Strona 1 z 4
Awokado, uprawa od pestki, opis, zdjęcia, porady
Napisane:
6 mar 2006, o 22:52
gilliam
Hodował ktoś awokado z pestki? Moja pestka moczy się już od 3 miesięcy i powoli tracę cierpliwość, bo pestka nawet nie zaczyna pękać ani nie puszcza korzonków. Jednak nie dzieje się z nią nic niepokojącego, nie pleśnieje, nie gnije, wygląda całkiem atrakcyjnie
No ale jak długo można czekać?
Napisane:
6 mar 2006, o 22:57
Nelchael
Nie chce mi sie robic obrazka, wiec masz:
http://www.google.com/search?q=Hodowla+avokado&btnG=Szukaj&hs=fBM&hl=pl&client=opera&rls=pl
I ciesz sie, przez net nie mozna w łeb dostać...
Napisane:
7 mar 2006, o 17:08
gilliam
...
Napisane:
7 mar 2006, o 17:09
gilliam
Udam, że nie widzę cienia sarkazmu. Swoją drogą w necie można znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania zadawane na tym forum, a jednak to forum istnieje, więc jest jakiś sens stawiania tych pytań. Poza tym pytałam się o to, czy ktoś z forumowiczów hodował awokado z pestki, a nie co zrobić, żeby wyhodować awokado z pestki. Zresztą.... nieważne, dzięki za dobre intencje. Najwyraźniej wilki, jak psy bronią swojego terytorium.
Napisane:
7 mar 2006, o 17:31
Nelchael
No ok, pytanie było inne. Ale z pestka zrobiles/as źle, wiec Cie naprowadzilem.
Ja taka szuja tylko, gdy odpowiedź na pytanie wyskoczy mi na pierwszej str. gogli. Jesli samemu mozna cos znalesc bez problemu- czemu wyslugiwac sie innymi?
Jakie "bronią"? Przeciez to prefidny atak był!
Pax.
EDIT: A wiesz, co CI powiem? Tu nie wolno posta pod postem ;p.
Napisane:
7 mar 2006, o 19:29
gilliam
Wiem, że nie wolno, ale pierwszy post mi wyskoczył z błędem i nie mogłam go usunąć, więc administrator zrobi co trzeba.
Nie chciałabym drążyć tematu, ale zastanawiam się, skąd wywnioskowałeś, że zrobiłam źle z tą pestką, skoro napisałam tylko, że od 3 miesięcy pestka się moczy...
Napisane:
7 mar 2006, o 19:40
Nelchael
Z w/w instrukcji, w której moczenia nie ma, i z faktu, ze avkokado ma krótszy okres kielkowania.
Napisane:
7 mar 2006, o 22:31
gilliam
Zazwyczaj nie opieram swojej wiedzy na informacjach z internetu.
W książce (muszę przyznać, że niezbyt rzeczowej, ale jednak KSIĄŻCE) Gabriele Vocke pt. Rośliny pokojowe od A do Z pisze, że:
" Pestkę awokado umieszczamy za pomocą trzech wykałaczek nad szklanką z wodą w taki sposób, aby lekko dotykała wody. Musimy mieć przy tym trochę cierpliwości, ponieważ zanim pestka pęknie i wypuści kiełek , mogą upłynąć całe miesiące. "
Jest jeszcze zdjęcie. Zeskanować?
Napisane:
7 mar 2006, o 23:06
Nelchael
Napisał: gilliam
Zazwyczaj nie opieram swojej wiedzy na informacjach z internetu.
W sumie słusznie. Ale o tym nie wiedzialem.
W książce (muszę przyznać, że niezbyt rzeczowej, ale jednak KSIĄŻCE) Gabriele Vocke pt. Rośliny pokojowe od A do Z pisze, że:
" Pestkę awokado umieszczamy za pomocą trzech wykałaczek nad szklanką z wodą w taki sposób, aby lekko dotykała wody. Musimy mieć przy tym trochę cierpliwości, ponieważ zanim pestka pęknie i wypuści kiełek , mogą upłynąć całe miesiące. "
Kupe czasu temu juz czytałem wypowiedzi osob sadzacych av., gdzie byla mowa o szybkim i bezproblemowym kielkowaniu. Daruj, jesli wprowadzilem w blad.
Jest jeszcze zdjęcie. Zeskanować?
Ja tam wierze.
Napisane:
8 mar 2006, o 16:55
gilliam
I tym miłym akcentem możemy zakończyć naszą burzliwą konwersację
Oczywiście osoby obeznane w hodowli awokado nadal chętnie widziane.
hodowla Awokado
Napisane:
28 mar 2006, o 13:49
Ala28
Ja w Listopadzie posadziłam Awokado a w Lutym chciałam wyrzucić bo nic nie rosło ale sie powstrzymałam bo zauwarzyłam szpić który rośnie pod ziemia moze coś na Wiosnę mi wyrośnie.Wsadz poprostu tą pestkę do ziemi powinna sie przyjąc
Napisane:
29 mar 2006, o 21:26
gilliam
Następną zasadzę wprost do ziemi, ale z tą jeszcze poczekam. Niech sie moczy w wodzie. Szczerze mówiąc widziałam trzy sposoby wyhodowania awokado z pestki w trzech książkach, dwa mówią o moczeniu pestki w wodzie, przy czym wyraźnie jest wspomiane, że na pęknięcie pestki można czekać długie miesiące. No to poczekam sobie te dłuuuugie miesiące i zobaczymy, co z tego wyrośnie (lub nie wyrośnie).
Do Gościa
Napisane:
7 kwi 2006, o 09:30
Ala28
Witam mam pytanie co mam zrobić żeby z awokado coś wyrosło mam ją zasadzoną od listopada pod ziemią coś rośnie ale na górze nic nie widać
Do Ali28
Napisane:
7 kwi 2006, o 12:44
gilliam
Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale pestka nie powinna być cała w ziemi, ale jedynie do 1/3 wysokości.
Kiełkowanie pestki awokado to proces długotrwały. Cierpliwości... (mimo to, chyba szlag mnie trafi, jak mi moja pestka nie wykiełkuje do lata!)
Napisane:
9 kwi 2006, o 09:47
Ala28
Jestem Cierpliwa az za bardzo ciekawe czy coś wyrośnie wkońcu
Napisane:
9 kwi 2006, o 17:24
Ala28
Niewiem czy dobrze wsadziłam pestkę bo wsadziłam wiekszą stroną do ziemi
Napisane:
10 kwi 2006, o 21:29
gilliam
Są dwa rodzaje kształtów pestek awokado. Pierwszy- oba końce są zaokrąglone. Drugi- Jeden koniec jest zaokrąglony, a drugi ostry. W pierwszym przypadku myślę, że należy sadzić większą częścią do ziemi. W drugim ostrym końcem do góry. 1/3 pestki znajduje się w ziemi.
Napisane:
23 kwi 2006, o 12:31
Ala28
Jupi Moje Awokado rośnie pestka pękła na pół i rośnie z niej szpic czyli listki jestem szczęsliwa że nie wyrzuciłam tego do kosza
Napisane:
23 kwi 2006, o 17:18
gilliam
W takim razie ja też włożę do ziemi.
Napisane:
24 kwi 2006, o 08:15
Ala28
Jesli Ci coś wyrośnie to napisz ja musiałam czekać 5 miesięcy
Napisane:
24 kwi 2006, o 09:34
renia
GRATULACJE Alu w końcu się doczekałaś. Cierpliwość popłaca.
Pozdrawiam
Renia
Napisane:
25 kwi 2006, o 16:54
gilliam
Ja już czekam 5 miesięcy, ale mi to nie przeszkadza. Jestem cierpliwa.
Napisane:
25 kwi 2006, o 19:43
amator
GRATULACJE
Alu, możesz wsadzić fotkę? jestem strasznie ciekawa jak to wygląda. Z mojej pestki pewnie nic już nie będzie, trochę ją przesuszyłam, trochę przemroziłam (otwarte okno) ale siedzi w ziemi dopiero 2 miesiace więc jeszcze poczekam.
Pozdrawiam
;)
Napisane:
25 kwi 2006, o 21:23
Ala28
Niestety nie mam zdjęcia tego awokada postaram sie kogoś napytać żeby zrobił mi to zdjęcie ale niewiem czy mi sie to uda..Możesz ostrożnie sie popatrzeć czy pod ziemią coś rośnie jeśli tak to wsadz ostrożnie spowrotem za jakiś czas powinno wykiełkować
Pozdrawiam
Napisane:
4 maj 2006, o 09:55
gilliam
A pestkę wsadzać calą w ziemię, czy tylko część?
Może musisz częściej zraszać, aby liście nie schły?
:)
Napisane:
4 maj 2006, o 14:18
Ala28
Wsadz do połowy większą częścią do ziemi
Napisane:
5 maj 2006, o 17:49
gilliam
Zrobiłam tak dzisiaj, mam nadzieję, że coś wyjdzie, bo pestka jest wyjątkowo duża i szkoda, żeby się zmarnowała. Myślisz, że to że pestka moczyła się przez kilka miesięcy przyspieszy kiełkowanie w ziemi, czy może je utrudnić?
Napisane:
5 maj 2006, o 18:51
Ala28
Jeśli z pestką nic sie dotąt nie stało np" nie jest miekka " to wsadz do ziemi powinna wykiełkować podlej .Pozdrawiam i życzę powodzenia w hodowli
jeśli coś wyjdzie to daj znać
Napisane:
7 maj 2006, o 15:59
Ala28
Wiesz myśle że to że moczyłać tą pestkę to to przyśpieszy znacznie kiełkowanie
Trzymam kciuki
Napisane:
8 maj 2006, o 23:19
gilliam
Pestka dwa dni jest w ziemi. Bardzo zmiękła. Na doniczkę nałożyłam jeszcze woreczek, żeby utrzymać wilgotność. Jak zmiękła, to znaczy, że będzie kiełkować?
Napisane:
9 maj 2006, o 12:42
Ala28
Ja pestke wsadziłam odrazu do ziemi i wykiełkowało ale pestkę mam twardą nie przykrywaj woreczkiem bo zgnije.mam pytanie jak d ługo moczyłaś tą pestke zdaje mi sie że powinna być twarda zeby wzeszła
Napisane:
9 maj 2006, o 15:03
gilliam
Pestka (1/3 powierzchni) była moczona od grudnia.
Źle napisałam wcześniej. Pestka nie jest zupełnie miękka lecz tak jakby zewnętrzna warstwa oddzieliła się od wewnętrznej i tą zewnętrzną warstwę można ucisnąć, ale ta wewnątrz pozostaje twarda.
Napisane:
9 maj 2006, o 15:33
Ala28
No to jak jest twarda to wzejdzie trzymam kciuki napisz jak coś wzejdzie
DO Giliama
Napisane:
7 cze 2006, o 12:47
Ala28
I co z Twoją pestką Awokado wzeszło coś czy nadal czekasz na efekt
Napisane:
7 cze 2006, o 14:55
gilliam
Poprawka: nie Gilliama, ale do
Gilliam (rodzaj żeński). Może się czepiam, ale w końcu trzeba dążyć do perfekcji
Moje awokado bez zmian. Potrzymam je jeszcze tak długo, na ile cierpliwość pozwoli.
Napisane:
8 cze 2006, o 18:24
Ala28
Przepraszam za pomyłkę mam nadzieję że mi wybaczysz a co do awokado do daj znać jak wykielkuje :rotwerd:
Awokado
Napisane:
18 cze 2006, o 22:26
Marko
Ja swoja pestke po wyjeciu z owocu przesuszylem okolo tydzien wbilem w nia 3 szpilki zalalem sloik woda szpilki utrzymywaley [pestke na powierzchni w polowie a w polowie woda skorke pestki lekko nacialem spiczastym koncem do gory po miesiacy wykielkowala przesadziem i teraz mam dorodna roslinke
) Pozdrawiam jezeli ktos ma jakies pytania lub chcialby osobiscie porozmawiac o roslince ze mna chetnie wymienie sie doswiadczeniami
marasek6@wp.pl
Napisane:
6 paź 2006, o 15:06
Gabi
Mam problem z moja pestką
Wsadziłam ja do ziemi 3 dni temu i zauwazyłam dzis, ze w miejscu gdzie pestka styka sie z ziemią pojawiła się na okolo niej (pestki) biała otoczka, jakby plesń.
Co ja zrobiłam nie tak???
Pestka była wsadzona do ziemi do palm, nie podlewałam jej jeszcze bo ziemia jest jeszcze "orginalnie" dosc mocno wilgotna.
Napisane:
6 paź 2006, o 17:40
izunia_cz
Hmmm . Ja posadziłam sowje avokado inaczej. I jak narazie wygląda super. A teraz jak to zrobiłam. Moczyłam przez 24 godziny pestkę w wodzie, potem nabiłam ją na 3 wykałaczki i zawiesiłam go nad słoikiem z wodą. Pestka ma być do połowy zanurzona.
chetnie pogadam
Napisane:
10 paź 2006, o 00:10
Yashou
Mowisz zeby uszkodzic pestke i moczyc? Tylko jak to jest z tym moczeniem do polowy?? CZy cos zle zrozumialem?? Roslinke masz naprawde ladna.
Jak chcesz sie podzielic jeszcze innymi swoimi doswiadczeniami to zapraszam rowniez na raczkujace forum ciekawerosliny.fora.pl
Napisane:
15 paź 2006, o 11:39
kundzius
kupilem owoc wyciagnelem pestke wlozylem do kubka wody i postawilem na kaloryfer i po tygodniu zauwazylem ze peknelo... wczoraj wlozylem je do ziemii i ciekawe czy cos z tego wyjdzie...
moje avokado
Napisane:
15 paź 2006, o 11:54
kundzius
moja pestka avokado pekla po tygodniu moczenia w kubku z woda ktory stal na kaloryferze i tera ja wlozylem do ziemii...
Napisane:
15 paź 2006, o 16:09
izunia_cz
Nie maiłeś jej tydzień moczyć ! Tylko 24 godziny w kubku, a potem na wykałaczki
Napisane:
15 paź 2006, o 16:12
izunia_cz
Moje avokado wygląda super ma ok 15 cm korzeń i 5 cm kiełek
Jest bardzo ładne... Jak chcecie zdjęcia to piszcie na GG bo na tym komputerze ich nie mam
7362810
Napisane:
15 paź 2006, o 16:20
izunia_cz
Ja mam lepszy sposób i wypróbowany
Pestkę moczysz przez 24 godziny, potem nabijasz na 3 wykałaczki tępym końcem do środka nasiona i zawieszasz nad słoikiem wody bardziej ostrym końcem do góry
Moje avkoado wygląda teraz super i było sadzone właśnie moim sposobem
Sadziłam je jeszcze w sierpniu, ale teraz jeszcze wisi nad słoikiem ( gdy wykiełkuje korzenie muszą zapełniać cały słoik a teraz narazie jest tylko jeden prosty korzeń ). Fotki dam na GG 7362810
avocado to super roslinka
Napisane:
25 paź 2006, o 09:59
Inka
avocado było moja pierwszą rośliką jaką wyhodowałam z pestki:)rośnie baaardzo szybko!mam pół roczną roślinke która ma juz 45cm!bardzo dobrze jest ja przycinać od małego:)wtedy ładnie sie rozkrzewia.nie ma dużych wymagań - jasne stanowsko, wilgotna ziemnia. powodzenia w hodowli:)
Napisane:
25 paź 2006, o 18:01
sempejers
fajnie by bylo jakbys zrobila zdiecia swojego okazu chetnie bym obejrzal twoje drzewko