Witaj na przyjaznym forum ogrodniczym! Rośliny tropikalne i egzotyczne to nasza pasja

Witam, nie wiem czy to na 100% dobry dział, ale mam ogromny problem. Kupiłem w markecie Kalamondyne, no i bach przywożę ją do domu, a tu mrówki. No to dzień później przesadzka, mnóstwo jajek, wszystko umyte, doniczka, korzenie, stara ziemia opłukana, kupiona nowa wsadziłem ją na miejsce, już ucieszony odstawiłem. A tu nagle patrze i dwie kolejne mrówki już chodzą po ziemi. Zaznaczam, że w domu nie mam i nigdy nie miałem problemu z mrówkami. Jak sobie z tym poradzić? Pomocy, bo zakochałem się w tym drzewku i nie chce aby ją stratowały..

Cześć, jak mrówki Tobie przeszkadzają to wyłap i zabij wychodzące z doniczki. Problem jest trochę wydumany, bo przecież drzewa dość dobrze egzystują wraz z innymi owadami (w tym mrówkami, a nawet dość często tymi owadami które uważamy za szkodniki). Przecież gdy jesteś w lesie nie wyciągasz z ziemi dużych sosen i nie otrzepujesz korzeni tylko dlatego że są tam mrówki, prawda? Najprostsze rozwiązanie by pozbyć się mrówek które jeszcze pozostały: połóż przy doniczce pokarm który zwabi mrówki (np cukier), a następnie wyłap owady. Pozdrawiam