Strona 4 z 4

Re: Awokado, uprawa od pestki, opis, zdjęcia, porady

PostNapisane: 25 maj 2022, o 20:52
SirKlops
zaajowana napisał(a):Witam serdecznie, jestem nowicjuszką i z moim awokado dzieje się coś takiego jak na zdjęciach.
Poproszę o poradę co to może być i co mam z tym zrobić


Takie plamy na łodydze awokado - raczej naturalne, miałem kilka awokado i wszystkie tak mają. Dziury na liściach u mnie występują przez pasożyta z gatunku felis catus :lol: może też takiego masz.

Re: Awokado, uprawa od pestki, opis, zdjęcia, porady

PostNapisane: 27 cze 2022, o 21:40
Karolina_Milen
Nie przeczytałam wszystkich odpowiedzi (choć większość już tak) i w przypadku mojej znajomej udało się wyhodować awokado ;) Sama zajmuję się zazwyczaj innymi roślinami, ale w przypadku takich dużych pestek można postarać się o hmm nacięcie pestki. Chodzi o to, żeby osłabić tę osłonkę (naciąć tylko do pewnego stopnia), dzięki temu roślinka z wewnątrz łatwiej się przebije na zewnątrz (oczywiście potem trzeba dalej stosować te sposoby które opisano, czy z wykałaczkami czy inne). Takie nacinanie ma jakąś specjalistyczną nazwę, ale jej nie pamiętam. Poza tym jak nie wiadomo z którego sposobu skorzystać, to najlepiej wziąć kilka pestek i wypróbować każdej metody. Mam nadzieję, że nie piszę tego jako druga ;) Powodzenia z waszymi roślinkami!

Re: Awokado, uprawa od pestki, opis, zdjęcia, porady

PostNapisane: 28 cze 2022, o 22:54
wilma
W moim przypadku niestety liście obumierały ze względu na zbyt suche powietrze w pomieszczeniu. Dodam, że uprawę awokado rozpoczęłam zimą, co chyba było błędem. Nigdy wcześniej nie miałam styczności z tą rośliną, więc posiłkowałam się wiedzą z internetu - stron www typu blogi i YouTube. Na początku wieszałam mokry ręcznik na kaloryferze, ale to rozwiązanie, które sprawdza się przez chwilę. Kupiłam tani nawilżacz powietrza i okazał się wystarczający. Moje samopoczucie również się poprawiło dzięki niemu :)

Re: Awokado, uprawa od pestki, opis, zdjęcia, porady

PostNapisane: 14 sty 2023, o 13:37
Proxima
Nie chcę zakładać nowego tematu - bo po co. Mam problem z moim awokado. Kilka miesięcy temu (jakoś w czerwcu) przeprowadziłam się do nowego mieszkania. Jest ciemniejsze od poprzedniego, gdzie awokado rosło jak na drożdżach i rozwinęło bujnie listowie, bardzo lubiło stać sobie u mnie na balkonie. Po przeprowadzce w ciągu kilu miesięcy straciło wszystkie liście, stoi w miejscu, w którym łapie światło cały dzień, zraszałam liście bardzo często, woda była filtrowana - a teraz jego czubek zaczął schnąć i nie wiem zupełnie co robić. Bardzo się przywiązałam do tej roślinki, ma już ponad metr wysokości i chciałam wyhodować sobie takie duże bonzajowe drzewko. Cytryny rosną jak na drożdżach, a awokadziątka nawet nie mogę zrosić za bardzo, bo został sam patyk. Przeczytałam gdzieś, że listki odrosną na wiosnę, ale co z tym czubkiem, który mi umiera? Czy zraszanie "patyka" jak już go nazywa mój partner coś da? Naprawdę bardzo nie chcę go stracić.

PostNapisane: 15 sty 2023, o 17:30
Pterodaktyl
Witaj Proxima, dobrym pomysłem jest zraszanie roślin które naturalnie występują w wilgotnych miejscach. Awokado zalicza się do roślin które tolerują bardzo suche powietrze. Dlatego myślę że roślinka powinna odpocząć od prysznica. Po przeprowadzce każdy z nas, także roślinki potrzebuje trochę czasu aby przywyknąć do nowego miejsca. Zadrap pień awokado u góry, sprawdź czy jest pod korą żywa zieleń. W przypadku braku, sprawdź niżej aż do samego dołu. Gdy znajdziesz zieleń będzie to znaczyło, że roślinka dojdzie do siebie, o ile pozwolisz jej odpocząć od wilgoci. Koniecznie daj znać czym to się skończyło. Powodzenia

Re:

PostNapisane: 18 sty 2023, o 21:50
Proxima
Pterodaktylku bardzo Ci dziękuję za radę :) tak, awokado jest żywe jeszcze poniżej tego nieszczęsnego zaschniętego kawałka, ma on już jakieś 5 cm i postępuje idąc w dół. Mam nadzieję, że odzyska zdrowie, a czy lampy, którymi naświetla się rośliny to dobry pomysł? Poświeciłabym mu kilka godzin za dnia, żeby odżyło (jeżeli to coś da) i czy powinnam ten zeschnięty kawałek wyciąć? Wszystkie roślinki ładnie mi się zaadaptowały, tylko nie awokadziątko.

PostNapisane: 19 sty 2023, o 10:36
Pteridaktyl
Tak Proxima, uschnięty kawałek można odciąć. Ustawienie awokado w jasnym i ciepłym miejscu oraz zaprzestanie podlewania to wszystko czego teraz potrzebuje roślinka. Podlewanie na podstawkę, gdy zauważysz że ziemia w doniczce całkowicie wyschła. Doświetlanie żarówką ma sens, gdy zaobserwujesz, że wypuszcza nowy przyrost. Szczególnie gdyby przypadło to jeszcze na pochmurny okres zimy czyli styczeń/luty to wspomaganie żarówką może być bardzo przydatne. Pod koniec marca i w kwietniu żarówka będzie już całkowicie zbędna.