem tylko 2 nasiona szkoda ze wiecej nie kupilem tych owoców.

A Mangostan narazie milczy.

PostNapisane: 17 sty 2009, o 21:14
Oleander
Rambutan wyczerpał swoje siły (substancje zapasowe zawarte w nasionku) na wytworzenie kiełka, ale wobec braku odpowiednich warunków umarł. Uprawa rambutanu bez specjalistycznego stanowiska (oranżerii) lub okna tropikalnego w/g moich doświadczeń - jest bezcelowa. Ta roślina jest znacznie bardziej wrażliwa niż wszystkie inne mi znane. Nawet z doświetlaniem ciężko utrzymać rambutan. Mangostan i kakaowiec przy rambutanie pod względem wymagań - to pestka:) Powiedzmy sobie szczerze - choć będzie to prawda smutna: nie wszystko da się uprawiać w domu, nawet gdy będziemy się bardzo starać.

Rambutan - powrót

PostNapisane: 14 mar 2009, o 16:18
artur85
Znowu nadarzyła się okazja do kupna owoców rambutana. Kupilem 4 owocki :D I mimo ze roslina jest ponoc trudna w uprawie postanowilem przynajmniej sprawdzic bo owocki nie aż "takie drogie" jesli liczyć na 4 sztuki. Raz korzen puscil, potem padł ale może teraz cieplej i dłuzszy dzien to się uda jednak wydostać te liscie jakos ze srodka ;) Fajnie by bylo jakby chociaz jeden kiełek się udał.

Jesli zas chodzi o mangostan to nasiona dawno wyrzucilem, ciezko im było skielkowac, wnętrze i tak wymarło w nich. Musiałbym im utrzymac stabilną temperature a zarazem uchronić przed pleśnią bo te nasionka są bardzo na nią podatne zwazywszy że owoc jest mocno związany z nasionem. sprobuje innym razem, nie mozna wszystkiego naraz wyhodowac ;) było by za pięknie, porazki są naszym życiem, oby jednak nie byly za częste :P

Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 12 maj 2009, o 19:55
artur85
Ta próba jest jeszcze bardziej udana bo już zaczyna łodyżka dźwigać się do góry i tworzyc zieloną barwę. Trzymany w akwarium niedaleko okna.

Niestety problemem jest jak zwykle pleśn substancji zapasowej, więc watpie czy dalej się wyratuje ten rambutan ;)

Ciekawe czy jakas zaprawa na przyszłośc mogla by temu zapobiec albo po prostu zwykly fungicyd ??

Wiem ze to trudna roslina i chyba krotko pozyje ale nie moglem sie powstrzymac od kupienia owockow na wage ;)

PostNapisane: 14 maj 2009, o 13:33
artur85
Rambutan wyrósł jeszcze wyżej a sama łodyżka juz zrobila sie calkiem zielona.

Najbardziej denerwuje mnie ta pleśń.

PostNapisane: 14 maj 2009, o 23:23
Oleander
Serdecznie gratuluję, miałeś wiele szczęścia trafiając na żywe nasiono;)

Nie chcę psuć C zabawy , więc tylko napiszę: `trzymam kciuki` i nie daj mu zejść! ;)

ps. Substancje zapasowe to w zasadzie w naszych warunkach jedyny budulec tej rośliny;)

PostNapisane: 15 maj 2009, o 08:59
artur85
Mialem dwa owocki i dwa nasiona, oby dwa wykielkowaly, tylko jednego niechcący uszkodzilem (korzonek) i teraz mam jedno, ten co uszkodzilem wygladal i tak marnie.

Jeszcze poprzednio mialem 4 nasiona i wszystkie łatwo zgnily, po prostu musialem trafić na te martwe.

Co ma Pan na mysli pisząc, że to jedyny budulec tej rosliny w naszych warunkach ?

Jak narazie rambutan podrósł, potraktuje to jako doswiadczenie ktore oczywiscie udokumentuję sobie fotką dla pamiątki :) Zapewniam mu mikroklimat za pomocą akwarium.

PostNapisane: 15 maj 2009, o 12:58
Oleander
W naszych warunkach rośliny praktycznie nie rosną dzięki pracy ich organów (liści) a jedynie z substancji zapasowych. Mam nadzieję że u Ciebie będzie inaczej i dzięki umieszczeniu w akwarium - roślina podejmie normalne funkcje wzrostowe...

PostNapisane: 15 maj 2009, o 20:02
artur85
Oby tak się stało. Wprawdzie to eksperyment ale staram się i jemu zapewnić juz mozliwe warunki. Jak już pusci liscie co widac ze powoli się coś na szczycie formuje to będzie fajnie już

PostNapisane: 20 maj 2009, o 12:08
artur85
Obecnie łodyżka jest całkiem zielona i wyzsza, zaczynają rosnąc liście

Obrazek

Sądząc po samym fakcie ze dnia przybywa i słonce coraz wyżej, to ma coraz większe szanse z dnia na dzien przezyc :D

PostNapisane: 20 maj 2009, o 19:13
Joanka
Witaj!
Ja 2 tyg temu posadziłam moje rambutany przywiezione z Tajlandii i każde nasiono (4szt.) wykiełkowało:)
Teraz tylko czekam aż lepiej się rozwiną i mam nadzieje że będa tak ładne jak twój :D Mam jeszcze kilka nasion w zapasie ale chyba ich zdolność do kiełkowania nie jest zbyt duża więc nie wiem czy się jeszcze na coś przydadzą.
Oby twój podopieczny przetrwał jak najdłużej!!
Powodzenia:)

PostNapisane: 20 maj 2009, o 20:56
artur85
Dzieki. Widze ze ty rowniez mnostwo masz tych nasionek z Tajlandii. Przywiozłas całkiem swieze owoce z drzewka, więc wykielkowaly ci wszystkie. Ja zas mam z marketu owoce rambutana a to niewiadomo w jakich warunkach i jak dlugo byly przechowywane. Na szczescie wykielkowal i oby rósł tak dalej. Obecnie przestawiam doniczke tam gdzie tylko słonce zmieniając okno by mial jak najwiecej swiatla i przykryty jest szklanką.

Ten strąk co masz na fotce to tamarynd chyba a reszta nie jestem pewien ;)

PostNapisane: 12 cze 2009, o 21:26
Joanka
Witaj Artur!
Jak byłam w Tajlandii to jeszcze nie było sezonu na rambutany więc moje owoce też zakupiłam w tamtejszym markecie.Z pewnością były świeższe niż te z polskiego marketu ale też nie wiadomo ile tam przeleżały.
Ciekawa jestem jak tam Twój podopieczny? Wklej jakieś fotki:)
A tu moje maluchy :D

PostNapisane: 12 cze 2009, o 21:58
rozmaryn
Witam
Naprawdę jestem pełen podziwu dla waszej fascynacji tropikalnymi roślinami i chęcią ich hodowli ( bez żadnej ironii) . Ci którzy mnie z tego forum znają to wiedzą ,że raczej nie wykraczam swoim zainteresowaniem odmośnie roślin , dalej jak tylko strefa morza śródziemnego . Drodzy forumowicze naprawdę o wiele łatwiej uprawiać figę oliwkę czy szorstkowca , aniżeli rambutana , liczi czy chociażby palmę kokosową . W swojej fascynacji roślinami staram się swoim podopiecznym stwarzać w miarę najbardziej podobne biotopy w jakich rosną. Jeżeli już posiadam jakąś roślinę to wkładam całe serce ,żeby było jej jak najlepiej i żeby żyła jak najdłużej . W przypadku roślin wybitnie tropikalnych my szarzy experymentatorzy bez odpowiednich środków ( patrz odpowiednie szklarnie z całą infrastruktórą)
jesteśmy skazani na pewne niepowodzenie. Niemniej jest to tylko moja uwaga i proszę się tym nie sugerować . Lecz nie liczcie na to ,że liczi licznie wam sypnie z krzaczora hehehe.

PostNapisane: 12 cze 2009, o 22:33
Joanka
Rozmarynie myślę że tu chodzi raczej o sam fakt posiadania takich roślin w domowej kolekcji (bez względu na to jak długo uda się je utrzymać przy życiu) niż o to czy one kiedyś zakwitną i wydadzą owoce. Sadząc rośliny z nasion czasem musimy uzbroić się w ogromną cierpliwość jeśli chcemy doczekać się kwiatów czy owoców a jednak sadzimy je.Dla samej choćby satysfakcji że się udało.Wiadomo że są rośliny łatwiejsze w uprawie (jak sam pisałeś figa czy oliwka) ale im trudniej tym większa satysfakcja :D Warto pocieszyć oko tymi siewkami nawet jeśli miałyby nie dożyć "dorosłości" . Pozdrawiam!!

PostNapisane: 12 cze 2009, o 23:39
rozmaryn
Joanko ,akurat nasiona roślin tropikalnych raczej bardzo łatwo kiełkują { próbowałem większość z efektem pozytywnym) ale potem zaczynają się schody. Prawdopodobnie w tych mieszankach ziemi w których sadzimy te egzotyki nie występują grzyby mikoryzowe , które nota bene w warunkach naturalnych są jak najbardziej obecne. Nasiona , a potem małe roślinki bardzo ładnie rosną do pewnego momentu , a potem roślinki zamierają.

PostNapisane: 13 cze 2009, o 21:28
artur85
Oto aktualne:

Obrazek

PostNapisane: 13 cze 2009, o 21:39
artur85
Z tym hobby to wlasnie tak jest ze prawie w ogole nie chodzi o uzyskanie kwiatów czy owoców. Samo hobby polega wlasnie na probie utrzymania roslinki. To juz jest radość. W przeciwienstwie do pytania innych: "a czy to zaowocuje i kiedy? " absolutnie nie chodzi w tym o to bo wiadomo ze tak wymagające rosliny nigdy nie wydadzą owoców. Wiele tych roslinek pewnie padnie jak odwrocimy od nich uwage. Dlatego ja nigdy np. nie kupilbym sadzonki rambutana wiedząc ze nie mam specjalnej infrastuktury bo to byloby zbyt wielkie ryzyko ale jak np. przydarza się taka okazja i za pare zlotkow mozna kupic kilka owocow w hipermarkecie to jest ekstra po prostu :) i czemu by chociaz nie sprobowac. jak się nie sprobuje to tez i nie padnie a przynajmniej sie sprobowalo i samo to juz daje radosc chociaz potem roslinka moze padnąc bo wiadomo - utrzymuje się na substancjach zapasowych wytworzonych w tamtych warunkach i do tego momentu latwo i szybko rosnie :) potem juz reszta zalezy od czynnikow otoczeniowych.

PostNapisane: 14 cze 2009, o 13:04
artur85
No i wlasnie karą za grzechy podjęcia się zadania uprawy egzotyka w naszych warunkach jest w przypadku zaniedbania smierc roslinki a co za tym idzie - kilkudniowa depresja a sporadycznie zdarzają sie i samobojstwa (statystyki GUS o przyczynach samobojstw, udzial ponizej 0,01 % ale zawsze coś). hehe dobra to taki zarcik.

PostNapisane: 16 cze 2009, o 23:32
Joanka
Jak do tej pory od depresji jstem daleka bo mój rambutan rozwija się bardzo dobrze i oby tak dalej.
Artur twój podopieczny ładnie się prezentuje i mam nadzieje że mój za jakiś czas też będzie miał takie ładne listki.
Załączam foto:) a i mój Jackfruit wypuścił już pierwszy listek(fot.2)

PostNapisane: 22 cze 2009, o 19:30
artur85
Ale twój rambutan ma jedno piętro więcej niż moj, za moj ma liscie rozwiniete już całkiem ;) bez akwarium pewnie by padł szybko.

jackfruit, pierwszy raz slysze o takim egzotyku, niespotykany w sprzedazy.

PostNapisane: 24 cze 2009, o 00:06
Joanka
Arturze mój rambutan żyje sobie jak inne rośliny na parapecie i chyba mu to odpowiada:)Obecnie wygląda tak jak na fot 1. Co do Jackfruit to jest to jak dobrze pamiętam owoc drzewa chlebowego.Całkiem smaczny:) ale nie widziałam go nigdzie indziej poza Tajlandią:( Tu też parę fotek jak dokładnie wyglądał owoc i jego nasiona:)

PostNapisane: 26 cze 2009, o 17:14
artur85
A teraz juz kojarze ten Jack fruit jak wskazalas na drzewo chlebowe. No to teraz już piekarnia na drzewie będzie ;)

Ja wlasnie wczoraj zbudowalem sobie mini szklarenke tak na to lato tylko. Połączylem stare okna a na wierzch dalem folie ktorą przykrylem czesciowo by slonce zbytnio nie prazylo. Zobacze jak teraz beda roslinki rosly, powinno im to zblizyc zdecydowanie klimat do tropikalnego. Miedzy innymi dalem tam tego rambutana. Dośc gorąco wewnątrz, wazne by się tylko rosliny nie spalily bo teraz to jedyne niebezpieczenstwo chyba.

PostNapisane: 11 cze 2012, o 21:28
grzesiekm92
Mam zamiar spróbować ponownie sił w uprawie mangostanu i rambutanu. Na dniach powinna dotrzeć do mnie paczka z tymi nasionami.

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 5 mar 2014, o 12:37
mateusz-swiatek1
W moim mieście w Almie znów pojawiły się owe owocki, więc również ponownie spróbuję moich sił :)

Re: Rambutan(jagodzian rambutan)

PostNapisane: 7 kwi 2014, o 12:51
Domnik
Rambutan kiełkuje maksymalnie ok 2-3 tygodnie.

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 14 maj 2015, o 10:56
grzesiekm92
Witam, tutaj zaś zdjęcie mojego kiełkującego rambutana:)
Szczerze mówiąc spisałem te nasiona już na straty, wychodząc na balkon patrzę, a tu jedno zaczyna kiełkować :)

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 15 maj 2015, o 07:31
Jolka52
Witam. Grzesiek, ten mały skarb powstał z nasionka kupionego w markecie? Pozdrawiam

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 15 maj 2015, o 08:05
Waldi 56
Witaj Grzesiek! To kolejny dowód na to, że cierpliwość się opłaca!!! Gratuluję i pozdrawiam!!!

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 16 maj 2015, o 15:07
grzesiekm92
Witajcie,
Jolka, tam, jest to nasionko pochodzące z owocu z marketu (konkretniej Tesco), były ostatnio pakowane po 3 sztuki po 8zł.
Waldi, tak na prawdę to najgorsze dopiero przede mną;p Siewka póki co czerpie siły z materiału zapasowego, i właśnie ten okres "przejścia" będzie najcięższy, skoro jednak nasionko okazało się na tyle silne by wykiełkować, to może tak łatwo się nie podda!:)

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 31 maj 2015, o 12:25
grzesiekm92
Na dzień dzisiejszy rambutan prezentuje się następująco. Zaczęły mi również kiełkować 2 mangostany, ich zdjęcia wrzucę wkrótce.
Rambutan stoi na chwilę obecną wolny, nie stosuję żadnych "dodatków podnoszących wilgotność" jak i doświetlania.

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 31 maj 2015, o 12:43
cynamon
Witaj Grzesiek. Chcę Ci pogratulować sukcesu, a takim jest przede wszystkim znalezienie kiełkującego nasiona z marketu. O tej porze roku roślinka da sobie radę bez doświetlania. stosowałeś moczenie nasiona przed siewem czy od razu posadziłeś po oczyszczeniu z miąższu? Pozdrawiam.

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 31 maj 2015, o 17:55
grzesiekm92
Witaj Cynamonie,
Nasionko tylko dokładnie oczyściłem z miąższu i posadziłem do odpowiednio przygotowanego podłoża, nie stosowałem moczenia,
Pozdrawiam

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 13 cze 2016, o 17:12
Ola z Wawy
Hej hej.
Tak co nieco przeczytałam o Waszych uprawach, ponieważ sama od kilku miesięcy mam pewne sukcesy w temacie. Ale boję się, że mi zmarnieją. Otóż mam wykiełkowane salaki, rambutan już z listkiem, sirsak (czy jak się to pisze) też już listkuje i longan.
Boję się o moje salaki, stoją na balkonie i mają dużo słońca, ale nie wiem czy je czymśś przykrywać? Bo mają korzenie, na górze też coś wyrosło,a le jest takie jakby zdrewniałe, twarde i nie wiem, czy to tak być powinno.
MOże mi coś podpowiecie?

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 24 gru 2016, o 21:58
Bananowy123
Witam h1-i
10.12.16 wsadziłem 2 nasionka rambutanu z marketu (makro) i 1 już kiełkuje, więc chyba trafiłem na "szczęśliwe nasionko",a na dodatek narodził się w wigilię więc to dobrze wróży ;) .Kiełkowanie zajęło 2 tygodnie.Teraz jest w growboxie blisko lampy, a im bliżej lampy tym cieplej i wilgotniej (nawet do 30 stopni i 89 procent wilgotności):

PC242675.JPG

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 2 sty 2017, o 15:46
Bananowy123
Witam h1-i
Kiełek rośnie :mrgreen: :

P1012677.JPG


PS. Tylko zastanawia mnie co zrobiło się na łodydze, czy to szkodliwe dla siewki?

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 2 sty 2017, o 21:51
gta11
Wyciek jakiś? coś ugryzło tą siewkę albo inaczej została uszkodzona mechanicznie?

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 2 sty 2017, o 21:56
Bananowy123
Witam h1-i
Czyli to nie szkodliwe(przeżyje)? Myślałem że to może jakiś grzyb dopadł siewkę, ale na szczęście to nie to.

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 2 sty 2017, o 21:59
gta11
Ja bym to starł delikatnie i zobaczył co jest pod tym wyciekiem.

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 2 sty 2017, o 22:06
Bananowy123
To jest twarde, a w środku zielone.

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 2 sty 2017, o 22:51
Domnik
Ten fragment długo stykał się z ziemią. Poza tym masz tam wysoką wilgotność powietrza, więc na łodyżce mogła pojawić się tkanka z której roślina wytworzy lub może wytworzyć korzenie (kallus). Jeśli warunki się zmienią na bardziej suche - to zamiast w stronę korzeni kallus może zmienić się w coś co bardziej przypomina korę. Narastanie kallusa (jeśli to na pewno stanowi rozwiązanie) to bardzo ciekawe i powszechne zjawisko przyrody :)

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 3 sty 2017, o 10:38
Bananowy123
Witam h1-i
Dziękuję za odpowiedź, a już myślałem że mój rambutan jest w niebezpieczeństwie.Sadzę że to to , ponieważ w growboxie nie ma żadnych szkodników, a ja nie przypominam sobie żebym uszkodził siewkę.

PS. Powoli kiełkuje drugie nasionko. :D

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 7 sty 2017, o 15:09
Bananowy123
Witam h1-i

Tak aktualnie wygląda rambutan :D :

P1062683.JPG


PS.Z tego kallusu (jeśli to to) wyrastają nowe pędy :D.

Re: Rambutan, zdjęcia kiełkujących siewek, opis warunków uprawy

PostNapisane: 14 sty 2017, o 20:58
Bananowy123
Witam
Rambutan dalej rośnie :D :

P1132693.JPG