Strona 3 z 4

PostNapisane: 20 mar 2010, o 15:32
rozmaryn
Witam
Tak sobie czytam poszczególne posty i zastanawiam się czy takie fora mają sens? Gdyby przeciętny forumowicz przeszukał większość naszych uwag na temat ( w tym przypadku oleandra) to doszedł by do wniosku że absolutnbie u nas ,w naszzym klimacie żaden oleander nie ma najmniejszych szans. To o czym Lary piszesz w kwestii , że odbił z karpy korzeniowej to owszem jest prawdą ,ale jak sam podałeś była to zima 2008 /9 jedna z najcieplejszych odkąd pamiętam.Osobiście testowałem oleandry w temperaturach do minus 8 stopni na dłuższą metę , ale w pomieszczeniu typu garaż i roślina na wiosnę zaczęła normalną wegetację natomiast miałem dwa wsadzone na próbę do gruntu przy garażu gospodarczym w tę łagodną zimę i szlag je trafił. Oleander jest bardziej wrażliwy , aniżeli laur ,oliwkka , trachuś .


Ps
W tę zimę normalnie zachował się bluszcz pospolity czyli gdy temperatura była niższa od minus 25 , a taka była , to po prostu dostał w tyłek i przemarzł .

PostNapisane: 20 mar 2010, o 19:23
lary
Rozmaryn nie doczytałeś ja miałem oleandra 3 zimy w gruncie i każdą przeżył pomimo że zrzucał liście popatrz na zdjęcie środkowy pęd ma liście krótkie i gęste to te po zimie co odbiły a zobacz na pędy boczne jakie są duże listki te wyrosły wprost z korzenia,a dopiero zmarzła cała góra w zimie 2008/2009 i to przeze mnie bo w lutym przyszły śniegi a temperatury w dzień były na plusie a noce zaledwie -2itp.Pod osłoną jak ściągłem wyszła pleśń gdybym go odkrył myślę że mógłby puścić z tych pędów a tak trzeba było go wyciąć.
Dodam że miałem gatunek kwitnacy na biało a z obdukcji wiem że jest on słabszy od np.różowego.A zimę 2007/2008 przeżył bez praktycznie żadnych uszkodzeń bo mróz był u mnie zaledwie 8 dni z minimum -9 w nocy i -5 w dzień i nie trwał nigdy dłużej jak dzień dwa.Więc nie piszę tu bzdur i nigdy nie twierdziłem że można bez obaw go u nas uprawiać ale wiem że się potrafi z regenerować Dla przykładu powiem ci że podczas zimy 1985 we Włoszech temperatury na półn. spadły do -27C i wszystkie oleandry praktycznie były do cięcia a po 5-6 miesiącach miały już ok.50-70 cm.Stwierdzam że oleander nie jest przy naszych zimach osiągnąć imponujących rozmiarów bo jeden okres na regenerację to za mało.Oto link z zimy 1985 w Italii z dowolnie wybranej miejscowości.
http://www.ilmeteo.it/portale/archivio-meteo/Firenze/1985/Gennaio

PostNapisane: 20 mar 2010, o 21:33
patrykgiel
lary jaką ty masz strefę klimatyczną ??

PostNapisane: 20 mar 2010, o 21:46
lary
Opisywałem szerzej ten temat
http://www.oleander.pl/index.php?p=showtopic&toid=1885&area=1&high=&pp=15&page=4
.Według moich długoletnich obserwacji to mam tu 7a.

PostNapisane: 20 mar 2010, o 22:43
patrykgiel
to według moich kilkuletnich badań musiałbym mieć
8b oprócz tej zimy, a niby tu rośnie już Phoenix canariensis a taka jest nieprawda ! nawet oleander chyba nie wytrzymał !

PostNapisane: 21 mar 2010, o 00:12
lary
Strefy 8b nie ma w tym kraju i nie sądzę aby temperatury na to u ciebie wskazywały.Ja według norm co najmniej 5 letnich to obliczałem i jest to fakt poparty ,zresztą spójrz na mapę stref
http://eko.wbu.wroc.pl/eko/index.php?option=com_content&task=view&id=28&Itemid=6
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=117

PostNapisane: 21 mar 2010, o 00:39
patrykgiel
Wiem że w Polsce nie ma 8b ale w moim ogrodzie panuje taka temperatura, apogeum tej zimy w moim ogródku wyniosło -15 C w nocy, gdy prognozowali -25 C, nie wiem dlaczego tak jest, a poza tym gdy pokazywali w prognozach jeszcze max w ciągu dnia - 4 C u mnie było + 1 C, dziwne co nie ?

PostNapisane: 21 mar 2010, o 12:22
lary
Nie zaprzeczam że tak jest ,może mieć na to wpływ wiele czynników,swoisty mikroklimat u mnie jest dość podobnie na obszarze ok.10-15 km kw. też jest dużo cieplej niż w reszcie miasta co jest udowodnione naukowo ale do końca to chyba nikt nie wie dlaczego.

PostNapisane: 6 kwi 2010, o 22:10
kbiegan
Oto zdjęcie tego co zostało z mojego oleandra po zimie. Spędził zimę pod szkalrenką foliową i był cały czas dogrzewany lampą halogenową 20W. Kilka glązek jest miękkich i na pewno przegnitych. Ale większość jest twarda i sucha. Po przełamaniu gałązki nie ma śladu zielonej osnówki.
Mam jeszcze 3 inne duże oleandry ok 2m, które świetnie przezimowały w donicach w nieogrzewanej piwnicy, Ponieważ te wielkie donice wiecznie nam się przewracają od wiatru, postanowiłem że największy z tych donicowych oleandrów zastąpi na czas wiosny i lata zmiarzniętego oleandra w ogrodzie, a na zimę prawdopodobnie zostanie wykopany i przeimuje w piwnicy lub garażu.


Obrazek

PostNapisane: 6 kwi 2010, o 22:44
Oleander
Kbiegan, grunt to się nie załamywać tylko wyciągać wnioski, ulepszać i rozwijać metody - tak aby więcej nie stracić rośliny. Oleandry szybko rosną, gorzej z palmami, te niestety rosną powolutku. Także za te Twoje palemki szczególnie mocno trzymam kciuki! W zeszłym roku wiele osób Ci kibicowało z tymi palmami, mamy nadzieję że i w tym roku się uda.

Oleandry są niestety znacznie bardziej wrażliwe niż np liść laurowy (wawrzym) czy figa. Pod względem mrozoodporności ustępują one także drzewku oliwnemu oraz albicji. Zwykle jeśli już przemarzają to prawie zawsze całkowicie (także nawet odrostów korzeniowych brak).

Po ostatniej zimie coraz bardziej przekonuję się do uprawy roślin ciepłolubnych w gruncie na innych zasadach niż dotychczas (czyli uprawiać je w gruncie ale jedynie w czasie sezonu wegetacyjnego). Po pierwszych przymrozkach wiele roślin należy po prostu przenieść w cieplejsze miejsce. Prawdopodobnie w przypadku wielu gatunków pozostaje nam jedynie uprawa w bardzo dużych donicach (dołowanych późną wiosną w otwartym gruncie i zabieranych jesienią do pomieszczeń gospodarczych). Stosowanie tymczasowych osłon, dogrzewanie w gruncie etc może być zbyt drogie i zbyt pracochłonne a ponadto (co najważniejsze) niestety nieskuteczne.

Mam jednak cichą nadzieję znaleźć jakiś złoty środek który pozwoli skorzystać z dobrodziejstw różnych metod.

PostNapisane: 13 kwi 2010, o 18:49
marryjanna
Witam.

A tak po zimowaniu w bloku (czyli praktycznie bez zimowania) prezentuje sie moj oleander. Bardzo prosze poradzcie, gdzie i jak go poprzycinac, zeby troche sie wzmocnil, bo odnosze wrazenie, ze zaczyna dziczec. Kiedy moge zaczac wystawiac go na balkon?

PostNapisane: 15 kwi 2010, o 19:57
Andres74
Pewnie należałoby przyciąć trochę powyżej (10 cm?) nad śladami starszych cięć i skrócić o połowę te dolne pędy, ale może koledzy doradzą lepiej.

Mój oleander przezimował na altanie, obecnie stoi na dworze od ok. 2 tygodni i wyraźnie widać, że rośnie (wyszły nowe listki na końcach pędów).

Zamierzam zwiększyć ilość oleandrów, gdyż są dekoracyjne i w miarę mało kłopotliwe.

PostNapisane: 16 kwi 2010, o 00:04
patrykgiel
Andres74 a zarazem bardzo trujące !, mój by żył, tylko za szybko go wykopałem i zdechł a zimował w gruncie

brązowiejące liście

PostNapisane: 1 sie 2010, o 14:44
zelis
pomóżcie
to mój pierwszy oleander i mimo że wciąż czytam jak uprawiać, to brakuje jeszcze wiedzy. od jakiś 3- 4 tyg. zaczęły brązowieć mu liście, jak na zdjęciu. po pewnym czasie zwijają się, schną i opadają.
wczoraj przeczytałam na forum, że powinno się podlewać kwiat ciepłą wodą. może mój cierpi właśnie z powodu podlewania zimną. trzymam go "mokro", jest na zewnątrz, ale nieuniknione są deszcze, no i wiatry. to normalna pogoda tutaj. może to też ma wpływ.
proszę o pomoc.[/CODE][/PHP]

PostNapisane: 4 sty 2012, o 01:12
sun
witam,
od kilku dni mój Oleander usycha ,jeszcze 3 tygodnie temu pięknie wypuszczał nowe listki :( co robić ?
mieszkam w bloku w mieszkaniu w którym jest bardzo ciepło .
czy jest to przyczyna takiego stanu ?
Czy jestem w stanie jeszcze uratować Moją Roślinę ?
proszę o pomoc :(
pozdrawiam z łodzi .

PostNapisane: 4 sty 2012, o 01:31
Ewaa
witam,
od kilku dni mój Oleander usycha ,jeszcze 3 tygodnie temu pięknie wypuszczał nowe listki co robić ?
mieszkam w bloku w mieszkaniu w którym jest bardzo ciepło .
czy jest to przyczyna takiego stanu ?
Czy jestem w stanie jeszcze uratować Moją Roślinę ?
proszę o pomoc
pozdrawiam z łodzi .

Jak nie masz innych możliwości / tj. chłodne pomieszczenie/ to trzeba go traktować jak inne domowe
kwiaty podlewać jak ma sucho z umiarkowaniem....i spróbuj znaleźć najchłodniejsze miejsce / może być lekko zacienione /
Powinien przezimować nawet jak ma ciepło to nic że zgubi trochę liści wiosną odbije
;)

rozmaryn

PostNapisane: 14 kwi 2012, o 15:35
KURKA-
Napisał: agata68
przywiozłam z hiszpanii 5 sadzonek oleandrów(ok.30 cm. wysokości),ustawiłam je na parapecie
w słonecznym miejscu,podlewam tak jak radzicie,ale od ok.3 dni 4 sadzonki spowite są jakby pajęczyną
i łażąpo nich małe,białe robale.poza tym tarczniki też się przyplątały!napiszcie proszę,jak je
ratowac bo jestem laikiem w tych sprawach.pospieszcie się bo padną!!!!!!!!!!!!!


[FONT=Times] napisala kurka na listkach mojego rozmarynu pojawily sie bialy wykwit wyglada to jak plesn czym opryskac zeby bylo jak najmniej szkodliwe[/FONT][/FONT]

PostNapisane: 14 kwi 2012, o 22:49
Oleander
Witamy na forum Kurka!

Nie jest to wprawdzie pytanie dotyczące Oleandra, ale wykwit na liściach sam w sobie może pojawić się na dowolnej roślinie więc zostawiam tutaj to pytanie.

Żywe rośliny raczej nie pleśnieją. Pleśnieć może martwa materia znajdująca się na liściach (kurz, pył itp). W wielu przypadkach wystarczy rośliny po prostu umyć i wszystko wraca do normy.

Proszę o umieszczenie zdjęć aby ocenić jaka jest przyczyna tego białego wykwitu na Twoich rozmarynach (rośliny te często naturalnie wyglądają jakby miały biały wykwit na liściach).

Re: Zawiązki kwiatów Oleandra

PostNapisane: 7 kwi 2014, o 12:02
Domnik
Dzień dobry,

roślina wypuści kolejne kwiaty w następnym sezonie. Dobrze jest ją przesadzić w początkowych latach uprawy, bo Oleander rozwija się bardzo szybko. Warto także zadbać o odpowiednią temperaturę zimowania (ok +5/+10 stopni) ma to spore znaczenie dla kondycji i zdoloności kwitnienia w kolejnym roku.

Re: Jak przyciąć oleandra?

PostNapisane: 7 kwi 2014, o 13:29
Domnik
Dzień dobry,

wszystko kwestia gusu. Osobiście wolę roślinę o jednym pędzie który rozwidla się na wysokości np 50 cm. Także można ten drugi pęd po prostu uciąć. Jeśli wybierzesz dobry moment na takie cięcie to pęd uzyskany w ten sposób będziesz mogła rozmnożyć. Wybierz moment tuż przed wypuszczeniem nowych przyrostów. Wtedy roślina jest najbardziej podatna na ukorzenienie.

Re: sadzonki oleandra

PostNapisane: 7 kwi 2014, o 14:12
Domnik
Mogę sprowadzić dla Ciebie dowolny kolor. Niestety sadzonki sprowadzane jednostkowo są dość drogie. Szczegóły możemy ustalić na PV.

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 24 wrz 2016, o 19:57
JaninaM
Ponieważ oleandry to moja miłość , mam ich 6 o pełnych kwiatach i kilku kolorach , w tym przepiękne drzewko variegata , kwiaty mają średnicę 5 cm , w sezonie kwitną dwa razy - ale zimują w temperaturze 12-14 stopni , bardzo mało podlewam, tak aby nie zasuszyć bryły korzeniowej , do uniwersalnej ziemi dodaję trochę gliny , wermikulit ,ta roślina lubi naturalny nawóz , wolno rozkładający się .Ponieważ lato spędzają na balkonie od wschodu słońca do godziny 14 - stej mają słońce , wodę wlewam częściowo z góry i do głębokich podstawek ,rozcieńczam wyciąg z naturalnego granulatu / nie ma przykrego zapachu / i są szczęśliwe . Nie polecam tych roślin do mieszkań w bloku , suche powietrze sprzyja inwazji przędziorków i wciorniastków , bardzo osłabia roślinę i jej odporność . :(

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 31 paź 2016, o 19:22
Sylwia-bb
Pomocy co się dzieje z moimi oleandrami. Czy to przez przędziorki?

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 26 sty 2017, o 10:48
LukTar
Na tym forum warto tu coś napisać ;) Też mam oleandra od wielu lat. Dostałem sadzonkę od kolegi, który przywiózł sobie chyba nasiona z południa i uprawiał na oknie w ciepłym pomieszczeniu. Narzekał tylko, że mu nie kwitnie, a u mnie, jak to u mnie zakwitł po ukorzenieniu i od tej pory kwitnie ładnie co roku i nawet zawiązuje owoce z kudłatymi nasionami :) . Zauważyłem, że to dość twardy zawodnik i wiele znosi, tylko powinien rosnąć w miarę długo na zewnątrz w słoneczku. Był chowany tylko na czas mrozów do piwnic, garażów, gdzie dość długo wytrzymywał nawet w ciemności. Podczas zimowych ociepleń najczęściej był wynoszony z powrotem na pole (jak to u mnie, u Was pewnie na dwór) i tylko czasem wiatr nim poniewierał i musiałem go szukać :lol: . W każdym razie przymrozkami się nie musiałem przejmować tylko uważałem żeby nie zamarzało mu podłoże na dłużej.

Co do podłoża - standardowe, wzbogacone o glinę, której u mnie nie brakuje.

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 30 kwi 2018, o 14:42
bojdo00
Powiedzcie co mam zrobić z moim kwiatem ogrodowym wyglądającym po zimowaniu w garażu tak jak na załączonych zdjeciach:
Obrazek
Obrazek

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 30 kwi 2018, o 19:48
HiacyntA
Cześć. Kwiatek nadaje się tylko na kompost. Oleander prawdopodobnie przemarzł. Pozdrawiam

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 7 maj 2018, o 10:18
bojdo00
Dziękuję za odpowiedź. Bardzo smutna wiadomość :(

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 17 cze 2018, o 08:29
Kajaczek2
Cześć, mam pytanie czy dym z papierosów może szkodzić oleandrowi i powodować że zrzuca kwiaty?

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 27 cze 2019, o 15:45
Kasia Kot
Drodzy. czy ktos spotkal sie z taka przypadloscia ze nowe pedy oleandta zwijają się i opadala? liscie troche brazowieja. nie wiem co sie dzieje a nie chcialabym stracic roliny. Oleander rosnie na pniu jako drzewko

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 27 cze 2019, o 20:59
Domnik
Cześć. Wygląda na to że masz roślinę z marketu. Pewnie chemia przestaje działać i złapał przędziorki. Umyj go pod prysznicem, przesadź z torfu (jeśli w nim jest) do normalnej ziemi jaką tolerują te rośliny. Daj mu się wygrzać na słońcu i w cieple. Podlewaj gdy wierzch ziemi wyschnie, nie częściej bo zrzuci wszystkie liście i zgnije. Przy prawidłowej pielęgnacji też zrzuci sporo liści, może nawet straci część gałązek, ale to co wyrośnie na twoim stanowisku powinno być mocniejsze i trwalsze niż te powyciągane, pędzone nawozami sztucznymi i chemią pędy z mono-uprawy. Pozdrawiam

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 7 lut 2020, o 14:40
jagaq1
Witajcie!
Tak obecnie wygląda mój oleand
31698798_2017168631876773_4041965358301577216_n.jpg
er:( Myślicie, że jak go przytnę to odżyje?

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 7 lut 2020, o 19:58
Rdest
Cześć. Jeśli po zadrapaniu pędów znajdziesz gdzieś żywą zieleń, to znaczy że w tej części jest żywy. Poszukaj też czy są żywe jakieś pąki, nad nimi powinny być martwe miejsca. Martwe fragmenty obetnij, a rośliny postaw w słonecznym i ciepłym miejscu. Na zewnątrz o tej porze roku jest dla nich za zimno, szczególnie że mają odtworzyć liście. Młode przyrosty są bardzo wrażliwe. Napisz proszę czym to się skończyło i powodzenia!

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 10 lut 2020, o 11:28
jagaq1
Dziękuję serdecznie za rady! Będę informować, co z kwiatem :)

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 10 lut 2020, o 15:59
mehpo
Rdest napisał(a):Cześć. Jeśli po zadrapaniu pędów znajdziesz gdzieś żywą zieleń, to znaczy że w tej części jest żywy. Poszukaj też czy są żywe jakieś pąki, nad nimi powinny być martwe miejsca. Martwe fragmenty obetnij, a rośliny postaw w słonecznym i ciepłym miejscu. Na zewnątrz o tej porze roku jest dla nich za zimno, szczególnie że mają odtworzyć liście. Młode przyrosty są bardzo wrażliwe. Napisz proszę czym to się skończyło i powodzenia!

dokładnie, trudno to też czasami odpisać, ale można "poczuć" która część jest już martwa, takiej trzeba się pozbyć tak jak to napisał Rdest.

Powodzenia :)

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 3 cze 2020, o 12:41
Hanusia445
IMG_20200603_123410.jpg
Witam
POMOCY :(
Dostałam oleandra jednak już wtedy zauważyłam kilka żółknących liści. Po tygodniu jest ich coraz więcej i opadają. Niektóre liście mają bordową obwódkę i kropki. Czy to efekt złego podlewania czy może jakiś grzyb?

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 3 cze 2020, o 12:42
Hanusia445
Kolejne zdjęcia

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 3 cze 2020, o 13:38
Hanusia445
PROSZĘ o jakąś poradę

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 1 kwi 2021, o 12:47
Mateusz1
Pytanko. Z niewiedzy ludzi, oleander sobie stoi cała zime przy grzejnikach w bardzo ciepłym pomieszczeniu. Jak go odratować? Po porostu wydaje mi się ze zdziczał. Większość
Gałązek jest cieniutkie i wyłożyły się ku dołowi. Podwiązałem go z nadzieja ze się wzmocni. Jakieś rady?

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 3 kwi 2021, o 07:39
Domnik
Fajnie że odgrzebałeś temat Mateusz. bo widzę że jeszcze jest pytanie Hanusia445. Pewnie po takim czasie wszystko wróciło do normy i oleander nie zrzuca masowo liści, ale napiszę tylko dla czytających, że zrzucanie liści (części lub wszystkich) po przenosinach to nic nadzwyczajnego. Zmiana miejsca uprawy to szok dla rośliny. Tak jak my nie lubimy przeprowadzek, tego całego przekładania naszych rzeczy i tego "jak to będzie" tak i rośliny nie lubią raptownych zmian. Często wycofują substancje z liści "na czarną godzinę" i po ich zrzuceniu tworzą nowe liście z rezerw. Te nowe liście są już lepiej przystosowane do warunków panujących w nowym miejscu. Często na przykład jest tak, że są jaśniejszej barwy, co jest rodzajem odpowiedzi, przystosowania do nowego miejsca.

Mateusz, Oleander ma cieniutkie gałązki, bo przez zimę rósł w niewłaściwych warunkach. Miał zbyt mało światła. Długość dnia panująca w Polsce podczas zimy jest niedostateczna dla tego typu roślin. Więcej na ten temat napisano tutaj:

doswietlanie-roslin-zima-sposoby-materialy-doswiadczenia-t2162.html

Wiosną po tzw "Zimnej Zośce" warto wystawić oleandra na zewnątrz w miejsce maksymalnie ciepłe, suche i słoneczne. Nie zaszkodzi go też przesadzić, a na pewno przyda się go nawozić nawozem naturalnym, przykładowo rozcieńczonym nawozem krowim który znajdziesz tutaj:

http://www.oleander.pl/nawozy/430-nawoz ... 00-ml.html

Taka porcja w przeliczeniu na kilka podobnych roślin powinna w zupełności wystarczyć na 3 sezony. Jeśli chodzi o inne sprawy to w tym przypadku może być też potrzebne cięcie formujące. Takie wiotkie pędy można próbować wykorzystać, ale nie zawsze ma to sens. W takim przypadku pozostaw najgrubsze, które nadadzą roślinie sensowny kształt a resztę usuń. Cięcie wykonałbym na początku pod koniec kwietnia lub na początku maja, mniej więcej 2 tygodnie przed jego wystawieniem na zewnątrz, lub 2 tygodnie po jego wystawieniu, gdy pogoda będzie stabilna.

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 21 kwi 2021, o 18:09
szarotka
Obrazek

Witam, mam pytanie, czy ta roślina to na pewno oleander? Hoduję ją od malutkiej Szczepki jako oleandra. Regularnie podcinamy, nawożę, obficie podlewam. Trzymam na południowym oknie. Robię wszystko by zakwitł. Niestety jeszcze ani razu nie wypuścił pąków kwiatowych, za to co roku zawiązuje mnóstwo pąków liściowych i rozrasta się w nowe gałązki. Czy jest szansa, że kiedyś zakwitnie? Dodam, że szczepkę pobrałam od rośliny która już nie kwitła.

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 21 kwi 2021, o 18:23
szarotka
https://photos.app.goo.gl/XAhmYCXt3s7dZse26

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 15 maj 2021, o 12:13
Sandra R
Witam, od jakiegoś tygodnia zauważyłam na liściach oleandra jasne przebarwienia. Czy to może być wina mszyc?Czym najlepiej się ich pozbyć?

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 6 sie 2021, o 12:10
Krysiar
Szarotko,Twój kwiat to fikus binnendijkii h1-i

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 27 sty 2023, o 23:53
anubis76
Znalazłem fajną stronkę a w zasadzie francuski sklep ogrodniczy, mają odmiany Oleandra które wytrzymują nawet -15*C .
Wrzucam jako ciekawostkę, jak ktoś chce zrobić zamówienie to ja się mogę zrzucić bo minimalne to 18Euro.

https://www.tijardin.com/

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 4 kwi 2023, o 08:41
anubis76
Na stronie palmi.bg ( Bułgarka szkółka w Plovdiv) też można kupić mrozodporne odmiany Oleandra, mi przyszły szczepki Atlas Nain De Tidili, roślinki nie drogie ale wysyłka droga.

Re: Oleandry, nerium oleander, uprawa oleandrów, zdjęcia i opis

PostNapisane: 4 kwi 2023, o 22:38
Domnik
Dzięki za informację o ofertach anubis76, ale jestem bardzo sceptyczny jeśli chodzi o mrozoodporność jakiegokolwiek oleandra na poziomie -15C. Szczególnie jeśli to miałby być wielogodzinny lub wielodniowy przymrozek -15C. Tego żaden oleander nie wytrzyma ze względu na budowę rośliny. Już -5C czy odrobinę więcej jeśli będzie przymrozkiem długotrwałym zniszczy dowolnego oleandra, ale oczywiście nikt bogatemu nie zabroni testować odmiany tak jak mu wygodnie ;)