Strona 1 z 2

Kakaowiec właściwy (theobroma cacao) zdjęcia, opis, kwitnienie, warunki uprawy

PostNapisane: 3 mar 2006, o 10:51
Oleander
Dziś w nocy - dokładnie po 6 latach uprawy - zakwitł mi jeden z 2 dużych kakaowców.

Yhaaaaaaaaaaaaa!!! (hihihhih)

Roślinę uprawiam w bloku. wr-ite

Jak widać, także w takich warunkach
jest możliwym doczekać się efektów,
którymi można się pochwalić.

Zachęcam Państwa do naśladowania :)

Z przyjemnością odpowiem tutaj
na pytania dotyczące tej i innych roślin.

Zapraszam do wspólnej przygody
jaką jest uprawa tych wspaniałych roślin!

mee-t

W pokroju rośliny nastąpiły ostatnio istotne zmiany. Na całym pniu - średnicy ok 2-3 cm pojawiły się zgrubienia (jakby pod korą znalazły się jakieś kuleczki - średnicy ok 2-3 mm) są to prawdopodobnie zawiązki przyszłych kwiatów. Nie muszę chyba pisać, że kwitnięcie tej rośliny w domu jest sensacją na skalę kraju, gdyż kakaowce są niezwykle wymagające jeśli chodzi o warunki. U mnie w pokoju panują tropikalne warunki (minimum +23 do +24 - w nocy, cały czas + minimalna wilgotność ok 30% (ale raczej nie więcej niż 50% zimą - ze względu na CO, w dzień jest odpowiednio +25/+30).

Fotki pierwszego kwiatu - znajdują się galerii.

Mam teraz nie lada problem, bo miałem tą roslinę porządnie opłukać (od 2 miesięcy tego nie robiłem i jest trochę zakurzona - a jak wiadomo kurz nie sprzyja fotosyntezie...chyba w ruch pójdzie tym razem opryskiwacz zamiast prysznica ;) Jak przystało na króla - będzie miał deszczyk - na środku pokoju... hihihihh....


Obrazek

Jak widać na zdjęciu - to nie koniec kwitnięcia - w prawym dolnym rogu widać kolejne zalążki... Okres 6 lat jest zupełnie normalnym okresem wchodzenia w owocowanie tych roślin, jednak aby było ono możliwe roślina oczywiście musi być dość silna;)

oto fotka całej rośliny (a właściwie obu roślin):



Obrazek

Na zdjęciu widać na dole dwie poziome gałązki (to mniejszy kakaowiec) oraz gałązki u góry zdjęcia - większa i kwitnąca roślina). Pień mniejszej widać po lewej stronie (jest wyraźnie cieńszy). Pień większej - kwitnącej rośliny - widać po prawej stronie, kwiaty znajdują się w okolicy rozwidlenia gałązek (tuż powyżej miejsca gdzie kończy się pień właściwy a zaczynają gałązki). Jest to najczęstsze miejsce kwitnienia i owocowania - także w naturze. Tutaj bowiem przepływa z korzeni do liści najwięcej życiodajnych płynów... Kwiat na dolnym zdjęciu jest zasłonięty przez wielki liść (miej więcej po środku zdjęcia z przesunięciem na lewo i dół;)

wkrótce umieszczę kolejne zdjęcia, gdy tylko pupil odegra dalszą część aktu - czyli podrośnie mu kwiatek;)

Dodano2.08.2008 r

sadzonki kakaowców w 2 rodzajach są w nie wygórowanej cenie dostępne w sklepie Oleander od sezonu 2007r (rośliny są wysyłane tylko w ciepłych miesiącach tj od V - IX, okazjonalnie jest możliwa wysyłka w IV lub X, ale wszystko zależy od pogody;)
[/B]

kwitnący kakaowiec

PostNapisane: 3 mar 2006, o 12:51
renia
Gratulacje!
Niesamowity widok.
Renia

PostNapisane: 3 mar 2006, o 16:38
Oleander
Kwiatek na razie jest mały, powinien się jeszcze przez 24-48 h rozwijać i dopiero w niedzielę lub poniedziałek - zakwitnąć. Zobaczymy czy się utrzyma;)

PostNapisane: 3 mar 2006, o 18:51
Oleander
Ten kakaowiec ma u mnie najlepsze miejsce z mozliwych - stoi sobie na samym środku - w najjaśniejszym punkcie w pokoju (i dodatkowo miał doświetlanie - całą zimę, ze względu na to, że był obrócony). Najpierw przez 4-5 lat rósł w określonym kierunku i stwierdziłem, że taki obrót bez doświetlania mógł by go zaboleć...także ma świetlówę 9 W do swojej dyspozycji od listopada (w tym czasie wypuścił sobie około 15 liści, a więc całkiem nieźle jak na zimę;)

PostNapisane: 3 mar 2006, o 21:06
Adi
NO gratuluje !!!! :) wpaniała roślinka

PostNapisane: 4 mar 2006, o 01:59
MarcinN
Serdeczne gratulacje, czekamy na dalsze sprawozdanie i fotosy. Jesli chodzi o wilgotnosc ja mam inny problem u mnie w mieszkaniu jest zawsze 60 - 70% (stare budownictwo i piece kaflowe). ;)

PostNapisane: 4 mar 2006, o 16:20
mateusz-swiatek1
:D :D :D Ale niesamowite kwiaty!!!

Takie małe , a tyle radości!!!! :D :D

PostNapisane: 4 mar 2006, o 17:40
reizer
gratulacje! oby tak dalej a będzie Pan mógł otworzyć fabrykę czekolady :)

Gratuluję!!

PostNapisane: 12 mar 2006, o 21:43
fox
No proszę faktycznie jest czego gratulować, słyszałem że poza wąskim pasem w okolicy Jamajki kakowce nie kwitną i nie wydają owoców... za nasiona trzymam kciuki ...ale z tego co mi widadomo jakieś specjalne gatunki pajęczaków, żyjacych tylko w ściółce pod kakowcem, są w stanie go zapylić-jednak życze z całego serca żeby się udało :)

PostNapisane: 15 mar 2006, o 11:47
Oleander
Oto dodatkowo zdjęcia liści i pędów tego kwitnącego i podobnych roślin z mojej uprawy:

Obrazek



Obrazek


Obrazek

ps. Kakaowce żyją i owocują mniej więcej od 20 stopni szerokości geograficznej południowej do (miejscami 20-30 stopnia szerokości geograficznej północnej - a więc tylko w rejonach tropikalnych gdzie w zasadzie nigdy temperatura nie spada poniżej +18 stopni). Co do pajęczaków,to na kakaowcu żyją pojedyncze przędziorki więc może się skuszą na nektar i zapylą kwiatka ;)

PostNapisane: 18 mar 2006, o 18:31
Oleander
kwiatek się nie utrzymał. Został zrzucony przez drzewko - tak jak drzewa strefy chłodnej zrzucają liście (przy samej podstawie łodygi kwiatu pojawił się wąski pasek - ok milimetra - martwej tkanki, a następnie żywy jeszcze kwiatek - odpadł). Prawdopodobnie nie został zapylony, lub roślina jest jeszcze za słaba na owocowanie - choć tą ewentualność można prawie na pewno wykluczyć gdyż pod koniec kwitnienia pojawiły sie nowe liście około 7). Ewentualnie przyczyną może być także chwilowe obniżenie temperatury w pokoju w którym rośnie - do ok 23 stopni + ostatnie pochmurne dni).

Co się odwlecze to nie uciecze i czekam na następne kwiatki. Co do zapylania, to widziałem owocujące rośliny w pomieszczeniu zamkniętym (w bardzo niedostępnym dla owadów miejscu) co może dowodzić że roślina nie wymaga zapylania (mam nadzieję, że tak jest bo pszczółka Maja słyszałem - jest zajęta do końca roku;)

hihihih

PostNapisane: 17 wrz 2006, o 21:47
sempejers
Panie Oleandrze jak tam kakaowiec :) ?? (nie wiem czemu ale strasznie interesuje mnie ta roślina).

Przeglądałem zdjęcia kakaowców dziś i zauważyłem że nieraz gdy zaczyna kwitnąć kakaowiec to w jednym miejscu może się znajdować około 20 kwiatków więc skoro Oleander miał tylko jednego to wcale się nie dziwie ze nic z tego nie wyszło, ale w następnym roku powinno być już ich znacznie więcej i gwarantuje Dominikowi ze będzie miał darmowe nasiona kakaowca w swoim domu ;)

Czy posiada ktoś jeszcze jakieś informacje i opis hodowli tej rośliny ogólnie tzn informacje jak się nim zajmować ?? itp.

PostNapisane: 8 sie 2007, o 16:09
bambus
ADMINISTRATORZE nie odpisaliście mi na maila już drugi dzień! CO JEST? MAM SIĘ POFATYGOWAĆ DO TEJ GDYNI?

PostNapisane: 8 sie 2007, o 16:11
reizer
a pomyślałeś że administrator jest na wakacjach??

PostNapisane: 22 paź 2007, o 09:45
Oleander
Odpowiadając na Wasze pytania: kakaowiec ma się dobrze. Stoi u mnie w biurze dokładnie za ekranem komputera, także widzę go (i mogę szybko wychwycić wszelkie zmiany jego "stanu zdrowia") zawsze wtedy gdy pracuję przy kompie:) Kilka tygodni temu musiałem go przesadzić. Jest to trudny zabieg w przypadku tej rośliny (ze względu na wrażliwy system korzeniowy oraz możliwość wystąpienia chorób korzeni po przesadzeniu). Na razie radzi sobie dobrze, zrzucił wprawdzie więcej liści niż wytworzył, ale jesienią jest to dosyć normalne (w tej chwili np zrzuca ostatnie liście które mają ok 2-3 lata). Wymiana ulistnienia następuje stopniowo (jest najbardziej zauważalna jesienią i wiosną oraz może wystąpić po przesadzeniu). Poza tym rośliny kwitną cały czas. Mam nadzieję, że za 1 lub 2 lata będzie można je oglądać w naszym ogrodzie botanicznym.

PostNapisane: 2 sie 2008, o 07:25
Oleander
Wiosną przesadziłem swoje kakaowce do większych doniczek. Po zabiegu rośliny niestety straciły sporą część liści (było to także związane ze zbyt dużym naświetleniem w tamtym okresie). Dziś już rośliny wyglądają bardzo dobrze, właściwie są jeszcze gęstniej ulistnione niż przed przesadzaniem.


Dla zainteresowanych warto dodać że sadzonki kakaowców w 2 rodzajach są w nie wygórowanej cenie dostępne w sklepie Oleander od sezonu 2007r (rośliny są wysyłane tylko w ciepłych miesiącach tj od V - IX, okazjonalnie jest możliwa wysyłka w IV lub X, ale wszystko zależy od pogody.

PostNapisane: 20 kwi 2009, o 23:36
grzesiekm92
Sam zamierzam się do kupna sadzoneczki kakaowca :))

PostNapisane: 21 kwi 2009, o 00:31
artur85
Tylko potem tego biedaka u nas utrzymac. Ja mam juz z nerkowcem problem bo potrzebuje wilgotnego powietrza.

PostNapisane: 21 kwi 2009, o 10:22
Oleander
Utrzymanie kakaowca nie jest super trudne. Fakt że bez doświetlania jest trudniejsze niż nerkowca, ale znacznie łatwiejsze niż np mangostanu (który jeszcze jako tako da się utrzymać w domu). Natomiast kakaowiec to `bułka z masłem` w porównaniu np do rambutanu, który moim zdaniem nie nadaje się do uprawy domowej (i nie chodzi tutaj tylko o odpowiednią wilgotność ziemi).

Reasumując - odwagi. Kakaowiec nie jest aż taki trudny w uprawie, ale wymaga rzecz jasna trochę wiedzy i troski;)

PostNapisane: 21 kwi 2009, o 15:48
grzesiekm92
Problem jest też kasą, z racji wieku nie mam stałego źródła pieniędzy xD

PostNapisane: 22 kwi 2009, o 14:07
artur85
Moj nerkowiec z nasiona ktory wykielkowal w lato tamtego roku, łatwo przezimowal bo go dalem do akwarium z racji ze jeszcze byl maly. Obecnie przygotowalem akwarium odkryte bo roslina jest za wysoka, dno wypelnilem 1 cm wody, roslina na podstawce - wszystko po to aby zapewnic jej wilgoc, inaczej robią się suche plamy na lisciach i jednoczesnie zatrzymuje sie jej wzrost.

Ciekawe czy takiego nerkowca mozna przezimowac w piwnicy i w jakiej temperaturze ? To juz pytanie z uprzedzeniem bo zima daleko od nas ale chcialbym wiedziec czy nie bedzie problemu.

PostNapisane: 25 kwi 2009, o 09:28
Oleander
Artur, sprawdz jaką odporność ma nerkowiec, jeśli w granicach 0 stopni, to powinien przeżyć w piwnicy (ale raczej musi mieć dostęp do światła. W każdym razie nie próbowałem jeszcze tak ekstremalnej opcji przechowywania;) Ma to jednak duże szanse powodzenia - obniżona temperatura obniża również intensywność funkcji życiowych (także dotyczy to wielu roślin tropikalnych).

Grzesiek, jeśli obecnie C nie stać - to poczekaj z zakupem do następnego sezonu. Jeśli (podkreślam słowo jeśli) wszystko pójdzie po naszej myśli odnośne procesu inwestycyjnego na naszej działce to będzie możliwość obniżenia cen najmniejszych roślin tego gatunku do bardziej przystępnego poziomu.

PostNapisane: 5 maj 2009, o 17:44
grzesiekm92
Widziałem na ebay pełno ofert nasion kakaowca, choć zanim by dotarły, nic by już z nich nie było;/ Przeszukałem cały net, wygląda na to że tylko Dominik oferuje sadzonki kakaowców xD

PostNapisane: 5 maj 2009, o 20:55
Oleander
Dodam jeszcze że roślin nie można wysyłać przez większą część roku. Mamy początek maja, a ja jeszcze nie zacząłem wysyłać kakaowców;)

Oczywiście można zaryzykować już pod koniec kwietnia, ale po co?

Jeśli powiodą się nasze plany inwestycyjne to tak jak pisałem - obniżę cenę kakaowców.

Być może wszystko się wyjaśni jeszcze latem....

Kto może - niech czeka. Cierpliwość jest przecież cnotą ogrodników;)

PostNapisane: 8 lis 2010, o 15:11
Araragi
Jak tam u kakaowców ? Może wstawisz jakieś fotki nowe bo roślinka na prawdę zacna .

PostNapisane: 21 kwi 2011, o 23:35
grzesiekm92
Minęła już kupa czasu, i chciałem się spytać jak pana kakaowce:)

Re: Kwitnący Kakaowiec - zdjęcia i opis

PostNapisane: 28 lis 2012, o 21:28
Gethar
zazdroszczę Panu tego kakaowca:) i Gratuluje doczekania się kwiatów:) może kiedyś nawet owoc się pojawi:)

nasiona kakaowca

PostNapisane: 12 lis 2013, o 12:54
sempajers1
Witam spodziewam się na dniahc nasion kakaowca problem w tym ze zima sie zbliza i jakies warunki kielka trzeba zapewnic myslalem nad zakupieniem akwarium malego plus do tego jakas grzalke tylk oze grzalka do akwarium sie nei nadaje bo moze sie przepalic wiec szukam jakiegos innego sposobu ogrzania tego akwarium do 30C moze jakies rady ?

Re: nasiona kakawoca

PostNapisane: 12 lis 2013, o 13:30
Asimina
Hej, do dogrzewania zamiast grzałki akwarystycznej z powodzeniem da się zastosować gabel grzewczy z termostatem.

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 17 gru 2014, o 22:34
Krystian13
Witam Panie Dominiku,

jak na razie kakaowiec ma za sobą pierwsze podlewanie, stoi w zaszczytnym centralnym miejscu i chyba ma się całkiem dobrze.

Mam wielką prośbę o przygotowanie do świąt, krótkiej notatki z dobrymi radami dotyczącymi uprawy kakaowca. Chciałbym ją wydrukować i dołączyć do roślinki aby była bezpieczniejsza i miała szansę prawidłowo się rozwijać.
Myślę że umieszczona taka informacja na forum może przydać się nie tylko mnie.

Szczerze mówiąc nie miałem zielonego pojęcia o tym jak bardzo trzeba o roślinkę dbać, ale stosuję się do wszystkich Pańskich zaleceń. Frajda może być z tego niesamowita gdy pojawi się każdy kolejny listek.

Z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
Krystian

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 18 gru 2014, o 23:38
Domnik
Witam Panie Krystianie,

każdy nowy liść będzie oznaką że jest dobrze. Krótka instrukcja jest taka: aby roślina ładnie się rozwijała należy imitować jej warunki jakie występują w miejscach gdzie naturalnie rośnie. Kakaowiec występuje w rejonach około równikowych mniej więcej do szerokości 20 stopni północnej i południowej z niewielkimi przesunięciami o maksymalnie 5-10 stopni (obszary o klimacie morskim). Długość dnia w tamtym rejonie wynosi mniej więcej 11-14 godzin (tuż przy równiku prawie cały rok wynosi ok 12 godzin). Wilgotność powietrza w zakresie 60-90%, temperatury +18/+28 przez cały rok. Zatem w okresie zimowym rośliny warto doświetlać + ustawić na słonecznym miejscu o dość wysokiej temperaturze i wilgotności, natomiast latem obowiązkowo cieniować aby słońce nie przypaliło liści. Podlewanie: najlepiej deszczówką o temperaturze pokojowej - zgodnie z instrukcją ogólną - wtedy gdy wierzch ziemi wyschnie.

Życzę sukcesów i mam nadzieję że dzięki tej krótkiej instrukcji - wkrótce będzie Pan mógł pochwalić się pierwszym liściem kakaowca wyrośniętym na nowym stanowisku. ;)

Koledzy, dziękuję za gratulacje. Grzesiek, moje kakaowce mają się dobrze o czym możesz poczytać między innymi tutaj:

theobroma grandiflorum http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/kakaowiec-cupuacu-theobroma-grandiflorum-cupuassu-cupuazu-cupu-assu-copoasu-uprawa-zdjecia-i-opis-t2287.html
theobroma bicolor http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/kakaowiec-mocambo-theobroma-bicolor-uprawa-zdjecia-opis-t2328.html
theobroma gileri http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/kakaowiec-gorski-theobroma-gileri-uprawa-zdjecia-i-opis-t2340.html
theobroma subincanum http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/kakaowiec-cupui-theobroma-subincanum-uprawa-zdjecia-i-opis-t2346.html

Dobra wiadomość jest taka, że sadzonki kakaowca w moim sklepiku są najtańsze w europie. Podaję adres do roślin w cenie 39 zł gdyby ktoś był zainteresowany:


http://www.oleander.pl/sadzonki-roslin-tropikalnych-srodziemnomorskich/426-kakaowiec-theobroma-cacao-sadzonki.html

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 8 lut 2015, o 07:03
Malwinka
Dominiku, ciekawy wątek, ale chyba niektóre zdjęcia wygasły i przyda się je odświeżyć? Brakuje mi zdjęcia rozwiniętego kwiatu oraz dla kontrastu: siewki kakao.

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 8 lut 2015, o 13:28
Domnik
Racja. A więc jeszcze raz jak to było na początku:

siewka:

kiełkowanie kakaowca.JPG


Gdy wyrastają siewki to na początku mają takie fajne kropelki na końcu jakby krótkich włosków. O kakaowcu mówi się: owoc Boga (theo- Bóg, broma - owoc), więc jak przystało na uciekiniera z raju tym sposobem roślina stabilizuje wilgotność wokół siebie i powoduje że dociera do niej przefiltrowane i rozproszone światło. Dlaczego wspomniałem o raju przy tej okazji? Przepraszam za off-topic, ale warto napisać iż zwolennicy teorii stworzenia świata - tak zwani kreacjoniści twierdzą, że wiele tysięcy lat temu zanim świat ostatecznie przybrał obecną formę ziemia była otoczona płaszczem wodnym, który stabilizował warunki (na świecie panował wtedy klimat tropikalny, docierało mniej szkodliwego promieniowania więc ludzie żyli ok 800 lat). Po potopie (gdy ten płaszcz wody opadł) długość życia obniżyła się za sprawą zmiany warunków życia/klimatu. Pozostały dosłownie skrawki miejsc na ziemi z klimatem zbliżonym do tego który Biblia opisuje jako raj. W Polsce oficjalnie ta teoria (kreacjonizmu) jest mało popularna i uznawana za "obciachową", ale już choćby w USA ma oficjalnie ok 45% zwolenników. Karmi nas się przede wszystkim teorią ewolucji jako jedyną prawdą objawioną, nie wspominając o tym że odciski czaszek i rysunki "przodków człowieka" w rzeczywistości są wątpliwego pochodzenia i najprawdopodobniej nie istnieją lub są mistyfikacją. Według kreacjonistów teoria ewolucji ma wiele luk. Ewolucjoniści nie pozostają dłużni kreacjonistom okreśIając ich jako "ciemnogród". Istnieje wiele sprzecznych metod datowania co stawia pod znakiem zapytania możliwość ustalenia tym sposobem wieku ziemi (przez kreacjonistów określanego na kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy lat, a przez ewolucjonistów na 5-10 miliardów lat). Trudno oczywiście wyrokować jak było naprawdę i czy teoria ewolucji czy kreacjonizmu, a może jeszcze jakaś inna mniej znana jest bliższa prawdy. Podaję to jednak w tym kontekście jako ciekawostkę która być może kogoś zainteresuje i skłoni do przemyśleń. Nie wiem czy kakaowiec tak bardzo przywiązał się do sprzyjających warunków istniejącego bądź zmyślonego raju, że postanowił przenieść jego część dosłownie na swoim pniu stanowiąc żywe świadectwo, jednak jest to zaiste przystosowanie lub pamiątka arcyciekawa którą można określić jedynie jako "majstersztyk natury".

Wracając do "uciekiniera z raju" czyli tytułowego kakaowca, tutaj jeszcze zbliżenie na te kropelki na pniu:

kropelki na pniu kakaowca.JPG


Po kilku latach drzewko może wyglądać mniej więcej tak:

kakaowiec w uprawie mieszkaniowej.JPG


Wreszcie, gdy jest już gotowy do wydania owoców drzewko zakwita. Wygląda to na początku tak:

kwitnięcie kakaowca w uprawie mieszkaniowej.JPG


Tutaj kwiat w przybliżeniu:

kwiat kakaowca zbliżenie.JPG

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 23 mar 2015, o 14:46
grzesiekm92
Mój kakaowiec powoli budzi się do życia;) Po kilku próbach wreszcie udało mi się bez większego uszczerbku ładnie przezimować kakaowca.

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 24 mar 2015, o 18:28
marcinxxl
Wygląda na okaz zdrowia. abb-a Mi raz się nie udało przezimować, ale zamierzam znowu spróbować. Podzielisz się trochę swoim sposobem na sukces? Gdzie tkwi przepis na dobre zimowanie tych roślin, nawozisz swojego kakaowca czymś?

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 24 mar 2015, o 20:50
grzesiekm92
W zasadzie całość toczyła się wokół 3 zagadnień: temperatura, doświetlanie, odpowiednia wilgotność powietrza.
O tyle o ile latem nie ma z tym problemu, i powiedzmy późną wiosną i wczesną jesienią, o tyle sezon zimowy wymagał u mnie doświetlania żaróweczką+pracy nawilżacza.
Jeśli zaś chodzi o nawożenie, nawożę zazwyczaj biohumusem, eksperymentowałem również z azofoską (głównie z kawami i cytrusami) z dobrymi efektami, aczkolwiek staram się ograniczać chemię.

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 30 cze 2015, o 04:32
gekon
To bardzo wielki sukces w Polsce w warunkach domowych doprowadzić kakao do zakwitnięcia o-o
PS: kiedy u Pana będą dostępne świeże nasionka kakaowca? chętnie kupię tak samo herbaty h1-i

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 5 lip 2015, o 14:03
Domnik
Witam. Nie planuję oferować nasion kakaowca, nie tylko dlatego, że jest to pozbawione sensu od strony ekonomicznej, ale i dlatego, że szybko tracą kiełkowalność. Jest całkiem spora grupa roślin które lepiej kupić w formie gotowych sadzonek. Należą do nich właśnie kakaowce i herbaty. Kupując sadzonkę ma się najtrudniejszy okres życia rośliny za sobą i rośliny szybciej wejdą w okres kwitnięcia i owocowania. Pewne bardziej skomplikowane zabiegi i procesy warto oddać specjaliście.

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 6 lip 2015, o 01:02
gekon
aha W takim razie pod koniec wakacji jak sobie uzbieram to zakupie sadzonki kakaowca :D
myślę że kakaowcom u mnie będzie dobrze :roll:
Panie Dominiku czy mógłby pan pokazać swoje dorosłe kakaowce te co kwitły?

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 6 lip 2015, o 10:20
Domnik
Witaj. Zdjęcia pokazujące kakaowce w różnych fazach wzrostu (także dorosłe) masz widoczne w poprzednich wpisach tego wątku. Poniżej kilka innych ujęć.

t cacao w uprawie domowej pęd.JPG


t cacao w uprawie domowej pęd 2.JPG


t cacao w uprawie domowej pęd 3.JPG

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 6 lip 2015, o 23:17
gekon
Witam
Ale ładne ma listki młode tak samo jak Twoje drzewka :)dzięki za zdjęcia :mrgreen:

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 15 sie 2015, o 14:35
Jolka52
Witajcie. Dominiku zauważyłam, że kakowce mają takie jakby kropelki na włoskach. Czy orientujesz się jaką one spełniają rolę? Pozdrawiam.

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 18 wrz 2015, o 20:32
gekon
Hej
Wczoraj po południu przyszła do mnie paczka z kakaowcem i jeszcze jedną inną rośliną :D
kakaowiec miał młodego lista zwiędniętego ale dziś się już trochę podniosł
ale ta druga roślina nie wygląda za ładnie jutro wstawię zdjęcia dziś nie miałem czasu zrobić zdjęć :roll:

Pozdrawiam

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 19 wrz 2015, o 09:19
Domnik
Witaj.

Nazwę drugiej rośliny wymoderowałem bo nie jest to odpowiedni wątek. Wpisy dotyczące innych roślin niż tytułowe - powodują że wyszukiwarka będzie kierować poszukujących informacji o czymś innym do wątku z kakaowcem. Prowadzi to do bałaganu. Jeśli chcesz możesz zaproponować tytuł lub utworzyć nowy wątek w tym dziale "roślinki z nasion..." i tam umieścić wpisy dotyczące tej drugiej rośliny. W przyszłości znajdę formułę aby tytuł "roślinki z nasion..." odzwierciedlał również bardziej logicznie: "sadzonki kupione w Oleander".

Jeśli nie jesteś zadowolony z rośliny to należy ją odesłać do mnie a ja oddam Ci należność.
Nie jest to wprawdzie o tej drugiej roślinie czyli l-aurus n-obilis (nazwa celowo błędna), ale warto zauważyć że rośliny "idealne" są głównie z marketów i z plantacji wielkotowarowych. Zwykle są to rośliny z dodatkowymi atrakcjami w postaci szkodników, pestycydów, niewłaściwej, jałowej ziemi na której rośliny nie przeżywają zimy itp. Ja nie produkuję w ten sposób i moje rośliny w różnych częściach sezonu mogą różnić się wyglądem. Zawsze jednak wybieram to co jest najsilniejsze od strony ogrodniczej (niekoniecznie estetycznej). Zamówiłeś roślinę do 10 cm a zapewne dostarczono Ci wyższy o dość grubym pniu i ładnych, zdrowych pąkach w kącikach liści. Wygląd liści tych drzewek nie ma najmniejszego znaczenia. Z pąków w kątach liści wypuści nowe pędy i nowe liście które będą "ładne". Następnie gdy je przypali słońce latem i podjedzą ślimaki znowu będą brzydkie i tak w kółko. Miałem do wyboru zapakować Ci l-aurus o ładniejszych liściach i cieńszym pniu który musiałbym przesadzić i tą roślinę która rosła w tej doniczce rok, a więc jest świetnie ukorzeniona.

Wracając do tytułowego kakaowca. Ciepłe noce kończą się i wkrótce nie mógłbym wysłać kakaowca - dlatego wysłałem go pomimo tego że posiadał młody liść. Takie liście są bardziej wrażliwe niż starsze, dobrze utrwalone. Młody liść może nawet obumrzeć i odpaść w wyniku szoku - zmiany warunków. Nie należy się tym przejmować. Jeśli zapewnisz roślinie dogodne warunki (ok+27, wysoką wilgotność powietrza i rozproszone oświetlenie) to będą nowe liście. Wysoka wilgotność powietrza nie oznacza oczywiście konieczności stałego moczenia ziemi. W warunkach domowych musi ona mieć czas aby wyschnąć na wierzchu. Pisząc o wilgotności powietrza mam dokładnie na myśli ten ważny aspekt o czym zdarza się zapominać niektórym uprawiającym rośliny.

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 23 wrz 2015, o 14:54
gekon
Mi nie chodzi o to żeby coś kupować i zwracać ale zobaczymy co będzie na wiosne :)
Jeśli chodzi o mojego kakaowca to jest 30 cm od okna wschodniego ale docelowo będzie rósł po stronie zachodniej
a młody listek powoli zielenieje od nasady :mrgreen: w zimie będzie doświetlany czy temperatura 22-25 stopni może być dla niego :?:

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 15 paź 2015, o 22:27
Michu
Takie cudo w bloku! Wow :D

Re: SENSACJA!!! Zakwitł mi Kakaowiec !!! (jupiiiii!)

PostNapisane: 11 gru 2015, o 21:15
Bananowy123
Panie Dominiku czy nie miał by pan w sprzedaży starszych drzewek (np. 4 letnich).

Re: Kakaowiec właściwy (theobroma cacao) zdjęcia, opis, kwitnienie, warunki uprawy

PostNapisane: 9 mar 2016, o 07:03
Domnik
Witaj Bananowy. Na chwilę obecną nie mam takich drzewek w ofercie. Przetrzymanie drzewek przez 4,5 czy 6 lat zanim zaczną kwitnąć jest dość kosztowne i nikt mi nie zapłaci za ten czas. Już przy cenie 40-50 zł są problemy by drzewka sprzedać, a co dopiero przy cenie 100 czy 200 zł jaką trzeba by wyznaczyć za drzewka gotowe do owocowania. Najstarsze kakaowce które mam w ofercie wprawdzie mają ok 4 lata, ale w związku z tym, że nie pędzę roślin na wielkość i wysokość to sprzedaję maksymalnie rośliny jako 3 letnie. Chodzi o to, aby wielkość zgadzała się mniej więcej z podawanym wiekiem przy założeniu pewnego statystycznego minimum przyrostu. Często jest tak, że mam np jakiś określony gatunek rośliny który ma przykładowo 5 czy 10 lat, a przyrost odpowiada mniej więcej 3 latkowi. Sprzedaję więc 7 latka jako 3 latka. Klasyczny odbiorca nie rozróżni i nie zrozumie różnicy widząc jakieś drzewko przykładowo 2-3 letnie ze szkółki o wysokości 50 cm i 7 letnie drzewko tego samego gatunku o wysokości 20 cm uprawiane od początku w doniczce gdzieś na północy. Trudno mu będzie zrozumieć że cena obu będzie zbliżona, jednak jakość, witalność obu roślin będą się dość znacznie różniły na korzyść tego drugiego.

Obecnie długość dnia wyrównała się z wartościami panującymi w rejonach naturalnego występowania kakaowców, wobec czego drzewka te dość intensywnie (jak na kakaowce) przyrastają.

młode liście kakaowca.JPG


młode liście kakaowca1.JPG

Re: Kakaowiec właściwy (theobroma cacao) zdjęcia, opis, kwitnienie, warunki uprawy

PostNapisane: 15 kwi 2016, o 19:10
Bananowy123
P4151045.JPG


P4151047.JPG


P4151042.JPG

Re: Kakaowiec właściwy (theobroma cacao) zdjęcia, opis, kwitnienie, warunki uprawy

PostNapisane: 15 kwi 2016, o 20:37
Domnik
Dziękuję za zdjęcia. Pewnie po czasie dojdzie w pełni do siebie, ale jest to typowy przykład jak się czasami kończy zbyt szybka wiosenna wysyłka tych roślin z mojej strony.