Strona 2 z 3

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 23 kwi 2014, o 20:59
kkiken21
Tak jak mówisz. Zaowocować zawsze zdąży. Niech się teraz lepiej rozwinie

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 29 kwi 2014, o 17:02
hortensja
Teraz jest inny kłopot i to nie taki łatwy do rozwiązania. Pojawiły się ślimaki w ziemi, Wyglądają na nie kłopotliwe, a szkód potrafią narobić. U mnie tak zrobiły z liliami. Zanim lilia wyszła to już została zjedzona. Wysiałam cynie astry w skrzynkach drugi raz i to samo jest co z liliami. Nie ma sensy na okrągło wysiewać i karmić ślimaki. Ohyda :cry:

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 5 maj 2014, o 20:03
Domnik
Ślimaki można po prostu wyłapać i zneutralizowac. Podobnie ja poradzić sobie z chwastami po prostu wycinając je. Ślimaczki zebrane w jednym miejscu posypać solą i za parę chwil zostanie mokra plama.

U nas ślimaków brak, jest za sucho. Za to ostatnie przymrozki pozbawiły nas nadziei na własny dżem morelowy w tym roku. W Łebie na początku maja było -8, u nas musiało przekroczyć -5/-6 bo owoce moreli dokładnie zniszczone. Zmarzły też kompletnie wszystkie tegoroczne pędy winorośli. Może odbiją z pąków zapasowych, jednak na owocowanie nie ma już co liczyć. Truskawki zniszczone w ok 10% i to jest chyba najoptymistyczniejsze zniszczenie jeśli tak to można określić. Do tego od ponad miesiąca nie spadł porządny deszcz. Noce przeraźliwie zimne. Paskudny fragment wiosny. Mam relatywnie na tyle dający się opanowac ogród, że gdybym miał wiedzę o przymrozku mógłbym ocalić te rośliny i owoce, szczególnie że plandeki leżą w trawie. Jak zwykle z braku czasu i nadmiaru obowiązków - zignorowałem zjawisko (oceniłem że planowane 0/-1 jest niegroźne). Co kilka lat pojawia się nie wiedzieć skąd jęzor zimnego, arktycznego powietrza, który jak magiczna kosa - niszczy część plonów. Szkoda tylko że meteorolodzy nie zawsze potrafią przewidzieć takie zjawisko.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 5 maj 2014, o 23:22
hortensja
Nie wiadomo komu wierzyć. U mnie w centrum miał być przymrozek. Gdy poszłam na działkę sprawdzić, czy to prawda, wszystko było tak samo jak wcześniej. Truskawki kwitną, wiśnie, agrest, porzeczki też. Pigwowiec ma kwiaty. Nie wiadomo jak będzie dzisiaj w nocy. U mnie jest tylko dwie wisienki i już prawie przekwitają. Gdyby nie ten środek na ślimaki to połowy kwiatków bym nie miała. Z niecierpliwością czekam na zakwitnięcie piwonii drzewiastej. Na razie jej nie jedzą ślimaki.

SP_A2680A.jpg


dobrze, że posypałam granulki proszku, bo by cały kwiatek zjadly

SP_A2665B.jpg


takie pierwiosnki rosną i na razie ich ślimaki nie jedzą

016-SP_A1674C.jpg

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 15 maj 2014, o 23:05
hortensja
Zimno w maju tak jak w styczniu :!: Nic się nie chce robić, bo ręce marzną. Tak bardzo cieszyłam się z piwonii drzewiastej, ale tylko dwa pąki będą kwitły i tylko dlatego, że drugie dwa zachorowały chyba na szarą pleśń.

hortensja1.jpg

tak mi zwiędły dwa pąki

hortensja2.jpg

tak będą kwitły dwa.

hortensja3.jpg

konwalia różowa

hortensja4.jpg

konwalia biała

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 16 maj 2014, o 22:41
gruszek
Szkoda tych dwóch pąków piwonii, ale pozostaje mieć nadzieję, że pozostałe będą bardziej okazałe.

Po obecnych zawirowaniach pogodowych w przyszłym tygodniu czeka nas prawdziwie letnia pogoda. Raj dla roślin, owadów, ptaków i innych zwierząt oraz dużo radości dla ludzi.

Napiszcie jakie macie jeszcze plany dotyczące wiosennych prac ogrodowych i ewentualnych nasadzeń kwiatów i drzew.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 16 maj 2014, o 23:04
keyko
Planuję posadzić w tym roku bambusy.

Fargesię z tej oferty:

http://www.oleander.pl/sadzonki-roslin-ogrodowych-balkonowych/882-bambus-ogrodowy-fargesia-rufa-sadzonki.html

oraz kilka drzewek owocowych, ale te ostatnie to dopiero na jesień.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 17 maj 2014, o 07:04
gta11
Jeszcze się do końca nie zdecydowałem. Na mojej liście ogrodowych szaleństw jest metasekwoja, wisteria i tulipanowiec. Na werandę: cytryna, kawa i herbata. Będzie można za jakiś czas zaprosić znajomych na domowej roboty napoje ;)

Elu, a czy nie dobrze by było wykonać oprysk tej piwonii? Tak się głośno zastanawiam, co by jej ten grzyb do końca nie wykończył.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 17 maj 2014, o 09:41
Domnik
Gruszek odpowiem tak: ja mam sporą listę "rzeczy do zrobienia" w ogrodzie, przede wszystkim posadzić kilkadziesiąt roślin oczekujących na swoją kolej. Pewnie uporam się z tym w czerwcu. Ewentualne zakupy w kolejnym sezonie gdy uporządkuję to co jest.

Keyko, dobry wybór, zobacz jak moje bambusiki rosną, opisuję je między innymi w tym wątku:

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/post18899.html#p18899

Gta, chyba bywają takie sytuacje gdy warto coś opryskać w celu ratowania, ale przy obwiędnięciu pędów na pewno nastąpił już znaczny rozkład wiązek przewodzących w roślinie i oprysk w takim przypadku nie ma już specjalnie sensu. Za kilka dni podniosą się temperatury i pędy uszkodzone ładnie obeschną. Wystarczy je uciąć i zakopać lub spalić by choroba nie rozprzestrzeniła się podczas kolejnego wilgotnego okresu.

Wiosna to nie tylko piękne kwiaty i sukcesy, ale i porażki. Czas kiedy nasze oczkekiwania oraz stopień przygotowania do sezonu bywa skonfrontowany z brutalną rzeczywistością i nieubłaganym działaniem natury.

Tak jest w przypadku różnego rodzaju załamań pogody. Z początkiem maja mieliśmy falę przymrozków w czasie gdy na północy wiele roślin było już w fazie wzrostu. Pędy, kwiaty, zawiązane owoce dopiero co wystartowały, były nie utrwalone, nie rozwinięte do końca - czyli najbardziej wrażliwe i wtedy pojawił się przymrozek o którym pisałem wyżej. Nie minęło wiele czasu gdy na południu pojawiły się wielkie ilości deszczu. Szczęście w nieszczęsciu, że deszcze zamiast z Polsce wyrządziły szkody na Bałkanach. Wyrazy współczucia dla mieszkańców tych rejonów.

Czas na małe fotograficzne rozliczenie tego okresu w moim ogrodzie. To tylko część tego co się ostatnio działo. Były epizody smutne i wiele optymistycznych. Dziś będzie nieco bardziej o tych trudniejszych.

Zacznę od morelki o której pisałem:

morele uszkodzone_2.JPG


Wygląda na to, że poza zniszczonymi owocami drzewo chyba dojdzie do siebie. Pierwsze liście w każdym razie kompletnie zniszczone. Jeśli drzewo dojdzie do siebie muszę kolejnej wiosny pamiętać o usunięciu martwych pozostałości zawiązanych i zniszczonych owoców. Rozkładające się pozostałości owocków (tzw mumie) są siedliskiem grzybów i mogą spowodować zniszczenie owoców w kolejnym sezonie. Większość "mumii" odpadnie sama podczas sezonu. To co pozostanie warto obrywać gdy roślina już nie ma liści i te pozostałości są suche, wtedy ładniej je usunąć mechanicznie.

W pierwszej chwili myślałem, że truskawki przeszły mróz bez wiekszych szkód. Później okazało się że większość pierwszych pąków jest uszkodzona.

truskawki uszkodzone_2.JPG


Na szczęściej pojawiły się następne pąki, a po odchwaszczeniu pozostałych roślin okazało się że jest ich sporo. Dżemik truskawkowy wydaje się więc być nie zagrożony w tym roku :)

truskawki nieuszkodzone_2.JPG


Odwrotnie było z winoroślami. Mam 15 odmian. Wszystkie świeże pędy zostały zniszczone.

winogrona uszkodzone_2.JPG


Dobrze że (tak jak spora część roślin klimatu w którym występują przymrozki) mają one tzw pąki zapasowe:

winogrona pąki zapasowe_2.JPG


Ponadto padły także świeże pędy klonów palmowych:

klon palmowy uszkodzony_2.JPG


Tutaj widok z innej perspektywy:

klon palmowy uszkodzony1_2.JPG


Mróz wyciął także świeże przyrosty lonicer, wiciokrzewów, tulipanowców, małych miłorzębów, metasekwoi, cypryśników błotnych. Wszystkie rośliny dochodzą do siebie. Rzut oka obiektywu aparatu na te ostatnie, odbijające już po uszkodzeniu widać tutaj:

cypryśnik blotny uszkodzony i odbijający_2.JPG


Wcale nie tak mocno ucierpiały figi. Ich przyrosty dość szybko utrwalają się przez co mogą wytrzymać większy mroz (u dołu widać liście wypuszczone w kwietniu, uszkodzeniu uległy tylko szczyty wypuszczone w maju):

figa lekkie uszkodzenia_2.JPG


Na szczęście wiosna to nie tylko takie epizody. Rozbudzona przyroda jest jak tornado. Rozpędzone - nie daje się zatrzymać pomimo ogromnych nieraz przeciwności. Większość roślin szybko wraca do normy. To cieszy. Z pozytywnie nastrajających wybrałem kilka:

kiełkujące ogórki_2.JPG


KIełkujące ogóreczki :)

A specjalnie dla Elki kilka kwiatów z mojej łączki:

kwiaty z mojej łąki_2.JPG


kwiaty z mojej łąki1_2.JPG

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 18 maj 2014, o 09:48
wielki elektronik
Witam,

teraz już widzę skąd się biorą różnice w cenach truskawek na wiosnę. Kiedy podmarzną i owoców jest mniej ceny szybują w górę. Skądinąd wiem, że część towaru sprowadza się z zagranicy. U nas nie chroni się rynku, bo część naszych rządzących to skrajnie otwarci na świat niedouczeni, ekonomiczni idioci. Dla utrzymania cen w ryzach to może i dobrze. Jednak w związku z tym spada u nas opłacalność produkcji. Co roku kurczy się liczba plantatorów i zmniejsza się areał pod uprawy truskawek. Sprowadzane, przykładowo chińskie truskawki są jednak bez smaku. Pędzone na nawozach i chemi badziew. Człowiek chcialby zjeść smaczny i zdrowy owoc. Zatem czasami lepiej kupić droższe, krajowe, szczególnie jeśli wiemy jak są uprawiane. Mieszkam na osiedlu w bloku, obok same osiedla. Zieleni tyle co kot napłakał. Krzaczki truskawek, winogron i innych roślin owocujących widzę głównie na obrazkach w internecie.

Mimo strat, życzę obfitych zbiorów!

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 19 maj 2014, o 23:09
hortensja
Nie tylko Ty mieszkasz w bloku i w mieście, ale i ja też. U mnie z okna kuchni widać działki, gdzie i ja mam. Truskawki u mnie mają już owoce. W tym roku moje truskawki są podlane rozcieńczonym obornikiem koński. Tak samo maliny rosną. Po kilku latach zaczyna owocować mi morwa, borówki i jagody.

SP_A2702.jpg

a to przepiękny kwiat piwonii drzewiastej. Na zdjęciu nie wygląda tak pięknie jak w naturze.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 20 maj 2014, o 21:46
Meliska
Ela, jaką masz odmianę morwy? Przymierzam się do posadzenia tego drzewka u siebie i na razie zbieram o nim informacje.

Dominiku, musiało strasznie przymrozić w Twojej okolicy. Właściwie czy można coś zrobić poza osłanianiem gdy pojawi się taki niespodziewany mróz?

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 21 maj 2014, o 22:15
hortensja
Przykro mi Dominiku, ale nie pamiętam nazwy. Kupowałam na targu. Nie jako drzewo, tylko jako krzew. Czekałam na nią trzy lata. Jest bardzo mało kwiatów, ale najważniejsze, że są.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 22 maj 2014, o 17:11
Meliska
Elciu, ja mam na imię Monika :)

Wybrałam czarną morwę. Duże sadzonki kosztują poniżej 10 zł. Jak zapewnia sprzedawca powinny dobrze zimować.
Pozdrawiam.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 22 maj 2014, o 23:10
hortensja
Przepraszam za pomyłkę :D :D . Cały dzień byłam na działce i nawet nie miałam czasy usiąść przy komputerze. W taką pogodę to wolę być na działce. Spróbuję wyhodować z nasion piwonię drzewiastą , może się uda.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 30 cze 2014, o 23:29
hortensja
Witam! Pogoda kiepska, tylko pada, a nawet leje bardzo. Przez ten czas na działce walczę ze ślimakami. Jest ich bardzo dużo. Prawie wszystko jest , albo zjedzone, albo podgryzione. U mnie hortensje liście są zjedzone. Papryka też zjedzona. Plaga jest po prostu. W sobotę posadziłam sadzonki cynii i astrów. Jakoś nie są zjedzone. Mokro jest i bardzo szybko przyjęły się.


Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 1 lip 2014, o 23:07
wielki elektronik
W sprawie pogody mam odmienne zdanie od Ciebie. Codzienny deszczyk to nie tragedia, a powód do radości. Nie trzeba podlewać, rośnie samo!

Brązowe i czarne ślimaki stanowią wielki problem. Tutaj zgoda. Jak temu zaradzić?

Pryskać? skazimy sobie ogród, zatrudnić jeża? nie zeżre tego gatunku. Jest dla niego trujący.

Pozostaje chyba tylko pozbyć sie problemu mechanicznie lub elektrycznie :lol:

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 3 lip 2014, o 22:49
hortensja
No cóż. Trzeba szukać dobrego wyjścia, Ja teraz gdy napotkam ślimaka to biorę sekulator i przecinam. Dzisiaj też plewiłam i wyrównywałam ścieżki. Tu gdzie są kwiaty jest niżej od ścieżki po której się chodzi.

SP_A2811.jpg

kupiłam go na targu. To rozwar, mam fioletowy, ale jeszcze nie kwitnie.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 18 lip 2014, o 23:29
Gandalf
Nie ma to jak sprawdzone rozwiązania. Krążą różne mity na temat ślimaków, a to że lubią piwo, a to że działa na nie mleko itp. Ja zauważyłem, że sprawdza się metoda już tutaj podana - najlepiej ciachnąć je nożykiem :D

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 18 lip 2014, o 23:34
Asimina
Trochę drastyczne są te rozwiązania, ale szkodniki jeszcze gorsze.

Fajny musi być ten Twoj targ Hortensjo. U mnie przeważnie są bratki, strokrotki, berberysy, a wiosną także mnóstwo warzyw. Kwiatów jednak jak na lekarstwo.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 23 lip 2014, o 22:43
hortensja
Już od dłuższego czasu jest u mnie wilgotno i nie da się plewić. Dzisiaj do południe było słonecznie, ale potem pogoda na nowo się popsuła :( . Gdy poszłam na działkę i nie mogłam uwierzyć, że tak dużo było ślimaków. OHYDA :cry: Wszystko zjadają.


tak kwitły tygrysówki

SP_A2845.jpg

ostatnio kupiłam na rynku jeżówkę

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 27 lip 2014, o 22:43
Domnik
W okolicy Gdyni panuje susza. Niektóre duże drzewa zaczynają usychać. Wyczekujemy opadów deszczu z prawdziwym utęsknieniem.Tam gdzie nie ma wyższych drzew i brak jest wilgotnych, zacienionych miejsc problem ze ślimakami nie istnieje. Tam, gdzie podlewa się obficie, lub są różne wilgotne zakamarki ślimaków jest mnóstwo. Szczególnie z samego rana i tuż po zmroku. Zapewne jedna bardziej mroźna zima dość skutecznie rozwiąże problem. Oby.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 28 lip 2014, o 22:59
hortensja
Ostatnio zima była łagodna dla ślimaków i nie wyginęły tak bardzo. Już chyba moje hortensje nie zakwitną. Są piękne i dorodne, ale nie kwitną.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 31 lip 2014, o 00:09
Meliska
Hortensje kwitną od czerwca do września, także bądźmy dobrej myśli.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 2 sie 2014, o 19:02
hortensja
Hortensję jedną mam w doniczce. Nie kupowaną tylko sama ją wyhodowałam. Teraz chcę by była niebieska. Pąka ma jednego. Dodaję do niej nawóz specjalny dla niebieskich hortensji. Może zakwitnie mi na niebiesko.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 26 sie 2014, o 12:54
hortensja
Cały czas leje i nie zamierza przestać. Na okrągło. Wczoraj pogoda dzisiaj deszcz. Jest bardzo mokro, nic nie rośnie tylko chwast. Plewić też się nie da i bardzo jest okropnie jak się patrzy na te biedne kwiatki i rośliny wystające z chwastu który je przerasta. Hortensja wsadzona do doniczki kwitnie na różowo i tylko ona. Dostałam kasztanowiec pięknie rośnie, pogoda mu sprzyja.

Obrazek
coraz większy jest

Obrazek
taka jest na razie, bo drugi pąk jeszcze nie rozkwitł

Obrazek

Obrazek

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 26 sie 2014, o 22:01
cynamon
Po otworach na liściach widzę że dały Ci się we znaki ślimaki. Dobrze że temperatura trochę spadła, to przynajmniej te nagie paskudy pojawiają się rzadziej.

Re: moje kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 26 sie 2014, o 22:26
hortensja
Codziennie chodzę i zbieram do wiaderka. Ale nie da się zebrać wszystkich. Nie raz chodzę z patykiem i dziurawię je na pół. Inaczej nie pozbędę się ich. Są one jeszcze groźniejsze od tych z pancerzem. Kupiłam jeszcze jedną piwonię drzewiastą, ale nie wiadomo jaki kolor ma.

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 6 lip 2015, o 23:12
hortensja
h1-i Po dłuższej przerwie witam Wszystkich :!: :!: U mnie na działce dużo zmieniło się. Przybyły nowe krzewy owocowe jak i kwiaty. Są drogie, ale kupiłam piwonie drzewiaste, bardzo podobają mi się. Teraz gdy jest lipiec to borówki owocują i dojrzewają.
Obrazek
Piwonie kupiłam trzy lata temu. Różową,, białą i w tym roku żółtą. Na kwiat żółtej muszę poczekać do przyszłego roku
Obrazek
Biała jest najmniejsza i tylko na razie jeden kwiat zakwitł.
Obrazek
Kilka dni temu dostałam małą sadzonkę oleandra. Nie wiem jak taką roślinę się uprawia, a bardzo chcę wiedzieć.
Obrazek

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 6 lip 2015, o 23:22
cynamon
Witaj, gratuluję nowych nabytków. Szczegóły dotyczące uprawy oleandrów są opisane w tym wątku:

http://forum-ogrodnicze.oleander.pl/oleandry-uprawa-oleandrow-zdjecia-i-opis-t48.html

Twój oleander wygląda zdrowo, ale chętnie udzielę Ci odpowiedzi gdybyś miała jakieś pytania.

Pozdrawiam.

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 11 lip 2015, o 22:44
hortensja
h1-i Cały dzień byłam na działce. Pogoda była w sam raz do pracy na działce. Musiałam przykryć borówkę firankami bo ptaki już zjadają ją.
Obrazek
Na razie tylko jedna niebieska hortensja.
Obrazek

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 30 lip 2015, o 22:33
hortensja
Przez te ostatnie dni pogoda była w kratkę. Gdy było upalnie nie można było nic zrobić. Truskawek nie można było plewić. Obcinać liście tak.
Obrazek

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 2 lis 2016, o 12:03
Beata_Rzeska
Witam :). Bardzo Mi miło móc uczestniczyć na państwa forum :). Chciałam się pochwalić swoimi osiągnięciami.. nie jest to wiele, ale chcę powiększać Swoją kolekcję :). Szukałam w Internecie nazw roślinek, jeśli jest błąd to proszę o poprawienie, ewentualnie pomoc przy określeniu co to roślina.. oko profesjonalisty dojrzy każdy szczegół różniący rośliny, Ja natomiast patrzę okiem nowicjusza ;D. Zdjęcia będę przesyłała po trzy w osobnych postach ( chyba, że jest jakaś inna możliwość to proszę o podpowiedź ). Oto Moje zielone maleństwa :

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 2 lis 2016, o 12:15
Beata_Rzeska
Kolejne zdjęcia :

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 2 lis 2016, o 12:30
Beata_Rzeska
Dalsza część zdjęć :

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 2 lis 2016, o 12:40
Beata_Rzeska
Dalsza część :

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 2 lis 2016, o 12:43
Beata_Rzeska
Tutaj zamieściłam zdjęcia dwóch roślin, nie mogę znaleźć w Internecie co to za roślina..

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 2 lis 2016, o 12:47
Beata_Rzeska
Zamieściłam zdjęcie jednego kaktusa, czy ktoś wie jak się dokładnie nazywa ?

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 2 lis 2016, o 12:55
Beata_Rzeska
To już ostatnie zdjęcie ;D, przepraszam za taka liczbe postów, będę musiała umieścić zdjęcia u Siebie w galerii.. duża liczba roślin jest przygarnięta z klatki schodowej ( mieszkam w bloku ). Dużo ludzi nie dba, nie podlewa, ogólnie mówiąc zapominają o Nich.. dlatego postanowiłam jakąś część przygarnąć :). Jeśli macie państwo jakieś wskazówki co do pielęgnacji owych roślin to proszę się podzielić ze Mną :)). Dziękuję i pozdrawiam.

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 2 lis 2016, o 17:54
cynamon
Witamy na forum Beata! :) Widzę że masz całkiem sporą, domową, kolekcję roślin sucholubnych. Planujesz ją jeszcze rozszerzyć o rośliny o podobnych wymaganiach czy raczej inne? Te 3 kaktusy o które zapytałaś lepiej będą się czuły w oddzielnych doniczkach, ale raczej przesadziłbym je wiosną niż teraz. Uważaj tylko z podlewaniem takich rodzinek. Podczas zimy najlepiej podlewać je sporadycznie, oszczędnie, raczej na podstawkę, bo często moczone lubią gnić od podstawy. Pozdrawiam

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 3 lis 2016, o 20:52
Beata_Rzeska
Hej, tak bardzo bym chciała powiększać kolekcję roślinek, bardzo lubię kwiaty i mam ogromną satysfakcję, gdy wszystko Mi ładnie rośnie. Co prawda już zaczyna brakować u Mnie miejsca troszeczkę, ale to mąż domontowywuje kolejne półki na ścianę i dzięki temu trochę tego miejsca jest.

Szczególnie interesują Mnie kaktusy, ale też bardzo bym chciała chociaż wiem, że to ciężko wyhodować " Rękę Buddy " inaczej zwaną Cytronem.. nie wiem czy jest to możliwe w warunkach gdy się mieszka w bloku.. ale to takie Moje marzenie :), no i może jeszcze Pitahaję chciała bym mieć.

Kiedyś próbowałam awokado wyhodować, ale to najczęściej rosła Mi malutka roślina i szybko liście na rogach brązowiały i wyrzuciłam, ale na wiosnę spróbuję ponownie.

A mam pytanie co do tych malutkich kaktusików, czy dokupując każdy z osobna z kaktusów, lepiej wkładać do osobnych doniczek, czy można posadzić pare sztuk w jednej średniej doniczce ? Bo bardzo by Mi zależało mieć pare takich okazów w jednej doniczce.. ewentualnie w jednej kaktusiarce:). Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź.

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 7 gru 2016, o 12:24
Beata_Rzeska
Witajcie, dostałam w prezencie Sansevierie :
20.jpg

i mam takie pytanie, czy warto Ja od góry odwiązać ? Wczoraj przejrzałam trochę forum na temat tych roślin i było parę razy wspomniane, że trzeba to zrobić, bo roślinka ma skłonność do pękania.. jeszcze ktoś napisał, że dobrze by było Ją rozplątać, żeby nie była spleciona w warkocz. Czy ktoś się może orientuje jak postąpić w tej sytuacji ? Czy Sansevieria Cylindryczna to jest to samo co Sansevieria Walcowata ? Czy Ta na zdjęciu to Sansevieria Cylindryczna ?

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź :)).

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 8 gru 2016, o 13:06
cynamon
Cześć Beata. Sansevieria którą masz to w takiej formie zaplecionej raczej taka ciekawostka do postawienia na parapecie i podziwiania zanim padnie. Tak jak piszesz, gdyby chcieć ją dłużej uprawiać to lepiej jest rozpleść warkocz wykonany z liści (niby pędów). Nawet jak któryś z nich się połamie to nic nie szkodzi. Będą miały lepszy dostęp do światła, a z czasem (szczególnie po przesadzeniu do większej doniczki) uzyskasz odrosty z prostymi liśćmi. Nazwy cylindryczna i walcowata są stosowane zamiennie pochodzą od łacińskiego słowa `cylindrica`.

Pytałaś jeszcze o uprawę wielu kaktusów w jednej doniczce. Kilku moich znajomych trzyma po kilka kaktusów w dużych pojemnikach (doniczkach). Takie rośliny prezentują się znacznie lepiej niż w oddzielnych doniczkach więc to doskonały pomysł jeśli tylko masz odpowiednią ilość miejsca oraz czas by wykonać taką kompozycję. Pozdrawiam

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 11 gru 2016, o 14:43
Beata_Rzeska
Bardzo dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz, rozwiazanie Sansevieri to dobry pomysl i zrobie to, zalezy Mi na tym zeby roslina dluzej zyla i chce sie cieszyc nia jak najdluzej. Pozdrawiam.

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 26 gru 2016, o 18:12
hortensja
Witam Cię, bardzo mi miło, że jesteś i pokazujesz swoją kolekcje kwiatów. Akurat u mnie pojawił się nowy sukulent bardzo ładny i nawet do tej pory nie wiedziałam o nim. Jest to sukulent z rodziny Kalanchoe Beharensis czyli Pluszowe uszy słonia.
Obrazek ObrazekObrazekObrazek

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 14 mar 2018, o 15:52
oczytanabella912
@cynamon dzięki za te przydatne informacje. Co prawda moja Sansevieria nie jest jeszcze tak duża, ale też chciałabym mieć ją jak najdłużej

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 21 lis 2018, o 21:53
Arakadiuszz
Fajna kolekcja kaktusów, ja to kiedyś miałam nawet podobne :) Teraz zastanawiam się na taką rośliną jak juka karolinska ogrodowa sadzonki jej własnie widziałem ostatnio na giełdzie. Jest to szparagowiec lubiący światło. Na zdjęciach w necie wygląda fajnie. Ktoś ma takie roślinki u siebie w ogrodzie? Tu https://www.bilscy.info/juka-karolinska-ogrodowa także tanie sadzonki znalazłem

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 19 lut 2020, o 16:39
johnwayne
bardzo ciekawy temat. Dziękujemy bardzo za udostępnienie użytecznych informacji, które można bezpiecznie wykorzystać w pracy. chętnie podzielę się tym z moimi przyjaciółmi i współpracownikami

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 3 mar 2022, o 12:23
Kowalik1
Też postanowiłem skorzystać z poradników na stronie https://ecofrio.pl/i zrobić skalniak. Jestem zadowolony z niego w moim ogrodzie, ale zastanawiam się co z roślinami w okól niego co możecie polecić?

Re: Moje różne kwiaty i nie tylko

PostNapisane: 8 lut 2023, o 22:07
legumina
Jeszcze zima na dworze, ale warto już zacząć myśleć o tym jakie kwiatki wysadzić w domowym rozsadniku, żeby jak tylko zrobi się ciepło mieć kwitnące kwiaty w ogrodzie. Właśnie zaopatrzyłam się w plantet.pl w nowe nasiona aksamitek, astrów i cynii https://plantet.pl/aksamitka-rozpierzchla-bolero-pomaranczowa-1g-nasiona . Zaoszczędzę kasę i czas na szukanie ładnych gotowych sadzonek. Przygotuję na początku marca domowy rozsadnik i zależnie od pogody, pewnie pod koniec kwietnia wysadzę kwiaty na rabatki.
Obrazek